W pierwszy dzień wiosny nie sposób nie napisać o wiosennych trendach w makijażu! To doskonała okazja, żeby sprawdzić, co w przysłowiowej trawie piszczy i przyjrzeć się najciekawszym propozycjom.
Na początek jeden z najsilniejszych trendów, wyraźnie już zauważalny na ulicach, widać, że się przyjął. Zoom na usta, pomarańczowa szminka!
Na zdjęciach z pokazów widać też trend konkurencyjny, usta pomalowane w kolorze wina, jednak odcienie pomarańczowe zdecydowanie w tym starciu wygrywają.
Nie da się też nie zauważyć lansowania niebieskości na oczach. Makijaże, opisywane jako "aqua eyes" są naprawdę wyraziste, niezależnie od tego, czy powstały przy użyciu błękitów, czy nasyconych granatów.
W kontraście do koloru stoi look podkreślający naturalne piękno. Modelki prezentujące takie minimalistyczne makijaże prezentują się niezwykle dziewczęco i świeżo. Na pierwszy plan wysuwa się ich nieskazitelna, subtelnie rozświetlona cera.
Jeśli lubicie makijaże z charakterem, to pewnie przypadnie Wam do gustu trend eksponujący oczy, w którym pierwszoplanową rolę gra lekko roztarty czarny eyeliner. Makijaż tego typu sprawia wrażenie niedbałego, ale to pozory, w rzeczywistości wymaga precyzji i wyczucia umiaru.
Dla odważnych natomiast graficzna kreska bądź geometryczne wzory, bardzo widoczne, drapieżne, nieco futurystyczne. Z pewnością nie jest to propozycja dla każdego.
Bardziej uniwersalna wydaje się biel. W tym sezonie pożądana zarówno klasycznie na linii wodnej, jak i na powiekach. Białe linery i białe cienie wchodzą do gry!
Tegoroczna wiosna przywróciła też do łask pastele. Delikatne róże, rozbielone błękity, przejrzyste zielenie odświeżają spojrzenie i mimo braku nasycenia mają swój niepowtarzalny, nieco cukierkowy charakter.
Mój osobisty typ to zdecydowanie czarny eyeliner. Może nie w tym najbardziej drapieżnym, graficznym wydaniu, ale tak, nie ma jak czarna kreska. To właśnie ten trend w moim odczuciu ma szansę sprawdzić się najlepiej na co dzień, w makijażach normalnych, zwykłych kobiet. Wydawałoby się może, że to styl "au naturel" będzie najbardziej życiowy, ale moim zdaniem nie do końca tak jest, bo niestety mało która z nas cieszy się tak nieskazitelną cerą, żeby to do niej właśnie przykuwać uwagę.
Najsłabiej oceniam "aqua eyes", jeśli chodzi o niebieskie cienie, to naprawdę granica dzieląca klasę od kiczu jest cienka, łatwo ją przekroczyć. Trudne mogą też okazać się pastele, wbrew pozorom nie każdemu takie kolory pasują. Jeśli chodzi natomiast o biel, to przyznaję, że widzę w niej ogromny potencjał. Biały kolor w makijażu nie jest oklepany, także trend ten wnosi ze sobą jakiś powiew świeżości, nowe możliwości, pole do eksperymentów. Ogromnie mnie ciekawi, co może z nich wyniknąć.
Nie zachęcam Was do ślepej pogoni za trendami, sama jestem od tego jak najdalsza, mam jedynie nadzieję, że zechcecie nieco pobawić się makijażem. Która wiosenna propozycja jest Wam najbliższa? Piszcie!
Buziaki,
Cammie.
Niebieski dla mnie chyba zawsze bedzie kiczowaty, a'la Marcysia/Kleczkowska ze Zlotopolskich;) tylko granat sie broni:)
OdpowiedzUsuńEwa, Kleczkowska to mi się akurat z zielenią kojarzy, ale wiem, co masz na myśli, dobre porównanie :D
UsuńI koniecznie Kleczkowska z rozowa szminka:D o i paznokcie granat, metaliczny to 100% Marcysi:D ale trend z pomaranczowymi piekny!
UsuńPo komentarzach widzę, że wyjątkowo przypadł wam do gustu.
UsuńBo z jednej strony szalony, ale i zywy i wiosenny. No i nie wymagacwyszukanych umiejetnosci:)
UsuńCzy ja wiem, zawsze można pojechać szminką po zębach :DDD
UsuńCienie też mi się skojarzyły z Kleczkowską:D
UsuńKleczkowska, ikona stylu :DDD
UsuńStawiam na naturalny look.
OdpowiedzUsuńChoć pomarańcz na ustach też mi się podoba :)
Aneta, mnie takie wyraziste kolory na ustach podobają się ogromnie, niestety nie umiem ich nosić, także tylko podziwiam na innych.
UsuńU mnie pomarańcz i wino na ustach. Ewentualnie wariacje z bielą na powiekach ;)
OdpowiedzUsuńAparatka, te pomarańczowe szminki robią ostatnio furorę, wyjątkowo szybko "zaskoczyło".
