Jak się dorwałam, tak nie mogę się oderwać. Calutki sierpień upłynął mi pod znakiem "Pieśni lodu i ognia" George'a R.R. Martina. Czytam w każdej wolnej chwili, umierając z ciekawości, co będzie dalej. Saga póki co liczy pięć części w łącznie ośmiu tomach, ja w ciągu miesiąca zdołałam pochłonąć "Grę o tron", "Starcie królów", "Nawałnicę mieczy. Stal i śnieg", "Nawałnicę mieczy. Krew i złoto", "Ucztę dla wron. Cienie śmierci", zdążyłam też zacząć "Ucztę dla wron. Sieć spisków" i już drżę na myśl, że przede mną jeszcze tylko dwa tomy "Tańca ze smokami", a na następne części przyjdzie nie wiadomo jak długo czekać ... Podobno nie jestem jedyna w tym nerwowym oczekiwaniu, po internecie krąży anegdota, że autor jest o nie tak często nagabywany, że za każdym razem ze złości zabija jakiegoś Starka ;)))
Nie będę Wam tu nic opowiadać, nie odbiorę Wam przyjemności czytania, o ile oczywiście lektury nie macie już za sobą. Napiszę tylko, że koniecznie musicie po tę sagę sięgnąć, jeśli lubicie książki wielowątkowe i szybką, pełną zwrotów akcji narrację, historie pełne intryg i ciekawych, barwnie nakreślonych postaci, osadzonych co prawda w świecie wyimaginowanym, ale nie do końca jednak oderwanym od rzeczywistości. "Pieśń lodu i ognia" to swoista podróż, podróż w inne czasy i w inne realia, chapeau bas dla autora, że zdołał stworzyć tak złożoną historię z całym jej bogactwem wątków. Pozazdrościć wyobraźni. I talentu. Bo niewątpliwie talentu trzeba, żeby napisać tak wielką powieść.
Wciągnął mnie też ekranizujący sagę serial, muszę przyznać, że fantastycznie oddaje klimat książki. To niesamowite, jak wiernie odtworzone zostały wszelkie detale i jak trafnie dobrana została obsada.
Co więcej mogę powiedzieć? Może tylko tyle, że nadchodzi zima ...
Kto czytał? Kto oglądał? Komu jeszcze "Pieśń lodu i ognia" kradnie czas? :DDD
Buziaki,
Cammie.
Uwielbiam. I sagę i serial. Przeczytałam wszystkie tomy i za nic nie mogę się doczekać następnych - chyba zacznę czytać wszystko raz jeszcze :D
OdpowiedzUsuńGray, ja po raz pierwszy od dawna mam ochotę kupić wersję papierową, dla samego "mania" :DDD Bo czytam ebooki.
UsuńZnam to :D I kup, warto mieć mapkę w wersji papierowej :D i w ogóle jakoś miło mieć te książki w papierze... :D Też zwykle czytam ebooki ;)
UsuńEbooki mają wiele zalet, ale czasami po prostu chce się papieru :D
UsuńAle najpierw przeczytałaś, a serial potem? Bo ja odwrotnie, pochłonęłam serial a jak zaczęłam czytać, to nie mogłam przebrnąć przez pierwszy tom - bo właściwie wszystko już wiedziałam...Nie tracę nadziei, że kolejne moje podejście będzie bardziej udane.
OdpowiedzUsuńMad, oczywiście, że najpierw książka! Serial sobie dozowałam, żeby nie wyprzedzić wątków w książce :DDD
UsuńNo właśnie, też wolę taką kolejność, a tutaj skopałam sprawę - za późno kupiłam książkę :-(
UsuńMówi się trudno, żałuj :PPP
UsuńJa w sierpniu także nieco poczytałam :)
OdpowiedzUsuń'Kochaj i tańcz',obszerna biografia Maryin,Pięćdziesiąt twarzy Greya,aktualnie zaczynam czytać 'Szczęściarza' Sparksa.Ja tam takie romantyczne historie kocham,i nie zamienię ich na nic innego :)))
Agusia, co kto lubi, ja szczerze mówiąc nie przepadam za taką literaturą.
