Przez pierwsze tygodnie niedawnej promocji w Rossmannie odliczałam czas do wielkich zakupów lakierowych, tymczasem jak przyszło co do czego, okazało się, że kupiłam raptem trzy buteleczki. Chodziłam między tymi półkami, oglądałam różne cuda, ale ostatecznie postawiłam na sprawdzoną serię Rimmel Salon Pro. Do delikatnego, jasnego różu New romantic, który miałam już wcześniej, dołączył nasycony, malinowy róż Simply sizzling, jaskrawa, pomidorowa czerwień Hip hop oraz zapas granatu z domieszką szarości i fioletu Punk rock, który trafił do mnie już po raz drugi. Tym samym skompletowałam sobie wszystkie interesujące mnie na tę chwilę kolory z tej linii.
Miłością do Salon Pro zapałałam w tamtym roku dzięki Punk rock, który urzekł mnie swoim niecodziennym odcieniem. Gdyby nie ten niezwykły kolor, po lakiery z tej serii pewnie nigdy bym nie sięgnęła, zakładam, że odstraszyłby mnie szeroki pędzelek, który wydawał mi się toporny i nieprecyzyjny. Tymczasem zaskoczenie, okazał się jednym z wygodniejszych pędzelków, z jakimi miałam do czynienia. Komfort malowania paznokci pchnął mnie ku innym kolorom Salon Pro.
W pierwszej kolejności do mojego ukochanego Punk rock dołączył subtelny, pastelowy róż New romantic. Rzadko decyduję się na takie grzeczne odcienie, jednak ten wydał mi się idealny do zestawień z białymi topperami w stylu Lynderella Snow Angel. Miałam dobre przeczucie, rzeczywiście dobrze się z nimi komponuje, co niebawem Wam pokażę. Sprawdził się nawet mimo tego, że nie jest idealnie kremowy. Pływa w nim co prawda jakiś mikroskopijny rozświetlający pyłek, ale na paznokciach jest to prawie niewidoczne.
Korzystając ze wspomnianej już wyżej promocji w Rossmannie, zdecydowałam się na kolejne kolory. Wybór jest niby duży, jednak koniec końców spodobały mi się tylko dwa. Róż zawsze przyciąga mnie jak magnes i nie inaczej było tym razem, kiedy w pierwszym odruchu sięgnęłam po Simply sizzling, mocną, intensywną malinę.
Bardzo lubię też czerwienie, choć raczej te żywe, bez domieszki brązu. Hip hop jest dla mnie odcieniem idealnym, tak jaskrawym, że niemal pomarańczowym, do tego absolutnie czystym. Świetny kolor na słoneczne lato.
Punk rock nikomu chyba przedstawiać nie muszę, zdobył w ostatnim czasie olbrzymią popularność. Dla wielu z Was pewnie nie jest to kolor na wiosnę i lato, ale ja maluję nim paznokcie na okrągło. Nic dziwnego, że musiałam kupić drugą buteleczkę, pierwsza zdążyła już sięgnąć dna. Dawno już nie przydarzyło mi się to z żadnym lakierem.
Odpowiada mi w tych lakierach wszystko, ale najbardziej cenię sobie ich konsystencję, dość zwartą, dzięki czemu rozprowadzają się na paznokciach bez niekontrolowanego rozlewania się po skórkach. To lubię! Podoba mi się też stopień ich nasycenia, dzięki któremu bardzo dobrze kryją, bez smug, nawet w przypadku najjaśniejszego, pastelowego odcienia.
To chyba najbardziej udana drogeryjna, ogólnodostępna seria lakierów do paznokci, przynajmniej dla mnie. Piękne kolory, świetna jakość, a do tego przystępna cena, bo nawet bez promocji kosztują raptem 20 zł, czyli dużo mniej niż powszechnie zachwalane Essie czy OPI. Mam nadzieję, że z czasem pojawią się w sprzedaży nowe odcienie, a mój mały rimmelowy zbiór jeszcze się rozrośnie.
Znacie lakiery Salon Pro? Polubiłyście je tak samo jak ja? A może to inna drogeryjna seria wydaje się Wam najlepsza z najlepszych? Koniecznie napiszcie. Czekam na Wasze komentarze!
Buziaki,
Cammie.
