Z marką Oriflame jakoś nie było mi po drodze. Nie znam żadnej konsultantki, nie orientuję się w asortymencie i nigdy nie pokusiłam się o zakupy na własną rękę. Ale w paczce mikołajkowej od Hexxany [KLIK] znalazłam coś, co mnie tak zachwyciło, że zmieniam nastawienie o 180 stopni i zamierzam poznać ofertę Oriflame bliżej :)
Co spowodowało, że z ostrożnej nieufności przeszłam w stan gorączkowego entuzjazmu? Dwie niepozorne tubki, jedna z kremem do rąk, druga z kremem do stóp :))) Leciutki, a zarazem niewiarygodnie nawilżający, przy tym obłędnie pachnący Spiced Oranges Scented Hand Cream ze świątecznej serii Christmas Surprises oraz nie mniej przyjemny w stosowaniu, wygładzający i niesamowicie cynamonowy Feet Up Cosy Moments Warming Cinnamon Foot Cream.
Nie spodziewałam się tak fantastycznej jakości, a przede wszystkim takiej aromaterapii! Oba kremy ze swoimi rozgrzewającymi zapachami naszpikowanej goździkami pomarańczowej skórki i cynamonu świetnie wpisują się zimową aurę. I like it!
Jakie są Wasze doświadczenia z Oriflame? Na które produkty warto zwrócić uwagę? Co polecacie, co odradzacie? Chciałabym poznać Wasze zdanie, zanim spontanicznie wykupię pół katalogu ;)))
muszę wypróbować :) lubię takie świąteczne zapachy :D
OdpowiedzUsuńMuszą prześlicznie pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńJa też z tymi kosmetykami jeszcze się nie znam. A zapachy zapowiadają się cudownie!
OdpowiedzUsuńmmmmm ale to musi pachnieć! :)) ja też zazwyczaj nie mam zaufania do tych katologowych marek jak Avon czy Oriflame, aczkolwiek na pewno mają one swoje perełki i ich należy szukac ;)
OdpowiedzUsuńMoodHomme, ja też! :)
OdpowiedzUsuńGoskaaa, prześlicznie, zwłaszcza krem do rąk :)
Dorota, :)
Yes, tylko jak je wyłuskać w tak bogatej ofercie?
O tak ! i ja czasem dostaję od siostry takie gifty jak ostatnio zestaw do pielegnacji stópek o nucie cynamonu i pomarańczy z Avonu i jestem na tak ! Fajna mają te pilegnacyjne linie i w A i w O :D
OdpowiedzUsuńwarto czytać blogi! :D np. jakis czas temu był wieeelki bum na żelową kredkę z Avonu na ytbie i blogach, tak samo duzo dobrych opinii o maseczkach Planet Spa z Avonu :) no ale jak wiadomo ile osób tyle opinii!
OdpowiedzUsuńMami, taka siostra to skarb :)))
OdpowiedzUsuńYes, ależ czytam! Zresztą i o tej kredce, i o maseczkach sama pisałam, W superlatywach :)))
Zawsze bardziej przepadałam za Oriflame niż za Avon'em :)ale jeśli chodzi o przestrogę to uważaj na Silk Antiperspirant Deodorant (dezodorant w kulce o ile jeszcze jest w asortymencie) Kuleczka może ma miły zapaszek, ale nie chroni i zostawia okropny biały talk na skórze, wiec brudzi ubrania... za to balsam z tej serii polecam gorąco ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają jakby łądnie pachniały :)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych aspektów świąt to właśnie to że wychodzą wtedy wszystkie bosko pachnące limitowanki! Szkoda że większość z nich nie jest permanentnie w asortymencie sklepów.
OdpowiedzUsuńkiedys bylam konsultantka oriflame przyznam ze lubie ich kosemtyki:) avon mnie nei zachwyca a oriflame ma fajne produkty aczkowlwiek oczywiscie nie wszytsko ale uwazam ze przyzwoita jakosc:)
OdpowiedzUsuńCharlene, ja nie mam porównania :) Dziękuję za radę :)
OdpowiedzUsuńLyna, nie podjęłabym się oceny zapachu po wyglądzie :DDD
Katalina, ale pewnie właśnie dlatego tak nas cieszą raz do roku :)
Monica, chętnie poznam ofertę bliżej :)
Oj, ja mam sporo perełek w Oriflame :D może nawet zrobię któregoś dnia osobny post o nich... a tak na szybko tusz Wonder - dla mnie najlepszy na świecie! Kredka do powiek Giordani Gold (z gąbeczką) - miękka (ale nie za miękka), trwała i intensywna, perfumy Giordani White Gold - ale to pewnie kwestia gustu ;) żel do golenia Silk Beauty, pomadka power shine (ja kupuję odcień frosted champagne) cudnie się mieni, pysznie pachnie arbuzem, błyszczyki Gloss Booster (Sugar Glaze kupuję) gęsty, słodko pachnie i cudnie wygląda na ustach, kremik Tender Care (zwłaszcza karmelowy i waniliowy), kremy do ciała o zapachach perfum - dobrze nawilżają, długo i pięknie pachną na skórze :) i jeszcze wieeeeele innych ;)
OdpowiedzUsuńja jestem od 6 lat konsultantką Oriflame, więc przypuszczalnie przebrnęłam przez jakieś 95% oferty i wypróbowałam je na własnej skórze :) przez długi, długi czas używałam tylko tych kosmetyków, ponieważ bardzo je polubiłam, a znajomość oferty była też bardzo wygodna ;) zawsze nieco bałam się szukać ewentualnych zamienników, ale od kiedy zaczęłam oglądać filmiki na YT i czytać blogi to chętniej testuję inne firmy, ale Oriflame nadal bardzo lubię i nadal używam :)
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę to zapraszam na mojego bloga, czasami piszę tam o moich ulubieńcach z tej firmy, więc może znajdziesz coś dla siebie, zanim wykupisz pół katalogu ;))
Na pewno warto obejrzeć tusz wonder lash mascara - ma świetną szczoteczkę, która pięknie rozczesuje i wydłuża rzęsy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam kilka produktów. I takie moje (nie)szczęście, że mi nie podpasowały. Zniechęcona, zaprzestałam zakupów. Ale Gucia lubi zimowe zapachy, więc... czas rozejrzeć się za konsultantką. Co nie będzie łatwe... :D
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie kremy do rąk i serię do stóp "feel up". Od wielu lat byłam też wierna pudrowi sypkiemu air soft powder clear, podkładowi pod makijaż Beauty matte CONTROL oraz pudrowi w perałkach Giorgani Gold (którego ja używam jako róż )to już ich hit. Polecam też tusz do rzęs Beauty WONDER.Wody toaletowe jakościowo porównywalne do tych z Avonu- jak dla mnie bez zastrzerzeń.
OdpowiedzUsuńNatomiast niczym nie zachwycają mnie ich cienie. Korektor pod oczy jest tragedią! Na żaden krem do twarzy nigdy się nie skuciłam.
Ale się rozpisałam! Mam nadzieje że coś pomogłam :D
Mam oba te produkty i jestem równie zadowolona co Ty :) Ale ja mam duużooo kosmetyków Oriflame jako, że jestem konsultantką ;) Oczywiście jest wiele perełek, ale zdarzają się też nieciekawe buble :/
OdpowiedzUsuńZ serii świątecznej polecam różową wersję kremu. Oriflame ma też fajny krem z 10 % urea:)
OdpowiedzUsuńchcę go powąchać! :)
OdpowiedzUsuńKusisz tym kremem do rąk :D
OdpowiedzUsuńJa byłam kiedyś konsumentką oriflame i bardzo przepadałam za tymi kosmetykami ;) Sama posiadam kremik do rąk i jest moim ulubionym. Każda z was która waha się z jego kupnem - przekonuję - będziecie zachwycone!
OdpowiedzUsuńMiLi, tak, koniecznie cały odrębny post! Z chęcią poczytam :)
OdpowiedzUsuńKT, dziękuję za zaproszenie :)
Kasia, sporo dziewczyn wspomina o tym tuszu, muszę wypróbować :)
Gustawa, życzę trafniejszych wyborów :)
Panno Migotko, dzięki za cenne rady :*
Rodzynka, napisz, czego mam się wystrzegać!
Magda, chodzi ci o kremy do rąk?
One_Love, nie dziwię się :)
Zoila, :ppp
Gusia, też tak myślę, warto zaryzykować zakup :)
Nie lubię tej firmy ;/
OdpowiedzUsuńte 2 kremy uwielbiam, do rąk mam już drugie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńja polecam kremy do rąk, których używam w olbrzymich ilościach i trochę bym się obawiała kremów do twarzy (miałam dwa razy niespodzianki..). no i na plus żele do kąpieli i balsamy do ciała :)
Nie przepadam za kosmetykami do włosów oraz najtańszymi pomadkami i cieniami do powiek tej firmy. Produkty do pielęgnacji dłoni i stóp są fajne;) Lubię też niektóre zapachy.
OdpowiedzUsuńLady, trudno :(
OdpowiedzUsuńUnappreciated, właśnie! Jakieś kąpielowe bąbelki też z chęcią przetestuję :)
Sandra, dzięki za opinię :)
mam ten kremik do stóp - jak na krem za kilka złotych jest świetny! dla przesuszonej skóry stó polecam krem na noc z oriflame - jest świetny!
OdpowiedzUsuńAdrianna, byłam zaskoczona skutecznością :)
OdpowiedzUsuńTo są kremy z zeszłorocznej limitowanki. Mialam je i są świetne, ale kremy do twarzy albo kolorówka to tragedia,,,
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem do rąk i byłam bardzo niezadowolona- zapach ok, ale bez szału, ale ta wodnista konsystencja mi nie odpowiadała. Wolę bardziej treściwe kremy
OdpowiedzUsuń