Usuńoglądałam :D pierwszy sezon resztę koniecznie muszę dorwać :)
OdpowiedzUsuńa i na książki się czaję :)
Szpinakożerco, polecam stronę zalukaj.tv ;)
UsuńPochłonęłam 3/4 "Gry o tron" pojechałam w kilka miejsc bez książki i się zatrzymałam... Totalnie nie mogę się z powrotem wkręcić a książki mega mi się spodobała... Nie wiem o co chodzi!
OdpowiedzUsuńPaniLewczyk, może zacznij od początku?
UsuńNieee bo odkąd przerwałam czytać minęło trochę ponad miesiąc, więc to wcale nie było tak dawno... Muszę się po prostu zmobilizować i zacząć czytać a ostatnio dużo ciekawszych zajęć mi wskoczyło i to chyba dlatego ;)
UsuńCiekawszych niż "Gra o tron"? Niemożliwe ;)))
UsuńJeszcze 1,5 miesiąca temu też tak myślałam :D A tu patrz! Przypałętał się taki jeden i całkiem mi życie poprzestawiał :D
UsuńAaaaaa, no tak, teraz rozumiem :D
UsuńSerial oczywiście oglądam a za książkami muszę się rozejrzec bo korcą mnie już od dawna :)
OdpowiedzUsuńRobaczek, ja preferuję jednak odwrotną kolejność, najpierw książka, potem ekranizacja.
Usuńmam mam i czytałam a chwilowo jestem na etapie ostatniej książki pamiętników Sookie Stackhous ;3 czyli czysta krew ;]
OdpowiedzUsuńDiunay, gdzieś ktoś na YT to polecał, chyba Luiza, Big Beautiful Lulu
UsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny sezon serialu, wciągnął mnie niesamowicie :) Za książki też planuję się zabrać :)
OdpowiedzUsuńApril, ja na razie obejrzałam tylko pierwszy sezon, jednak książka póki co wygrywa, ciekawość pcha mnie dalej :DDD
UsuńUwielbiam tę serię!
OdpowiedzUsuńEwwwa, piąteczka :D
UsuńKsiążek nie czytałam i nie zamierzam (choć część pierwszego tomu z ciekawości pochłonęłam). Czasem ekranizacje lepiej mi podchodzą niż tekst pisany. Tak było w przypadku Władcy Pierścieni, i tak jest w przypadku Gry o tron. Może dlatego, że tak bardzo pasuje mi obsada, i wbrew pozorom łatwiej mi obiektywnie oceniać bohaterów, czytając za bardzo bym się z nimi zżyła (a w GOT nie warto się do nikogo przywiązywać, autor wyżyna ich po kolei :/).
OdpowiedzUsuńCo do komentarza nade mną, książek Charlaine Harris nie polecam, serial ma zdecydowanie ciekawszą fabułę niż opisywane przygody Sookie w książce, nie mówiąc już o beznadziejnym zakończeniu tej serii. Ale to moja subiektywna opinia :)
Z fantastyki (o magii, zmiennokształtnych, wampirach itd.) polecam serię książek o Kate Daniels autorstwa Ilony Andrews, świetny humor i ciekawa fabuła. Ja już z niecierpliwością czekam na kolejny tom ;D
Ewa, choć trudno w to uwierzyć, zanim zabrałam się za czytanie, o sadze nic nie wiedziałam, potem rzeczywiście byłam w szoku, że oni wszyscy po kolei giną.
UsuńTaaak, wiem coś o tym, jak Pieśń Lodu i Ognia skutecznie kradnie czas... zwłaszcza ten przeznaczony na sen ;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twojego tempa czytania!
FF, tempo mam całkiem przeciętne, po prostu mało śpię :DDD
UsuńWszystko jasne :D
Usuńuwielbiam serial, niestety zaczełam najpierw oglądać i teraz już wiem za dużo żeby zacząć ksiązki czytać bo wiem co się dizeje dalej... Może kiedyś się wezmę bo jestem wielkim fanem fantasy.
OdpowiedzUsuńMags, no ale całej serii nie zdążyli jeszcze zekranizować, prawda? Nie ciekawi cię, co dalej?
