Ależ mnie wzięło na ciemne paznokcie! I to naprawdę ciemne, żadnych kompromisów, sto procent czerni w czerni. Planowałam kupić Essie Licorice, ale oczywiście ze względu na niedawną promocję pół szafy wymiotło i nic z moich planów nie wyszło. Pocieszyłam się więc maluszkiem z Max Factor, Max Effect 36 Lacquer Noir.
Już już wychodziłam ze sklepu i dosłownie w ostatniej chwili kątem oka dostrzegłam kuszący błysk w szafie L'Oreal. Jak dobrze, że się zatrzymałam! Nie wiem, czy to była ekspozycja nowości, czy jakiejś kolekcji limitowanej, na nic nie patrzyłam, tylko od razu porwałam z półki to cudo, przepiękny granatowy topper Color Riche 837 Bling Bling Bang! Od pierwszej chwili wiedziałam, że stworzy idealny duet z czernią.
Jestem pod ogromnym wrażeniem efektu, jaki daje połączenie tych dwóch lakierów. Czerń Max Factor okazała się głęboka i błyszcząca, stanowi też doskonałe tło dla granatowego akcentu na palcu serdecznym. Patrzcie ("i podziwiajcie", chciałoby się dodać :DDD).
Jestem ogromnie zadowolona z tych spontanicznych zakupów! Co prawda oba lakiery nie należą do najtańszych, bo Max Factor kosztował chyba 20, a L'Oreal 30 zł (swoją drogą za tę cenę mogliby się bardziej postarać i precyzyjniej przyciąć pędzelek, trafił mi się jakiś rozwichrzony ...), ale myślę, że przynajmniej dla granatu trudno byłoby znaleźć tańszy zamiennik, niezłą czerń pewnie można kupić taniej.
Jak Wam się podoba takie zestawienie? Mam nadzieję, że podzielacie mój zachwyt. Postaram się niebawem pokazać Wam ten granat w połączeniu z innymi lakierami, czekam na wzorniki, które kupiłam na ebay, jak w końcu dojdą, zrobię serię poglądowych zdjęć.
A jeśli z czernią Wam nie po drodze, to może bardziej przypadnie Wam do gustu moja kolejna propozycja, listonosz przyniósł mi dziś przesyłkę ze Snow Angel od Lynnderelli! KLIK Ale o tym innym razem. Może jutro? Tak chociaż słowem wstępu? Zobaczymy.
Tymczasem całuję,
Cammie.
Podzielam zachwyt :) jest godnie :)
OdpowiedzUsuńAgi, czerń w sumie jak czerń, ale granat cudny! To on nadaje tu ton :)))
Usuńbardzo fajne połączenie. chociaż mi bardziej podoba się na paznokciu ten sam z max factor :)
OdpowiedzUsuńWelikeyou, yyy, chyba nie nadążam :DDD To znaczy, że wolisz samą czerń?
Usuńbardzo fajne połączenie:) ostatnio noszę tylko ciemne kolory na paznokciach:)
OdpowiedzUsuńMyś, a ja ze skrajności w skrajność wpadam, bo Snow Angel jest biały :)))
UsuńŚwietne połączenie :)
OdpowiedzUsuńBlackRose, nieskromnie napiszę, że też tak myślę :)))
UsuńO wow! Ten granat na czerni wygląda fenomenalnie!
OdpowiedzUsuńKawaii, prawda? :DDD
UsuńCudo:D uwielbiam takie polaczenie:))
OdpowiedzUsuńEwa, trochę stopowała mnie cena tego granatu, ale ostatecznie impulsywnie kupiłam i nie żałuję. Na żywo prezentuje się jeszcze ładniej, wiadomo, na zdjęciach trudno oddać grę świateł.
UsuńUwielbiam czarny manicure:) A ten top Loreala też mam, ale wstyd przyznać, jeszcze dziewiczy:P
OdpowiedzUsuńPrincess, no to bierz się za niego :DDD
UsuńTylko raz pomalowałam w ten sposób paznokcie, ze serdeczny paznokieć innym kolorem, ale kolega ciągle się śmiał że to dlatego że brakło mi lakieru, wiec mi się odechciało :P a czarny lubię na pazurkach, mimo że mam dłonie jak córka młynarza :DDDD
OdpowiedzUsuńLenti, a co ty się chłopem przejmujesz? Przecież oni takich rzeczy nie rozumieją ;)))
UsuńA tak na serio, to ten granat, choć w buteleczce bardzo błyszczący, na paznokciach nieco subtelnieje, zwłaszcza nałożony cienką warstwą, także spokojnie można nałożyć go na wszystkie i nie wygląda to źle.
