beauty & lifestyle blog

czwartek, 7 lutego 2013

Niebawem ...

Wpadam z szybką zapowiedzią. Już niebawem na No to pięknie! będziecie mogły zobaczyć nową wiosenną kolekcję O.P.I., Mariah Carey! I niezależnie od tego, czy lubicie jej muzykę, czy też nie, gwarantuję Wam, że serią warto się zainteresować. Aż w czterech z ośmiu kolorów użyto formuły płynnego piasku!







(Zdjęcia: materiały promocyjne O.P.I.)



Z definicji wynika, że Ikoną jest osoba posiadająca specjalny status. Jest to kwestia mistycyzmu postaci, którego nie da się opisać. Show Biznes lansuje wiele barwnych osobowości, ale jedynie kilka gwiazd zyskało miano Ikony. Do tego grona należy bez wątpienia Mariah Carey. Jest obdarzona skalą głosu wynoszącą 5 oktaw, ale zazwyczaj podczas koncertów jej głos osiąga tony wyższe niż rejestr gwiazdkowy! Na swoim koncie ma wiele przebojów i nagród, w tym 5 Grammy. Sprzedała ponad 200 milionów płyt na całym świecie. Jest laureatką tytułu „Gwiazda Millenium”. W sumie Mariah Carey umieściła na pierwszym miejscu listy Billboardu 18 hitów (o jeden przebój więcej niż Elvis Presley) i tym samym znalazła się na 2 miejscu w rankingu artystów z największą ilością singli nr 1 na świecie (więcej singli umieścił jedynie zespół The Beatles - 20).

Bez względu na nasze osobiste preferencje muzyczne, Mariah Carey jest Ikoną przemysłu muzycznego i gwiazdą wszechczasów, posiadaczką głosu, który niejedną osobę dosłownie zwalił z nóg! OPI po raz kolejny stworzyło kolekcję lakierów sygnowaną nazwiskiem znanej gwiazdy. Limitowana kolekcja Mariah Carey by OPI, jest połączeniem blasku Ikony POP z jakością Ikony przemysłu piękna, jaką jest marka OPI. To mocne uderzenie talentów zaowocowało stworzeniem kolekcji ośmiu odcieni wybranych osobiście przez artystkę.

Nowością jest formuła płynnego piasku (Liquid Sand), użyta w czterech kolorach. Po wyschnięciu emalia wygląda jak zaschnięty piasek, co więcej – jest piaskowa w dotyku i matowa, ale spod spodu przebłyskują mieniące refleksy. Pozostałe cztery odcienie są klasykami dobranymi do urody, karnacji i charakteru gwiazdy.



Efekt płynnego piasku bardzo mnie zainteresował, naoglądałam się swatchy (Was też do tego zachęcam) i muszę przyznać, że wygląda to naprawdę ciekawie. Już nie mogę doczekać się pierwszych testów! Wszystkie lakiery oczywiście będę na bieżąco Wam prezentować, także na pewno niedługo będziecie wiedziały, co i jak.

Tymczasem zostawiam Was z materiałami promocyjnymi i wcinając pączki czekam na kuriera :DDD

A propos pączków, jak Wam mija tłusty czwartek? Mam nadzieję, że nie wygłupiacie się dziś z żadnymi dietami!


Całuję i życzę smacznego,
Cammie.



61 komentarzy :

  1. ależ piękności ! Już widzę kilka, które chciałabym zobaczyc u siebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, z piaskowych największe wrażenie robi na mnie Stay the night, z klasycznych zaciekawił mnie różowy top. Już nie mogę doczekać się paczki!

      Usuń
  2. Kochana, również czekam na kuriera z tego samego powodu!:) Za samą Mariah nie przepadam ale okropnie napaliłam się na te lakiery :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mavia, ja też :) Może nie na wszystkie, bo do tych niebieskości nastawiona jestem sceptycznie, ale cała reszta wygląda smakowicie :)))

      Usuń
  3. Kolory wyglądają cudnie. Szkoda tylko, że cena powala :(
    Smacznych pączków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lili, dzięki :) Został mi jeden i chyba już się poddaję :DDD

      Usuń
  4. No proszę!
    Kilka kolorów wpadło mi w oko :)
    Poczekamy, zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kraina, mam nadzieję, że będę mogła napisać na ich temat same pozytywne recenzje :)

      Usuń
  5. Widziałam je jakiś czas temu na ich stronie. Jestem ciekawa efektu.
    A pączków mam na koncie dwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiek, ja też dwa :))) Choć zarzekałam się, że zjem co najmniej cztery :PPP

      Usuń
  6. Czekam na posty ze zdjęciami lakierów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarzyna, będą, będą, pierwszy może już w przyszłym tygodniu?

      Usuń
  7. Fajna jest ta kolekcja:) a Mariah lubię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juicy, do niej mam stosunek obojętny, a do jej kolekcji? Jeszcze nie wiem :DDD

      Usuń
  8. IszTy! Obejrzałam przez Ciebie te swatche i już wszystkie z tym piaskiem mi się podobają (can't let go <3), a ze zwykłych anti bleak. tak, tak! Czekam na Twoje opinie i Twoje swatche:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PaniLewczyk, no co ja mogę, że one takie fajne? :PPP

      Usuń
    2. Możesz przeforsować, żeby były tańsze :D

      btw. Zapomniałam o pączuchach. Wciągnęłam jednego dużego i z 10 małych :D

      Usuń
    3. Obawiam się, że niestety przeceniasz moje możliwości :DDD

      A co do pączków, to nie wypominając, widzę, że tobie możliwości nie brakuje :DDD

      Usuń
    4. Hahahah! Chyba najwyższa pora założyć bloga :D Może chociaż pączki darmowe dostanę :D Ale z drugiej strony co to taki malutki pączek na jednego gryza?