Usuńja zaczęłam od pierwszego sezonu serialu i po obejrzeniu wypożyczyłam wszystkie dostępne akurat tomy (czyli tylko 3) a teraz od miesiąca poluję w biblio na "Sieć spisków"... bardzo mnie wciągnęła ta saga i serial, Martin ma łeb jak slep skoro to wszystko ogarnia, bo ja, gdyby nie serial, to bym się pewnie pogubiła ;) tyle wątków, tyle postaci!
OdpowiedzUsuńsklep
Usuńa teraz w ciuchlandzie poluję na sagę po angielsku od kiedy dorwałam drugi tom ♥
TheMonique, też właśnie jestem pod wrażeniem spójności tej serii, wszystko się zgadza, wszystko się zazębia, w wątkach poszczególnych części też widać kompozycję, a nie chaos. Podziwiam warsztat autora.
UsuńNajpierw przeleciałam w tydzień dwa sezony serialu. Dopiero jak zaczęłam czytać, to zrozumiałam o co chodziło tym, co narzekali, że serial jest dość płytki.
OdpowiedzUsuńKsiążkami postanowiłam się delektować i czytam powoli, co by za szybko nie skończyć :-) chociaż też jak zacznę, to nie mogę się oderwać... na (nie)szczęście mam całą serię w formie ebooków i od długiego gapienia się na ekran łzawią mi oczy :-(
Kolejny dowód na to, że nic nie przebije starej, dobrej papierowej książki :-)
Kate, mnie serial nie wydaje się płytki. Wiadomo, nie sposób pokazać każdego szczegółu, ale i tak uważam, że ekranizacja jest dość wierna.
UsuńA co do ebooków, polecam Kindla, komfort czytania jest świetny.
Właśnie Kindle Paperwhite mnie tak urządził, łobuz jeden (ale ja łatwo łapię wszelkie podrażnienia oczu):-)
OdpowiedzUsuńCo do serialu, to nadal bardzo go lubię i czekam aż wpadnie mi w ręce dvd z trzecią serią :-) ale niektórzy (np. mój były) marudzą, że zrobiony z za małym rozmachem (w stosunku do książki)... cóż, nie da się wszystkim dogodzić :-)
Naprawdę czytnik cię tak załatwił? No to faktycznie, chyba tylko papier cię uratuje.
UsuńJa swojego Kindla uwielbiam, mój najlepszy zakup zeszłego roku. Czytam dużo więcej niż wcześniej, bo zawsze książki mam przy sobie i mogę wykorzystać każdą wolną chwilę.
Ja czytam teraz "Przeżyłam Oświęcim" Żywulskiej. Ciekawa lektura, ale ciężka. Mnie pasuje bo taka tematyka mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńŚciągnęłam audiobooka "Ostatni Światkowie" o której pisałaś na blogu, pierwszy raz miałam książkę w takiej formie, zazwyczaj czytam papierowe i mogę powiedzieć że audiobooki nie są dla mnie ;P Mimo że czytała Czubówna, ale wolę sama czytać w sowim (szybszym tempie). Książka ciekawa, niezwykłe jest jak te osoby pamiętają tyle z dzieciństwa, bardzo mocno musiały się im tamte wydarzenia wbić w pamięć. Ja z młodszych lat prawie nic nie pamiętam ;P
Czekam na Twoje kolejne książkowe polecenia ;) Za fantastyką nie przepadam ;P
Lenti, no ja właśnie też nie :DDD Nie wiem, co mnie wzięło :DDD
UsuńA co do wspomnień z dzieciństwa, to jednak nie ma się co dziwić, że dzieci zapamiętały wojenną traumę, z normalnym bezpiecznym dzieciństwem nie ma co tego porównywać.
love love love love! i książki, i serial! kiedy ten kolejny tom? ;)
OdpowiedzUsuńFrenka, właśnie zabiłaś Starka! :DDD
Usuń:D :D :D
Usuńnie pierwszy i nie ostatni!
UsuńJednego masz na sumieniu :D
UsuńNie mogę przebrnąć przez książkę Gra o Tron.
OdpowiedzUsuńJuż pomijam, że klimat zupełnie nie "mój" (a TŻ taki dumny przyniósł ją z biblioteki ;) ) ale ten natłok postaci, nie wiadomo, kto jest kim, kto jest z kim spokrewniony itd. Żeby się jakoś połapać musiałam oglądnąć 3 odcinki serialu - trochę mi to rozjaśniło i łatwiej się czyta, ale na tym tomie i 3 odcinkach poprzestanę.
Kamila, ja od razu się połapałam :DDD Serial tylko pomógł mi ugruntować to rozeznanie.
UsuńJestem fanką od dawien dawna. Proza Martina to prawdziwa perełka dla fanów fantasy. Serial już tak bardzo mi się nie podobał, poprzestałam na pierwszym sezonie. Niektóre rzeczy lepiej pozostawić wyobraźni ;)
OdpowiedzUsuńIw, a mnie serial się podoba i na pewno obejrzę do końca. Pilnuję się jedynie, żeby lektura zawsze wyprzedzała film.
UsuńOglądamy z wielką chęcią.
OdpowiedzUsuńKsiążki jednak w ogóle mnie nie kuszą, o dziwo!
Aneta, ja nie mogę odmówić sobie przyjemności czytania :)
Usuńpodzielam Twoje odczucia :)
OdpowiedzUsuńSimply, super :)
UsuńUwielbiam !
OdpowiedzUsuńCzytałam , oglądałam i czekam i czekam na dalsze story ...
Martin niech żyje i sto lat, tylko by się streszczał z tym pisaniem :P
Zabiłaś mnie tą anegdotą ...
Bez jaj! Starków już jak na lekarstwo się ostało .
Cammie !
Która postać jest Twoją ulubioną i który wątek najbardziej Cię porwał ?
;)
Mami, hmmm ... Chyba wątek Dany, zwłaszcza odkąd w serialu zobaczyłam khala Drogo ;))) Lubię też Dziewicę z Tarthu :DDD No i kibicuję Aryi. Sansa mnie wkurza!
Usuń:D
UsuńU mnie Tyrion :D
Ten karzeł jest niesamowity !
Tak, Tyrion też jest gość :D
Usuńheh, ja tez najbardziej lubię Tyriona. oraz Aryę i Brana. i Dany. Jona też lubię (zwłaszcza odkąd zobaczyłam go w serialu, ten aktor mnie kręci :P)
UsuńSimply, serio? A mnie się wydaje, że własnie Jon został najgorzej obsadzony, kompletnie mi ten aktor nie pasuje :DDD
Usuńmi pasuje bardzo :]
UsuńBo filmie jakiś taki ciapowaty ten Jon, choć ciacho ..niach niach ;)
UsuńFizycznie on mi się nie podoba, zupełnie nie mój typ. A w tym aktorze dodatkowo denerwuje mnie, że prawie cały czas gra jedną miną, z otwartymi ustami :DDD
UsuńJeśli już o facetach mowa, to wolę urodę aktora grającego Jaimego (OMG, skomplementowałam Lannistera, zaraz padnę trupem :D)
A widziałaś może "Headhunters" wg Nesbo ?
UsuńTam właśnie gra Nikolaj Coster-Waldau, bo z pochodzenia to On jest Skandynawem właśnie. Polecam i książkę bardzo i film na podstawie, bo jest super, wiernie książce nakręcony .
BTW
W dalszych częściach Jame przechodzi niesamowitą, charakterologiczną metamorfozę , ale już jestem ciiiii ;)
Czytam już siódmy tom, także zdążyłam zauważyć :DDD
Usuńale tego dużo:) ja "męczę" jedną książkę pod tytułem "pokuta" od dłuższego czasu i zawsze zasypiałam czytając jedną kartkę, w końcu się akcja rozkręciła i z chęcią sięgnę po drugą część, która mam z resztą w domu.
OdpowiedzUsuńBogusia, masz na myśli Iana McEwana? Czytałam, dawno temu.
UsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńSerduszko, ja ci mówię, weź się zainteresuj :DDD
UsuńJa najpiew obejrzałam serial, potem przeczytalam I-szy tom. Potem kupiłam siostrze na urodziny wszystkie cęści, jakie są dostępne na rynku i pochłonęłam je w ciągu miesiąca. Po roku znowu przeczytałam większość - został mi taniec ze smokami, który jest równie wciągający jak poprzednie serie ;)
OdpowiedzUsuńIllonky, ja czytam w wersji elektronicznej i korci mnie, żeby kupić papierową, poczytać sobie jeszcze raz z prawdziwą książką w ręku.
UsuńNie miałam okazji sięgnąć jeszcze po żadną z nich :)
OdpowiedzUsuńKatsuumi, wszystko przed tobą :)
Usuńoglądam, a czytać mam plan zacząć :)
OdpowiedzUsuńMagdalena, zatem przyjemnej lektury! Na pewno taka będzie :D
Usuńoglądałam i uwielbiam. do książek się przymierzam :)
OdpowiedzUsuńPaula, :)
UsuńNajpierw obejrzałam serial (przed którym zresztą dość długo się broniłam), potem sięgnęłam po książki. Wciągnęły mnie strasznie, choć niespecjalnie przepadam za tym gatunkiem. Serial uwielbiam, jest naprawdę perfekcyjnie zrobiony.
OdpowiedzUsuńOla, ja w sumie też jestem zaskoczona, jak mi ta lektura podeszła, bo zawsze twierdziłam, że za czymś takim nie przepadam.
UsuńI ja oglądam i czytam :)
OdpowiedzUsuńSerial jest jednym z lepszych, jakie oglądam, wprost nie mogę się doczekać nowego sezonu :)
Książki również przerabiam, ale teraz miałam dość długą przerwę, więc chyba po prostu zacznę czytać od początku :) Kolekcjonuję też wydania książkowe, które na okładce mają zerialowe zdjęcia - co roku dostaję kolejną część na urodziny od Brata :)
M., te filmowe okładki są najładniejsze!
UsuńSerial sobie odpuściłam, za to książki przeczytałam wszystkie :)
OdpowiedzUsuńKatalina, ja mogę powiedzieć, że czytam i oglądam równolegle :D
UsuńJestem fanką serialu, pora na książkę:)
OdpowiedzUsuńMagda, pewnie, że tak!
UsuńCzytam ostro, czytam :-) i też na Kundelku, bo tych ksiąg nie sposób nosić w torebce! Dobre z tymi umierającymi Starkami haha :-D
OdpowiedzUsuńNatalia, rzeczywiście, cegły, ale ja lubię takie tomiszcza :DDD Przywiązuję się do postaci i lubię, kiedy historia jest jak najdłuższa :D
UsuńJa jestem fanką zupełnie innych książek.
OdpowiedzUsuńI ciiii, nie przywołuj zimy.
Alena, no to napisz koniecznie, co polecasz! Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na waszych rekomendacjach.
UsuńJa też jestem ogromną fanką, zarówno ksiązek jak i serialu. A że pierwsze tomy, zaczęłam czytać już dwa lata temu, to zastanawiam się nad powrotem do nich.
OdpowiedzUsuńZ ksiązek, o podobnej tematyce, uwielbiam Wiedźmina Sapkowskiego i marzę, żeby realizatorzy Gry o Tron zrobili porządny i taki z prawdziwego zdarzenia serial z Wiedmina jak z GoT.
Iza, taki powrót po latach też mógłby być przyjemny. Choć oczywiście elementu zaskoczenia już nie będzie.
UsuńBardzo chcę przeczytać Grę o tron, ale czasu brak :(
OdpowiedzUsuńFrance, założę się, że gdybyś zaczęła czytać, jakimś cudownym sposobem czas by się znalazł. Musiałby się znaleźć :DDD
UsuńSerial całkowicie mnie pochłonął i zastanawiam sie caly czas nad ksiazkami czy aby nie zepsuje sobie i serialu i ksiazek...zawsze obawiam sie rozczarowania przy zestawieniu tych dwoch form. Ale cos czuje ze mimo wszystko zaczne czytac.. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam 4 sezon serialu i zabieram się za książki w oczekiwaniu na kolejny sezon :)
OdpowiedzUsuń