beauty & lifestyle blog

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

O tym się mówi, czyli bananowa pielęgnacja włosów The Body Shop


Lubicie zapach bananów? Założę się, że tak. Któż oparłby się temu słodkiemu, owocowemu i jakże apetycznemu aromatowi? Wiele wskazuje na to, że to właśnie ten charakterystyczny i miły dla nosa zapach stoi za sukcesem i niesłabnącą popularnością bananowej linii do pielęgnacji włosów The Body Shop. Przynajmniej w moim odczuciu. Zaraz wytłumaczę Wam, dlaczego tak to widzę. Zapraszam na post z serii O tym się mówi, dziś rzecz o The Body Shop Banana Shampoo & Banana Conditioner.




O bananowym duecie do włosów The Body Shop po raz pierwszy usłyszałam ładnych parę lat temu na You Tube, miał wtedy swoje vlogowe pięć minut, po jakiejś przerwie wracając do sprzedaży. W tamtym okresie marka ta była jednak poza moim zasięgiem (ktoś mi powie, dlaczego salonów TBS nadal jest tak mało? ...) i nawet jeśli miałam ochotę sprawdzić, o co tyle hałasu, to po prostu nie było ku temu okazji. Okoliczności jednak się zmieniają i dziś do jej oferty mam dużo łatwiejszy dostęp. Jakiś czas temu, korzystając z atrakcyjnej promocji ("dwa w cenie jednego"), kupiłam w końcu ten tak zachwalany bananowy zestaw, szampon i odżywkę.

Muszę przyznać, że pierwsze wrażenie było piorunujące. Intensywnie żółty kolor i gęsta konsystencja przywodziła na myśl bananowy mus. Skojarzenie było tym silniejsze, że wzmocnione niesamowitym bananowym zapachem, bowiem zarówno szampon, jak i odżywka cudownie pachną dojrzałymi bananami ze słodką domieszką miodu. Naprawdę, coś pięknego. Mycie włosów przy użyciu tego zestawu okazało się prawdziwą przyjemnością, zwłaszcza że szampon dobrze się pieni, a odżywka szybko wygładza włosy, zapobiegając ich plątaniu. Komfort mycia to jednak nie wszystko, szczerze mówiąc spodziewałam się lepszych efektów pielęgnacyjnych. Producent obiecuje głębokie oczyszczenie, niesamowity połysk i wyjątkową miękkość włosów, tymczasem wszystkie te aspekty w moich oczach wypadają przeciętnie. Przyzwoicie, ale nie rewelacyjnie. Owszem, włosy apetycznie pachną, ale brakuje im lekkości i sypkości, nad ich objętością trzeba popracować. Mówiąc krótko, w regularnej cenie (25 zł za sztukę, 50 zł za komplet) tego zestawu bym nie kupiła, boski zapach to jednak trochę za mało.




Cieszę się, że miałam okazję zmierzyć się z tą bananową legendą, ale jeszcze bardziej cieszę się, że zmierzyłam się z nią w promocyjnej cenie :))) Zapach jest naprawdę obłędny, więc zakupu nie żałuję, ale powtarzać go nie zamierzam.

Miałyście do czynienia z tymi produktami? Jakie zrobiły na Was wrażenie? Też jesteście pod urokiem ich bananowego zapachu? A efekty tej bananowej pielęgnacji? Nieco rozczarowujące, jak w moim przypadku, czy jednak zachwycające, jak obiecuje producent? Dajcie znać, ciekawa jestem Waszej opinii. Zdradźcie też, do jakich zapachów w kosmetykach do włosów macie największą słabość. Piszcie, jak zwykle czekam na Wasze komentarze!

Buziaki,
Cammie.



59 komentarzy :

  1. Zapach pewnie by mnie zachwycił, ale jak nic więcej za nim nie idzie, to odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anita, że zupełnie nic, to za dużo powiedziane, po prostu nic szczególnego, co uzasadniałoby taką cenę.

