beauty & lifestyle blog

wtorek, 8 czerwca 2010

Z lotu ptaka :)

Wybierałam się do Londynu już od dobrych kilku lat i wybrać się nie mogłam, jak ta przysłowiowa sójka za morze :) W końcu jednak podróż szczęśliwie doszła do skutku.

Londyn jest piękny i brzydki jednocześnie. Nowoczesny i tradycyjny. Zatłoczony. Głośny. Tętni życiem, jest pełen zapachów, kolorów i dźwięków.

Popatrzcie na to miasto moim okiem, zapraszam na wycieczkę ;)))

Już na starcie skierowałam swe kroki w stronę London Eye. I słusznie. To olbrzymie koło widokowe, które pozwala oglądać miasto z wysokości 135 metrów. W ładny dzień widoczność sięga 40 km! Każdego roku panoramę miasta ogląda w ten sposób 3,5 mln turystów. To robi wrażenie, zwłaszcza jeśli zdamy sobie sprawę, że jednorazowo w 32 kapsułach mieści się 800 osób, a pełny obrót koła trwa 30 minut.











Ogromna kolejka przed London Eye może odstraszać, ale wszystko odbywa się niezwykle sprawnie. Koło obraca się bez przerwy, w stałym rytmie 26 cm na sekundę, turyści wchodzą więc do kapsuł i wychodzą z nich w zasadzie w ruchu, pod opieką obsługi. Kapsuły są całkowicie przeszklone (każda waży 10 ton!), dzięki czemu można podziwiać pełną panoramę miasta. Nie ukrywam, bałam się, ale warto było pokonać strach.



















Dodatkową atrakcją London Eye jest projekcja filmu w technologii 4D. Film trwa zaledwie 4 minuty i pokazuje Londyn z lotu ptaka. Dostarcza niepowtarzalnych wrażeń, bo zwykłe 3D, które wszyscy doskonale znamy, wzbogacone zostało o dodatkowe efekty. Widzowie czują wiatr na twarzy, krople deszczu na skórze, o ich ciała rozbijają się prawdziwe bańki mydlane :))) W ciągu tych krótkich czterech minut trafiają naprawdę do innego świata.

Londyn podobnych atrakcji oferuje wiele. Coś niecoś w kolejnych wpisach jeszcze Wam pokażę :)




4 komentarze :

  1. W Londynie byłam dosłownie jeden dzień, niestety na London Eye się nie załapałam. Mnie Londyn zauroczył, ta mieszanka starych budynków z nowymi, tłok na ulicach ... :-) Czekam na więcej! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Londyn uwielbiam! Nie na długo, ale na chwilkę. Zawsze. Więc zazdroszczę. I czekam na kolejne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chcialabym kiedys tam pojechac-mam nadzieje, ze wszystko przede mna, piekne zdjecia!
    hodowca

    OdpowiedzUsuń
  4. tydzień temu wróciłam z dwutygodniowego pobytu w Londynie, ciągle jestem pod wrażeniem tego miasta.. :)

    OdpowiedzUsuń