ShinyBox obchodzi w tym miesiącu pierwsze urodziny, startując przy tym z nową kampanią, w ramach której zostałam ambasadorką marki. Co z tego wyniknie, jeszcze nie wiem, w każdym razie urodzinowe pudełko właśnie do mnie dotarło :)))
Jak się okazało, urocze pasiaste pudełko pod warstwą różowej bibuły kryło zestaw pięciu kosmetyków, w tym aż cztery pełnowymiarowe!
ORGANIQUE
odświeżający krem do stóp
KMS CALIFORNIA
spray odświeżający do włosów
DERMO PHARMA
przeciwzmarszczkowa maska kompres 4D
GREEN PHARMACY
cukrowo - solny peeling do ciała
PAESE
czerwona pomadka w płynie Manifesto (905)
Do pudełka, jako gratis, trafił też kolorowy, wielofunkcyjny pilniczek do paznokci z logo ShinyBox, a dodatkowo kod upoważniający do 5% zniżki w sklepie ekobieca.pl.
Wszelkie szczegóły na temat ShinyBox znajdziecie TUTAJ.
Szczerze mówiąc, nie wiem, co myśleć. Cieszę się, że pudełko zawiera tak dużo pełnowymiarowych produktów, ale w głębi serca spodziewałam się, że urodzinowa edycja zaskoczy nas czymś bardziej ekskluzywnym. Z drugiej strony mamy tu jednak i pielęgnację, i kolorówkę, i coś do twarzy, i coś do ciała, i coś do włosów, można więc uznać, że zawartość jest naprawdę uniwersalna. Mnie najbardziej spodobał się krem do stóp, już dziś pójdzie w ruch!
Jak Wam się podoba urodzinowe, czerwcowe pudełko? Co w ogóle myślicie o ShinyBox? Jakie są Wasze doświadczenia? Jestem ogromnie ciekawa, co macie do powiedzenia, sama przygodę z ShinyBox dopiero zaczynam, licząc na ten sloganowy blask kobiecego piękna :DDD
Buziaki,
Cammie.
Fajne pudełeczko, ciekawi mnie peeling do ciała ;)
OdpowiedzUsuńPirelka, Green Pharmacy generalnie dała mi się poznać z dobrej strony :)
Usuńdla mnie to póki co obcy temat :-)
OdpowiedzUsuńmnie z kolei zaciekawił spray do włosów :) na lato będzie fajny! przynajmniej powinien :)
Mooonique, a dla mnie jakiś taki dziwny ten sprej, co on ma w zasadzie robić? Z opisu wynika, że to jakby suchy szampon i coś do stylizacji w jednym :crazy:
UsuńJa się ciągle gryzę z myślami, czy zakupić jakieś pudełko, czy nie:P
OdpowiedzUsuńEwa, namawiać na pewno nie będę na kupowanie w ciemno, bo nie każdy lubi niespodzianki i ma na zbyciu pięć dych, żeby zaryzykować, ale dostępne są przecież pudełka z poprzednich miesięcy, kupujesz, wiedząc, co jest w środku, o ile któraś edycja ci się spodoba :)))
UsuńJa też przed chwilą odpakowałam swoje :D Mam bardzo podobne odczucia - fajne produkty, na pewno się nie zmarnują, normalnie byłby zachwyt, ale z racji jubileuszu spodziewałam się czegoś więcej :)
OdpowiedzUsuńAsia, jest jakiś niedosyt, no nie?
UsuńZdecydowanie ;) choć zawartość naprawdę mi się podoba :)
UsuńJa jestem niezwykle zadowolona z tego kremu do stóp, sama nie wybrałabym sobie lepszego.
Usuńszczerze mówiąc też spodziewałam się po takim pudełeczku czegoś bardziej ekskluzywnego...a np. Green Pgarmacy czy Paese można jeszcze sobie kupić, bo te marki drogie nie są...
OdpowiedzUsuńNatalia, pewnie, to nawet średnia półka nie jest.
UsuńJeśli o mnie chodzi- pudełka takie jak GB czy Shiny powinny postawić na wyższą półkę lub niedostępne w Polsce kosmetyki. Narazie kiepsko im idzie, GB troszkę lepiej, a przecież na rynku są już od ponad roku. Szkoda, że tak to u nas wygląda :)
OdpowiedzUsuńJustyna, coś w tym jest, na pewno byłyby bardzie interesujące, oferując coś niedostępnego.
UsuńZgodzę się z Justyną, Glossy ma się zdecydowanie lepiej i zastanawiam się nad subskrypcją :). jednak Shiny Box nie postarał się, tym bardziej, że to edycja urodzinowa ;).
OdpowiedzUsuńMarta, ja z glossy zrezygnowałam wiele miesięcy temu i przyznam, że już tak nie śledzę kolejnych pudełek. W pewnym momencie miałam przesyt wszystkiego, ale ostatnio znowu zrobiło mi się luźno, dlatego zaryzykowałam z shiny.
UsuńMnie jak na razie nie wciągnęła pudełkomania ;)
OdpowiedzUsuńMadlen, odporna jesteś :DDD
UsuńA mnie się ta zawartość podoba :)
OdpowiedzUsuńAneta, no to super! Ja żałuję tylko, że trafiła mi się akurat czerwona pomadka, raczej nie będę jej używać.
UsuńCałkiem fajna zawartość ; ) Jestem ciekawa jak będzie sprawował się peeling, i czekam na recenzję
OdpowiedzUsuńAnieetka, mam nadzieję, że będzie o czym pisać :)
UsuńJa na subskrypcje tego typu pudełek bym się nie zdecydowała, bo pieniądze wydaje na kosmetyki raczej przemyślane, lub chociaż czytałam recenzje (non dobra czasem jakiś lakier chwycę pod wpływem jego uroku :P), a tak szkoda mi pieniędzy, bo pewnie część kosmetyków w ogóle by mi nie odpowiadała. Ale za to lubie czytać recenzje "pudełek" pisane przez blogerki, bo nuż jakiś produkt mnie zainteresuje ;)
OdpowiedzUsuńLenti, w takim razie mam nadzieję, że i moich recenzji będziesz wypatrywać :*
UsuńBędę ;)zwłaszcza recenzji peelingu ;)
UsuńJesteś już kolejną osobą, która zwróciła na ten peeling szczególną uwagę. Wygląda na to, że faktycznie muszę go szybko opisać :))) Póki co zbieram się jednak do recenzji peelingów z JOIK, są rewelacyjne! W ogóle jestem w szoku, spodobały mi się wszystkie kosmetyki tej marki, co do jednego.
UsuńNie znam tej marki JOIK, i nigdzie nie spotkałam.
UsuńLenti, pisałam już o niej ze dwa razy, chyba nawet przedwczoraj (maseczka czekoladpwa), podawałam też listę sklepów, zajrzyj sobie, jak masz ochotę.
UsuńTo mój pierwszy box i jestem zadowolona. Moje wrażenia właśnie opisuję w poście także już niedługo zapraszam. Z tego co widzę masz inny peeling. Zgadzam się, że jako urodzinowa wersja jakoś nie zwala z nóg:)
OdpowiedzUsuńAnn, jakoś po tych wszystkich zapowiedziach miałam wyobrażenie, że to będzie coś nie wiadomo jak wystrzałowego.
UsuńNie zachęca mnie w ogóle to pudełko, jest mocno przeciętne, szczególnie to, które dzisiaj widzę na prawie każdym blogu ;P Jak na jubileusz to słabo.
OdpowiedzUsuńAla, chyba wszystkie mamy takie niejasne poczucie, że mogłoby być ciut lepiej.
