Owszem, nadal trwam w zachwycie nad brokatowymi piaskami Wibo (nareszcie upolowałam róż! zdjęcia wkrótce), ale nie oznacza to, że nie sięgam po inne lakiery. Kiedy już nudzi mi się chropowata piaskowa faktura, dla odmiany maluję paznokcie klasycznym gładkim kremem. A jeśli krem, to ostatnio wyłącznie Rimmel Salon Pro Punk Rock! Naprawdę trudno zdefiniować ten kolor, wiem, że niektórzy dostrzegają w nim nuty fioletu, ale dla mnie to przełamany grafitem ciemny, stonowany granat. Mój ulubieniec!
Jest piękny. Oryginalny i niebanalny. Nie do końca granatowy i nie do końca grafitowy. Doskonale współgra z moją bladą skórą, mimo że tak ciemny, wcale nie wygląda przytłaczająco. Lubię go nosić.
Nie lubię za to nakładać go na paznokcie ... Kompletnie nie odpowiada mi pędzelek serii Salon Pro, jest bardzo szeroki i nieprecyzyjny, zawsze przy malowaniu ufajdam sobie skórki. Jedynie wyjątkowość tego koloru sprawia, że zaciskam zęby i udaję, że nie ma problemu.
Na szczęście do trwałości nie można mieć zastrzeżeń, Punk Rock trzyma się paznokci jak przyspawany. Nie pęka, nie odpryskuje, jednie delikatnie ściera się na końcówkach, po czterech, pięciu dniach nadal wyglądając dobrze.
Podobają Wam się tak ciemne kolory? Jeśli tak, koniecznie przyjrzyjcie się Punk Rock z bliska. Jest jedyny w swoim rodzaju!
Buziaki,
Cammie.
Buziaki,
Cammie.
Był u mnie na blogu przedostatnio :D Cudny kolor, bardzo dobra jakość. Uwielbiam takie odcienie w obecnym okresie. Teraz zachwycam się lakierami z Coloramy. Mam w zamiarze uzbierać małą kolekcję, bo warto. Są świetne w użytkowaniu. pozdr
OdpowiedzUsuńEvelvas, Colorama to Maybelline, prawda? Ja ich nie cierpię :DDD Miałam kilka kolorów i wszystkie były beznadziejne. A najgorsza była letnia kolekcja neonowa.
Usuń103 na pewno Ci się spodoba ;)) Kup! :DD pozdr
UsuńA który to gagatek, że tak polecasz? :DDD
Usuńsliczny, zapisalam go juz na swojej wish liscie :D
OdpowiedzUsuńPelaska, no to teraz powodzenia w poszukiwaniu. Przynajmniej u mnie trudno na niego trafić, ze trzy tygodnie za nim chodziłam, zanim namierzyłam.
UsuńWłaśnie mam go na paznokciach :). I, w zależności od światła, dostrzegam w nim fioletowe tony. Ten pędzelek i korek są bardzo niewygodne, jakieś takie nieporęczne to.
OdpowiedzUsuńZoila, nie wiem, może to kwestia koloru skóry? Ja tego fioletu nie widzę. I w zasadzie wcale mi go nie brakuje :D
UsuńA pędzelka szczerze nie cierpię :D
Kupiłam go w Rossmannie w czwartek, w promocji jest teraz ;) dopiero w trzecim rossmannie znalazłam ten kolor...ale warto było łazić! Jest piękny!
OdpowiedzUsuńLipsztyk, ja też się za nim nałaziłam, ale już ładnych parę tygodni temu. Znika z półek i nic dziwnego, piękniś :)))
UsuńKolor przepiękny, ale ze względu na opakowanie na pewno go nie kupię - wolę cienkie a dłuższe, poręczne uchwyty i względnie cienkie pędzelki. Wszystkie moje lakiery z tak dużymi zakrętkami poszły w świat, no nijak się dogadać z czymś takim nie umiem :D
OdpowiedzUsuńFF, ja właśnie też lubię cieńsze, takie jak chociażby wibo. I wkurzam się za każdym razem, jak po tego rimmelka sięgam, paluchy pomalowane niemal do połowy :D
UsuńJestem na tak! Ten odcień jest na mojej wish-liście! :)
OdpowiedzUsuńBelieve, warto go mieć :)
UsuńUwielbiam ciemne kolory, szczególnie bordo :3
OdpowiedzUsuńYuki, bordo to akurat nie moja bajka :)
UsuńKolor piękny, rzadko spotykany. Zdecydowanie mój ;)
OdpowiedzUsuńKaprysek, serio, takiego połączenia grantu z grafitem wcześniej nie widziałam.
UsuńMam tego kolegę i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńInfinity, wygląda na to, że kolega ma szerokie grono przyjaciół :DDD
UsuńWahałam się między tym a romantic ten różowy i wybrałam tren drugi czego żałuje bo ten róż przy moich bladych dłoniach wygląda jak róż barbie. Zgadzam się pędzelek to jakaś porażka.
