beauty & lifestyle blog

sobota, 30 listopada 2013

Summa summarum, czyli podsumowanie listopada

Żegnamy dziś listopad, zapraszam więc na kolejny post z serii Summa summarum. Poprzedni ---> KLIK przypadł Wam do gustu, więc wszystko wskazuje na to, że mój pomysł na podsumowanie miesiąca się przyjął. Bardzo się cieszę! 






Mam wrażenie, że listopad minął przede wszystkim pod znakiem zakupów. Drogeryjne sieciówki dopieściły nas atrakcyjnymi zniżkami, czego konsekwencją na blogach była fala wpisów o zakupowych planach i zakupowych zdobyczach. I choć niektórzy narzekali na przesyt tematem, to mimo wszystko posty te cieszyły się olbrzymią popularnością. No to pięknie! nie było pod tym względem wyjątkiem, to właśnie wpisy o mojej zakupowej liście ---> KLIKzakupach z Rossmanna ---> KLIK wzbudziły w listopadzie Wasze największe zainteresowanie. Mnie to akurat nie dziwi, sama też zawsze chętnie podglądam, co kupują moje ulubione blogerki. 

Bardzo ucieszył mnie fakt, że równie dużym zainteresowaniem obdarzyłyście też post o mojej walce z przebarwieniami ---> KLIK, w którym podsumowałam półroczną kurację kwasem azelainowym. Dziękuję Wam z tego miejsca za wszystkie miłe, podbudowujące słowa, które padły w komentarzach, potrzebowałam ich. Na szczęście zdjęcia bez retuszu nie przyciągnęły złośliwych trolli, czego się szczerze mówiąc trochę obawiałam, bo niestety zdarzało się to w przeszłości. 

Ostatnim listopadowym postem, który chciałabym Wam przypomnieć, jest wpis z instruktażem profesjonalnego malowania paznokci ---> KLIK. Temat, jak się okazało, przyciągnął sporo czytelniczek, a to znak, że wydał się Wam ciekawy. Mam więc poczucie dobrze wykonanej roboty :DDD

Na fejsbukowym fanpejdżu No to pięknie! w listopadzie było wyjątkowo spokojnie, odcięłam się od kąśliwych uwag odnośnie rzekomego nadmiaru wpisów o promocjach, zdobyłam się w tej sprawie tylko na jeden, nieco ironiczny komentarz ---> KLIK. Dyskusja oczywiście się wywiązała, ale dużo więcej przyjemności sprawiła mi ta pod pewnym zabawnym zdjęciem ---> KLIK :)))

Jeśli chodzi o blogi, to muszę, po prostu muszę wspomnieć Wam o Madame Peacock i jej Pawich piórkach ---> KLIK. Czytam ten blog od jakiegoś czasu i nie mogę wyjść z zachwytu nie tylko nad makijażowym talentem autorki, ale też nad jej oryginalnym sposobem prezentacji swoich prac. Zajrzyjcie tam koniecznie i dajcie się uwieść tym charakterystycznym, gifowym mrugającym zdjęciom.

Na marginesie dodam jeszcze, że w listopadzie zadałam sobie trud i przejrzałam sobie dokładnie swoją bloggerową listę czytelniczą, czego już bardzo dawno nie robiłam. Przeżyłam szok, kiedy zorientowałam się, jak wiele martwych blogów na niej wisi! Naprawdę nie zdawałam sobie sprawy, że tak wiele blogerek porzuca blogowanie. Smutne to. A najsmutniejsze, że nie każdego stać na tak prosty gest, jakim jest pożegnanie się z czytelnikami. Sama kojarzę chyba tylko dwa przypadki, w których blogerki przed zamilknięciem napisały "dziękuję, żegnajcie".

Odkryciem jutubowym w listopadzie była dla mnie zdecydowanie wszystkim na pewno znana na blogspocie Piękność Dnia ---> KLIK. Do niedawna nie widziałam, że nagrywa też filmy, ale odkąd obejrzałam pierwszy, wyczekuję kolejnych. I nie chodzi przy tym ani o ich jakość, ani treść. Na kolana powala mnie kojący jak balsam głos autorki, bardzo cenię sobie też język, jakim się wypowiada. Elokwencja na YT to rzadkość.

