beauty & lifestyle blog

środa, 18 stycznia 2012

Dobry materiał :)))

Dziś zapraszam Was na recenzję, której nie napisałabym bez pomocy moich dwóch uroczych asystentek - sześcioletniej Majki i niespełna dwuletniej Oli :))) Dziewczynki pod czujną opieką swojej mamy w ostatnich tygodniach sumiennie stosowały zimowy krem ochronny dla dzieci i niemowląt Flos - Lek Sopelek :)))





Krem do pielęgnacji delikatnej skóry dzieci i niemowląt powyżej 6 miesiąca życia. Znakomicie chroni przed zimnem, mrozem, wiatrem, wilgocią i szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Doskonale wchłania się pozostawiając niewidoczny film ochronny, nawilża i uelastycznia skórę. Jego właściwości ochronne zostały potwierdzone w testach w ostrym klimacie górskim. Nie wykazuje działania drażniącego i alergizującego.W skład kremu wchodzą między innymi:

  • olej migdałowy, prowitamina B5 - nadają skórze gładkość, miękkość i elastyczność,
  • witamina E i filtr UVB - chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.


Pozwólcie, że oddam głos Majce i jej mamie. Rozumiecie, Ola w mowie jest jeszcze nieco powściągliwa ;)))

Sopelek okazał się bardzo wydajny, do nakremowania całej twarzy wystarczy zaledwie jego odrobina. Ma dość gęstą konsystencję, ale łatwo się rozprowadza i bardzo szybko wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu. Twarz dziecka na długo pozostaje nawilżona i wygładzona, przy czym nie lepi się i nie świeci. Krem ma delikatny, przyjemny, dziecięcy zapach.

Dziewczynki Sopelkiem są zachwycone. Majka przed każdym wyjściem z domu sama upomina się o aplikację, "Mamo, a Sopelek???" :DDD Najchętniej smarowałaby się nim na okrągło. A młodsza siostrzyczka we wszystkim ją naśladuje :))) Przyznajcie, że nie mogłam mieć lepszych asystentek! Małe kobietki, dobry materiał na kosmetoholiczki ;)))

21 komentarzy :

  1. Już tak wcześnie zaczynają z recenzją gościnną :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bella, czas się zwijać, idzie nowe pokolenie ;)))

      Usuń
  2. Oj Cammie, psujesz młodzież, zachęcasz do uzależnień ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kotwilka, cóż, będę musiała jakoś z tym żyć ;)))

      Usuń
  3. Jeszcze przez Ciebie się uzależnią!:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobry krem ! Mój chrześniak i bratanica używają całą jesień i zimę i są bardzo zadowoleni ! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apteka Marzenie, cieszę się, że potwierdzasz opinię dziewczynek :))) To świetny, w dodatku nasz polski, rodzimy produkt :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Witaj :) Choć mam wrażenie, że już cię tu widywałam :)

      Usuń
  6. super kremik bylby w sam raz dla mojej malej chrzesnicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monica, jest spora szansa, że spodobałby się jej :)

      Usuń
  7. Strasznie sympatyczna recenzja :) I bardzo trafiona nazwa kremu z marketingowego punktu widzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majtki, bardzo się cieszę, że cię się spodobała :))) Nazwa też mi się podoba!

      Usuń
  8. O, jakie słodkie opakowanie, urzekły mnie pingwinki;]

    OdpowiedzUsuń
  9. Zwykła, w sam raz, żeby cieszyć dziecięce oczy :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. no oczywiście, że to przyszłe kosmetykoholiczki :D prawdziwe kobietki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eveleo, ich mama powinna zacząć trzymać się za portfel ;)))

      Usuń
  11. Ale fajnie - widzę, że szata graficzna nie zmieniła się od ukochanych czasów mojego liceum - czyli od początku wieku^^ [zapach pewnie przypomniałby mi stare czasy].

    Onegdaj uratował mi skórę wokół ust, która spierzchła i zaczerwieniła się boleśnie od zimna [nie ma to jak nadmierne oddychanie pod szalikiem na dużym mrozie :D]. Już wtedy zyskał moją sympatię :)

    OdpowiedzUsuń