OdpowiedzUsuńLenti, dziewczyny wyżej pisały, że teraz jest jakaś promocja na te lakiery, także może dla koloru skusisz się na drugi? Też jestem bledziochem, a Punk Rock wyjątkowo mi się w zestawieniu z tą moją jasną skórą podoba.
UsuńPunk Rock właśnie mi się bardzo podoba ;) Może się skusze :)
UsuńNo i czemuż od razu go nie wzięłaś? :DDD
UsuńBo jestem na diecie lakierowej :D stwierdziłam że moge kupić tylko jeden, ale teraz widzę że w moim zbiorze brakuje podobnego koloru :)
UsuńNo i tak to jest z tym oszczędzaniem :D
UsuńFajny kolor ;) Idealny na jesień ...
OdpowiedzUsuńAgata, witaj :)
UsuńOstatnio pokochałam ciemne kolorki...tak bardzo, że namiętnie króluje u mnie czerń;)
OdpowiedzUsuńIvona, na czerń od dawna mam ochotę, ale ciągle trafiam na buble, niekryjący maybelline czy rozlewający się po skorkach manhattan. Chyba czas zainwestować w essie.
UsuńMoja czerń to goldenek kupiony za bodajże 3zł w centrum chińskim i powiem Ci, że całkiem spoko daje skubaniec radę; fakt, malować trzeba dwie grubsze lub trzy cienkie warstwy ale trzyma się jegomość prawie tydzień:)
UsuńJa nie wiem, nie dość, że do GR mam utrudniony dostęp, to jak już coś kupię, zwykle nie jestem zadowolona. Także raczej celować będę w coś innego.
UsuńCzarny to ja mam z Catrice, 320 back to black, ma srebrny pyłek, więc nie wygląda jak farba olejna. Tylko korka w nim nie lubię, no i niestety nie wiem, czy jest jeszcze dostępny, mam go już dość długo.
UsuńJa lakiery z catrice tak średnio lubię, nieporęczne te pędzelki jakieś.
UsuńMam i uwielbiam, ostatnio noszę go bardzo często :)
OdpowiedzUsuńCoconut, wcale się nie dziwię, ja też regularnie do niego wracam, co drugie malowanie :)
UsuńJuż mi któryś raz zapada w pamięć, mam nadzieję, że tym razem będę o nim pamiętać jak już znajdę się w drogerii :) Piękny jest :)
OdpowiedzUsuńAsia, zapisz sobie gdzieś najlepiej :DDD
UsuńDodałam go do swojej magicznej obrazkowej wish listy :D Liczę, że w Rossmannie na koniec listopada będzie te -40% to pewnie wtedy powędruje do koszyka :)
UsuńTeż czekam na tę zniżkę :)))
UsuńKolor idelanie wpasowuje się w aktualną pogodę za oknem. :) Piękny!
OdpowiedzUsuńPaulina, cieszę się, że ci się spodobał :)
UsuńPiękny jest! Właśnie zamierzam nim pomalować paznokcie :)
OdpowiedzUsuńKarotka, pędzelek cię nie wnerwia?
UsuńJaki śliczny, teraz oprócz fioletu będę jeszcze polować na ten ;) Mój portfel pewnie nie będzie zachwycony ;D
OdpowiedzUsuńJoanne, podobno jakaś promocja jest teraz na te lakiery :)
UsuńNie długo dotknę dna! nigdy nie używałam żadnego lakieru tak często jak tego, latem na opalonych stópkach robił furorę, nawet dziewczyna z Irlandii pytała się co mam na paznokciach a ja byłam aż zaskoczona :D
OdpowiedzUsuńMarta, jakoś nie wpadłam na to, żeby pomalować nim paznokcie u stóp. Pod tym względem jestem konserwatywna, najbardziej pasuje mi tam czerwień :D
UsuńŚwietny kolor, taki niebanalny :)
OdpowiedzUsuńJola, jest piękny, naprawdę oryginalny :)
UsuńMam go w swoich zbiorach, ale jeszcze świeży, nieotwierany ;). Cieszę się, że będę go mogła wypróbować, bo urzekł mnie zaprezentowany na Twoich dłoniach:)
OdpowiedzUsuńCallais, na co czekasz, maluj szybko paznokcie :DDD
UsuńPrzepiękny jest :) Mam go na oku od dłuższego czasu!
OdpowiedzUsuńM., pora kupić :)))
UsuńCudowny! Dla mnie pędzelki są okay, ale wolę te z serii 60 sekund
OdpowiedzUsuńEwa, 60 sekund nigdy nie miałam, także nie mam porównania.