Oczywiście nie samymi blogami i vlogami człowiek żyje. Przyznam się Wam, że w ostatnich tygodniach każdą wolną chwilę poświęcałam ... Breaking Bad :DDD Już dawno żaden serial tak mnie nie wciągnął. Kończę powoli czwartą serię i już się martwię, że piąta jest ostatnia. Choć z drugiej strony cieszę się, że niedługo finał i nareszcie dowiem się, jak to się wszystko skończy. Wiem, pokręcone to, ale dozowanie sobie przyjemności kłóci się z ciekawością, która mnie zżera :DDD Świetny serial, naprawdę. Kto nie widział, brać się do oglądania! 

Przy okazji, co radzicie obejrzeć w następnej kolejności? Rozważam Homeland.

Oczywiście sporo też czytałam, ale o listopadowych lekturach jak zwykle napiszę Wam w osobnym poście. 



A Wam jak minął listopad? Piszcie!


Buziaki,
Cammie.





44 komentarze :

  1. Nie lubię listopada! Ten był mega pracowity, muszę kiedyś odpocząć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nena, pomyśl, że już jutro grudzień, o listopadzie szybko zapomnisz :)

      Usuń
  2. U mnie bardzo szybko, nie mam pojęcia kiedy minął;) Ale pierwszy raz upeikłam pleśniaka! Wprawdzie facet odwalił większą część roboty, ale ja dowodziłam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, pleśniak to moje ulubione ciasto!

      Też mi szybko minął ten miesiąc, w przeciwieństwie do października, który niemiłosiernie mi się dłużył.

      Usuń
  3. U mnie listopad ok. Wyjazd do pracy i przepracowanie 210 godzin w ciagu 17 nocy. Po powrocie dostalam piekna paczke od Mikolaja, ktory "juz sie nie umial doczekac, bo nie wiedzial, czy mi sie wszystko spodoba"... ;-) (pewnie napisze o tym prezencie i to zrobie to z duma :-D).
    Teraz odpoczywam i wracam powoli do dziennego trybu zycia :-D
    Pozdrowionka ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syrena, no to teraz umieram z ciekawości, co to za prezent :DDD

      Usuń
  4. Piękność Dnia i ja oglądam :)
    Teraz nagrywa w zdecydowanie lepszej jakości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneta, nie ma co ukrywać, jakość też jest ważna, także fajnie, że idzie to wszystko w dobrą stronę.

      Usuń
  5. Dobre podsumowanie. I dobrze, że listopad już za nami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ala, wyczekujesz świąt, czy aż tak listopad zalazł się za skórę, że tak chętnie się z nim żegnasz?

      Usuń
    2. Cammie, najchętniej pożegnałabym się już nie tylko z listopadem, ale i ze wszystkimi miesiącami do maja... Wyczekuję Świąt i gorącego urlopu, który się zaczyna dzień po :)

      Usuń
    3. Zazdroszczę. Ja jeszcze nawet nie myślę o urlopie.

      Usuń
  6. A u mnie listopad obfitował w zmiany, te dobre i te złe. Ale dobrze, że już się kończy i nadchodzi mój ukochany grudzień :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Macola, no tak, grudzień tradycyjnie będzie pełen wrażeń :)))

      Usuń
  7. Ja ciągle nie mogę uwierzyć że to już koniec listopada. Co za odmiana po potwornie dłużącym się październiku:)
    Och jak ja nie lubiłam Breaking Bad - w związku z czym rzecz jasna oglądałam wiernie od pierwszego do ostatniego sezonu. Bo serio, nie ważne jak bardzo mnie drażnił (a bardzo), tak jakość scenariusza, aktorstwa czy sama oprawa wizualna jest wręcz nieziemsko dobra (a zakończenie fantastyczne. Dawno nie widziałam tak cudownej konsekwencji w rozwoju postaci od początku do samego końca). Choć wielkim bólem było patrzeć jak mniej więcej równocześnie z nim kończył się Dexter, który był w trzech ostatnich sezonach tak zły, że aż się człowiek cieszył że to koniec;)
    I dziękuję za polecenie Madame Peacock, jaka śliczna i jeszcze utalentowana:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maqda, już nie mogę doczekać się finału, umieram z ciekawości, jak ta cała historia się skończy. Oczywiście snuję w głowie własny scenariusz, ale nie wierzę, żeby udało mi się cokolwiek przewidzieć :)))

      Usuń
  8. :D
    Specjalnie dla Ciebie dzisiaj też będzie mrugające oczko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madame, cudownie! Już nie mogę się doczekać :)))

      Usuń
  9. Ja się pocieszam tym że w grudniu popracuję tylko 13 dni a reszta zasłużony urlop :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi tez zleciał ten miesiąc, może dlatego że połowe nie było mnie w domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madlen, mnie zleciał szybko chyba na zasadzie kontrastu z dłużącym się październikiem.

