beauty & lifestyle blog

niedziela, 13 marca 2011

Śliwki robaczywki ;)))

Dziś kolejna odsłona winylowych lakierów Virtual KLIK. Po trzykroć śliwka! Nr 74 Plum plum plum :)))



(Zdjęcie: www.elements4health.com)


Już sama nazwa wskazuje, czego się spodziewać. Trzeba przyznać, że dobrze określa kolor, który uzyskujemy na paznokciach - mocny, głęboki, śliwkowy fiolet. Powiedzieć po prostu "plum" to za mało, "plum plum plum" trafia w dziesiątkę ;)))



W poprzedniej recenzji wspominałam (tutaj), że mam do tego konkretnego odcienia pewne zastrzeżenia. Poczytajcie.

1. Dostępność - 0 (już o tym pisałam, ciężko się na produkty Virtual natknąć w tradycyjnej sprzedaży).
2. Cena - 1 (na każdą kieszeń, około 8 złotych).
3. Kolor - 0 (bardzo ładny, ale nie oryginalny, znam przynajmniej kilka odpowiedników, chociażby z Essence, co w połączeniu ze słabą dostępnością marki oznacza, że łatwiej sięgnąć po konkurencję ... ).
4. Aplikacja - 0 (nie wiem, w czym dokładnie tkwi różnica, ale recenzowana przeze mnie wcześniej czerwień, mimo że też nasycona, była łatwiejsza w obsłudze, lakier niemal sam rozlewał się po płytce, o czym w przypadku tego fioletu nie ma mowy; dość gęsta konsystencja sprawia, że dla estetycznego efektu trzeba się napracować).
5. Pędzelek - 1 (wygodny, poręczny).
6. Krycie - 1 (perfekcyjne przy dwóch warstwach, choć pamiętam, że czerwień była akceptowalna już przy jednej).
7. Wysychanie - 1 (bezproblemowe).
8. Współpraca z innymi preparatami (tu: Orly Top2Bottom oraz Essence Quick Dry) - 1 (doskonała).
9. Trwałość - 1 (podobnie jak w przypadku czerwieni około 4 dni, potem pojawiają się mikroodpryski).
10. Zmywanie - 1 (łatwe).

Moja ocena: 7/10.

Jak widać, ocena dość wysoka, ale jednak nie tak rewelacyjna, jak w przypadku Lady in red. Nasuwa się więc wniosek, że jakość lakierów winylowych może być do pewnego stopnia uzależniona od koloru, na jaki się zdecydujemy. Co zresztą często ma miejsce także w przypadku innych marek i nie jest niczym niezwykłym. Mimo pewnych zastrzeżeń, nadal jest to bardzo fajny lakier i tylko od Was i Waszych preferencji zależy, czy na widok "Plum plum plum" wpadniecie jak śliwka w kompot, czy wręcz przeciwnie, uznacie te śliwki za robaczywki ;)))

37 komentarzy :

  1. Kocham śliwki pod każdą postacią, taki kolor na pazurach noszę chętnie, tylko szkoda, że trzeba tak bardzo uważać z ciemnymi kolorami, bo ja zawsze wysmaruję sobie paluchy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieknoscdnia, ja tez miewam z tym problemy, co zresztą widać na zdjęciu ;)))

    Lady_flower, też go polubiłam, ale tak jak pisałam, mam w zbiorach chyba ze trzy identyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się ostatnie zdanie :D I kolor też... pomimo posiadania sryliona fioletów mam ochotę i na ten, mania fioletu trwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cammie - piękny odcień smakowitej śliwki :) bardzo lubię lakiery w tym odcieniu fioletu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Violl, jest niemal identyczny jak ten, który ostatnio ode mnie dostałaś :) Choć zdaję sobie sprawę z tego, że w twoim przypadku słowo "niemal" jest kluczowe ;)))

    Greydotcom, fiolety są takie kobiece!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie ten kolor jakoś specjalnie nie urzekł... jak na wiosnę zdecydowanie za ciemny:) ale recenzja fajna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny kolor, ale zima już mija, więc czas się przerzucić na pastele;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kokosowa Panno, ja za bardzo nie zwracam uwagi na porę roku, jeśli chodzi o lakiery do paznokci. Mam swoje ulubione kolory i większości z nich trzymam się cały rok :)