Tylko wiesz, ja jestem w stanie wolnym, więc lepiej żadnego nie odstraszać dziwnie (dla facetów) palowanymi paznokciami :)
UsuńPaznokcie powinny być w tym wszystkim najmniej ważne :*
UsuńWłaściwie to tak, jak ktoś mnie chce to w pakiecie ze wszystkim :D
UsuńZuch dziewczyna! Maluj sobie paznokcie, jak chcesz :DDD
UsuńsrebrnaLENTI ostatnio obcy pan skomplementował moje paznokcie - pomalowane na czarno i serdeczne na czerwono :D więc nie każdy facet patrzy na inaczej pomalowane paznokcie jako dziwactwo ;)
UsuńPodoba mi się to połączenie. Klasyczna czerń i granat, który uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńKamyczek, w sumie moje ulubione kolory. Plus jeszcze biel i szarość.
UsuńLubię podobny efekt wywoływać lakierem Essence Jacob's protection i dodaniem toppera z niebieskimi drobinkami :)
OdpowiedzUsuńCatalinka, mnie jakoś wyjątkowo nie po drodze z lakierami essence. Toppery lubię, bo są bezproblemowe i często mają ciekawe kolory, ale lakiery zawsze wypadają u mnie kiepsko.
UsuńToppery to moja pierwsza pomoc gdy mam jakieś odgniecenia, delikatne odpryski, a nie mam czasu na malowanie po raz drugi :)
UsuńHa ha, znam ten trik :DDD
UsuńTen granat wygląda pięknie na czerni. Ja niestety nie mam co malować, porozdwajały mi się pazury.
OdpowiedzUsuńBogusia, moje też wołają o pomstę do nieba, siedzę właśnie na allegro i szukam dobrej oferty na nail tek II. Kiedyś mnie wyratował z podobnego problemu, także mam nadzieję, że tym razem też da sobie radę.
UsuńOd pewnego czasu chętnie sięgam po ciemne emalie. Zaopatrzyłam się nawet w czerń Wibo, ale jej jakość pozostawia wiele do życzenia. Schnie stosunkowo wolno, nie grzeszy trwałością, dlatego chętnie przyjrzę się lakierowi Max Factora:)
OdpowiedzUsuńPołączenie granatowego toppera z czarną bazą wygląda rewelacyjnie:) Czekam na inne wariacje z lakierem L`Oreal w roli głównej:)
Usta, wydaje mi się, że fajnie będzie też wyglądał na innych granatach, ciemniejszych i stonowanych, takich jak na przykład essie bobbing for baubles.
UsuńBardzo fajny duet! Sama preferuję coś takiego na paznokciach! :)
OdpowiedzUsuńBelieve, cieszę się, że ci się spodobał :)))
UsuńIdealną czerń ma Delia,kryje po pierwszej warstwie i kosztowała mnie 1.99 :)
OdpowiedzUsuńOgólnie,u mnie rzadko gości coś ciemnego na paznokciach,ale zdarzy mi się zaszaleć :)
Agusia, ja nawet nie wiedziałabym, gdzie w moim mieście delii szukać, niestety to dla mnie trudno dostępna marka.
Usuńu mnie króluje dziś też czerń, ale ze złotkiem, choć nie powiem granat chyba nawet ciekawiej od mojego złotka wygląda :) a czerń noszę od niedawna, do tej pory uznawałam jedynie czerwienie, śliwki i pastele
OdpowiedzUsuńSzpinakożerco, ooo, ja też tę piękną czerń ze złotem połączę! Będzie ślicznie :DDD
UsuńJa podobny efekt tworzę z topem essence blue addicted! Niestety wygląda na to, że już go nie ma w sprzedaży, ale zdecydowanie taniej mnie wychodzi :P
OdpowiedzUsuńPaniLewczyk, ktoś już chyba o tym topie wspominał. Ale skoro wycofany, to i tak pozamiatane :P
UsuńGranacik mega, też go oglądałam ale nie kupiłam bo byłam w sumie po coś innego wtedy :)
OdpowiedzUsuńMadlen, w sumie to ja też przecież nie po lakier poszłam :DDD
UsuńBosko ♥♥♥ uwielbiam czerń na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńRenia, ja przez długi czas stroniłam, a teraz w głowę zachodzę, dlaczego??? :DDD
UsuńCammie oto jest pytanie :D
UsuńZadaję je sobie od jakiegoś czasu :DDD Nie wiem, miałam jakieś głupie uprzedzenia / skojarzenia.