UsuńJakkolwiek to zabrzmi: wyprzedzam trendy :P W zeszłym roku poczyniłam oranżowo-pomadkowe zakupy ;)
UsuńNiezła jesteś :D
UsuńA mnie zdecydowanie najbardziej podchodzi naturalny makijaż, chociaż ten z delikatną kreską też jest ok, ale najpierw musze się nauczyć ją robić;]
OdpowiedzUsuńNatalia, jak to mówią, trening czyni mistrza :)
Usuńdokładnie;) - kiedyś uda mi się zrobić kreskę porządnie;)
UsuńGrunt, to znaleźć swoją ulubioną technikę :)
UsuńHm, mam wrażenie że rok temu lansowano dokładnie to samo :/ Czyżby trendseterom brakowało pomysłów?
OdpowiedzUsuńKatalina, jak się tak dobrze zastanowić, to i w modzie, i w urodzie w zasadzie "wszystko już było" ...
UsuńZakochałam się w pomarańczowej szmince <3
OdpowiedzUsuńhttp://kazdy-ma-jakiegos-bzika.blogspot.com/
Ilona, chyba pora jakąś kupić :DDD
Usuńaqua eyes z granatem na linii wodnej wygląda świetnie;)
OdpowiedzUsuńBogusia, ja się w takim kolorze zupełnie nie widzę. To znaczy w makijażu, bo ciuchy granatowe kocham.
UsuńPomarańczowe usta są moim hitem :)
OdpowiedzUsuńElżbieta, mocny akcent, ja mam problem z takimi kolorami na ustach.
UsuńPomarańczowe usta są okropne. Jakby dziewczyny zapomniały umyć buzi po przegryzieniu marchewki. :D
OdpowiedzUsuńJa na co dzień nakładam tylko podkład i balsam do ust, czasem nawet pomijam tusz (choć nie powinnam, bo moje rzęsy są niewidoczne praktycznie:(), więc najbliższy jest mi naturalny look. Jednak uwielbiam czarne kreski i chciałabym nauczyć się je wykonywać. :) Z drugiej strony, noszę okulary i grzywkę, więc chyba powinnam stosować jakieś specjalne tricki, o których nie mam pojęcia. :D
Alessa, przy okularach dobrze sprawdza się cielisty matowy cień i lekko podkreślona na czarno linia rzęs (co tam lubisz, kredka, cień) i kolor wzdłuż dolnej linii rzęs. Noszę okulary, więc wiem, co mówię!
UsuńO, dziękuję za podpowiedź. :) A czy jest szansa, że zaprezentujesz na blogu pomysł na makeup dla noszących okulary? :)
UsuńPostaram się :) Zdjęcia z inspiracjami to nie problem, gorzej gdybym miała pokazać makijaż na sobie, nigdy nie umiem zrobić dobrej fotki.
UsuńBardzo się cieszę, bo nie ukrywam, że chciałabym się nauczyć robić pasujący mi makeup. :)
UsuńZobaczę, co da się zrobić, będę miała ten pomysł na posta na uwadze.
UsuńW sumie sama nie wiem, w niebieskim się nie widzę...tym bardziej w pomarańczowych ustach czy z graficznymi kreskami. Może pastele i bezpieczny naturalny makijaż
OdpowiedzUsuńAnia, a mnie właśnie pastele nie przekonują :D
UsuńJakoś nic dla siebie nie znalazłam, niestety :(
OdpowiedzUsuńBelieve, na szczęście obowiązku podążania za trendami nie ma :)))
UsuńHeh sama szykuję podobny post ;)
OdpowiedzUsuńKleopatre, może uda ci się wygrzebać dobre zdjęcia z trendem skupiającym się na kolorze wzdłuż dolnej linii rzęs, ja poległam, nie mogłam znaleźć nic fajnego, choć na wybiegach podobno pojawiały się takie makijaże.
UsuńZgadzam się z Toba,ze Aqua Eyes to dość ryzykowna sprawa,ale na tyle podoba mi się ten element,ze być może się pokuszę w tym sezonie na tak mocno niebieska krechę ;)
OdpowiedzUsuńIlovemakeup, wszystko zależy od wyczucia, dobrania koloru.
Usuńuwielbiam pastele, takie smoky z roztartej kreski też świetne, zgadzam się co do niebieskich cieni- ciężko umalować się tak aby sobie krzywdy nie zrobić :) Podoba mi się również pomarańczowa szmina i naturalne piękno aczkolwiek nie każdemu takie naturalne piękno pasuje niestety :/ Ogolnie trendy wiosenne całkiem przyjemne :)
OdpowiedzUsuńMags, no mnie na przykład nie pasuje, mogłabym straszyć :DDD
UsuńCzyli moja pomarańczowa pomadka ze Smashboxa idealnie się wkomponowała w wiosenne trendy ! :D
OdpowiedzUsuńMami, teraz nie masz wyjścia, musisz używać!
