Czerń to czerń, uznałam więc, że chcąc pokazać Wam w końcu (wiem, że niektóre z Was czekają) czarny jak najczarniejsza noc lakier Essie Licorice, dla urozmaicenia połączę go ze śnieżnobiałym Lynnderella Snow Angel. Uzyskałam zestawienie bardzo wyraziste, a jednak jakimś cudem wyrafinowane. Czerń i biel, siła kontrastu. Dla mnie duet doskonały.
Biały topper od Lynnderelli, pełen drobin o różnych kształtach w odcieniu śniegu, to mój ulubieniec, kilkakrotnie już Wam go pokazywałam (na przykład TUTAJ lub TUTAJ), ale jeszcze nigdy na tak ciemnym tle. Bo Essie Licorice to smolista czerń, bez żadnych kompromisów w stronę szarości. Charakteryzuje ją niesamowita głębia i mocne nasycenie, a co za tym idzie także doskonałe krycie, pozwalające w zasadzie przy malowaniu poprzestać na jednej warstwie. Choć na zdjęciach widzicie akurat dwie, plus nawierzchniowo Kinetics Kwik Kote (chcecie recenzję?).
Zestawienie tej konkretnej czerni z tą konkretną bielą bardzo mi się podoba. Choć kolory mocno kontrastują, ostateczny efekt okazuje się nadspodziewanie delikatny, co zdecydowanie jest zasługą Snow Angel. Wykończenie jego drobin nie jest brokatowe, jak to zwykle w topach tego typu bywa, a satynowe, co sprawia, że na paznokciach prezentuje się może i skromniej, ale za to bardziej elegancko.
Wracając jeszcze na chwilę do Essie Licorice, chciałam zaznaczyć, że to jedna z ładniejszych czerni, z jakimi miałam do czynienia. Jest też bezproblemowa w aplikacji, jednak nie mogę przemilczeć faktu, że dość ciężko się zmywa, brudząc skórę wokół paznokci. Bardzo tego nie lubię, ale przymykam na to oko, bo czerń na paznokciach kocham! Zwłaszcza tak głęboką i błyszczącą.
A Wy? Lubicie czerń na paznokciach? Skłonne byłybyście ozdobić ją białym akcentem? Dajcie znać, jak podoba Wam się to połączenie. Piszcie, czekam na Wasze komentarze!
Buziaki,
Cammie.
Mam tego esiaka i bardzo lubię. Połączenie ze Snow Angel jest bardzo na plus! A o kwik kote chętnie poczytam :-)
OdpowiedzUsuńBalbina, mam go już od kilku miesięcy, także jestem w stanie konkretnie się na jego temat wypowiedzieć. Lubię go i myślę, że byłaby to bardzo pozytywna recenzja :)
UsuńPierwszy czarny lakier mam dopiero od paru miesięcy - co zabawne, dostałam go od mojej szefowej w wakacyjnej pracy ;) Fajnie się go nosi na paznokciach, choć najładniej wygląda na takich bardzo krótkich.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie podoba mi się efekt, jaki uzyskałaś, nakładając ten biały top. Genialne!
Kasia, pozazdrościć takiej szefowej :DDD
UsuńJa generalnie lubię krótkie paznokcie, faktycznie coś w tym jest, że na krótkich ciemne kolory wyglądają lepiej :)
Wspaniale komponują się paznokcie. Musze zainwestować w jakiś dobry czarny lakier.
OdpowiedzUsuńPirelka, essie licorice to dobry wybór. A jak nie essie, to max factor, bardzo dobrze wspominam. Można kupić miniaturkę, ja właśnie miałam taką małą pojemność.
Usuńczerń na paznokciach osobiście uwielbiam, mógłbym nosić cały rok bez dodatków. Czarne kremy denkuję najczęściej ale od Essie nie miałem jeszcze żadnego lakieru (poza jakąś transparentną perłą z różowym połyskiem, której nawet nie otwierałem).
OdpowiedzUsuńSwatchmen, może pora w końcu na jakiegoś essiaka się skusić? Licorice to dobry wybór na początek, zwłaszcza że jak piszesz, lubisz czerń.
UsuńHa, mam parę lakierów na oku albo bardziej niż cena zniechęca mnie fakt testowania na zwierzętach..
UsuńRozumiem i szanuję.
UsuńDziękuję. Ale zawsze chętnie popatrzę i powzdycham na widok tak zadbanych i ładnie podanych paznokci :)
UsuńTeraz to ja dziękuję :*
UsuńPołączenie podoba mi się bardzo :) Wygląda fenomenalnie :) Kiedyś czarne paznokcie kojarzyły się z metalowcami a teraz widać że mogą wyglądać bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuńGosia, przyznaję, że dawno temu też miałam różne skojarzenia, ale całkiem się ich wyzbyłam. Dziś czerń na paznokciach lubię nosić i wydaje mi się, że umiem to robić :)
UsuńPrześliczna czerń :).
OdpowiedzUsuńZoila, fajnie, że ci się spodobała!
UsuńSuper wyszło!
OdpowiedzUsuńI świetnie to wygląda tylko na części paznokcia!