UsuńCammie rozumiem :) do niektórych rzeczy trzeba dojrzeć ;) sama kilka lat wcześniej patrzyła bym na czarny lakier jak pies na jeża ;) a teraz wielka miłość :D
UsuńBoski granat! Idealne zestawienie, wyglądają po prostu bajecznie *___*
OdpowiedzUsuńMe Lady, dzięki!
UsuńBardzo podoba mi się to połączenie. Granat jest piękny. :)
OdpowiedzUsuńLiveforthemoment, mogę się tylko zgodzić :)))
UsuńCammie- przepiękny mani :)
OdpowiedzUsuńTaml, dziękuję!
UsuńMasz rację, że fajnie wyglądają razem :)
OdpowiedzUsuńKatalina, od początku wiedziałam, że coś z tego będzie :)))
UsuńSuper! Bardzo fajne polaczenie. U mnie tez od jakis 2 miesiecy kroluja czarne paznokcie z odrobina bling bling:)
OdpowiedzUsuńLemesos, żałuję, że tak późno wzięło mnie na tę czerń, szalenie mi się podoba :)))
UsuńPiękny manicure :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIva, dziękuję!
UsuńJak galaktyka :D
OdpowiedzUsuńKokietka, takiego skojarzenia akurat nie miałam, ale rzeczywiście może przyjść na myśl.
UsuńCzarny to zawsze dobry wybór. Zawsze ;)
OdpowiedzUsuńRebellious, tak mówisz? :DDD
UsuńLoreal rewelacja :)
OdpowiedzUsuńKarola, to prawda, niczego mu nie brakuje :)
UsuńPięknie ze sobą współgrają:)
OdpowiedzUsuńJuicy, szaleję za tym połączenie, no ale ja nie jestem obiektywna ;)))
UsuńWg. mnie jeden z piękniejszych mixów kolorystycznych :) Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńYuki, też mam słabość, oj mam!
Usuńz L'oreala mam czarny piaskowy zmilionem iskierek- uwielbiam go... szkoda, ze w druga strone to nie działa bo na trezci dzien odpada płatami brrrr.... nie wiem czy to wina ciazy czy tego ze te lakiery sa w haniebny sposob wystawiane na standach tuz pod zarowkami ale niestety tak jest... plus taki z enie potrzebuje zmywacza zeby sie go pozbyc;-)
OdpowiedzUsuńEdzia, u mnie to samo, porozwarstwiane te lakiery, że aż ręce opadają. Teraz miałam szczęście, jakaś nowa dostawa była, w dodatku wyeksponowali na środku szafy, a nie pod tymi żarówami.
UsuńŚlicznie się razem prezentują! Czerń uwielbiam na paznokciach, nawet w Wigilię ją miałam :)
OdpowiedzUsuńA nazwa lakieru z L'Oreal jest świetna ;)
M., pasuje do tego lakieru :)))
Usuńmasz śliczny kształt paznokci :)
OdpowiedzUsuńWendys Nook, dziękuję! Czuję się co prawda z nimi jak dinozaur, bo dookoła widzę głównie modny kształt migdałów, ale twardo trzymam się swoich wieloletnich przyzwyczajeń.
UsuńBardzo miły dla oka duet:) Dyskretnie acz zauważalnie, bardzo lubię takie połączenia. Gratuluję dobrego wyboru:). Pozdrawiam, M.
OdpowiedzUsuńM., wybór trafiony, nie przeczę :)))
UsuńTen L'oreal spodobał mi się już bardzo dawno, ale 30 zł to dużo jak na lakier, którego pewnie użyję tylko kilka razy, ze względu na ilość lakierów w mojej kolekcji :D kupię go chyba przy okazji następnego -40% :)
OdpowiedzUsuńMarta, miałam chrapkę na loreal przy -40%, ale były tak porozwarstwiane, że nic z tych zakupów wtedy nie wyszło.
UsuńBardzo mi się podoba - świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka, bardzo przypadło mi do gustu :)
UsuńPiękne lakiery - a ja póki co jestem na etapie wykańczania moich lakierów pootwieranych :)
OdpowiedzUsuńRobaczek, ja tam nawet nie nastawiam się, żeby zużywać lakiery do końca.
UsuńGranat jest przepiękny, a z czernią prezentuje się wybornie :)
OdpowiedzUsuńEnka, myślę, że granat wygląda tak dobrze, bo czerń jest tak doskonałym tłem :)
UsuńKobietka, :)
OdpowiedzUsuń