Do świąt zostały ledwie dwa tygodnie, to chyba najwyższy czas, żeby pomarzyć o świątecznych prezentach i wydobyć na światło dzienne to, co zwykle skrzętnie skrywam w folderze o wszystko mówiącej nazwie "wish list"?
A na poważnie, to oczywiście cieszyć się będę z każdego prezentu, jaki znajdę pod choinką, święta po prostu są dobrym pretekstem, żeby pokazać Wam, o czym marzę :))) Niektóre z tych rzeczy są jak najbardziej w moim zasięgu, inne pewnie jednak na zawsze pozostaną w sferze marzeń.
(Zdjęcia: materiały producentów)
Huntery. Koniecznie czarne, koniecznie glossy. Najlepiej od razu z ocieplaczami, żebym mogła biegać w nich nawet mroźną zimą.
Travalo. Mały podręczny atomizer ze sprytnym mechanizmem pozwalającym cieszyć się ulubionymi perfumami w każdych okolicznościach. Wersja excel black.
Torba od Dzikiego Józefa. Wielka, czarno - niebieska. Bardzo mi się podoba, a nie wiem nawet, jak, gdzie i za ile można ją kupić ...
Srebrna kulka od Pandory. Jedną taką już mam, chciałabym drugą dla zachowania symetrii mojej bransolety.
Złote kolczyki kuleczki. Kwintesencja klasyki. Obojętnie skąd.
Marc by Marc Jacobs, model Amy. Złoty zegarek.
Dior Dolce Vita. Moje ulubione perfumy. Zapach stary, ale jakże jary.
Benefit Coralista. Róż, który śni mi się po nocach.
MAC Myth. Pomadka w pięknym, neutralnym, jasnym odcieniu nude o satynowym wykończeniu.
Mój zachciankowy folder jest oczywiście obszerniejszy, ale przecież nie chodzi o to, żeby wszystkie marzenia spełniały się od razu. Trzeba w życiu mieć o czym marzyć, prawda? :)))
A Wy o czym marzycie? Co chciałybyście znaleźć pod choinką? Zdradźcie, co jest na Waszych listach życzeń!
Zapraszam do udziału
w konkursie mikołajkowym!
Do wygrania dwa zestawy
kosmetyków ufundowanych
przez drogerię Rossmann!
Widziałam ostatnio babkę w czarnych Hunterach - wszyscy patrzyli na jej buty. Te kalosze są naprawdę ładne, wyglądają znacznie lepiej niż niektóre modele kozaków ze skóry.
OdpowiedzUsuńZoila, mnie też właśnie niesamowicie się podobają i od wielu miesięcy nie mogą "wyjść z głowy" :)
UsuńEhhh piękne marzenia:)złoty zegarek to też i moje marzenie :) wtym roku marzę...żeby w ogóle coś dostać...:)
OdpowiedzUsuńKasienka, życzę cię pięknego prezentu niespodzianki :*
UsuńTeż bym chciała huntery i złoty zegarek ale z Michael Kors ;)
OdpowiedzUsuńKsenka, jak dla mnie korsy są za bardzo ... sportowe? Sama nie wiem, jak to określić.
UsuńWiadomo, co kto lubi ;))
UsuńNa szczęście jest w czym wybierać, byle tylko kasę mieć :D
Usuńzegarek śliczny, ale pewnie majątek kosztuje:)
OdpowiedzUsuńSylwunia, jest tańszy niż popularne korsy, kosztuje 200 dolarów :)
UsuńTakim zegarkiem też bym nie pogardziła:D W River Island też często można znaleźć piękne!:D
OdpowiedzUsuńMarcelina, słyszałam, aczkolwiek nie po drodze mi do tego sklepu :)
UsuńTeż bym chciała Huntery ;)
OdpowiedzUsuńLenti, piąteczka :)
Usuńteż mi się marzą klasyczne złote kolczyki:)
OdpowiedzUsuńBogusia, te ze zdjęcia są akurat z Yes. Sprawdziłam, nie są szczególnie drogie, kosztują niewiele powyżej 100 zł :) Także marzenie realne do spełnienia :)))
Usuńróżem i hunterami też bym nie pogardziła;) Złotych kuleczek mam 3 pary, także mogę jedną odstąpić :D
OdpowiedzUsuńApril, trzymaj! Złoto to najlepsza inwestycja ;)))
UsuńSuper marzenia :) Oby Gwiazdor był hojny :)
OdpowiedzUsuńDolce Vita też uwielbiam!