      Usuń
    2. No i szybciej jest ciemno, to też daje wrażenie ze czas szybciej leci.
      A poza tematem upatrzyłam sobie super paletke na codzień i chyba ja kupie. Bo z Absolute nude z Catrice jestem średnio zadowolona, wręcz nawet się zawiodłam. Mówie o butt naked z NYX. Myślałam nad Sleek'em Oh so special i Au Naturel, ale w obu były po 2 cienie których nie będe używać. Ale nie wykluczam że ich nie kupie, kiedyś...

      Usuń
    3. Madlen, sleekowe miałam obie. OSS sprzedałam, bo te kolory jakieś takie gaciowo różowe dla mnie były ;))), ale AN bardzo polubiłam. Tylko maty w tej palecie mają ma dość słabą pigmentację. Do dziennego makijażu jednak się sprawdzają, bo można się szybko (i nieprecyzyjnie :D) pomalować.

      Usuń
    4. Pamiętam :) Czytam Cie od ponad 2 lat

      Usuń
    5. Rany, jak ten czas leci ...

      Usuń
  11. Nie wiem, jakie seriale lubisz, ale mnie wciągnęły bardzo "House of Cards" i nieco starszy "The Killing".
    Ja już bym chciała, żeby skończył się nie miesiąc, ale rok, wyjątkowo był dla mnie ciężki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mojito, w takim razie oby przyszły przyniósł coś dobrego :)))

      Usuń
  12. Jeśli o zakupy to fajny miesiąc ale ogólnie nie lubię listopada, dla mnie to koszmar, bo co roku w tym czasie najwięcej chorują dzieciaki. Jestem nie wyspana,zmęczona, nie mam weny na blogowanie....
    chcę odpocząć, spokojnie przespać noc :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. StellaLily, dużo zdrowia dla całej rodziny w takim razie.

      Usuń
  13. Breaking Bad kocham miłością dozgonną ;) Wg mnie jest doskonały pod każdym względem, począwszy od obsady, przez muzykę, a na zdjęciach i montażu skończywszy. Nie mówiąc już o scenariuszu, który wbija w fotel.
    Homeland również gorąco polecam, trzyma w napięciu, choć oglądanie Homeland po Breaking Bad jest mocno ryzykowne ;) ja mam ciągle w głowie "Better call Saul" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kreatywna Pracownia, zdjęcia rzeczywiście piękne! Wrażenie robią na mnie zwłaszcza te niesamowite ujęcia przed czołówką. Naprawdę jest w nich jakiś artyzm.

      Usuń
  14. Mi listopad minął strasznie szybko :( Ostatnie dni były ciężkie, ale znów mamy weekend, więc mogę chwilę odpocząć. W grudniu planuję jeszcze mocniej przyłożyć się do czytania książek (nakupowałam za grosze, a nie mam czasu czytać), zwiększyć motywację w zużywaniu tony kosmetyków no i w końcu wziąć się za bary z wagą, która powinna być mniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ZołzAnna, za zmagania z wagą też powinnam się wziąć ...

      Usuń
  15. Bardzo się cieszę, że jest już grudzień :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serduszko, witaj w grudniu :)))

      Usuń
    2. Witaj, witaj :)
      Szkoda tylko, że ten grudzień pogodowo taki marcowy! Mam nadzieję, że szybko się to zmieni :)

      Usuń
    3. Ja tam za śniegiem nie tęsknię :PPP

      Usuń
  16. Dzięki za link do vloga Piękność Dnia, bardzo sympatyczna osoba :)

    Z serialami nie pomogę, nie mam telewizji, a ostatnie, jakie pamiętam to Twin Peaks i Dynastia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. FF, przecież ja tego w telewizji nie oglądam, tylko online :DDD Polecam zalukaj.tv :)))

      Usuń
    2. Na moją zgubę ten link :D

      Usuń
    3. Żebyś wiedziała, to wciąga :DDD

      Usuń