beauty & lifestyle blog

poniedziałek, 10 marca 2014

Cielista pomadka z kropelką różu, czyli MAC Hue


Dziś coś dla wszystkich tych, którym pomadka MAC Creme Cup ---> KLIK wydawała się zbyt intensywna, a MAC Creme d'Nude ---> KLIK z kolei zbyt jasna. A zatem coś pośredniego! MAC Hue, delikatna cielista szminka z kropelką różu.






Kolor Hue trudno jednoznacznie określić, to niby nudziak, ale przełamany ciepłą, różowawą nutą. Jest to co prawda jasny odcień, jednak na pewno więcej w nim życia niż w zupełnie neutralnym Creme d'Nude, który w zasadzie pasuje chyba tylko osobom o naprawdę jasnej karnacji. Hue ma szansę sprawdzić się szerzej, ta kropla różu, o której wspominałam, ratuje bowiem sytuację, sprawiając, że usta stają się bardziej widoczne. 






Nie spodziewajcie się jednak mocnego, wyrazistego efektu, Hue cechuje delikatność i lekkość, sprawdzająca się w zwykłych, codziennych, niezobowiązujących sytuacjach.






Hue to pomadka w formule glaze, co oznacza, że nie daje pełnego krycia, zapewnia za to połysk, dość subtelny, bezdrobinkowy, ale widoczny. Szminki o tym wykończeniu nie są mocno napigmentowane, roztarte na ustach dodatkowo tracą na intensywności, doskonale nadają się więc do naturalnego, dziennego makijażu. 






Lekkość formuły glaze przekłada się niestety na jej nieszczególną trwałość, z pewnością znika z ust szybciej niż cięższa, kremowa cremesheen. W przypadku Hue to około 2, maksymalnie 3 godzin. Ściera się na szczęście równomiernie, a poprawki zrobić można nawet bez lusterka.

Na ustach Hue prezentuje się po prostu świeżo, to chyba najlepsze słowo, jakim mogłabym określić ten efekt. Delikatnie połyskuje, ale nie na tyle, żeby rzucać się w oczy, dając przy tym ustom odrobinę nienachalnego koloru. Klasa!




Dla ciekawskich:
na twarzy Missha Signature Wrinkle Filler BB Cream, Alverde Camouflage 02, Bourjois Healthy Mix Correcting Concealer nr 51, Everyday Minerals Luminizing Sunlight Powder, Sassy Minerals Old Friends Blush, na oczach MAC Vanilla, MAC Carbon, Wibo Dolls Lash Ultra Volume Mascara, na brwiach MAC Brun.



Jak Wam się podoba ta delikatna pomadka? Po zdjęciach widzicie, że ja lubię ją bardzo,  lada moment będę musiała się z nią pożegnać. Ale nie jest żadną tajemnicą, że gustuję w tak jasnych kolorach. Ciekawa jestem, czy Wy także macie do nich słabość. Piszcie!


Buziaki,
Cammie.



Wzięłaś już udział w konkursie?
Do wygrania kolagenowa kuracja Gesha Beauty
o wartości 450 zł!




66 komentarzy :

  1. Oj....bardzo ladna. Ja takie nudziaki lubie, choc czesto kusi mnie inny kolor,ale rodzina odradza takie eksperymenty.

    A powiedz jak Ty to robisz,ze zawsze spilujesz na prosto kazda szminke????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Neomedia, no nie wiem, "samo się" :D Podejrzewam, że to dlatego, że tym oryginalnym czubkiem lubię obrysowywać krawędzie ust :)))

      Usuń
    2. Juz wlasnie po tym tescie sminkowym widac bylo,ze scinasz pomadki...heheh.....masz talent:D
      Ja mam zawsze z dziubkiem

      Usuń
    3. No sama widzisz, osobowość z nas wychodzi :D

      Usuń
  2. Widze,ze zlapalas bakcyla MAC w tym szminek.Ladna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nef, żebyś wiedziała! Czego wyraz dam znowu w kolejnym poście, bo planuję pokazać wam w końcu róż z najnowszej kolekcji :D

      Usuń
  3. Dla mnie ideał. Chyba muszę iść do Mac'a. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O ta mi się bardzo podoba:) Chociaż ja w końcu pewnie wybiorę coś w mocniejszym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vashti, też cię zawsze ciągnie do kolejnej wariacji na temat tego samego? :DDD

      Usuń
  5. Ja nie lubię tak jasnych kolorów. Moimi ulubionymi są 'mauve' ;)
    Też mnie zastanawia, jak to się dzieje, że szminki u Ciebie przypominają kształtem pomadki pielęgnacyjne :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aparatka, mauve też lubię, o ile nie są za ciemne. Dobrze się w nich czuję, bo zwykle są zgaszone i nie rzucają się za bardzo w oczy.

      Naprawdę nie wiem, jak ja to robię! :DDD

      Usuń
  6. śliczny kolorek, zazwyczaj nudziaki są zbyt nudziakowe, natomiast ta- jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polii, ten róż jest w nim na tyle widoczny, że go nieco ożywia :)

      Usuń
  7. Piękny odcień pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna, naprawdę pięknie Ci w niej :) Ja lubię mocniejsze kolory, ale jasne róże też noszę na ustach często :)mam jedna nude z Celii i bardzo lubię mam już jej końcówkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasienka, dziękuję :)

      Ja też mam jedną z celii, lubię ją, ale nie jest to mój szminkowy ideał.

