beauty & lifestyle blog

niedziela, 8 maja 2011

Rewolucja :)))

Przyznaję, nie do końca wierzyłam. Bezbolesne rozczesywanie splątanych włosów? Niemożliwe przecież. Dlatego mimo mnóstwa entuzjastycznych recenzji w sieci, długo opierałam się zakupowi. Ale w końcu postanowiłam zaryzykować i oto mam - Tangle Teezer :)))









Tangle Teezer to po prostu szczotka do włosów. Na pierwszy rzut oka - dość toporny kawałek plastiku. O co więc tyle hałasu?

Według pomysłodawcy i producenta TT KLIK patent polega na innowacyjnych, elastycznych zębach tej szczotki. Co to znaczy w praktyce? Włosy rozczesywane TT wyjątkowo łatwo poddają się szczotkowaniu, nie są narażone na zniszczenie, nie elektryzują się, stają się wygładzone i nabierają zdrowego połysku. TT jest na tyle bezpieczny, że można go używać nie tylko do włosów suchych, ale także do mokrych! To mnie najbardziej zaskoczyło. Nie szarpie, nie ciągnie, nie wyrywa, po prostu rozczesuje jedno pasmo po drugim.

Plastik, który na początku wydawał mi się tandetny, okazał się sprzymierzeńcem pielęgnacji włosów. Bardzo łatwo go wyczyścić, chociażby pod bieżącą wodą, dlatego świetnie się sprawdza do rozprowadzania na włosach rozmaitych preparatów - masek, odżywek itp.

Wierzcie mi, mam co rozczesywać i pielęgnować. Włosy sięgają mi do pasa, zwykle noszę je rozpuszczone, przez co całymi dniami narażone są na splątanie. Śpię także w rozpuszczonych. Ani poranne, ani wieczorne szczotkowanie nie należało więc do przyjemności. Ale TT bardzo ułatwił sprawę! Nareszcie jest bezboleśnie, szybko i wygodnie, bo TT jest specjalnie profilowany, żeby dobrze leżał w dłoni. Kosztował 10 funtów i jeśli chodzi o akcesoria do włosów, to była to chyba najlepiej wydana kasa w moim życiu. Żałuję, że nie zdecydowałam się od razu na zakup malutkiej wersji kompaktowej, do torebki.

Podejrzewam, że część z Was i tak ma wątpliwości, jak ja wcześniej. Zdaję sobie sprawę, że ta szczotka wygląda niepozornie. Ale działa! Jeśli o mnie chodzi, Tangle Teezer to pielęgnacyjna rewolucja :)))

47 komentarzy :

  1. Cammie, no kurde no ... Stalas sie kropelka, ktora przepelnila czare ... kupie to dziadostwo bo juz nie moge wiecej zyc w niepewnosci :D

    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłam TT około 3 tygodni temu i już nie umiem używać normalnej szczotki :D TT pięknie rozczesuje włosy, łatwo się ją czyści ... świetna jest co tu dużo pisać. Oczywiście jak ją zobaczyłam po zakupie to najpierw pomyślałam, rany i tyle za taki tandetny plastik zapłaciłam? ;) Z zakupu jestem bardzo, bardzo zadowolona. Planuję kupić sobie wersję zamykaną do torebki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Urban, to za karę, za Clarisonic ;)))

    Kasiek, ja właśnie też od paru tygodni jej używam i spostrzeżenia mam identyczne :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. A jak ją zamawiałaś? Przez all czy ze strony TT?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie również TT jest rewolucją:D
    A przekonałam się o tym boleśnie podczas jednego z weekendów, kiedy jadąc do domu zapomniałam ze stancji TT i musiałam używać zwykłej szczotki, koszmar!;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Kinga, ze strony :)

    Anonyme, odkąd mam TT, nie sięgnęłam po nic innego :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupiłam już jakiś czas temu i jestem zachwycona.Muszę zrecenzować bo uważam że dla długowłosych to prawdziwa rewolucja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupuję - postanowione :) zdecyduje się chyba na kompaktową wersję do torebki, moje włosy nie są tak długie jak Twoje więc wersja mini powinna wystarczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Burn-it-up, w takim razie czekam na recenzję, ciekawa jestem twoich wrażeń :)))

    Greydotcom, naprawdę żałuję, że nie wzięłam kompaktu, teraz w pracy w ciągu dnia z żalem wyciągam zwykły grzebień ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jezu, a już myślałam, że naprawdę się bez TT obejdę... I wychodzi na to, że źle myślałam :]

    OdpowiedzUsuń
  11. Fakt, TT jest szeroko komentowany w sieci i niezmiennie wzbudza w użytkowniczkach zachwyt :) Gratuluje zakupu :) I gratuluję włosów do pasa ;) Ja swoje zapuszczam bezskutecznie od lat i wciąż obcinam...

    OdpowiedzUsuń
  12. Zostałaś otagowana:
    http://kittiesreviews.blogspot.com/2011/05/zostaam-otagowana-sunshine-award.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Violl, obstawiam, że zbyt długo nie będzie mu się opierać ;)))

    Katalino, mnie niezmiennie korci, żeby ściąć ;)))

    OdpowiedzUsuń
  14. a jeśli ja ,posiadaczka włosów za 'zapięcie stanika' lubię czesanie i nie sprawia mi to żadnych problemów, to powinnam kupić TT? ;> bo tak czytam o nim, no fajnie że jest taki milutki ale dla mnie zwykłe szczotki też są takie..