UsuńTo prawda- jest piękny , ale nie jedyny w swoim rodzaju ;) Mam bardzo podobny z Bourjois (czy identyczny nie wiem, bo musiałabym porównać na pazurach), tak samo asfaltowy :D
OdpowiedzUsuńIw, dla mnie jedyny :DDD A na serio, to essie bobbing for baubles wydawał mi się podobny, ale jednak nie.
Usuńlakier cudny, ale ... i kubek przykuł moją uwagę :) uroczy :)
OdpowiedzUsuńCzarownico, kubek z ikei z zeszłorocznej zimowej kolekcji :)
UsuńMam dwa lakiery z tej serii ale nie sa moimi ulubiencami. Ten kolor jest fajny ale nie moj typ
OdpowiedzUsuńTajka, mnie przeszkadza w sumie tylko pędzelek, a tobie?
UsuńKubek jest uroczy, dopełnia prezentacje lakieru ;)
OdpowiedzUsuńExtension, mój ulubiony. Ogrooomny. Mój mąż twierdzi, że to wiadro :DDD
UsuńKolor lakieru mnie nie porwał, za to wpadł mi w oko Twój kubek :D
OdpowiedzUsuńKatalina, jutro znowu go pokażę, ale w innej roli :)))
Usuńpiękny kolor :D bardzo lubię "czarne charaktery" ;) dlatego moim ulubionym lakierem jest Color Club Revolution :D
OdpowiedzUsuńRenia, ooo, pamiętam, jak nam kiedyś pokazywałaś :)
UsuńGenialny kolor, w DE niestety Rimmela próżno szukać, ale że chodził za mną taki grafitowy granat od dawna, to sprawiłam sobie coś bardzo podobnego z Essie (Bobbing for baubles), wydaje mi się, że są prawie identyczne.
OdpowiedzUsuńKirei, mam oba :))) Bobbing for baubles też bardzo lubię, ale jednak jest ciemniejszy, przy punk rock wygląda niemal na czarny.
UsuńMuszę w końcu dopaść ten lakier :)
OdpowiedzUsuńEv, koniecznie!
UsuńPiękny ! Bardzo mnie się podoba - głęboki, ciekawy i niebanalny :) Chociaż patrząc na buteleczkę,to nie wiem,czy bym się skusiła na niego w sklepie ;P
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, nie lubisz takich "grubasków", czy po prostu wizualnie ci nie odpowiada?
UsuńPiękny jest! Chyba go sobie sprawię, bo takiego koloru nie mam w kolekcji :)
OdpowiedzUsuńSerduszko, polecam, bo naprawdę jest wyjątkowy, nie będziesz żałować.
UsuńMam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńOdkąd go kupiłam non stop noszę na paznokciach.
Dawno żaden kolor nie zrobił na mnie takiego wrażenia.
Przyciąga wzrok ...
Aneta, nie dziwię się, bo sama mam do niego ogromną słabość.
UsuńWspaniały kolor!:)
OdpowiedzUsuńCzarna, :)
UsuńCzad! Bardzo mi się spodobał :D
OdpowiedzUsuńCookie, cieszę się :)
UsuńUwielbiam ciemne paznokcie!
OdpowiedzUsuńIlovemakeup, ja też się dobrze czuję z ciemnym lakierem na paznokciach. A pomyśleć, że jeszcze parę lat temu tylko mleczne frencze wchodziły w grę :DDD
UsuńCo tam lakier, ja chcę taki kubek ;D Wygląda na dosyć spory, uwielbiam takie baniaczki - szkoda, że to zeszłoroczna kolekcja.
OdpowiedzUsuńEnka, jest ogromny! Dobre pół litra :))) Może w tym roku też się pojawi? Pojęcia nie mam.
UsuńOstatnio oglądałam go u Idalii, jest rzeczywiście piękny i nieoczywisty. Coś czuję, że niedługo pół blogosfery będzie go nosiło:)
OdpowiedzUsuńTeż kocham piaski Wibo i zakochuję w nich innych;)
Ola, też myślę, że zyska ogromną popularność. Całkowicie zasłużenie zresztą :)
UsuńLakier cudny ale kubek tak mi się spodobał że teraz będę taki szukac :)
OdpowiedzUsuńRobaczek, kolekcja zeszłoroczna, ale szukaj :)
Usuńjestem zdziwiona bo mam dokładnie ten sam lakier i poza tym że jestem bardzo zadowolona z koloru to mnie pedzelek zachwyca <3 właśnie przez to że jest płaski wystarczy raz przeciągnąć i paznokieć jest pokryty
OdpowiedzUsuńMrsOccluency, cóż, każdy ma swoje preferencje :) Może to kwestia wielkości płytki?
Usuńlakier, lakierem, ale jaki piekny kubek *.*
UsuńPamircia, dziękuję, mój ulubiony :)))
Usuń