      Usuń
  9. Myślałam, że na zdjęciu masz niepomalowane usta i szukałam dalszych z pomadką :D Bardzo ładna i delikatna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izis, mówiłam, że naturalnie wygląda :DDD W twoich oczach chyba aż do przesady, co? :DDD

      Usuń
  10. Baaardzo mi się podoba! Wyglądasz w niej super! :))

    OdpowiedzUsuń
  11. U Ciebie fajnie sie prezentuje, jednak ja z nudziakami sie nie lubiie

    OdpowiedzUsuń
  12. Cammie śliczna! Muszę Ci powiedzieć, że masz piękną cerę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renia, taaaaa, w makijażu :DDD A pod makijażem masakra. Poza tym wiesz, jak wybiera się zdjęcia na bloga, ze stu ujęć w różnych pozach i w różnym oświetleniu jedno najlepsze ;)))

      Usuń
  13. Bardzo ładny kolor taki delikatny i pasuje CI:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusia, dzięki! Bardzo dobrze się czują z tą pomadką na ustach, zapominam, że jestem pomalowana, to chyba najlepiej o niej świadczy.

      Usuń
  14. Również uwielbiam takie subtelne odcienie, w mocnych nie czuję się zbyt komfortowo. Hue jest cudowna, może kiedyś ją kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yuki, przyjrzyj się jej kiedyś na żywo, może się skusisz :)

      Usuń
  15. Zgadza się- klasa! Heh, też tak "poziomo" zużywam szminki :-))

    OdpowiedzUsuń
  16. Przede wszystkim u Ciebie ją widać:) Pięknie się prezentuje. Z moimi czerwonymi ustami Hue nie miała szans:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Princess, to prawda naturalny kolor czerwieni ust ma znaczenie. Ja mam bladoróżowe, także takie jasne pomadki mi niestraszne.

      Usuń
  17. Nudziak idealny:) Kiedyś z pewnością zamieszka i u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna pomadka. Chociaż ostatnio gustuję w mocniejszych kolorach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natura, ja mocniejszych niestety nie umiem nosić. Żałuję, bo na innych bardzo mi się podobają.

      Usuń
  19. O nie... dzis nie zasne spokojnie... Ta pomadka jest i d e a l n a ! Pieknie wyglada na Twoich ustach. Kocham taka delikatnosc. Jest przeurocza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MyLife Blossom, no nie, nocy nie zarywaj! Idź spać, może ci się przyśni :DDD

      Usuń
  20. Przepięknie wyglądasz z tą pomadka na ustach, cudo!

    OdpowiedzUsuń
  21. Prześliczny :) Wygląda super naturalnie. Ja od jakiegoś czasu nie gustuję w takich delikatnych pomadkach, wolę mocniejsze albo balsamy, ale na tą mogłabym się nawet skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarzyna, może pozytywnie by cię zaskoczyła?

      Usuń
  22. Dla mnie jeszcze odrobinę za jasna :)
    Ale najważniejsze, że Ty się w tym kolorze dobrze czujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneta, nie kupiłabym jej, gdyby było inaczej :)

      Usuń
  23. Zazdroszczę jak u ciebie wychodzi ta pomadka na ustach, u mnie wygląda dziwnie;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lipsztyk, wiele zależy od naturalnego koloru czerwieni warg, moje usta są jasne.

      Usuń
  24. Mnie bardzo się podoba :) Właśnie szukam sobie jakiegoś jasnego koloru z palety szminek MAC może to będzie ta...? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Me Lady, sprawdź sobie przy okazji, może akurat to jest właśnie to, czego szukasz :)

      Usuń
  25. faktycznie już nieco ciekawszy kolor :) pięknie Ci, delikatnie i tak "świeżo" w takich kolorkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szpinakożerco, efekt jest naprawdę nieprzerysowany, wiem, że to opcja nie dla każdego, ale ja to lubię :)

      Usuń
  26. Uwielbiam kosmetyki MAC! piękna szmineczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antonka, zapraszam jutro, jak się wyrobię ze zdjęciami, to pokażę róż z najnowszej kolekcji.

      Usuń
  27. Piekna!Ja się skusiłam w końcu na Creme Cup ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilovemakeup, a jednak! Mam nadzieję, że będzie dobrze ci służyć :)

      Usuń
  28. Dla mnie niestety jest za jasna :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam takie cieliste pomadki, ale niestety macie rację, że nie do każdego typu urody ona pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetne pomadki, też je uwielbiam. Mazur Aśka http://to-i-owo-urodowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aśka, nie dziwię się, łatwo je polubić :)))

      Usuń
  31. Posiadam tę pomadkę i muszę przyznać, że jest fantastyczna. Polecam także odcień myth. Pozdrawiam!
    https://nataliamakeupblog.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalia, a myth przypadkiem nie wyleciała z oferty? Coś mi świta. Choć mogę się mylić.

      Usuń