      Usuń
    5. Jak na jednego gryza, to w sumie się nie liczą, możesz sobie jeszcze trochę zjeść :DDD

      Usuń
    6. haha! Dzięki za pozwolenie :D Ale biorąc pod uwagę, że dopiero co dzięki sesji zrzuciłam nadmiarowe, powakacyjne(!) kilogramy to pozostanę przy jakiejś delikatnej kolacji :P

      Usuń
    7. Tak czy inaczej smacznego :)

      Usuń
  9. Ja na lakierki się nie skusze bo niestety nie "moje" kolorki. A co do pączków zjadłam 2 z dżemem i 2 takie z dziurką - donaty to się chyba nazywa. A obiecałam sobie że tylko 2, potem przyszła moja mama... Jak tak dalej pójdzie to odrobię te 6 kg które zrzuciłam :/ Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madlen, te z dziurką to chyba po prostu oponki? ;)

      Usuń
    2. Chyba... Ja tam maniaczką pączków nie jestem i jem raz w roku. Za to czekolada mnie prześladuje ;) i ptasie mleczko mocno mleczne

      Usuń
    3. A ja właśnie odwrotnie, ptasiego nie cierrrpię, a pączki mogłabym codziennie jeść :) Tłusty czwartek to moje ulubione święto :DDD

      Usuń
  10. Fajna jest ta kolekcja. Szczególnie stay the night, a butterfly moment i pink yet lavender. Czekam na Twoją opinię :) A co do pączków to zjadłam dwa z budyniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cammie, ale cudeńka:-))) Szczerze mówiąc to nie wiem, który najładniejszy - uwielbiam lakiery:)))
    Ja zjadłam dwa pączki, ale od jutra dieta :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kayah, diety są przereklamowane :PPP

      Usuń
    2. Nie mam na myśli jakiejś konkretnej, ale zwyczajnie MŻ :)
      Spokojnego wieczoru Cammie:)

      Usuń
  12. Stay the night i Anti bleak zapowiadają się super! :) Melduję, że zjadłam dwa pączki-jeden, bo tradycja; drugi, bo jeden to jakoś tak za mało ;))) pozdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Evelvas, norma wykonana, możesz się odmeldować :DDD

      Usuń
  13. zazdroszczę, lakierki OPI mnie zachwyciły, ale cena...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sauria, fakt, cztery dychy za butelkę mogą zaboleć :/

      Usuń
  14. Czerwony i fioletowy wyglądają ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tanyia, na zdjęciach rzeczywiście śliczne, zobaczymy, jak na żywo, bo z tym bywa różnie :)

      Usuń
  15. mogłyby tak wylecieć mi przez ekran te lakiery :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wdowa, spróbuj jakiegoś zaklęcia, może zadziała :DDD

      Usuń
  16. Jestem bardzo ciekawa tego piasku, czekam na foty i wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. FF, w sumie nie wiem, czego się spodziewać, bo jeszcze z taką formułą nie miałam do czynienia, ale naklejek też się obawiałam, a okazały się całkiem fajne. Także nastawiam się pozytywnie :)

      Usuń
  17. Niemożliwy mi się pooodoooobbaaa:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mami, mnie też :DDD Rzuć sobie okiem na swatche, o ile jeszcze tego nie zrobiłaś, piękny jest! Ale stay the night piękniejszy :)))

      Usuń
  18. Formuła płynnego piasku? Każdy nowy pomysł twórców lakierów mnie zadziwia:) Wszystkie kolory ciekawe, postarali się. Tylko ciekawe czy na żywo będą takie same.
    Pączków zjadłam tylko 2 i naprawdę nie dam rady więcej.

    OdpowiedzUsuń
  19. :) ja mam całą kolekcję sandów i właśnie ją pokazuję u siebie!
    świetny zakup, nie będziesz żałowała :D

    OdpowiedzUsuń
  20. ten efekt płynnego pisaku brzmi dość intrygująco :) z OPIkami się nieszczególnie lubię, ale bardzo chętnie obejrzę je u Ciebie na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marti, mam nadzieję, że będą warte tego całego hałasu :)))

      Usuń
  21. Z moją siostrą również skusiłyśmy się na trzy lakiery z tej kolekcji - Anti Bleak, Sprung i A Butterfly Moment :) Jestem ciekawa Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lipstick, fajnie wam, że możecie robić sobie takie wspólne zakupy. Ja muszę chyba poczekać, aż mi córa podrośnie ;)))

      Usuń
  22. OOOO zapowiada się fantastycznie. Przyznaję, że mimo skromnych zapasów OPI u mnie, bardzo lubię tą firmę. Czekam z niecierpliwoscią

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię lakiery z tej firmy, Mariah Carey to zdecydowanie osoba, która przyciągnie do kupna :) Ten różowy kolor jest piękny!

    OdpowiedzUsuń