Zapraszam do udziału
w urodzinowym rozdaniu!
Do wygrania ekskluzywny zestaw
kosmetyków Bee Pure
na bazie jadu pszczelego i miodu manuka.
Ten jasny róż wygląda pięknie. Nie znam tych lakierów, ale widzę, że może warto takie kupić zamiast pchać się w Essie.
OdpowiedzUsuńIzis,na pewno są dobrą alternatywą, choć wybór kolorów jest duuuuużo uboższy. Essie mają też nieco inną konsystencję, zależy co kto lubi.
UsuńNie miałam jeszcze tych lakierów, ale kolory mają ładne.
OdpowiedzUsuńPureMornig, linia jest dość krótka, nie wiem, może maksymalnie ze 20 kolorów, ale w gruncie rzeczy jest w czym wybierać, od bezpiecznej klasyki po wynalazki typu turkus czy brzoskwinia. A jakość naprawdę dobra, także warto kupić.
UsuńPrzyznaję, kolory są znakomite!
OdpowiedzUsuńMiałam dwa: punk rock i hip hop.
Niestety, ten szeroki pędzelek zupełnie się nie sprawdza.
Aplikacja jest mocno problemowa.
Aneta, a u mnie własnie się sprawdzają te pędzelki. Tak jak nie przepadam za szerokimi, tak w tym przypadku jest ok.
UsuńWszystkie odcienie bardzo mi się podobają, ale niestety żadnego lakieru z Rimmela jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.pl
Angelika, pewnie będziesz jeszcze miała niejedną okazję kupić :)
UsuńMiałam z jednym z tych lakierów taką przygodę, że stłukł mi się po upadku z niewielkiej wysokości. Nawet niepodejrzewałam, że może stać to co się stało, bo był mocno zakręcony i nie uderzył mocno. Otóż ten rozsypał się w drobny mak, czy też może powinnam napisać r o z l a ł ! o_O Zachlapał parkiet, listwę podłogową, nogi toaletki i ścianę. Zużyłam całe opakownie zmywacza żeby to doczyścić, a ślady na ścianie i tak wymagają zamalowania. Także polecam na nie bardzo uważać bo opakowania są naprawdę kruche. Nigdy dotąd nie miałam podobnej akcji z innym lakierem a przynaję, że ciągle mi coś leci z rąk. ;)
OdpowiedzUsuńJane, miałaś wyjątkowego pecha. Ale wiadomo, szkło to szkło, trzeba liczyć się z wypadkami. Mnie osobiście na szczęście nigdy nic takiego się nie przydarzyło.
UsuńA tak z ciekawości, jaki to był kolor? :DDD
Bordo. Jak tak popatrzyłam na scianę to w sumie bardzo ładny. :D
UsuńTo może się jeszcze zastanów, zanim przemalujesz tę ścianę :DDD
UsuńGdyby był nieco tańszy zrobiłabym z nim małe przemalowanie. Gruby pędzelek byłby jak znalazł. ;)
UsuńŚmiejesz się, ale pamiętam historię jakiegoś faceta, który pomalował na różowo lakierem do paznokci fiata 500 :DDD Fiat potem lakier w tym kolorze wprowadził nawet do sprzedaży :D
UsuńCzy każdy głupi pomysł został już zrealizowany? Myślisz, że to co przyszło Ci do głowy jest naprawdę absurdalne, ale wtedy dowiadujesz się, że ktoś już dawno wywarzył te drzwi i to nak*****jąc salto! Quo vadis ludzkości?! xD
UsuńNie załamuj się, tylko masz, poczytaj sobie :DDD
Usuńhttp://www.no-to-pieknie.pl/2013/04/ciekawostka.html
Mój samochód ma kolor przerdzewiały-biały z czarną panterą na masce (true story). Nie przewidzieli takiego wariantu w ofercie. :D
UsuńMam tylko HIP HOP i bardzo lubię. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJoanna, dziękuję :*
UsuńZazdroszczę Ci tych zakupów.
OdpowiedzUsuńJa przez moją prace przestałam malować paznokcie. Niestety jednorazowe rękawiczki wygrywają walkę z każdym lakierem, którego próbowałam. Te, które pokazujesz wytrzymują 2,5 dnia.
Anka, na moich z topem trzymają się nawet do pięciu dni. Używam seche vite. Ale wiem, że sporo zależy od indywidualnych cech paznokci.
Usuńszczerze powiedziawszy jeszcze nigdy żadnego nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńJoanna, wszystko przed tobą :)))
Usuńrewelacyjne kolory, przepiękne!
OdpowiedzUsuńŻaneta, cieszę się, że ci się spodobały :)
UsuńCzerwień jest obłędna.;)
OdpowiedzUsuńMagdalena, daje po oczach, ale lubię ten efekt. W gamie jest jeszcze taka bardziej stonowana, ale ta wygrała :)))
UsuńMam na razie tylko jeden, mianowicie Rock n roll ale mam zamiar kupić jeszcze parę, te lakiery są naprawdę świetne :)
OdpowiedzUsuńLiveforthemoment, ja póki co więcej kupować nie będę, pozostałe kolory aż tak mi się nie podobają, ale cały czas mam nadzieję, że do sprzedaży wejdą nowe odcienie.
Usuń702 i 317 piękne, takie odcienie chętnie noszę latem :)
OdpowiedzUsuńBeauty, ja tam na pory roku nie zwracam uwagi, jak mi się jakiś lakier podoba, to katuję bez opamiętania :)))
UsuńRewelacyjne lakiery, mam 702 i 711:)
OdpowiedzUsuńMyś, no i co, nie czują się te dwie buteleczki nieco samotnie? :DDD
UsuńBardzo je lubię, HiP Hop mam i uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJuicy, bardzo fajny, energetyczny, jaskrawy kolor. Jeszcze nie próbowałam, ale wyobrażam sobie, że pięknie będzie prezentować się na stopach.
UsuńMam 4 lakiery z tej serii, m.in. Hip hop i simply sizzling. To świetne lakiery! Uwielbiam ich pędzelek, a lakier na moich paznokciach trzyma sie całkiem dobrze. Miałam ochotę na punk rock ale mam niemal identyczny z miss sporty i zrezygnowałam. Przynajmniej na razie ;)
OdpowiedzUsuńAnia, nie ma drugiego takiego, trzeba było brać :DDD
UsuńRany!!!! Ty mnie już nie kuś, bo mi ostatnio naprawdę niewiele potrzeba do zakupu nowych lakierów. Nie wiem co mi się dzieje, nie mogę się opanować :) Muszę wziąć swoją buteleczkę z Miss Sporty i porównać w drogerii...
UsuńO ja nieszczęsna!
Ostatni wpadł mi w oko. Taki nieprzeciętny ;)
OdpowiedzUsuńJędza, ten granat? Mój ukochany :DDD
UsuńJa wolę z tej seroo 60 sekund - ma wygodniejsze opakowanie i wystarczają 2 warstywy, to przy dwóch czasami prześwitują mi końcówki, ale i tak je lubię:)
OdpowiedzUsuńEwa, 60 sekund kompletnie nie znam, nigdy nie miałam żadnego lakieru z tej serii. Ale jakość salon pro dobrze wróży też jakości innych serii tej marki, także kto wie, może w końcu się skuszę.
UsuńPrzepraszam, że się wtrącam ;-)
UsuńJa również mogę polecić serię '60 sekund', Rimmel mnie zaskoczył pozytywnie swoją ofertą lakierową!
No i przez was na pewno przy najbliższej okazji kupię :PPP Jesteście okropne!
UsuńJesteśmy pomocne :-D
UsuńW Drogerii Natura jest obecnie promocja 1 + 1 lakier gratis, więc to dobra okazja :-))
Zwariuję z wami :DDD
UsuńMiałam kilka kolorów z tej serii (m.in. Hip Hop i Punk Rock) ale po użyciu jednego, oddałam resztę przyjaciółce- strasznie ciężko mi się nim malowało, szczególnie przy skórkach za sprawą tego szerokiego pędzelka. Ale uczciwie przyznam, że są nie do zdarcia, super trwałość i piękne kolory:)
OdpowiedzUsuńMania, nie wierzę, że tobie jakikolwiek pędzelek może sprawiać trudność :DDD A na serio, to jestem właśnie zaskoczona, pięciu złotych na oko bym za ten pędzelek nie dała, zwykle takich unikam, a tymczasem całkiem wygodnie mi się maluje.