Ja rok temu polubiłam połączenie czarnego lakieru z takimi "błyskotkami", ale w odcieniach zieleni - z NYX. Muszę znowu wyciągnąć. :-)
Una, ja w ogóle lubię błyskotki na czerni, zawsze pasują i po prostu zawsze dobrze to wygląda. Byle tylko nie przesadzić :DDD
UsuńBardzo elegancki zestaw. Lubię czerń na paznokciach, ale u stóp. Choć w tym roku już mi się znudziła, bo prawie całe lato malowałam na czarno paznokcie u stóp, dopiero pod koniec sięgnęłam po turkusowego piaskowego OPIka :D
OdpowiedzUsuńFF, a wiesz, że ja nigdy w życiu nie miałam jeszcze pomalowanych na czarno paznokci u stóp?
UsuńWszystko przed Tobą ;)
UsuńŻebyś wiedziała, że pomaluję!
UsuńDaj znać, jak Ci się podoba :)
UsuńJestem jakoś dziwnie spokojna, na bank mi się spodoba :))) Widzę to!
UsuńPołączenie fajne ;) Jednak ostatnio z czerni na paznokciach przerzuciłam się na biel ;)
OdpowiedzUsuńWłosovelove, miałam podejście do bieli, ale niestety nieudane, przy mojej karnacji wyglądała fatalnie.
UsuńAleż ten biały lakier jest piękny <3
OdpowiedzUsuńKarola, jeśli chodzi o Snow Angel, jestem bezkrytyczna, śnił mi się po nocach chyba ze dwa lata, zanim w końcu udało mi się go kupić :DDD
Usuńświetnie wygląda to połączenie :) delikatnie i zarazem tak elegancko
OdpowiedzUsuńmi czerń zdarza się łączyć z OPI Pirouette my whistle
Szpinakożerco, wyguglałam, jest przepiękny! Chyba go chcę :DDD
Usuńbardzo go lubię :) pewnie nie prędko bym się na niego skusiła, gdyby nie zestaw Take Ten
UsuńNic już nie mów! Właśnie kliknęłam :DDD Do kompletu z Don't touch my tutu z tej samej kolekcji :DDD
Usuńmam nadzieję, że będziesz zadowolona :))
UsuńPirouette... uwielbiam! Ale mam tylko miniaturke. Cammie gdzie kliknelas, moze i ja sobie kupie?
UsuńSzpinakożerco, na pewno będę! Wiedziałam, że musi być mój, jak tylko go zobaczyłam :)))
UsuńPrincess, na ebay, z przesyłką jakieś 9 dolarów :) Plus drugie tyle za Don't touch my tutu :)
O matko to jak za darmo!:) Jeszcze nigdy nic nie kupowałam z ebay'a ale chyba pora się ogarnąc:)
UsuńJak masz paypal, to jest to proste jak budowa cepa. Niestety :D
UsuńBardzo podoba mi się te połączenie :)
OdpowiedzUsuńEmilia, cieszę się, że wpadło ci w oko :)
UsuńCudny jest ten top :)
OdpowiedzUsuńKarolina, jest naprawdę jedyny w swoim rodzaju :)
UsuńPiękna głęboka ta czerń a w duecie rewelacyjnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńRobaczek, też tak myślę, fajnie się uzupełniają :)
UsuńSwietnie sie prezentuja :)
OdpowiedzUsuńAmelia, oj tak :)))
UsuńTego Essiaka podobnie jak Ty bardzo lubię, a topu mocno zazdroszczę ;) Całość komponuje się idealnie!
OdpowiedzUsuńRodzynka, cieszę się, że w końcu się na niego zdecydowałam, cena bardzo długo powstrzymywała mnie przed zakupem.
UsuńJesli bede mogla malowac paznokcie do pracy to na pewno sie skusze.
OdpowiedzUsuńTajka, ja na szczęście na wiele mogę sobie pozwolić.
UsuńPiękne połączenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę czerń od Essie.
I o ile błyskotek na paznokciach nie lubię, to tutaj ta odrobina błysku bardzo mi się podoba.
Aneta,to tak nienachalny akcent, że naprawdę nie razi :)
UsuńKlasycznie, czyli zawsze odpowiednio. Na każdą okazję. Super :)
OdpowiedzUsuńIndependent, cieszę się, że tak myślisz :)
UsuńNo to przepadłam. Trzeba będzie kupić ten licorice z czym się noszę już od dawna. ;)
OdpowiedzUsuńJane, kup sobie, kup. Tylko na ścianę nie wylej :DDD
UsuńNo tak. Zawsze jest takie niebezpieczeństwo. ;)
UsuńMam nadzieję, że się gniewasz, że ciągle sobie z tego jaja robię, no ale jesteś po prostu miszcz! :DDD
UsuńSpoko. Mam sporo takich akcji. Mogę sypać jak z rękawa. :D
Usuńproste, klasyczne i piękne połączenie :)
OdpowiedzUsuńMadlen, mnie też bardzo się podoba, to jest to!
Usuńfantastyczny duet! <3
OdpowiedzUsuńElle, rzeczywiście, bardzo udany!
UsuńPięknie! Jestem pełna zachwytu. Uwielbiam czerń na paznokciach a Twoje połączenie z białym topper-em od Lynnderelli jest boskie :))
OdpowiedzUsuńRenia, może spróbujesz odtworzyć? :)))
UsuńUwielbiam czerń, szczególnie na dłuższych paznokciach oraz jej kontrastowe połączenie z bielą. Eleganckie, klasyczne, rzucające się w oczy i idealne w swojej prostocie <3
OdpowiedzUsuńKasia, mogę się tylko zgodzić :) Aczkolwiek ja preferuję krótkie paznokcie :)
Usuń