beauty & lifestyle blog

środa, 21 sierpnia 2013

Przyjemne zaskoczenie, czyli sierpniowy ShinyBox

Sierpniowy ShinyBox zgodnie z opisem poświęcony został wakacyjnemu relaksowi. Czy jego zawartość rzeczywiście odpowiada tym zapowiedziom? Zajrzyjmy do środka!






Co kryje się pod fioletową bibułką?


INDOLA
serum na zniszczone końcówki włosów

BIELENDA
płyn micelarny do mycia i demakijażu 3w1

DERMEDIC
maska nawadniająca Hydrain 3 Hialuro

MARION
koncentrat antycellulitowy chłodzący

DEBA BIO VITAL
odżywczy krem do pielęgnacji dłoni i paznokci

BIO PLASIS
(prezent)
organiczny peeling do każdego rodzaju cery






Wiecie co? To najlepsze pudełko Shiny, z jakim miałam do czynienia. Choć niektóre marki są mi obce, to wszystkie produkty odebrałam jako atrakcyjne. Zwłaszcza, że są pełnowymiarowe, co do jednego! Dodatkowo, jako bonus, w pudełku znalazł się także voucher o wartości 100 zł na zakupy w answear.com (wydawałoby się, że to świetny prezent, ale radzę poskromić nadmierny entuzjazm, bo okazuje się, że zadziała przy zakupach za minimum 300 zł). Nie przeszkadza mi nawet, że brakuje kolorówki (po propozycji z zeszłego miesiąca to może nawet i lepiej). Nie sądzę co prawda, żeby profil tych kosmetyków w jakiś oczywisty sposób wpisywał się w obiecywany wakacyjny relaks, ale pal to licho. Mam wrażenie, że po średnio udanych edycjach z czerwca i lipca ShinyBox wychodzi na prostą, proponując nareszcie coś ciekawego. Nie jest to na pewno górna półka, ale w przypadku części produktów jednak jakaś kosmetyczna nisza, która coś w sobie ma.


Sierpniowe pudełko w moich oczach się obroniło i tym samym nie wiem, co dalej, bo szczerze mówiąc, po lipcowej edycji obiecywałam sobie, że jeśli kolejna będzie prezentować podobny, niezbyt wygórowany poziom, to pożegnam się z Shiny raz na zawsze. Tymczasem takie przyjemne zaskoczenie! Muszę to sobie jeszcze na spokojnie przemyśleć.

A Wy co myślicie? O ShinyBox w ogóle i o tym konkretnym, sierpniowym pudełku? Ciekawa jestem Waszej opinii.

Buziaki,
Cammie.


48 komentarzy :

  1. Byłabym zadowolona z takiej zawartości pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serduszko, ja właśnie też jestem zadowolona, chyba po raz pierwszy w stu procentach, nawet ten nieszczęsny voucher wykorzystam, bo planuję huntery kupić :DDD

      Usuń
  2. Nie porywają mnie te pudełka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nena, nic a nic? W sensie pudełka w ogóle, czy konkretnie Shiny?

      Usuń
  3. Zaciekawiło mnie to serum na końcówki :)

    http://kazdy-ma-jakiegos-bzika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilona, mnie też, pierwszy raz mam kontakt z tą marką. Zobaczymy, co to warte.

      Usuń
  4. Zawartość ok, kilka kosmetyków z chęcią bym wypróbowała :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, ja chyba zacznę od tego kremu do rąk, wygląda arcyciekawie!

      Usuń
  5. jakoś bardziej mnie przekonuje glossybox. Aczkolwiek nie kupuję każdego pudełka, patrzę co jest i ewentualnie wtedy dokonuję zakupu ;) Tym bardziej, że cena za oba pudełka jest już chyba taka sama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fresz, glossybox kupowałam chyba przez pół roku, potem poczułam przesyt. Zobaczymy, ile wytrzymam z shiny :DDD

      Usuń
  6. Nigdy nie subskrybowałam żadnego pudełka. Moim zdaniem Shinybox oferuje produkty lepsze niż Glossybox. Owszem, może marki GB są bardziej wygórowane, ale patrząc na recenzję, to SB zdobywa lepsze oceny. Jeśli miałabym już coś subskrybować, to na pewno byłoby to Shinybox. Pozdrawiam i życzę miłego testowania. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gullinse, dzięki :)

      Z mojej oceny wynika, że glossy ma przede wszystkim bardziej agresywny marketing ;)

      Usuń
  7. Serum na końcówki włosów i maska Dermedic mnie zaciekawiły, ale na resztę już bym się nie rzuciła ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzynka, ja jestem jeszcze ciekawa tego micela z bielendy.