Bella, nie oczekuję tych prezentów na święta, choć nie powiem, byłoby miło :DDD
UsuńMoja siostra ma huntery i bardzo je sobie ceni :)
OdpowiedzUsuńFrance, myślę, że też byłabym zadowolona. Wiem, że te kalosze są trochę lanserskie, ale co ja poradzę, że tak mi się podobają? :DDD
Usuńooj, dużo tego nie ma. może Mikołaj się zlituje ;)
OdpowiedzUsuńJoanna, o ile zasłużyłam ;)))
Usuńmam Huntery i to zdecydowanie jedne z lepszych butow jakie dane ,i bylo nosic ;]
OdpowiedzUsuńIlovemakeup, taaaak, mów mi jeszcze :DDD
UsuńCammie fajna lista :) część rzeczy sama bym przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńMoja lista "chciałabym" jest dość długa :D m.in. czarna klasyczna torba, skórzany czerwony portfel, flaszka niszowych perfum najlepiej z dodatkiem oud-u na przykład Mona di Orio Les Nombres d'Or Oud, bransoletka pandora, kolczyki z białego złota...
Renia, ooo, widzę, że też konkrety :))) Życzę góry prezentów pod choinką :*
UsuńUwielbiam Dolce Vite:)
OdpowiedzUsuńJuicy, miło wiedzieć, że nie jestem sama. Te perfumy weszły na rynek chyba w '95, można w sumie nazwać je już retro ;)))
UsuńTym Dzikim Józefem mnie zastrzeliłaś ;-) Pierwszy raz w życiu o tym słyszę.
OdpowiedzUsuńMellody, poszperaj w internecie, najlepiej na fejsie :)
UsuńJuż poszperałam, zaraz jak tylko u Ciebie przeczytałam :-)
UsuńI co, spodobały ci się te torby? :)
UsuńI gdzie mozna kupic te torby I po ile bo sa swietne
UsuńAnonimie, niedawno wystartowała strona i pojawiły się nowe wzory:
Usuńhttp://www.dzikijozef.pl/
O całkiem zacna ta whish lista Cammie :D
OdpowiedzUsuńNa mojej w tym roku figuruje portfel ,bo moj ochnikowy już o pomstę do nieba wołą .Swoją drogą zwiodłam się jak jasny gwint na tym portfelu .Masakra jakaś się zrobiła .Ktoś by rzekł -marka :/
Mami, no właśnie, mnie kojarzy się raczej z wysoką jakością. I z wysokimi cenami ...
Usuńprawda ?
UsuńMoże nie był jakiś drogi , ze strach ,ale jednak wydawało mi się , ze jak kupię w Ochniku to będzie to jakaś jakoś ,a jakośc jest marna w tym konkretnym przypadku .
No to lipa :(
UsuńHuntery to też moje marzenie, zwłaszcza w paskudną pluchę. Ale cena trochę mnie trzeźwi. Choć pewnie cena dorównuje jakości :)
OdpowiedzUsuńMpk, nie są najtańsze, to prawda :/
Usuńo Hunterach sama kiedyś przez chwilę marzyłam.. ale przy mojej łydce, to mało jakie kozaki / kalosze dają radę ;) chyba, że je obetnę i będę miała botki :D hihi
OdpowiedzUsuńMarti, ja wcale nie mam szczupłej łydki, też często mam problem z kozakami (swoją drogą na kogo oni robią te buty???). Ale wiesz, że huntery można kupić w wersji huntress, o nieco krótszej cholewce? Jest też wersja adjustable, z dyskretną gumką z boku. Także wiesz, w coś na pewno się wciśniemy :DDD
Usuńno piekne marzenia ....