UsuńMi się podoba ta dziewczyna która ma oczy pomalowane pastelową jasną zielenią. Chyba się skusze na coś takiego :) bo mam podobny typ urody
OdpowiedzUsuńMadlen, ta zieleń w ogóle bardzo ładna, taka świeża, limonkowa :)
UsuńPomaranczowe usta, zdecydowanie ;)
OdpowiedzUsuńAnia, http://taffydream.net/blog/
Ania, silny trend! Widać, że się wam podoba.
UsuńPomarańczowe usta uwielbiam! Mam nadzieję, że kobiety się przekonają do tego koloru i nie będę jako jedyna popylać po ulicy z taką żarówą na ustach :D Podoba mi się też roztarty liner, niebieskości, pastele, biel. Generalnie chyba jedynie te graficzne kreski mnie nie przekonują, ale to może kwestia tego, że to propozycja, która na co dzień się średnio nadaje w przeciwieństwie do całej reszty :)
OdpowiedzUsuńAsia, ty akurat z tych, które żadnych makijaży się nie boją :D
UsuńProszę Was! Szukam pomarańczowej szminki w miarę trwałej, albo i bardzo trwałej i nie mogę ncizego znaleźć :( Proszę pomóżcie
UsuńMarzena, przyjrzyj się pomadkom bourjois, wydaje mi się, że widziałam ładne pomarańczowe.
UsuńZnowu moda dla mnie łaskawa - pomarańczowe szminki mam i lubię, eyeliner nawet też(chociaż dość rzadko go używam - czas to zmienić!). "aqua eyes" zupełnie nie dla mnie - w takich kolorach wyglądam jakby ktoś mnie pobił;).
OdpowiedzUsuńKalinda, dla mnie eyeliner to podstawa, kreska musi być!
UsuńJejku, czyli więcej modnego niż niemodnego w tym roku, bardzo dobrze :D białe kolory na oczach mnie przerażają, nie każdemu to pasuje, a już szczególnie mi - mam naturalnie ciemną oprawę oczu i gdy użyję do nich bieli, to wyglądam albo jak dwunastolatka, która ukradła coś mamie z kosmetyczki, albo jakbym była chora..
OdpowiedzUsuńBasia, a mnie właśnie jakoś tak ciągnie do tej bieli ... Nie wiem, czy mi pasuje, ale sprawdzę :D
UsuńPomarańczowe usta wyglądają super :) naturalne piękno- jak najbardziej! Wieszosc kobiet upelnie niepotrebnie za mocno poprawia sie na co dzien :) Pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńKatsuumi, czy ja wiem? Ja w swoim środowisku tego nie zauważam.
UsuńMnie się właśnie najbardziej spodobał trend aqua eyes. Od jakiego czasu noszę się z zakupem jakiegoś niebieskiego/turkusowego eyelinera. Zastosowany na dolnej powiece wygląda super. No... przynajmniej u mnie się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńZa to chyba nigdy się nie przekonam do niebieskich cieni. Co za dużo, to niezdrowo.
Jane, masz rację, wiele zależy od typu urody. Mnie niebieskości, przy zielonych tęczówkach, generalnie nie służą.
UsuńPomarańczowa pomadka - muszę mieć! Mam fazę na pomarańczowy kolor :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o biały liner, to wyprzedziłam trend już ze dwa lata temu ;D
FF, widzę cię w takich ustach! Kup koniecznie :D
UsuńKreski robią wrażenie, ale nie są dla mnie ;) Najbardziej mnie zachwyciły pomarańczowe usta - w połączeniu z opaloną skórą wyglądają obłędnie ! :)
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, dlaczego nie dla ciebie? Nie lubisz, czy uważasz, że z kreską źle wyglądasz?
UsuńWspaniałe kreski!
OdpowiedzUsuńMazur, te graficzne ci się podobają? Dla mnie za odważne.
UsuńWyjątkowo podobają mi się takie propozycje :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie jednak zabawy z kreską, dość wyraziste oko i moje kochane niebieskości na oczach :)
Dobrze, że już wiosna.. aż chce się szaleć z kolorami :)
Z przyjemnością będę do Ciebie zaglądać częściej więc obserwuję :*
Buziaki
xo xo xo xo xo
Dziewczyny, witajcie! Miło mi was gościć, zostańcie na dłużej :)
UsuńWidzę, że moja pomadka kryjąca z Celi jeszcze się przyda;)
OdpowiedzUsuńNie będę jednak ukrywać, że dziwnie czuję się z mocnymi kolorami na ustach...
W domu szaleję. Jeśli gdzieś wychodzę to zawsze mniej koloru i najczęściej nakładam błyszczyk aby było delikatniej.
Jakoś kolorki nie idą w parze z mymi ustami:D
M., heh, ja też w domu chętnie eksperymentuję, ale jak wychodzę, to jednak zawsze cykor górą :DDD
Usuńświetny wpis:) udało Ci się w jednym artykule zawrzeć wszystkie najnowsze trendy
OdpowiedzUsuńAśka, dziękuję, starałam się :)
Usuń