beauty & lifestyle blog

środa, 14 września 2011

Lody przełamane :)))

Żegnam Wiedeń darząc go zdecydowanie cieplejszym uczuciem, niż mogłam się na początku spodziewać. Doceniłam jego dostojną atmosferę. I dostrzegłam atuty, które wyróżniają go na tle innych znanych mi miast.

Wiedeń jest wygodny. Metro umożliwia szybkie i sprawne poruszanie się we wszystkich kierunkach. Jest świetnie oznaczony, dzięki czemu zgubić się jest sztuką.

Wiedeń jest powściągliwy. Oferuje tyle atrakcji, a nie męczy jednak natrętnymi naganiaczami, czy krzykliwymi reklamami.

Wiedeń jest gościnny. W wielu punktach miasta dostępne są ujęcia bezpłatnej, przyjemnie chłodnej wody pitnej.

Wiedeń jest czysty. To rzuca się w oczy. Wysprzątany, wyczyszczony, uporządkowany.

Wiedeń jest kulturalny. Szczególnie zwraca uwagę kultura jazdy kierowców.

Wiedeń jest tolerancyjny. Homoseksualne pary nie wzbudzają żadnego niezdrowego zainteresowania.

Wiedeń jest niespieszny. Miasto żyje oczywiście swoim szybkim miejskim rytmem, ale równolegle toczy się też życie zawsze pełnych wiedeńskich kawiarni.

Wiedeń jest zabytkowy. Nie sposób przejść pięciu kroków, żeby nie natknąć się coś godnego uwagi.




















Kto by przypuszczał? Przyjechałam do Wiednia obcego i zdystansowanego, wyjeżdżam z Wiednia oswojonego i przyjaznego. Lody przełamane :)))



8 komentarzy :

  1. 1 zdjęcie jak z jakiejś bajki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ,ze tyle pozytywnych odczuć ,a co za tym idzie wspomnień Cammie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. to piękne miasto. gdy je odwiedziłam, byłam naprawde zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. =))

    ja byłam w Wiedniu tylko nocą na zwiedzaniu, jak jechaliśmy z klasą do Włoch na wycieczkę. Mało pamiętam :( no i przejeżdżało się też w drodze do Chorwacji/Czarnogóry, ale bez postoju ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam tam, piękne miasto :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a gdzie teraz zaniesie Cię wiatr?

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne podsumowanie - taka kapsułka spostrzeżeń :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lidzia, to muzeum historii naturalnej :)

    Mamibecia, wspomnienia z pewnością będą przyjemne :)

    Nastusia, mam nadzieję, że ja też będę wspominać je z zachwytem :)

    Agusiak, Wiedeń przelotem to z pewnością za mało, musisz tu wrócić :)))

    Wena, :)

    Lili, niedługo zdradzę, gdzie jestem :DDD

    Bella, starałam się spisać wszystkie obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń