Obchodzicie Halloween? Ja nie. I przyznam szczerze, że zmęczona jestem wszechobecnymi ostatnio akcentami, dowodzącymi, że ten dzień nieuchronnie się zbliża. Spośród halloweenowych symboli, tych wszystkich wątpliwej urody duchów, kościotrupów, nietoperzy i pająków, na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się dynia. Na przekór konwencji, pełnej straszących zębiskami wydrążonych dyniowych głów, postaram się dziś udowodnić Wam, jak potrafi być dekoracyjna i stylowa. Zapraszam na kolejny post z cyklu Ładne rzeczy :)))
Kiedy w poszukiwaniu inspiracji zaczęłam przeglądać zdjęcia, urzekły mnie najprostsze pomysły. To niesamowite, w jak nieskomplikowany sposób zwykłą dynię można zmienić w naprawdę atrakcyjną jesienną dekorację.
Jako miłośniczka bieli, podziwiam aranżacje z dyniami pomalowanymi na biało. Spójrzcie, jak pięknie prezentuje się udekorowany białymi dyniami jesienny stół.
Pomalowana na biało dynia stanowi świetne tło dla rozmaitych dekoracyjnych detali. Nawet zwykły suchy liść wyeksponowany w ten sposób prezentuje się interesująco.
Zdobienie w postaci czarnej koronki wydaje się trudniejsze, z pewnością wymaga większej precyzji. Efekt na pewno zwraca uwagę.
Dużo prościej jest owinąć dynię koronką w całości, wykorzystując chociażby koronkową pończochę.
Ogromnie podoba mi się dynia przyozdobiona cekinami. Nie wydaje mi się to szczególnie trudne w wykonaniu, a prezentuje się naprawdę oryginalnie.
Jeśli chodzi o świecidełka, to równie biżuteryjnym, ale jednak bardziej eleganckim dekorem są drobinki błyszczącego confetti.
Dużo subtelniejszy, ale równie ciekawy wydaje mi się pomysł z obsypaniem dyni złotym glitterem.
Fantastyczną propozycją jest też na pewno tęczowy efekt, jaki podobno uzyskać można za pomocą kredek roztopionych strumieniem gorącego powietrza suszarki do włosów.
Jeśli już o akcentach kolorystycznych mowa, to można też udekorować dynię w stylu ombre.
Jak widzicie, sposobów na ozdobienie dyni jest mnóstwo. Pokazałam Wam jedynie te, które mnie samej wpadły w oko, ale tylko od Waszego gustu i osobistych upodobań zależy, na jakie kolory i elementy dekoracyjne się zdecydujecie. Wcale nie trzeba ograniczać się do estetyki Halloween! O czym, mam nadzieję, udało mi się Was przekonać :)))
Jak Wam się podoba dynia w takim wydaniu?
Jak Wam się podoba dynia w takim wydaniu?
Buziaki,
Cammie.
Marzysz o pięknych rzęsach?
Zapraszam do udziału w rozdaniu!
Dwie pierwsze propozycje są bardzo w moim stylu :) Piękne dynie!
OdpowiedzUsuńSerduszko, te listki są akurat przyklejane, ale widziałam podobny motyw namalowany na białym tle od szablonu. Tez fajnie to wyglądało.
UsuńMi tez najbardziej spodobaly sie pierwsze dwie.
UsuńPrincess, bardzo jesienne :)))
UsuńPiękne są te dynie ;) Ja jednak jestem za dużym leniuchem żeby zrobić coś takiego ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Ola, a ileż to pociągnąć dynię sprejem? Niekoniecznie na biało, po prostu na ulubiony kolor. Choć jak dla mnie, nie ma jak biel :D Muszę też przyznać, że pięknie wyglądają też dynie w całości pomalowane na srebro lub złoto.
UsuńObchodzić nie obchodzę, ale zawsze jakoś dekoruję mieszkanie i robię specjalny manicure :D A w tym roku nawet urządzam halloweenowe party :)
OdpowiedzUsuńKasia, baw się dobrze! Ja pewnie posiedzę w domu w całkiem niehalloweenowej atmosferze :DDD
UsuńJa również nie obchodzę Halloween ale podobają mi się inspiracje i dekoracje np, z dyni. Ta z glitterem mnie zachwyciła ;)
OdpowiedzUsuńPirelka, też mi się wyjątkowo podoba. I chyba nie byłaby trudna w wykonaniu, potrzebny byłby jakiś sypki brokat.
UsuńTe koronkowe są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńMarta, ta w pończosze jest mega łatwa do zrobienia!
Usuńw kornonkach, cudowności!!
OdpowiedzUsuńEwa, widzę, że koronki przypadły wam do gustu, jesteś już kolejną osobą, która zwróciła na nie uwagę :)
Usuńteż takie wolę :)
OdpowiedzUsuńszczególnie podobają mi się z confetti, koronką i listkami :)
Szpinakożerco, tak się właśnie zastanawiam, skąd takie confetti wytrzasnąć, może jakieś ozdoby do paznokci? :DDD
UsuńOglądam tyle pięknych rzeczy z dyni w tym roku, ale sama jakoś nie mam weny... :(
OdpowiedzUsuńBelieve, najwyraźniej jeszcze nie trafiłaś na taką, dla której chciałoby ci się wziąć do roboty :D
Usuńcudne !!
OdpowiedzUsuńBery, cieszę się, że ci się spodobały :)
UsuńPiękne te białe dynie! Nigdy wcześniej nie widziałam takiej wersji kolorystycznej, a okazuje się że z komercyjnego kiczu mozna zrobić cos na prawde stylowego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Megi
Megi, cieszę się, że tak uważasz, miałam taką nadzieję, że uda mi się wskazać wam potencjał niepozornej dyni.
UsuńMnie najbardziej przypadła do gustu ta dynia cała owinięta koronką. Cudo <3
OdpowiedzUsuńJola, tylko gdzie taką piękną pończochę dorwać? :DDD
UsuńWszystkie są piękne :) Mnie się jakoś od razu nasunęły...paznokcie, pomalowane w podobne motywy jak te dynie :) Muszę na dniach spróbować połączenia z bielą i złotem, srebrem, brokatem, motywem koronki czy cekinów :D
OdpowiedzUsuńAsia, ach, przypomniałaś mi o moich złotych koronkowych naklejkach z OPI!
UsuńSą przepiękne!! :) W życiu nie pomyślałabym,że można stworzyć takie cuda!:))
OdpowiedzUsuńMarzenia, no widzisz, a jednak :D
Usuńbiała z koronką taka glam wampirza :)
OdpowiedzUsuńMo, rzeczywiście, coś w tym jest :DDD
Usuńrzeeeczywiście, urocze:)
OdpowiedzUsuńAnn, każdy z tych pomysłów coś w sobie ma :)
UsuńTakie biale proste dynie to cos pieknego! W zyciu bym na to nie wpadla:)
OdpowiedzUsuńIlovemakeup, czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze :)
UsuńOwszem, potrafi być urocza, jak większość odpowiednio zaprezentowanych rzeczy, ale jestem zdania - mimo że Halloween nie obchodzę - że cały urok dyni o tej porze roku sprowadza się właśnie do powiązania z wykrajankami. A że lubię strachy w każdej formie to i dynie mi się podobają gdy "straszą" ;)
OdpowiedzUsuńKatalina, kwestia gustu, mnie osobiście kompletnie się to nie podoba. Rozumiem, jako element zabawy dla dziecka, ok, ale na pewno nie udekorowałabym tak domu.
UsuńTeż nie obchodzę Halloween ;) Nie podoba mi się pomysł ze straszymi przebraniami itd, ale na pewno w Ameryce ma to swój urok ;) Białe dynie to świetna, jesienna dekoracja, skusiłabym się na taką :)
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, w Ameryce to jest zakorzeniony zwyczaj, także potrafię zrozumieć to halloweenowe szaleństwo w tamtejszym wydaniu.
UsuńNa Pintereście jest też dużo inspiracji. Polecam.
OdpowiedzUsuńIzis, tak, wiem, kopalnia pomysłów :)
UsuńDynie to świetna dekoracja. A takie białe z koronkami to ogóle odjazd, zapiszę na dysk do wykorzystania za rok. Teraz już mam na parapecie dynie, więc za późno ;(
OdpowiedzUsuńTanyia, zawsze możesz je jeszcze pomalować :)))
UsuńDynia w koronce !! CUDOWNA!!
OdpowiedzUsuńBasia, skoro tak mówisz :DDD
UsuńPiękne <3
OdpowiedzUsuńa ja zapraszam na piękne dyniowe pierogi :)
nie będę linków wrzucać co by nie spamować, wpis 22.10 ;)
Mirka, oj tam, trzeba było wrzucić linka :)
UsuńPierwsze zdjęcie,dekoracja na stole bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńLady Anchor, ja bym tylko kolor dodatków zmieniała, nie przepadam za takimi rudościami.
UsuńJa też nie :) jednak wydają mi sie odpowiednie do pory roku i w tym wydaniu podobają mi się bardzo :)
UsuńTo fakt, w jesienne klimaty takie kolory wpisują się idealnie.
UsuńDyńka w pończoszce przeuroczo sexowna ! :D
OdpowiedzUsuńMami, wszystko ci się kojarzy, nawet dynia :DDD ;)))
UsuńCammiś ...cóż poradzić . Nie brne już dalej :D
UsuńZatem zasłona milczenia :D
UsuńNajbardziej podoba mi się dynia ombre i ta w koronce :D Kurcze sama bym takie zrobiła, ale mi się nie chce :P
OdpowiedzUsuńVirtual, czasem sobie powtarzam: żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce :DDD
UsuńŚwietne pomysły, nie mogę się napatrzeć ;)
OdpowiedzUsuńJoanne, a patrz sobie do woli :DDD
UsuńA tak na serio, to tych sposobów na dynię jest o wiele więcej, nie mogłam się zdecydować, co wam pokazać!
Dynia ombre to moja faworytka! A na Cyprze nie ma dyn :(
OdpowiedzUsuńLemesos, może trafisz gdzieś na ceramiczną?
UsuńGlitterowa dynia - cudo! Czuję się zainspirowana :))
OdpowiedzUsuńVioll, jakoś mnie to nie dziwi, że wpadła ci w oko :D
UsuńPierwsze propozycje wydają mi się najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńRobaczek, typowo jesienne klimaty :)))
UsuńDwa pierwsze zdjęcia, świetne :)
OdpowiedzUsuńAneta, :)
UsuńBardzo mi się podobają takie wersje dyni :)
OdpowiedzUsuńM., niby proste pomysły, a jednak oryginalne :)
UsuńBiałe dynie z bonusem w postaci koronek, liści, wstążek itd. często widuję w sklepach. Na stole zajmują zazwyczaj zbyt wiele miejsca i są nieprawktyczne. Za to brokatowe dynie, z cekinami, pomazane różnymi kolorowymi farbami nie trafiają do mnie kompletnie i raczej bliżej im dewastacji tej rośliny.
OdpowiedzUsuńTenebrity, wszystko jest kwestią gustu. Dla mnie to nie jest dewastacja, tylko interesująca dekoracja. Dewastacją natomiast mogłabym nazwać wycinanie z dyń halloweenowych głów, ale nie zrobię tego, niech każdy robi, co uważa i co mu się podoba :)
UsuńCuda ,piękne te dynie już robię z koronką!!!!!!!! ale ombre to już istne szaleństwo coś nie spotykanego, może jeszcze w brokaciku zrobię lecę do drogerii kupić i będę kleić ,UFFFF ale roboty :))))
OdpowiedzUsuńBeata, ty tak na serio? :DDD Ale cię wzięło :DDD
Usuń