beauty & lifestyle blog

wtorek, 30 listopada 2010

Trzepot pszczelich skrzydeł

Lektura na długie, zimowe wieczory? Co powiedziecie na historię pachnącą miodem i upalnym, nabrzmiałym latem?

"Sekretne życie pszczół" Sue Monk Kidd




(Obrazek: www.empik.com)



Wbrew tytułowi nie jest to książka o pszczołach :) Pszczele zwyczaje, ich określone jasnymi regułami życie w ulu, to pewna alegoria, punkt odniesienia łączący wszystkie wątki w spójną całość.

O czym zatem jest ta książka?

O tym, żeby nigdy nie żałować tego, co już się stało.

O tym, żeby marzyć o niemożliwym.

O tym, żeby nie uciekać przed przeszłością, bo ona zawsze nas dogoni.

O tym, że świat jest skomplikowany, ale na jakość życia składają się rzeczy proste.

Lily ma 14 lat i prawie nie pamięta matki. Dorasta pod nieczułym okiem agresywnego, złamanego życiem ojca, w miejscu i czasie, w którym kolor skóry ma znaczenie. I w wielkich tarapatach, ona, biała dziewczyna, trafia do różowego domu trzech czarnych kobiet. Znajduje w nim schronienie, opiekę i siłę, by zmierzyć się z przeszłością. I szansę na szczęśliwą przyszłość, w której może sięgnąć po niemożliwe. A wszystko przy dyskretnym trzepocie pszczelich skrzydeł, w słodkim aromacie miodu :)




16 komentarzy :

  1. Agu, wybitna literatura to to nie jest, ale przyznaję, książka jest dobrze napisana, narracja jest wartka, nie nuży. Co najważniejsze, treść pobudza do myślenia :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam film, a później przeczytałam książkę... Muszę powiedzieć, że film był na prawdę dobrze zrobiony, ale książka mnie zdecydowanie bardziej zauroczyła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimie, ekranizacji nie widziałam, wszystko przede mną :) Zresztą wolę taką kolejność - najpierw książka, potem film.

    OdpowiedzUsuń
  4. Violl, ale to Frenia mi pożyczyła ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam, ale chyba capnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pffffff, a kto trąbił na wizażu jak tylko zaczął pracę w księgarni, że to taka fajna książka. Pfffff po stokroć :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Katalino, przyjemnej lektury :)

    Violl, proszę cię, oddychaj ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  8. brzmi ciekawie:) pewnie się skuszę, jak gdzieś się na nią natknę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. a kto ją pierwszy przeczytał? ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. April, mam nadzieję, że książka cię nie zawiedzie :)

    Frenka, nie zadzieraj z Violl ;)))
    Obie was uwielbiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm z życia wzięta z Twojego opisu wynika. ;) Chętnie czytam książki, więc może się skuszę, co prawda nie przepadam za kupnem w księgarni, ale cóż. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Emilio, to nie jest nowość, może znajdziesz w bibliotece :) Ja sama też często korzystam z bibliotek , kocham czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny opis i chętniej przeczytam niż oglądnę, bo wolę taką formę, bardziej trafia i pobudza wyobraźnie :) muszę sobie zapisać i sprawdzić czy jest w mojej bibliotece :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Shpilka, powinnaś znaleźć, to podobno bestseller :)

    OdpowiedzUsuń