    OdpowiedzUsuń
  15. Chanel, a co, czujesz się skuszona? :)

    Pilar, każdy robi, jak uważa ;))) Ja w każdym razie jestem z tego zakupu bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wreszcie coś, co mnie ani odrobinę nie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam ją kupić przez allegro, ale na wizażu przeczytałam, że niektórym elektryzuje włosy i tworzy tzw. siano. Niestety, mam z tym duży problem, więc chyba się wstrzymam :( Chętnie najpierw spróbowałabym, czy u mnie działa :)

    OdpowiedzUsuń
  18. FF, zdziwiłabym się, gdyby cię kusiło ;)))

    Rebellious, mnie nie elektryzuje, nic a nic :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ech, ja też zaczynam się łamać... ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ok, zapamiętane! Brać od razu mnini wersje ;)
    Też nie wierzyłam w tą szczotkę, ale Twoja opinia mnie przekonała w 100 %
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Przydałoby mi się takie cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nola, jak się całkiem złamiesz, daj znać :)))

    Iw, mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :)

    MissDood, gadżet naprawdę wart zainteresowania :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja rozczesuję włosy tylko po myciu, bo mam kręcone- nada się?

    OdpowiedzUsuń
  24. Kizia, nikogo do niczego nie nakłaniam, ale ta szczota naprawdę jest ekstra :DDD

    Pugsi, do kręconych podobno też się nadaje. Obejrzyj sobie filmik na stronie głównej TT, dałam linka w poście :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Chyba zrobię sobie prezent pomaturalny ;) niedobra cammie, kuuusisz

    OdpowiedzUsuń
  26. Zetuzetia, zdajesz maturę teraz? Kciukasy!

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnie także udało Ci się skusić ;p

    OdpowiedzUsuń
  28. Cammie ja się bronię przed zakupem TT jak tylko mogę ;) ale jak tak dalej pójdzie to i ja się skuszę na zakup magicznej szczotki :))

    OdpowiedzUsuń
  29. kusi mnie ta szczota, kusi, mam zawsze koszmarnie splątane włosy, to byłby lek na całe zło :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja tez sie chyba powoli lamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Axolen, :)))

    Renia, nie rozumiem, po się tak wzbraniać przed dobrym? ;)))

    A., myślę, że byłabyś zadowolona :)

    Moodlishko, miękniesz? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  32. No i co? I teraz kupię na pewno...

    OdpowiedzUsuń
  33. O jak fajnie :)
    Ja niedługo opiszę moje spostrzeżenia na temat TT :) Nie używałam jej długo, ale wydaje mi się, że wyrobiłam sobie już o niej zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Wychodzi na to,ze tylko ja jestem z niej niezadowolona :/
    chociaz moja "mala" pozwala sie czesac tylko TT

    OdpowiedzUsuń
  35. Też o tej szczotce myślałam, cena strasznie wysoka ale skoro tak polecasz to wierzę, że jest świetna. Być może kiedyś się skusze.

    OdpowiedzUsuń
  36. Greatdee, :)))

    Dziuniek, dawaj tę recenzję, dawaj :)

    Kamilanno, jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę ;)))

    Susanna, fakt, nie jest najtańsza, ale warta swej ceny. Choć na allegro oczywiście przepłacisz.

    OdpowiedzUsuń
  37. Mnie by się przydał bo mam bardzo kręcone włosy a po umyciu tonie da się rozczesać ;p stosowałam wiele odrzywek,szampomów i czego jeszcze i nic nie pomagało

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam ja :)) musze dokupic wersje torebkowo - wyjazdowa ;D

    OdpowiedzUsuń
  39. ach tyle osob pisze o TT że taki dobry... Planuje kupić siostrze. Uważasz że poradzi sobie z kręconymi włosami?
    jak z jego jakością? nie rozwali się jak czasami sie dzieje ze szczotkami przy grubych gestych kreconych włosach?

    OdpowiedzUsuń
  40. PinkAlice, TT mógłby się sprawdzić :)))

    Maus, ja też!!!

    Magdalena, ja mam włosy proste jak druty :) Ale sądząc po tym, co widziałam na filmie instruktażowym, powinno by dobrze :) Zerknij sobie pod link, który zamieściłam.

    OdpowiedzUsuń
  41. Zlamalam sie i kupilam. Poza tym u mnie w sklepie byla jakas wyprzedaz czy cos bo tylko £5, nie moglam przejsc obojetnie :D
    I jestem strasznie zadowolona!!!

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie mam problemów z rozczesywaniem włosów (może dlatego, że jest ich mało ;)) Ale wszyscy tak kuszą, że może kiedyś w przypływie gotówki zamówię :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Moodlishko, skoro wyprzedaż, to przecież grzech nie brać! :)))

    Inulinus, tym bardziej powinnaś zamówić, bo TT włosów nie wyrywa, nie narażając fryzury na niepotrzebne przerzedzanie :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Marzy mi się ta szczotka, ale jak na razie uważam, że jest troszkę za droga ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. mam ją od prawie 2 lat i jest super :) pare miesiecy temu dorobilam sie kompaktowej i tez nie zaluje :) niesamowicie ulatwia zycie.

    OdpowiedzUsuń