    Mizz, jak wyżej :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę sobie w końcu sprawić jakiś fioletowy lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękna ta śliwka :)
    zapraszam do mnie:

    http://paznokcie-kamilkamilka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. ładny,ale brakuje mu tego czegoś ,jeśli wiesz co mam na myśli :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Fakt, że co kolor to inna aplikacja, ale jak widać bardzo ładnie sobie z tym lakierem poradziłas.
    Sliczny kolor :D

    OdpowiedzUsuń
  13. hm, ja kocham lakiery do paznokci, ale fiolet to najmniej lubiany przeze mnie kolor... jakieś fiolety tam mam, ale rzadko noszę

    OdpowiedzUsuń
  14. Kosodrzewino, koniecznie!

    Kamilka, rzeczywiście, udany kolor :)

    Pilar, to po prostu czysty, kremowy fiolet.

    Agnieszka, komplement trochę na wyrost, ale dziękuję :***

    Simply_a_woman, naprawdę? A jaki kolor lubisz najbardziej?

    OdpowiedzUsuń
  15. na paznokciach - wszelkie przykurzone kolorki, szarości i kolory typu taupe i mauve

    OdpowiedzUsuń
  16. hehe, właśnie zajrzałam do swojej magicznej kosmetyczki. okazuje się, że najwięcej mam lakierów różowych...

    OdpowiedzUsuń
  17. zostałaś otagowana :)
    http://joannapanna.blogspot.com/2011/03/sunshine-award.html

    OdpowiedzUsuń
  18. apetyczna śliwka:)
    zostałaś wyróżniona :* http://kosmetykiatiny.blogspot.com/2011/03/sunshine-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna recenzja!! daje 10/10!.Będę bacznie śledziła zapraszam do mnie:).
    http://wonderwoman87.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana jeśli mozesz napisz mi w jaki sposób można nawiązać współpracę z firmami??Ślicznie dziękuję za odp:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zostałaś wyróżniona: http://cudze-chwalicie.blogspot.com/2011/03/sunshine-award.html :)

    Gdyby nie Ty mój blog by nie istniał :* ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Simply_a_woman, też uwielbiam takie kolory, zwłaszcza szarości :)

    Panno Joanno, Atino, Angel, dziękuję Wam! :*** Odpowiadałam już na ten tag kilka miesięcy temu, więc pozwólcie, że tym razem przerwę łańcuszek :)

    Angel, nie przesadzaj, twój blog przecież istnieje i ma się dobrze, skoro został nagrodzony :)

    Wonder_woman, dziękuję :)
    Co do współpracy, kilkakrotnie już pisałam, że w moin przypadku firmy same się do mnie zgłaszają z propozycjami :)

    OdpowiedzUsuń
  23. A ja nie lubię takich kolorów. No cóż, dla każdego coś dobrego. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Czarodzielnico, byłoby nudno, gdybyśmy wszystkie malowały paznokcie na ten sam kolor :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. zostałaś wyróżniona :P http://zakupowe-szalenstwa.blogspot.com/2011/03/sunshine-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  26. Czemu jako "śliwkowy" określa się właśnie fiolet, skoro najsmaczniejsze śliwki są żółte? Czerwone tez oblecą, ale te fioletowe są akurat najmniej smaczne...
    Sam kolor wydaje mi się niezdrowy. Siny taki... :] Ale nazwa fajna, rzeczywiście. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zostałaś otagowana http://pedzlem-malowane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. zostajesz przeze mnie wyróżniona ! :)
    znowu ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Sabbath, w sumie dobre pytanie :)))

    Eweska, MissDood, dziękuję! :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Cammie, zostałaś otagowana :)
    http://greydotcom.blogspot.com/2011/03/sunshine-award-czyli-zostalam-otagowana.html

    OdpowiedzUsuń
  31. Greydotcom, dziękuję! :*

    OdpowiedzUsuń
  32. Malowałam tym lakierem na praktykach hehe ;)

    Cammie chciałam Cię zapytać, czy w razie czego mogłabym podkraść Twój sposób opisywania lakieru ?:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Inulinus, no pewnie, nie krępuj się :)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Fajnie recenzjujesz. Śledzimy twoje notki i bardzo nam się podobają :)
    glamorizes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń