Jakiś czas temu pokazałam Wam BB krem Misha Perfect Cover w odcieniu nr 21. Dziś krótkie uzupełnienie do tamtego posta. Za sprawą Hanneke (Han, dziękuję!) miałam możliwość przetestowania najjaśniejszego koloru z serii Perfect Cover, czyli odcienia nr 13.
Moją pełną recenzję Perfect Cover znajdziecie TUTAJ, dziś tylko małe porównanie kolorystyczne. Spójrzcie na zdjęcie, przygotowałam swatch zestawiający nr 13 i nr 21, którego resztkę przezornie zachowałam :)
Różnica jest widoczna, prawda? Odcień nr 13 faktycznie jest wyraźnie jaśniejszy, można się też w nim dopatrzeć sporej ilości żółtego pigmentu. Jednak bez obaw, nie jest aż tak żółty, żeby się ładnie nie wtopić w jasną europejską cerę :))) Dla mnie jest, nomen omen, perfekcyjny, zarówno ze względu na kolor, jak i na stopień krycia. W końcu to Perfect Cover :)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nooo wreszcie coś jaśniejszego ^^
OdpowiedzUsuńA jak 13 wypada przy HM?
Fairy, od HM jest jaśniejszy, ale też i mniej żółty. Może dlatego, że jak to krem, jest po prostu mniej napigmentowany. W każdym razie w skórę wtapia się o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńwidac, ze jest o wiele jasniejszy od 21... ja w 13 wygladalabym trupio... ale pewnie jak calkiem swieze i wypoczete zwloki ;)))
OdpowiedzUsuńRóżnica jest bardzo widoczna 21 przy 14 wygląda tak sino... ;)
OdpowiedzUsuńTak tak, perfect cover, BB kremy przy cover nie stały nawet skoro ich zadaniem jest rozświetlić cerę i dać naturalny wygląd :D Swoją drogą, zauważyłam że jak coś się chwali jako naturalny efekt to jest do niczego , tzn w przypadku kosmetyków do twarzy ;> Bo tusz do rzęs z opisem: "naturalny efekt, sprawia wrażenie sztucznych rzęs " to już inna sprawa ;)
OdpowiedzUsuńMaus, lubię twój dystans do siebie :)))
OdpowiedzUsuńWiesz co, nie przesądzałabym, wiesz przecież, jak bb kremy umieją się wpasować.
Patsy, jest siny, ale tylko na zasadzie kontrastu :) Jeśli u kogoś dominują tony neutralne, będzie to dla nich doskonały odcień.
Pilar, uwierz mi, Missha kryje :)))
Pilar, a używałaś BB Creamów? ;) Misscha PC kryje, całkiem nieźle. Porównywalnie do normalnych, nie-super kryjących, podkładów.
OdpowiedzUsuńDla mnie 21 powinna być bardziej żółta... Może zakupię też 13 i będę mieszać. ;>
ładnie tu :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :*
follow me :>?
Cuuks, dziękuję. Witaj!
OdpowiedzUsuńSiedzialam nad analiza podkladu Pharmaceris F i tak mi sie nasunelo skojarzenie odnosnie BB,ze ta fascynacja jest tak rozreklamowana glownie z tego powodu,ze niby krem ale ma taki poziom napigmentowania,ze zyskujemy od razu gotowy makijaz:-)
OdpowiedzUsuńNie znam kobiety,ktorej by ten fakt nie zadowolil:PP i pisze o tym patrzac na wlasne uwielbienie do kremow tonujacych:D
Hexx, coś w tym jest :) Choć dla mnie równie istotną cechą są rzekome walory pielęgnacyjne :)))
OdpowiedzUsuń