Usuń'Punk Rock'iem' można malować paznokcie na okrągło <33 nie rozumiem, jak można być tak pięknym ;-))!!
OdpowiedzUsuńTak mi się spodobał, że jakiś czas temu kupiłam go, nie czekając na promocję, jest tego warty. Zdecydowanie.
W sumie mam 3 lakiery z naszej (polskiej) oferty Rimmel i jeden z UK i przyznaję - mam ochotę na więcej.
Świetne lakiery i super pędzelek.
Natalia, wiem właśnie, że tych kolorów za granicą jest więcej, dlatego mam nadzieję, że i u nas oferta się poszerzy. Bo póli co kolorki u nas bardzo ładne, ale podstawowe. Oprócz właśnie punk rock, który chyba nie ma swojego odpowiednika w żadnej innej marce.
UsuńTo prawda, Punk Rock jest niesamowicie oryginalny, dobrze, że bez problemu można go kupić w drogeriach, bez zbędnych kombinacji.
UsuńJeśli oferta się nie poszerzy to możesz zerknąć na stronę ezebra, ja tam właśnie zakupiłam swój Desire i kurdę, kuszą mnie kolejne kolory :-).
Spojrzę z ciekawości, kto wie, może coś wpadnie mi w oko.
UsuńTeż bardzo lubię serię Salon Pro. Na swoim stanie mam podobnie jak ty nr 227 new romantic, a także 705 reggae splash, oraz 313 cocktail passion:)
OdpowiedzUsuńPunk Rock bardzo mi się podoba, natomiast zakupiłam ostatnio No More Film Essie i (oba te lakiery są identyczne) więc pozostanę przy Essie:)
M., essie wydaje mi się jaśniejszy, na pewno więcej w nim niebieskości. Ja zostaję przy punk rock :DDD
UsuńUwielbiam te lakiery i mam ich kilka. Z takich ogólnodostępnych, drogeryjnych lakierów bardzo lubię też Golden Rose z serii Rich Color.
OdpowiedzUsuńPriness, mam chyba ze dwa, przyzwoite są. Jednak chyba największym atutem tej serii jest olbrzymi wybór kolorów.
UsuńBardzo lubię te lakiery, obok tych z Miss Sporty są to chyba jedne z lepszych drogeryjnych lakierów. Szczeólnie przypadła mi go gustu czerwień :).
OdpowiedzUsuńObsesja, ja miss sporty nie lubię, kiedyś się nacięłam i od tamtej pory nie kupuję, już ładnych parę lat.
UsuńPrzepiękne odcienie wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńStellaLily, cóż, mogę się tylko zgodzić :)))
UsuńZnam, znam! :) Ja bardzo lubię Jazz Funk i Cocktail Passion! To moje absolutnie ukochane kolory ubiegłego lata, a JF jest moim ukochanym lakierem, jeśli chodzi o kolor na paznokciach u stóp :)
OdpowiedzUsuńKarotka, nawet zastanawiałam się właśnie, czy nie wziąć jeszcze jazz funk, ale ostatecznie zrezygnowałam. Ale faktycznie, ładniutki jest :)
UsuńMam i znam, uwielbiam :) Mam póki co dwa odcienie, ale chcę mieć je wszystkie :P Póki co posiadam Punk Rock i New Romantic - tak jak różu w odcieniu "baby pink" nie znoszę, tak New Romantic noszę na paznokciach już drugi tydzień z rzędu :D Po pierwszym malowaniu trzymał się tydzień, praktycznie w niezmienionym stanie, jedynie odrost zaczął mnie denerwować, także zmyłam i...znów pomalowałam tym samym. Cudo, nie lakier :)
OdpowiedzUsuńAsia, też właśnie jestem zaskoczona, jak te skubańce się trzymają! Jak przyspawane :DDD
UsuńMam jeden kolor i bałam się szerokiego pędzelka jak go otworzyłam w domu... Ale bardzo dobrze się nim maluje :)
OdpowiedzUsuńKasia, ja też właśnie byłam pozytywnie zaskoczona, bo tak szerokich pędzelków raczej unikam.
Usuńja mam Rock'n Roll jak dla mnie czerwień idealna! Ogólnie lakier bardzo fajny. Świetny pędzelek, trwałość i cena w stosunku do jakości :)
OdpowiedzUsuńMadzia, to prawda, bardzo udane lakiery w przystępnej cenie.