OdpowiedzUsuńMAC-owa szminka w tym odcieniu i Pandorowy charms (tylko inny ksztalt ) to tez moje male marzenie swiateczne (mam nadzieje ze sie spelni) ....czego i tobie zycze ....
Ank, dziękuję, i wzajemnie!
UsuńCammie, wujek google powiedział mi, że torby od Dzikiego Józefa kosztują 200-400 zł (ale nie jestem pewna, czy skórzane, bo na zdjęciu były jakieś w kwiaty) i najlepiej ich łapać przez profil na fb :))
OdpowiedzUsuńAngel, wiem, śledzę profil, co nie zmienia faktu, że trzeba mieć farta, żeby móc je kupić :D Mam nadzieję, że ceny faktycznie oscylują w tym przedziale, szczerze mówiąc sądziłam, że są dużo droższe.
Usuńnie mam profilu na fb ;)) ale chcesz mi powiedzieć, że trzeba polować aż rzucą jakaś torebkę? :o
UsuńNawet nie o to chodzi, z tego, co się zorientowałam, oni nie mają jeszcze regularnej sprzedaży po prostu. Tu gdzieś są na jakichś targach, tu gdzieś przez trzy dni w jakimś trendy butiku, i tak to hula :)
UsuńZ tego co ja gdzieś wyczytałam, to możesz napisać do nich na profilu na fb i jest szansa, że zrobią Ci coś na zamówienie. Przynajmniej tak radziła komuś jedna blogerka :-)
UsuńDobrze wiedzieć. Powiem ci, że dotąd za bardzo nie dociekałam, bo jakoś wydawało mi się, że te torby strasznie drogie są.
Usuńuwielbiam te perfumy :) pamiętam, że pierwszy raz dostałam je od dziadka ;P on to miał nosa :D
OdpowiedzUsuńStrawberry, od dziadka? Wow! Fajne wspomnienie :)
UsuńHuntery marzą mi się od zeszłej jesieni, ale jak dla mnie to za duży wydatek, chyba wolę przeznaczyć pieniądze na coś innego, ale jak widzę kogoś w Hunterach to mnie zazdrość zżera :D
OdpowiedzUsuńFajne muszmiecie :) Zachciewajek i na mojej liście niemało, ostatnio np. oszalałam na punkcie pewnego płaszcza z Zary, pewnie będzie mój :]
OdpowiedzUsuńFF, a daj ci, Mikołaju, płaszczyk :DDD
Usuńhuntery mmm marzenie :)
OdpowiedzUsuńAnia, :)
Usuńte Twoje swiateczne zyczenia bardzo uderzaja w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńMarie, cieszę się :)))
UsuńZ Twojej listy przygarnęłabym kolczyki i pomadkę :)
OdpowiedzUsuńKraina, :)
UsuńZegarek, perfumy, szminka z Maca i na mojej liście by się znalazły. A jak widzę takie kolczyki kuleczki, złote, to mam ochotę przekłuć sobie uszy.
OdpowiedzUsuńLidia, naprawdę nie masz przekłutych uszu? Jesteś naprawdę w mniejszości, nie przypominam sobie, żebym znała jakąś babkę, która nie nosi kolczyków!
UsuńMam podobne marzenia :)
OdpowiedzUsuńMagdalena, ja jeszcze parę mogę do tej listy dorzucić :DDD
UsuńMarzenia do spełnienia ... :), czego Ci oczywiście życzę! :) Ja sama nie wiem czego chcę. Teraz Mikołaj dał mi wolny wybór i szczerze mówiąc nic nie wybrałam. Myślałam o ekspresie do kawy (kapsułkowym lub Mukka Ekspress), ale później stwierdziłam ,że ja kawę piję tak rzaaadko, że po co mi to? ;) W sumie to się ucieszę wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńKasiek, ja kawę piję codziennie, ale ekspresu prawie nie używam. Nie jestem jakimś koneserem, nie ma to jak ulubiona rozpuszczalna w ulubionych proporcjach z mlekiem :DDD
UsuńHuntery i pomadka także znalazłyby się na mojej liście :) Twoja lista wcale nie jest taka wymagająca i myślę, że sporo się z niej może spełnić :)
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, też tak myślę ;)))
Usuń