UsuńMnie sie podoba ten krem do stop :)
OdpowiedzUsuńReszta jakos niespecjalnie zachecajaca ;)
Justynka, idę wziąć kąpiel i zaraz będę się smarować :DDD
Usuńmyślałam, że postarają sie troszke bardziej
OdpowiedzUsuńKamiluśka, ja też właśnie nastawiałam się na nie wiadomo co, stąd teraz te zawiedzione nadzieje. Ale nie jest źle :)))
UsuńJuż któreś z koli dzisiaj to pudełeczko widzę i nawet ciekawe jest :)
OdpowiedzUsuńRobaczeeek, też widziałam parę wpisów na ten temat, pudełka różnią się chyba tylko wersją maseczki i kolorem pomadki. Mnie trafiła się czerwona, żałuję, bo u Panny Joanny bodajże widziałam ładnego nudziaka.
UsuńMnie ciekawi jedynie nowy Glossy dla mam, już jutro się okaże co w środku i może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTanyia, ooo, nie wiedziałam, że szykują edycję dla mam.
UsuńJutro pewnie będą jakieś recenzje, więc bedę polować, bo ogólnie kota w worku nie lubię ;)
UsuńNo to zobaczymy, co to za cuda będą :)
UsuńNie miała nigdy Shiny, po trzech Glossyboxach przeszła mi ochota na pudełka ;).
OdpowiedzUsuńA z tego Shiny najbardziej podoba mi się... pudełko właśnie :)
Nefka, ja glossy subskrybowałam ładnych parę miesięcy, zobaczymy, na jak długo zostanie ze mną shiny.
UsuńTemat tego typu pudełek jest mi zupełnie obcy, ale fajnie czasem popatrzeć co tam "dają". Najważniejsze, że jesteś względnie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSerduszko, daję szansę shiny, liczę na to, że kolejne pudełka będą atrakcyjne.
UsuńChyba sie w koncu skusze na te pudełka :P
OdpowiedzUsuńOwca, jeśli cię korci, to dlaczego nie? :)))
Usuńjestem ciekawa tego kremu do stóp.. w ogóle firma Organique mocno mnie ostatnio zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńMarti, wczoraj się wysmarowałam, super jest! Lekki, nietłusty, odświeżający, w sam raz na lato.
UsuńA ja kupiłam sobie lakier bell air flow w biedronce gdybyś chciała się skusić to polecam ja mam piękną klasyczną czerwień numer 61 bez domieszki pomarańczowego czy maliny kryje świetnie już po 1 warstwie i szybko schnie jedyna wada to jak na razie okropny pędzelek jest tak duży prawie jak mój cały palec :D i trudno mi się nim maluje bo nie mam wprawy polecam
OdpowiedzUsuńOla, widziałam je nawet parę razy, ale jakoś się nigdy nie skusiłam. Mam już tyle lakierów, że naprawdę muszę zobaczyć coś wystrzałowego, żeby kupić.
UsuńMoże nieco marudzę, ale to pudełko jakoś mnie nie zachwyca. Niby produkty są w porządku a mimo to całość wydaje się być zwyczajnie... nudna.
OdpowiedzUsuńMirt, daj spokój, nie marudzisz, każdy ma prawo mieć własne zdanie :)
UsuńSpodziewałabym się większej ilości kosmetyków jak na urodziny ;)
OdpowiedzUsuńFrance, do ilości ja akurat nie mam zastrzeżeń.
UsuńZawartość pudełka, tak jak napisałaś- uniwersalna i to jest duży plus, każdy znajdzie coś dla siebie :) Osobiście chętnie bym wypróbowała krem do stóp i odświeżający spray do włosów :)
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, krem do stóp jest świetny! Używam z dużą przyjemnością. Idealny na lato, silnie nawilżający, odświeżający (mentol), a przy tym niezwykle lekki.
UsuńAkurat tego pudełeczka nie zamówiłam. Co do zawartości to hmmm... powiem tak - dobrze, że nie zamówiłam ;), bo produkty są fajne, ale ostatnio podchodzę do tego tak, że jeśli czegoś nie potrzebuję, to nie kupuję ;)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i lecę przejrzeć inne Twoje posty. Pozdrawiam, Optymistyczna ;)
Optymistyczna, witaj! Miło mi cię gościć, mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej :)
Usuń