UsuńPrzyznam szczerze, że początkowo podchodziłam odo nich sceptycznie, ale teraz uwielbiam! :)
UsuńJa mam dwa odcienie z tej serii i po około 4 użyciach są dla mnie jednymi z najlepszych lakierów dostępnych w drogeriach. Posiadam Peppermint i Isn't she precious, ale na pewno na nich się nie skończy ;)
OdpowiedzUsuńPaula, wcale się nie dziwię, ja też po zakupie pierwszego zapragnęłam ich więcej :)))
UsuńCzekam na prezentację New Romantic na paznokciach! :) Podobają mi się takie jasne róże, ale ciągle nie mogę się do nich przekonać. Może mnie zachęcisz :D
OdpowiedzUsuńVioll,ja mam kilka takich kolorków, ale rzadko kiedy noszę je samodzielnie, raczej służą mi jako baza pod jakiś topper.
UsuńMam Hip Hop i jakis rozowy i ladne sa, ale jakosc nie powala. Tzn Essie zdecydowanie sa lepsze.
OdpowiedzUsuńTajka, chodziło mi o popularne, szeroko dostępne lakiery, a o essie na pewno powiedzieć tego nie można.
UsuńWiem, wiem, ale dla mnie essie jest bardzo dostepne, w kazdym bootsie hehe
UsuńTy szczęściaro :DDD
UsuńBardzo lubię te lakiery za trwałość, jedynie zmieniłabym pędzelek - jakoś zupełnie mi nie podpasował.
OdpowiedzUsuńHispaniola, takie pędzelki albo się kocha, albo nienawidzi. Mnie bliżej do tej drugiej frakcji, ale seria salon pro jakoś się obroniła.
Usuńteż je bardzo lubię, mam 3 na 4 kolorki, które pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńSauria, ciekawa jestem które :D
UsuńBardzo lubię tą serię lakierów Rimmela. Super kolory i trwałość za fajne pieniądze :)
OdpowiedzUsuńBeatka, dodałabym jeszcze dostępność jako znaczący plus.
UsuńNew Romantic mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMagd, niby taki zwyklaczek, a jednak coś w sobie ma :)
UsuńNie próbowałam lakierów z tej serii, pewnie dlatego, że nie lubię tego typu zakrętek. Ale kolor Hip Hop tak mi się podoba, że może się nawet przełamię :D
OdpowiedzUsuńAha, z serii 60 sec. mam Funtime Fuchsia i mogę polecić :)
UsuńFF, nawet daje radę ta zakrętka, także zaryzykuj, kolor rzeczywiście twój.
UsuńMoje paznokcie nie lubią lakierów, po malowaniu wyglądają kiepsko, osłabiają się szybko. Dlatego wybieram teraz już tylko tanie i dobre (czyli u mnie Eveline lub Lovely ze starej wersji) bo szkoda mi wydawać większych pieniędzy na lakiery, których praktycznie i tak bym nie używała. Te Rimmela miałam już w dłoni ale się opamiętałam. Stwierdziłam, że te kolory, które mi się podobają mam w swojej kolekcji tyle, że z innych firm (pewnie się różnią ale nie znacznie) i szybko odstawiłam go na półce. Była jednak trochę opustoszała więc może kiedyś jeszcze spojrzę co mają i coś wybiorę jednak.
OdpowiedzUsuńAnonimie, na próbę zawsze coś tam możesz wybrać, kto wie, może też cię zachwycą.
UsuńUwielbiam te lakiery, pędzelek również sprawdza się świetnie, niestety nie załapałam się na promocję w Rossmanie, będę czekać na inną :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEmilia, czekaj na promocję albo po prostu kup jakiś przy okazji, na szczęście to nie są szczególnie drogie lakiery.
UsuńTeż lubię te lakiery, w szczególności za ten szeroki pędzel ;) Jednak przeszkadza mi strasznie to, że na po jednym dniu już mi się ściera na końcówkach paznokci :( (397 Beige Babe)
OdpowiedzUsuńAnn, może to zależy od formuły danego koloru? Albo od topu, jakiego używasz?
