beauty & lifestyle blog

niedziela, 10 listopada 2013

Jedyny w swoim rodzaju, czyli Rimmel Salon Pro Punk Rock

Owszem, nadal trwam w zachwycie nad brokatowymi piaskami Wibo (nareszcie upolowałam róż! zdjęcia wkrótce), ale nie oznacza to, że nie sięgam po inne lakiery. Kiedy już nudzi mi się chropowata piaskowa faktura, dla odmiany maluję paznokcie klasycznym gładkim kremem. A jeśli krem, to ostatnio wyłącznie Rimmel Salon Pro Punk RockNaprawdę trudno zdefiniować ten kolor, wiem, że niektórzy dostrzegają w nim nuty fioletu, ale dla mnie to przełamany grafitem ciemny, stonowany granat. Mój ulubieniec!












Jest piękny. Oryginalny i niebanalny. Nie do końca granatowy i nie do końca grafitowy. Doskonale współgra z moją bladą skórą, mimo że tak ciemny, wcale nie wygląda przytłaczająco. Lubię go nosić.

Nie lubię za to nakładać go na paznokcie ... Kompletnie nie odpowiada mi pędzelek serii Salon Pro, jest bardzo szeroki i nieprecyzyjny, zawsze przy malowaniu ufajdam sobie skórki. Jedynie wyjątkowość tego koloru sprawia, że zaciskam zęby i udaję, że nie ma problemu. 

Na szczęście do trwałości nie można mieć zastrzeżeń, Punk Rock trzyma się paznokci jak przyspawany. Nie pęka, nie odpryskuje, jednie delikatnie ściera się na końcówkach, po czterech, pięciu dniach nadal wyglądając dobrze. 


Podobają Wam się tak ciemne kolory? Jeśli tak, koniecznie przyjrzyjcie się Punk Rock z bliska. Jest jedyny w swoim rodzaju!


Buziaki,
Cammie.




94 komentarze :

  1. Był u mnie na blogu przedostatnio :D Cudny kolor, bardzo dobra jakość. Uwielbiam takie odcienie w obecnym okresie. Teraz zachwycam się lakierami z Coloramy. Mam w zamiarze uzbierać małą kolekcję, bo warto. Są świetne w użytkowaniu. pozdr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Evelvas, Colorama to Maybelline, prawda? Ja ich nie cierpię :DDD Miałam kilka kolorów i wszystkie były beznadziejne. A najgorsza była letnia kolekcja neonowa.

      Usuń
    2. 103 na pewno Ci się spodoba ;)) Kup! :DD pozdr

      Usuń
    3. A który to gagatek, że tak polecasz? :DDD

      Usuń
  2. sliczny, zapisalam go juz na swojej wish liscie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pelaska, no to teraz powodzenia w poszukiwaniu. Przynajmniej u mnie trudno na niego trafić, ze trzy tygodnie za nim chodziłam, zanim namierzyłam.

      Usuń
  3. Właśnie mam go na paznokciach :). I, w zależności od światła, dostrzegam w nim fioletowe tony. Ten pędzelek i korek są bardzo niewygodne, jakieś takie nieporęczne to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zoila, nie wiem, może to kwestia koloru skóry? Ja tego fioletu nie widzę. I w zasadzie wcale mi go nie brakuje :D

      A pędzelka szczerze nie cierpię :D

      Usuń
  4. Kupiłam go w Rossmannie w czwartek, w promocji jest teraz ;) dopiero w trzecim rossmannie znalazłam ten kolor...ale warto było łazić! Jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lipsztyk, ja też się za nim nałaziłam, ale już ładnych parę tygodni temu. Znika z półek i nic dziwnego, piękniś :)))

      Usuń
  5. Kolor przepiękny, ale ze względu na opakowanie na pewno go nie kupię - wolę cienkie a dłuższe, poręczne uchwyty i względnie cienkie pędzelki. Wszystkie moje lakiery z tak dużymi zakrętkami poszły w świat, no nijak się dogadać z czymś takim nie umiem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. FF, ja właśnie też lubię cieńsze, takie jak chociażby wibo. I wkurzam się za każdym razem, jak po tego rimmelka sięgam, paluchy pomalowane niemal do połowy :D

      Usuń
  6. Jestem na tak! Ten odcień jest na mojej wish-liście! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ciemne kolory, szczególnie bordo :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor piękny, rzadko spotykany. Zdecydowanie mój ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaprysek, serio, takiego połączenia grantu z grafitem wcześniej nie widziałam.

