beauty & lifestyle blog

poniedziałek, 9 września 2013

Yves Rocher Volume Vertige, czyli kto pomaluje rzęsy na granatowo?

Halo, halo! Czy jest tu Kamiluśka? Właśnie do Ciebie trafia najnowszy tusz Yves Rocher, granatowy Volume Vertige



(Zdjęcie: Yves Rocher)




Kamiluśka, gratuluję! Podeślij mi, proszę, dane adresowe.


Na dziś to tyle, chciałam tylko ogłosić wyniki rozdania. A jutro o czym chcecie poczytać? O różowym lakierze do paznokci Yves Rocher czy o Dream Pure BB Maybelline? Dajcie znać!


Buziaki,
Cammie.





23 komentarze :

  1. Kamiluśka, gratuluję :)

    Cammie, pokaż lakier :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubiłam kiedyś ten blog, ale od pewnego czasu mam wrażenie, że to strona reklamowa YR, Maybelline oraz może kilku innych firm.
    Szkoda, bo większości notek powtarzających info producenta nawet nie chce mi się czytać, w konkursach udziału nie biorę.
    gośka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gośka, szkoda, że tak uważasz. Zwłaszcza że czego jak czego, ale opierania notek wyłącznie na info producenta na pewno nie można mi zarzucić. Moje recenzje, nawet jeśli dotyczą produktów, które przyjęłam do testów, zawsze są wyczerpujące (choć nie zawsze pozytywne, czego zdaje się nie zauważyłaś). Dwie marki, z którymi współpracuję w ostatnim czasie na stałe, to chyba nie tak dużo? A jeśli dla ciebie jednak za dużo, to jak to mówią, pół światu tego kwiatu, blogów jest mnóstwo, może gdzie indziej treści będą cię satysfakcjonować. Choć oczywiście mam nadzieję, że jednak zostaniesz :)

      Usuń
    2. Ale ja nie twierdzę, że opinie (jeśli są) są nieuczciwe, zawsze pozytywne itp. Uważam, że blog stracił mocno na jakości, w porównaniu z treściami, jakie się tu ukazywały jeszcze parę miesięcy temu. Mam wrażenie, że teraz jest albo "co dostałam do testów", "co niedługo przetestuję" 'konkurs", "przypomnienie o konkursie" "wyniki konkursu".
      Wartościowe treści przy tym zwyczajnie giną, proporcja jest nie ta.

      Usuń
    3. Żeby nie było, że się czepiam bez sensu, to tych "rozdań" i konkursów jest jednak trochę więcej, bo i ostatnio jakiś Catrice i zaproszenia Maca...

      Pewnie dla wielu osób jest to atrakcyjne, dla mnie nie. Ja jestem stara i jak będę chciała tusz YR, to pójdę i kupię, nie chce mi się konkursować :)
      Po prostu przez długi czas miałam wrażenie, ze Twój blog, to fajne miejsce dla kobiet po 30 -tce.
      "Blogasków", które składają się ze sweet foci kolejnych Boxów i rozdanek jest aż nadto :)
      G.

      Usuń
    4. Masz oczywiście prawo do takiej opinii. A ja mam prawo do prowadzenia bloga po swojemu. Uwierz mi, że trudno zadowolić każdego, komuś nie odpowiadają konkursy, komuś zakupy, komuś posty książkowe, a jeszcze komuś coś zupełnie innego. Jak żyć? :DDD

      Usuń
  3. Chętnie poczytam o różowym lakierze, nawet dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję zwyciężczyni :)
    Ja chętnie pooglądam różowy lakier!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też stawiam na lakier:) W buteleczce wyglądał ślicznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, zdjęcia już zrobione, muszę jeszcze tylko o nim napisać. A jest o czym!

      Usuń
  6. Brawo dla szczęściary! Ja też wolę polukać na lakier ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. gratulacje :)
    ja wolę poczytać o lakierze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maliniarka, widzę, że jesteście jednogłośne :)))

      Usuń
  8. Oj a ja nie wiem na co chcę bardziej popatrzeć pewnie i na lakier i na podkład a gratuluję serdecznie wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robaczek, spokojnie, o podkładzie też będzie na dniach :) Póki co lakier wygrał.

      Usuń
  9. Gratuluję:)) Tusz był na prawdę piękny :D

    OdpowiedzUsuń
  10. A niech to, a ja chciałam notkę o podkładzie :)

    OdpowiedzUsuń