Zapraszam Was dziś na prezentację So Classy, piaskowego lakieru z najnowszej kolekcji limitowanej Catrice, L'Afrique c'est chic, która już na dniach powinna pojawić się w sklepach. To odcień chłodnego brązu, który swą piaskową fakturę zawdzięcza srebrnym drobinom.
Przyznam szczerze, że przyzwyczajona do piasków O.P.I., spodziewałam się czegoś bardziej konkretnego. Tymczasem piasek Catrice okazał się zaledwie symboliczny, czym mnie nieco rozczarował. Na paznokciach nie dał efektu "ziarnko przy ziarnku", nie stworzył wyraźnie odczuwalnej chropowatej struktury, nie dał też pełnego matu. So Classy okazał się raczej grudkowatym błotkiem :DDD Zerknijcie.
Czy So Classy jest ładny? Kwestia gustu. Może spodobać się osobom, które mają ochotę na eksperyment z modnymi piaskami, ale cenią sobie subtelność. Raczej nie zrobi jednak wrażenia na tych, którzy nie lubią półśrodków. Kolor też nazwałabym trudnym. Niby brąz, ale przełamany srebrem, co sprawia, że momentami wygląda sino. Kojarzy mi się z popularnymi jakiś czas temu odcieniami grzybowymi.
1. Dostępność - 0 (kolekcja limitowana!).
2. Cena - 1 (około 10 zł).
3. Kolor - 0 (interesujący, ale trudny, nie każdemu się spodoba).
4. Aplikacja - 1 (bardzo łatwa, precyzyjna).
5. Pędzelek - 1 (charakterystyczny dla Catrice, wygodny).
6. Krycie - 1 (na upartego wystarczy jedna warstwa).
7. Wysychanie - 1 (błyskawiczne, co widać gołym okiem, obserwując stopień zmatowienia).
8. Współpraca z innymi preparatami (tu: Golden Rose All in One) - 1 (bezproblemowa).
9. Trwałość - 1 (do czterech dni, co nie jest może jakimś oszałamiającym wynikiem, ale trzeba uczciwie zaznaczyć, że wytrzymuje tyle bez żadnego top coata przecież).
10. Zmywanie - 0 (łatwiejsze niż się spodziewałam, widząc ten srebrny brokat, ale i tak dość czasochłonne).
Moja ocena: 7/10.
Co myślicie? Ja mam mieszane uczucia ... Zamiast suchego afrykańskiego piasku widzę grudowate afrykańskie błoto. No ale Afryka ma ponoć niejedno oblicze :DDD
Buziaki,
Cammie.
nazwalabm to ładnym blotem hehe
OdpowiedzUsuńBery, dobrze, że przynajmniej ładnym :D
UsuńNa zdjęciu wygląda całkiem nieźle. Tak inaczej:)
OdpowiedzUsuńAnia, w zamierzeniu miał wyróżniać się fakturą, także cel jakoś tam chyba osiągnięty.
UsuńDla mnie bez szału, niestety...
OdpowiedzUsuńAle a'propos piasków OPI, to marzy mi się Alcatraz...Rocks - jesy idealny :)
M., widziałam go u Urbi, rzeczywiście ładny :)
UsuńJa czuję, że prędzej czy później będzie mój :)
UsuńNo pewnie, skoro tak ci się spodobał, to kupuj :)))
UsuńKolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMagdalena, cieszę się :)
UsuńNa mnie nie robi zbyt pozytywnego wrażenia, wolałabym czysty brąz :)
OdpowiedzUsuńAnia, a mnie raz się podoba, a raz nic a nic :D
Usuńja jestem na nie ;) dlatego inne kolory poszły w świat ;)
OdpowiedzUsuńObs, ja pozostałych planowo nie zatrzymałam, nie moje kolory, ale na ten jeden jedyny akurat liczyłam.
UsuńDo mnie ten kolor kompletnie nie przemawia, może gdyby ten brokat był złoty? Choć też chyba nie... Brąz to niemoje klimaty :)
OdpowiedzUsuńMagiel, tak jak pisałam, trudny jest ten kolor, na pewno nie uniwersalny.
UsuńNie zachwyca :(
OdpowiedzUsuńMika, no cóż, rozumiem.
UsuńNie lubię takich kolorów,a i z firmą Catrice mi nie po drodze,w tej chwili wyzbywam się wszystkiego od nich,został mi chyba tylko jeden lakier i błyszczyk i żegnam się z nimi definitywnie,te kosmetyki jakoś mi nie pasują:(
OdpowiedzUsuńno chyba,że zachwyci mnie jakiś gadżet"limitkowy",ale jak na razie nie oczarowali mnie niczym:(
Agrest, a czym ci tak podpadli?
UsuńKażdy jeden lakier,który od nich miałam odpadał z moich pazurów płatami,cienie się osypywały,a błyszczyk świecił,jak...i dlatego sobie ich odpuszczam.
UsuńNajwyraźniej nie jest ci ta marka pisana.
UsuńDla mnie również szału nie ma ;)
OdpowiedzUsuńBloodydragon, trudno.
Usuńbrązy jakoś mi nie pasują jeśli chodzi o lakiery, ale jestem zrzęda co :D to nie pasuje tamto nie pasuje, jestem wybredna ale zapewniam że w granicach rozsądku
OdpowiedzUsuńOla, nie wierzę :PPP
UsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńPatrycja, zdania są podzielone.
UsuńNiestety ja należę do tej grupy osób, którym wizualnie się nie podoba...
OdpowiedzUsuńLavender, przynajmniej wiesz, że nie musisz na niego polować.
Usuńjeszcze nie malowałam piaskowym. boję się zmywania ale mam dwa od P2 i chyba się w końcu skuszę
OdpowiedzUsuńSiouxie, nie bój się, idzie łatwiej niż z brokatem.
Usuńzastanawilam sie jak wygladaja inne z tej kolekcji... ja mam wlasnie zoltka na pazurach i przyznam ze podoba mi sie choc zdziwiłam się gdy go nakładałam... no i na drugi dzień kolor z drobinek sie jakby troche starł;) ale marzylam o zoltym piasku i jestem zadowolona. na pewno pokaze jak odrosną mi paznokcie;)
OdpowiedzUsuńFarizah, czyli dostałaś już przesyłkę?
Usuńtak tak już mam:) wczoraj Małżon odebrał, choć na poczcie się z nią obeszli... nieciekawie:P paczka byla otwierana, ale wszystko doszło dziękuje pięknie:*
UsuńOtwierana? Całe szczęście, że wszystko doszło ...
UsuńFantastyczny kolor - bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka, chyba jesteś niestety w mniejszości.
UsuńW buteleczce tylko ten jeden mi się spodobał, ale jak patrzę na efekt na paznokciach, to czuję się rozczarowana wykończeniem. Spodziewałam się czegoś innego.
OdpowiedzUsuńKatalina, no ja właśnie też :/
UsuńWygląda jak ZIEMIA, a ja lubię ziemię, więc mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńKleopatre, dla mnie to jednak błoto :D
Usuńpo zdjęciu widzę, że trochę różni się od piasków, które widziałam, albo to może po prostu przez kolor. ogólnie prezencji nie ma złej. "dziewczyny lubią brąz" :)
OdpowiedzUsuńAnn, to nie przez kolor, jest różnica po prostu.
UsuńPrezentuje się całkiem ciekawie ale no właśnie zawsze musi byc ale :/
OdpowiedzUsuńRobaczek, tak to już jest.
UsuńTeż widzę tutaj błoto a nie piasek ;) A szkodaa ..
OdpowiedzUsuńKamiluśka, ano szkoda.
UsuńWidząc na blogach zdjęcia innych piaskowców, ten wypada nijako :) Miałam zamiar sama w końcu wypróbować piaskowy lakier np. właśnie z Catrice, ale chyba jeszcze trochę poczekam na coś konkretniejszego :)
OdpowiedzUsuńMadeleine, sporo teraz tych piasków w różnych markach, na pewno coś znajdziesz.
UsuńByłby genialny jako zwykły lakier.. jako piasek.. błoto straszne:)
OdpowiedzUsuńVeronique, może jakiś nabłyszczający topcoat by go uratował, muszę spróbować.
UsuńBłotko, nie błotko, efekt na paznokciach bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńAneta, czyli jednak może się podobać.
UsuńCiekawa faktura, podoba mi się nawet bardziej niż klasyczny piasek, wygląda dużo ciekawiej i nie tak "brokatowo" jak piaski...
OdpowiedzUsuńKirei, nie wszystkie piaski są brokatowe, ale wiem, co masz na myśli, przeżyłam szok, jak zobaczyłam te z lovely :D
UsuńDziwnie to wyglada, ladniej w buteleczce :P
OdpowiedzUsuńAsia, to prawda, w butelce rozbudził nadzieje na coś więcej.
UsuńBrzydal. kojarzy się z botem i nie tylko ;P
OdpowiedzUsuńLenti, aż strach zapytać, z czym jeszcze :DDD
Usuńmoże i błotko, ale bardzo ładne błotko :D
OdpowiedzUsuńMarti, rzecz gustu, jak pokazują to zresztą komentarze.
UsuńOjej, rzeczywiście - taki buras. Może zyskałby pomalowany nabłyszczającym topem?
OdpowiedzUsuńFF, pewnie tak, spróbuję przy okazji.
Usuńmnie się podoba kolor- faktura jest zdecydowanie za mało chropowata...
OdpowiedzUsuńTamit, też właśnie wyobrażałam sobie, że faktura będzie mocniejsza.
UsuńHmm nie mój kolor niestety ;<
OdpowiedzUsuńKatsuumi, w kolekcji są jeszcze trzy inne.
Usuńdla mnie piaski są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńCzarna, piaski jako takie owszem, ale te catricowe pozostawiają jakiś niedosyt.
UsuńFaktycznie błotko - jakoś mnie nie oczarował :)
OdpowiedzUsuńKawaii, no śliczniutki to on nie jest.
UsuńRzeczywiście bliżej mu do błota, niż do piasku. Jakoś z aktualnych trendów paznokciowych to piaski nie zrobiły na mnie wrażenia, bardziej podobają mi się piórkowe lakiery, chociaż dają dość imprezowe efekty. Ja w ogóle paznokciowo dość nudna jestem i lubię zwykłe, ciemne kolory bez żadnych drobinek, pereł, itp., itd.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ola, piórkowe? Chyba nie do końca wiem, co masz na myśli.
UsuńPiórkowe jako pierwsze wprowadził chyba Sally Hansen, a na pewno ma też Golden Rose (seria Impression Color). W bezbarwnej bazie zatopione są takie jakby malutkie kreseczki, wygląda to całkiem zabawnie na paznokciu. Najlepiej sprawdź w google:)
UsuńJak dla mnie za malo piaskowy. Mam dwa piaskowe z Kiko i mi wystarczy<(
OdpowiedzUsuńTajka, "kikowych" akurat nie miałam okazji poznać, nie mam porównania. Punktem odniesienia jest dla mnie opi.
UsuńTak jak lubię piaski, tak nie lubię brązów na paznokciach. Mam jeden lakier w tym kolorze, ale ani razu go nie użyłam.
OdpowiedzUsuńTen w buteleczce wygląda na ciekawy :)
Skleping, heh, u mnie sprawa wygląda z zieleniami, u kogoś czasem mi się spodoba, u mnie leży.
UsuńNo nie wiem, nie podoba mi się :P
OdpowiedzUsuńFrance, trudno.
UsuńTaki ciekawy....ale w sumie jakoś nie mogę się zdecydować czy mi się podoba czy nie- jakoś ogólnie takich odcieni nie lubię;)
OdpowiedzUsuńDimipedia, no to przyjrzyj się pozostałym z tej limitki, może akurat coś wpadnie ci w oko.
Usuńczekolada mleczna z chrupkami ;)
OdpowiedzUsuńSauria, o, masz najładniejsze skojarzenie! I zdecydowanie najsmaczniejsze :DDD
UsuńHehe, dobre! Albo "prawie jak Nesquik" :D
UsuńJakoś do mnie nie przemawia..
OdpowiedzUsuńKosmetoholiczko, no cóż ...
Usuńjuż na zdjęciu niezbyt dobrze wygląda ;(
OdpowiedzUsuńPaula, no nie jest pięknisiem, nie jest.
UsuńOjj nie, bardzo mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńElle, trudno.
UsuńSzczerze mówiąc spodziewałam się lepszego efektu, kolor też średnio wpasował się w mój gust ;)
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, może jesienią spojrzę na niego przychylniej.
UsuńI tak wygląda lepiej niż inne piaski (moim zdaniem)
OdpowiedzUsuńJa pozostaję przy tradycyjnych lakierach.
Alena, mnie się piaski generalnie podobają, ale akurat nie ten.
Usuń