      Usuń
    2. Ja go już miałam i nie powalił mnie na kolana.
      Obecnie używam micela z L'Oreal i jest dla mnie o niebo lepszy :)

      Usuń
    3. Tę bielendę pierwszy raz na oczy widzę, już wieki całe nie sięgałam na niższą półkę, jeśli chodzi o micele. No, z wyjątkiem słynnego biedronkowego. Zwykle jak chciałam zaoszczędzić, to źle się to kończyło. Dobrze wspominam tylko płyn z bourjois.

      Usuń
    4. Bourjois i BeBeauty u mnie też się sprawdziły :) Widać mamy podobny gust jeśli chodzi o micele :) Tym bardziej jestem ciekawa jak ocenisz ten z Bielendy. Pamiętam, że miał zbyt duży otwór przez który zawsze wylewało mi się go za dużo, co wpłynęło niekorzystnie na wydajność...

      Usuń
    5. Zobaczymy. Może nawet dziś go użyję?

      Usuń
  8. Dermedic musi być niezły. Bardzo chętnie przeczytam opinię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożena, mam nadzieję, że będzie o czym pisać :)

      Usuń
  9. I mnie ta zawartość przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneta, widzę po waszych komentarzach, że raczej przychylnie na tę edycję patrzycie.

      Usuń
  10. ale fajne pudełko, czekam na recenzje produktów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulina, całego pudełka nie będę recenzować, ale faworyta na pewno opiszę :)

      Usuń
  11. no no... trzeba przyznać, że to pudełko im się udało :) jestem ciekawa tego serum na zniszczone końcówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Clicalice, na tle ostatnich pudełek to naprawdę pozytywnie się wyróżnia.

      Usuń
  12. Nie znam niczego z pudełeczka i jakoś dalej ich idea mnie nie przekonuje, wole jednak sama wybrać co chce kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madlen, no tak, tutaj jednak zawsze jest element zaskoczenia. Chyba że decydujesz się za zakup pudełka, które premierę miało wcześniej. Shiny udostępnia wszystkie wcześniejsze edycje.

      Usuń
  13. pierwsza pozytywna opinia na temat tego pudełka z jaką się spotkałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marcepanka, no co ty? Mnie się spodobało :)

      Usuń
    2. no tak :) wszędzie się spotykałam z opiniami, że kosmetyki są za tanie jak na takie pudełko i że można je dostać w każdej drogerii :)

      Usuń
    3. Co do poprzednich edycji musiałabym się zgodzić, ale w tym miesiącu naprawdę jest całkiem przyzwoicie. Nadal nie są to kosmetyki z górnej półki co prawda, ale z drugiej strony Shiny (w przeciwieństwie do Glossy) luksusowych marek nigdy nie obiecywał.

      Usuń
  14. Szczerze przyznam, że już kilka opinii na temat tego pudełka czytałam i jest to pierwsza pozytywna. Gdybym otrzymała takie pudełeczko, to byłabym zadowolona, ale widzę, że innym bloggerkom nie przypadło ono tak do gustu.

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudyna, nie wiem, nie sugerowałam się innymi wypowiedziami na jego temat, mnie po prostu się spodobało.

      Usuń
  15. Świetnie z tym kuponem, answear można tylko polecić, obsługa na najwyższym poziomie.

    OdpowiedzUsuń
  16. świetna zawartość :)
    ja jeszcze nie miałam żadnego pudełka ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Incorrect, wszystko przed tobą, może kiedyś się skusisz :)

      Usuń
  17. Z jednej strony fajne, dostac pudeleczko i rozpakowywac z ekscytacja bo nie wiadomo co bedzie w srodku. Fajnie tez ze mozna pitestowac niszowe narki. Ale z drugiej strony troche wkurza jak pudelko jest kiepkie. Bo 49.00 zawsze wtedy mozna lepiej ulokowac a nue ba kota w worku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia, ryzyko zawsze jest, zależy, czy bardziej chcemy mieć niespodziankę, czy coś praktycznego za pięć dych :D

      Usuń
  18. To pudełko faktycznie jest ciekawe ale jakoś się nie przekonałam do ShinyBoxa :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robaczek, ja ciągle mam jeszcze mieszane uczucia, ciągle się zastanawiam, czy się z tego nie wycofać.

      Usuń
  19. Dużym zaskoczeniem jest to,że te produkty są pełnowymiarowe :) Rzeczywiście zawartość pudełka w tym miesiącu jest zadowalająca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olfaktoria, to prawda, dawno (może nawet nigdy wcześniej?) nie widziałam pudełka, w którym wszystkie produkty byłyby pełnowymiarowe.

      Usuń
  20. Jestem ciekawa jak się sprawdzi płyn micelarny Bielenda ;) Czekam na recenzje.

    OdpowiedzUsuń