      Usuń
  9. Mam tego kolegę i bardzo go lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Infinity, wygląda na to, że kolega ma szerokie grono przyjaciół :DDD

      Usuń
  10. Wahałam się między tym a romantic ten różowy i wybrałam tren drugi czego żałuje bo ten róż przy moich bladych dłoniach wygląda jak róż barbie. Zgadzam się pędzelek to jakaś porażka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenti, dziewczyny wyżej pisały, że teraz jest jakaś promocja na te lakiery, także może dla koloru skusisz się na drugi? Też jestem bledziochem, a Punk Rock wyjątkowo mi się w zestawieniu z tą moją jasną skórą podoba.

      Usuń
    2. Punk Rock właśnie mi się bardzo podoba ;) Może się skusze :)

      Usuń
    3. No i czemuż od razu go nie wzięłaś? :DDD

      Usuń
    4. Bo jestem na diecie lakierowej :D stwierdziłam że moge kupić tylko jeden, ale teraz widzę że w moim zbiorze brakuje podobnego koloru :)

      Usuń
    5. No i tak to jest z tym oszczędzaniem :D

      Usuń
  11. Fajny kolor ;) Idealny na jesień ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio pokochałam ciemne kolorki...tak bardzo, że namiętnie króluje u mnie czerń;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ivona, na czerń od dawna mam ochotę, ale ciągle trafiam na buble, niekryjący maybelline czy rozlewający się po skorkach manhattan. Chyba czas zainwestować w essie.

      Usuń
    2. Moja czerń to goldenek kupiony za bodajże 3zł w centrum chińskim i powiem Ci, że całkiem spoko daje skubaniec radę; fakt, malować trzeba dwie grubsze lub trzy cienkie warstwy ale trzyma się jegomość prawie tydzień:)

      Usuń
    3. Ja nie wiem, nie dość, że do GR mam utrudniony dostęp, to jak już coś kupię, zwykle nie jestem zadowolona. Także raczej celować będę w coś innego.

      Usuń
    4. Czarny to ja mam z Catrice, 320 back to black, ma srebrny pyłek, więc nie wygląda jak farba olejna. Tylko korka w nim nie lubię, no i niestety nie wiem, czy jest jeszcze dostępny, mam go już dość długo.

      Usuń
    5. Ja lakiery z catrice tak średnio lubię, nieporęczne te pędzelki jakieś.

      Usuń
  13. Mam i uwielbiam, ostatnio noszę go bardzo często :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coconut, wcale się nie dziwię, ja też regularnie do niego wracam, co drugie malowanie :)

      Usuń
  14. Już mi któryś raz zapada w pamięć, mam nadzieję, że tym razem będę o nim pamiętać jak już znajdę się w drogerii :) Piękny jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asia, zapisz sobie gdzieś najlepiej :DDD

      Usuń
    2. Dodałam go do swojej magicznej obrazkowej wish listy :D Liczę, że w Rossmannie na koniec listopada będzie te -40% to pewnie wtedy powędruje do koszyka :)

      Usuń
    3. Też czekam na tę zniżkę :)))

      Usuń
  15. Kolor idelanie wpasowuje się w aktualną pogodę za oknem. :) Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny jest! Właśnie zamierzam nim pomalować paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaki śliczny, teraz oprócz fioletu będę jeszcze polować na ten ;) Mój portfel pewnie nie będzie zachwycony ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanne, podobno jakaś promocja jest teraz na te lakiery :)

      Usuń
  18. Nie długo dotknę dna! nigdy nie używałam żadnego lakieru tak często jak tego, latem na opalonych stópkach robił furorę, nawet dziewczyna z Irlandii pytała się co mam na paznokciach a ja byłam aż zaskoczona :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, jakoś nie wpadłam na to, żeby pomalować nim paznokcie u stóp. Pod tym względem jestem konserwatywna, najbardziej pasuje mi tam czerwień :D

      Usuń
  19. Świetny kolor, taki niebanalny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam go w swoich zbiorach, ale jeszcze świeży, nieotwierany ;). Cieszę się, że będę go mogła wypróbować, bo urzekł mnie zaprezentowany na Twoich dłoniach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Callais, na co czekasz, maluj szybko paznokcie :DDD

      Usuń
  21. Przepiękny jest :) Mam go na oku od dłuższego czasu!

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowny! Dla mnie pędzelki są okay, ale wolę te z serii 60 sekund

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, 60 sekund nigdy nie miałam, także nie mam porównania.