UsuńNie mam ani jednego , ale niedawno pedicurzystka pomalowała mi paznokcie tym właśnie 702 i trzymał mi się na stopach w tropiku 10 dni . Chyba trzymałby się i dłużej , tylko to chodzenie boso, ciągłe moczenie stop w słonej wodzie i pocieranie piaszczuchem nie ułatwiały mu sprawy . Sama nie wiem, dlaczego nie mam ani jednego :D
OdpowiedzUsuńMami, no ja też nie wiem :DDD Szybko napraw ten błąd!
UsuńTen malinowy 702 podoba mi się bardzo, ale mam podobny odcień z Revlonu. :)
OdpowiedzUsuńChciałam jakieś kupić lakier z tej serii Rimmella na ostatniej promocji -49% w Rossmannie, ale zanim się wybrałam to kolory były bardzo przebrane, a z tych które mi wpadły w oko zostały jakieś zepsute ostatnie sztuki. Ale nic dziwnego skoro dziewczyny obok mnie na luzie brały co jeden z półki i próbowały na paznokciach. Powinni wprowadzić testery lakierów do paznokci. :)
Nika, u mnie była śmieszna historia, bo w czasie promocji eksponowali tylko pół kolekcji, parę kolorów przez pierwsze dni, parę kolorów przez kolejne. Podobno nie mogą wystawiać wszystkich naraz. I niestety też co niektóre sztuki wołały o pomstę do nieba, porozwarstwiane, że hej.
UsuńJak zwykle czerwień najbardziej do mnie przemawia - a ja jakoś na nie się nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńRobaczek, może czujesz już przesyt? Też tak czasami mam. Tylko akurat rzadko, jeśli chodzi o lakiery do paznokci :DDD
Usuńmam punk rock, ale jeszcze na paznokciach go nie miałam:P
OdpowiedzUsuńBogusia, no wiesz co? Musisz szybko nadrobić!
Usuńpastelowy róż i punk rock, najbardziej z tych mi się podobają :) jeszcze się nie skusiłam na żaden, ale wszystko w swoim czasie ;)
OdpowiedzUsuńIka, pewnie, co się odwlecze, to nie uciecze :)))
Usuńa ja nigdy nie miałam żadnego lakieru z Rimmel ;D
OdpowiedzUsuńAnne, ale nie podobają ci się, czy po prostu nie miałaś okazji kupić?
UsuńSą dobre, niestety te butelki są za duże i lakier gęstnieje zanim się go zużyje :(
OdpowiedzUsuńAnonimie, i tak, i nie, jak ktoś sięga po dany kolor rzadko, to może się to zdarzyć (w sumie przy każdej pojemności, gwoli ścisłości), ale mnie udało się zużyć punk rock niemal do spodu (do samego dna pędzelek już nie sięgał), także wszystko zależy od częstotliwości malowania.
Usuńbardzo bardzo lubię lakiery Salon Pro,posiadam 4 sztuki :) z Twoich koniecznie muszę zakupić ten jasny róż-jest śliczny! ja mam miętę,koral,brzoskwinię i czerwień :)
OdpowiedzUsuńTurkusowa, brzoskiwnka mi się bardzo podobała, ale mam już cztery inne lakiery w podobnym kolorze, więc odpuściłam.
UsuńTrzy z nich chętnie bym przygarnęła. Muszę przyjrzeć im się z bliska :)
OdpowiedzUsuńAla, koniecznie!
UsuńLubię i używam od lat na przemian ze szczotką do włosów przedłużanych (nie, nie posiadam takowych :P). Mam wersję kompaktową, bo ta w moim przekonaniu, wolniej się niszczy :)
OdpowiedzUsuńWings, dziewczyny oceniają, że kompakt ma po prostu twardsze ząbki, przychylam się do tej opinii.
UsuńHeh, dopiero teraz się zorientowałam, że chyba skomentowałaś pod niewłaściwym postem :DDD
UsuńUwielbiam tą serie lakierów :)
OdpowiedzUsuńBlondeee, :)))
UsuńA no jak mówisz że najlepsze to dzisiaj zawitam w hebe i zakupię, widziałam wczoraj że była promocja na lakiery rimmela -20% mam nadzieję że dzisiaj też będzie ;)
OdpowiedzUsuńJa je bardzo lubię, stale dokupuję kolejne kolory :)))
Usuń