      Usuń
  2. Nie mam dostępu do kosmetyków TBS :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maggie, ja przez długi czas też nie miałam, teraz nadrabiam :D

      Usuń
  3. Zgadzam się, zapach jest fajny (chociaż bananowy kallos mega go przebija!) to działanie średnie.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moooni-que, mam właśnie ochotę dać teraz szansę kallosowi :))) Chyba kupię maskę.

      Usuń
    2. Koniecznie! Ja jestem bardzo zadowolona! :-)
      A też najpierw używałam tej powyższej, a później Kallos i nie dość że duuużo tańsza to też dużo lepsza :-) (moim zdaniem oczywiście)

      Usuń
    3. Muszę spróbować, parę złotych nie majątek :)))

      Usuń
    4. Dokładnie :-) Będę czekać na opinię.

      Usuń
    5. Jeśli kupię, to na pewno dam znać, jak się sprawdza :)

      Usuń
    6. Okej, miłego testowania!

      Usuń
  4. Ja również nie mam dostępu do TBS. Ale biorąc pod uwagę to, jak wybredne są moje włosy, jak bogata musi być ich pielęgnacja, pewnie ten zestaw nie sprawdziłby się-choć nie podałaś składów, domyślam się, że szampon ma mocny detergent, a odżywka mało składników odżywczych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alessa, no nie podałam, ale nie ogarniam polskiej strony, tam chyba składy w ogóle nie są podane? Albo ja nie umiem znaleźć, co też jest możliwe :D

      Usuń
  5. A ja czekam aż znów będzie taka promocja bo chcę się w końcu zmierzyć z legendą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Milka, ta promocja chyba jeszcze trwa? Zobacz sobie tutaj:
      http://thebodyshopclub.pl/project/bananowa-promocja-2-za-1

      Usuń
  6. NIe miałam szansy wypróbować, ale słyszałam że te kosmetyki obciążają włosy. To jest dokładnie to czego najmniej potrzebuję. Szkoda, że nie do konca się u Ciebie sprawdziły, ale chyba nie ma jeszcze produktu który by każdego zadowolił. Ja bardzo dobrze wspominam szampon Pharmaceris - SKONCENTROWANY SZAMPON WZMACNIAJĄCY do włosów osłabionych H-KERATINEUM. Pamiętam, że hamował wypadanie, ale też przedłużał swieżość i dodatnio wpływał na objętość włosów. Bardzo fajny, nawet na codzień. Chyba teraz do niego wrócę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo dobrze wspominam szampony i odżywki z Yves Rocher, powinnam do nich wrócić, służyły mi. A jeśli chodzi o włosowe nowości, to bardzo polubiłam olejkową mgiełką z garniera, lada dzień napiszę o niej w odkryciach miesiąca :)

      Usuń
  7. Nie miałam ale niespecjalnie mnie kusiły te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daisy, no widzisz, ja dałam się skusić, lubię próbować nowości :)

      Usuń
  8. tego duetu jeszcze nie znam :)
    sama natomiast uwielbiam mleczne, takie budyniowe i owocowe nuty
    oraz te mocno odświeżające :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szpinakożerco, zapach pewnie przypadłby ci do gustu, pytanie tylko, co z działaniem. Jest mnóstwo osób, które tymi kosmetykami się zachwycają, jest więc szansa, że i ty byłabyś zadowolona. Ale gwarancji nie daję :DDD

      Usuń
  9. Miałam i szampon i odzywke i szalu nie było:) Fajny zapach to o wiele za mało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nef, cóż, mogę się tylko zgodzić. Doszłam w tym przypadku do identycznego wniosku.

      Usuń
  10. Też mnie kusi ta legenda, aczkolwiek nie wiem jak sprawdzi się na moich włosach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blondii, jest tylko jeden sposób, żebyś mogła się przekonać :) Jak już się skusisz, to przynajmniej będziesz wiedzieć, czy to dla ciebie.