      Usuń
  23. To prawda- jest piękny , ale nie jedyny w swoim rodzaju ;) Mam bardzo podobny z Bourjois (czy identyczny nie wiem, bo musiałabym porównać na pazurach), tak samo asfaltowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iw, dla mnie jedyny :DDD A na serio, to essie bobbing for baubles wydawał mi się podobny, ale jednak nie.

      Usuń
  24. lakier cudny, ale ... i kubek przykuł moją uwagę :) uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarownico, kubek z ikei z zeszłorocznej zimowej kolekcji :)

      Usuń
  25. Mam dwa lakiery z tej serii ale nie sa moimi ulubiencami. Ten kolor jest fajny ale nie moj typ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tajka, mnie przeszkadza w sumie tylko pędzelek, a tobie?

      Usuń
  26. Kubek jest uroczy, dopełnia prezentacje lakieru ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Extension, mój ulubiony. Ogrooomny. Mój mąż twierdzi, że to wiadro :DDD

      Usuń
  27. Kolor lakieru mnie nie porwał, za to wpadł mi w oko Twój kubek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katalina, jutro znowu go pokażę, ale w innej roli :)))

      Usuń
  28. piękny kolor :D bardzo lubię "czarne charaktery" ;) dlatego moim ulubionym lakierem jest Color Club Revolution :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renia, ooo, pamiętam, jak nam kiedyś pokazywałaś :)

      Usuń
  29. Genialny kolor, w DE niestety Rimmela próżno szukać, ale że chodził za mną taki grafitowy granat od dawna, to sprawiłam sobie coś bardzo podobnego z Essie (Bobbing for baubles), wydaje mi się, że są prawie identyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kirei, mam oba :))) Bobbing for baubles też bardzo lubię, ale jednak jest ciemniejszy, przy punk rock wygląda niemal na czarny.

      Usuń
  30. Muszę w końcu dopaść ten lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękny ! Bardzo mnie się podoba - głęboki, ciekawy i niebanalny :) Chociaż patrząc na buteleczkę,to nie wiem,czy bym się skusiła na niego w sklepie ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olfaktoria, nie lubisz takich "grubasków", czy po prostu wizualnie ci nie odpowiada?

      Usuń
  32. Piękny jest! Chyba go sobie sprawię, bo takiego koloru nie mam w kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serduszko, polecam, bo naprawdę jest wyjątkowy, nie będziesz żałować.

      Usuń
  33. Mam i uwielbiam :)
    Odkąd go kupiłam non stop noszę na paznokciach.
    Dawno żaden kolor nie zrobił na mnie takiego wrażenia.
    Przyciąga wzrok ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneta, nie dziwię się, bo sama mam do niego ogromną słabość.

      Usuń
  34. Czad! Bardzo mi się spodobał :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Odpowiedzi
    1. Ilovemakeup, ja też się dobrze czuję z ciemnym lakierem na paznokciach. A pomyśleć, że jeszcze parę lat temu tylko mleczne frencze wchodziły w grę :DDD

      Usuń
  36. Co tam lakier, ja chcę taki kubek ;D Wygląda na dosyć spory, uwielbiam takie baniaczki - szkoda, że to zeszłoroczna kolekcja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Enka, jest ogromny! Dobre pół litra :))) Może w tym roku też się pojawi? Pojęcia nie mam.

      Usuń
  37. Ostatnio oglądałam go u Idalii, jest rzeczywiście piękny i nieoczywisty. Coś czuję, że niedługo pół blogosfery będzie go nosiło:)

    Też kocham piaski Wibo i zakochuję w nich innych;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola, też myślę, że zyska ogromną popularność. Całkowicie zasłużenie zresztą :)

      Usuń
  38. Lakier cudny ale kubek tak mi się spodobał że teraz będę taki szukac :)

    OdpowiedzUsuń
  39. jestem zdziwiona bo mam dokładnie ten sam lakier i poza tym że jestem bardzo zadowolona z koloru to mnie pedzelek zachwyca <3 właśnie przez to że jest płaski wystarczy raz przeciągnąć i paznokieć jest pokryty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MrsOccluency, cóż, każdy ma swoje preferencje :) Może to kwestia wielkości płytki?

      Usuń
    2. lakier, lakierem, ale jaki piekny kubek *.*

      Usuń
    3. Pamircia, dziękuję, mój ulubiony :)))

      Usuń