beauty & lifestyle blog

niedziela, 2 października 2011

Home, sweet home :)))

Po kilku tygodniach życia na walizkach, wracam do rzeczywistości. Dziękuję wszystkim, którzy wirtualnie towarzyszyli mi w podróży, śledząc i komentując kolejne wpisy. Mam nadzieję, że udało mi się oddać ducha miejsc, które odwiedziłam :)))






Moja podróż była fascynująca, jednak sporo prawdy jest w powiedzeniu, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Home, sweet home :)))


18 komentarzy :

  1. Święte słowa - w domu najlepiej :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś! Tak się zastanawiałam kiedy napiszesz z domu :-) Twój urlop był świetny, cieszę się, że znalazłaś czas by podzielić się z nami swoimi wspomnieniami z odwiedzanych miejsc.

    Ps. zazdroszczę Ci tych włosów! :-))))

    OdpowiedzUsuń
  3. co racja, to racja :)
    a kotek pewnie nie posiada się z radości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No, to teraz do roboty, zaległości nadrabiać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za tę wirtualną podróż. Cały cykl wpisów sprawił mi wiele radości. I potwierdzam: tak udało Ci się oddać ducha odwiedzanych miejsc. I doprawić go swoim duchem. Wyszło nader smakowicie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Natalia, było super, ale cieszę się, że już wróciłam :)

    Kasiek, cieszę się, że cię zainteresowałam :)

    Simply, w zasadzie to do dzisiaj sprawia wrażenie lekko obrażonego ;)))

    Zoila, żebyś wiedziała, że do roboty :D

    Mami, :*

    Sabb, starałam się :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje wpisy o podróży były fantastyczne! Przeczytałam wszystkie:) Mam nadzieję, że będziemy Ci towarzyszyć również na kolejnych wycieczkach:))

    OdpowiedzUsuń
  8. April, póki co, to się "wyzerowałam" z urlopu ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. cala i zdrowa- to najwazniejsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie również bardzo podobały się wpisy z wyjazdu. :) Były ciekawe i rzeczywiście czuło się klimat opisywanych miejsc. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj z powrotem :) Fajnie było uczestniczyć w Twoich podróżach!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne zdjęcie!!! A podróż którą odbyłaś i w którą zabrałaś nas wirtualnie ze sobą - była fascynująca :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Slicznie wygladasz na tym zdjeciu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooliskaa, na szczęście obyło się bez przykrych przygód :)

    Greatdee, :)

    Redhead, lubiłam dzielić się z Wami swoimi wrażeniami :)

    Bella, cieszę się, że ci się podobało :)

    Katalina, Maus, dzięki! :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Cammie witaj :* ogromne dzięki za relacje z podróży :) fajnie, że mogłam z Tobą podróżować :*

    pięknie wyglądasz :))

    OdpowiedzUsuń
  16. A jak tam storczyki? Dały radę? ;)

    OdpowiedzUsuń