      Usuń
  11. Zarówno szampon jak i odżywkę mam w zapasach i czekają już trochę długo na swoją premierę. A to wszystko dlatego, że chcę je użyć w duecie, a zawsze albo szampon mam napoczęty, albo inna maska lub odżywka nie wykończona i szkoda mi otwierać nowe kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lacquer-maniacs, daj sobie spokój, nigdy się nie wstrzelisz :D Otwieraj!

      Usuń
  12. Kupiłam ten zestaw ponad miesiąc temu, również w promocji, ale używam od ok. tygodnia ( zużywałam zapasy) i niestety mam takie same odczucia jak Ty. Rewelacji nie ma. O wiele lepiej na moje włosy działają produkty Organix (szampon i odżywka o których pisałam niedawno u siebie) oraz mydło apleppo Planeta Organica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edyta, z szamponami/odżywkami organix mam ten problem, że nienawidzę tych opakowań! Sztywne, nieporęczne, trudno z nich dozować ...

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Societygirl, wiesz, że ciągle objęty jest jeszcze promocją? Dwa w cenie jednego :)

      Usuń
  14. U mnie ten zestaw sprawdzał się naprawdę świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karotka, też wolałabym być zadowolona, no ale cóż, życie :)

      Usuń
  15. Z TBS najbardziej lubię zapach satsuma (słodka mandarynka). I generalnie lubię słodkie zapachy :)) Latem może w nieco lżejszej wersji, ale jednak.

    OdpowiedzUsuń
  16. No współczuję, że kosmetyki Cię zawiodły. Mnie nosi coś ostatnio w kierunku Sylveco.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam tego duetu ale ciagle mnie kusi i prędzej czy później będę musiała go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasik, znam to uczucie, jak się na coś nakręcę, to nie popuszczę :)))

      Usuń
  18. Ja mam odżywkę i na początku działała cuda na moich włosach :) teraz już się chyba nieco przyzwyczaiły do niej, więc odstawię na jakiś czas. Zapach jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mialam tylko odzywke, ktora malo co robila na moich wlosach poza plataniem. Zapach jak dla mnie bardziej jak likier bananowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tajka, moich włosów na szczęście nie plącze. Ale o sypkości nie ma co marzyć.

      Usuń
  20. Kupiłam dwie odżywki za 25 zł... Chyba posłużą mi do golenia nóg :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zoila, a wypróbowałaś je już, czy po prostu jesteś złej myśli? :D

      Usuń
    2. Zużyłam pół butelki :D.

      Usuń
    3. No cóż, będziesz przynajmniej ładnie wydepilowana :PPP

      Usuń
  21. Kilka razy chciałam wypróbować ten duet, ale opinie są tak mieszane...jedni zachwalają, drudzy odradzają..chyba faktycznie tylko promocja jest rozwiązaniem z takiej sytuacji;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juicy, wiesz, to nie jest tak, że ja tę serię odradzam, wiem, że ma swoje miłośniczki. Ja w sumie też dostrzegam jej potencjał. Po prostu uważam, że od kosmetyków (do podstawowej przecież pielęgnacji) w tej cenie wymagać można by więcej.

      Usuń
  22. Szczerze mowiaz pierwsze slysze o bananowym szamponie... kupie na pewno i glownie ze wzgl na zapach hehe :))

    Ania, http://pandaoverseas.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, nie wiem, jak się uchowałaś, to jeden z głośnych bestsellerów TBS 😀

      Usuń
  23. Ojej, jak to musi prześlicznie pachnieć! Myślę, że jeśli kiedyś zdarzy mi się taka okazja, to na pewno kupię chociaż odżywkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cherrr, zapach jest genialny, jak dla mnie najmocniejsza zaleta tych produktów :)

      Usuń
  24. Kupiłam ten duet na bezcłówce za niecałe 6 funtów :) Ciekawe, czy moje włosy go polubią.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam, ale zapach mnie zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. esPe, zapach na pewno by cię nie rozczarował :)

      Usuń
  26. Malwina, coraz częściej natykam się na opinię, że ta seria to bubel :( Nawet dziś czytałam negatywną recenzję.

    OdpowiedzUsuń