Brytyjska kuchnia ... Cóż, nie zachwyciła mnie. Niby wiedziałam, czego się spodziewać, ale mimo wszystko ... W każdym razie tradycyjne brit breakfast zamówiłam, zjadłam i żyję ;))) Wyglądało mniej więcej tak:
(zdjęcie: morningadvertiser.co.uk)
Krótko mówiąc: dużo i tłusto. Jako jednorazowy wyskok może być, ale nie wyobrażam sobie odżywiać się w ten sposób codziennie. Cóż, co kraj, to obyczaj :)
Nie wszystkie kulinarne doświadczenia były równie ciężkostrawne :) Zostałam poczęstowana sałatką, która co prawda ma się nijak do kuchni brytyjskiej, ale będzie mi się z pewnością kojarzyć właśnie z tym wyjazdem.
KOLOROWA SAŁATKA
Potrzebujemy:
- kalafiora
- brokuła
- kilka jajek na twardo
- kilka pomidorów
- trochę żółtego sera
- jogurt naturalny i majonez
- dwa, trzy ząbki czosnku
- sól i pieprz
Kalafiora i brokuła dzielimy na różyczki, gotujemy na parze.
Jajka gotujemy na twardo, kroimy na ćwiartki.
Pomidory kroimy w kostkę.
Ser ścieramy na dużych oczkach.
Z jogurtu i majonezu przygotowujemy sos, wyciskamy czosnek, doprawiamy solą i pieprzem.
Wszystkie składniki układamy warstwowo, polewamy sosem.
Sałatka gotowa! Smacznego.
Mnie też kuchnia angielska nie zachwyciła ;) A typowego angielskiego śniadania nie jadłam ... zazwyczaj jedliśmy płatki z mlekiem i tosty z dżemem :D
OdpowiedzUsuńA co do sałatki to musi być pyszna! Ja o takiej porze roku robię sałatkę z kalafiora, pomidora, koperku i czosnku (do tego jogurt wymieszany z majonezem) ;)
Moj szwagier Anglik rowniez kuchnia brytyjska nie jest zachwycony, od kiedy poznal kuchnie polska, grecka i indyjska...
OdpowiedzUsuńNie wyobrazam sobie takiego sniadania, ale z obserwacji sniadaniowych hoteli i gosci, najczesciej mezczyzni takie wlasnie sniadania sobie serwuja. No i idealne to sniadanie na kaca :) Podobnoz :)
A salatka musiala byc pyszna. Zrobie taka, gdy nabede skladniki.
Kasiek, twoją wersję sałatki też znam i bardzo lubię, choć przyznam, że koperku nigdy nie dorzucałam, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń