Lektura na długie, zimowe wieczory? Co powiedziecie na historię pachnącą miodem i upalnym, nabrzmiałym latem?
"Sekretne życie pszczół" Sue Monk Kidd
(Obrazek: www.empik.com)
Wbrew tytułowi nie jest to książka o pszczołach :) Pszczele zwyczaje, ich określone jasnymi regułami życie w ulu, to pewna alegoria, punkt odniesienia łączący wszystkie wątki w spójną całość.
O czym zatem jest ta książka?
O tym, żeby nigdy nie żałować tego, co już się stało.
O tym, żeby marzyć o niemożliwym.
O tym, żeby nie uciekać przed przeszłością, bo ona zawsze nas dogoni.
O tym, że świat jest skomplikowany, ale na jakość życia składają się rzeczy proste.
Lily ma 14 lat i prawie nie pamięta matki. Dorasta pod nieczułym okiem agresywnego, złamanego życiem ojca, w miejscu i czasie, w którym kolor skóry ma znaczenie. I w wielkich tarapatach, ona, biała dziewczyna, trafia do różowego domu trzech czarnych kobiet. Znajduje w nim schronienie, opiekę i siłę, by zmierzyć się z przeszłością. I szansę na szczęśliwą przyszłość, w której może sięgnąć po niemożliwe. A wszystko przy dyskretnym trzepocie pszczelich skrzydeł, w słodkim aromacie miodu :)
czytalam ją! mega:)
OdpowiedzUsuńAgu, wybitna literatura to to nie jest, ale przyznaję, książka jest dobrze napisana, narracja jest wartka, nie nuży. Co najważniejsze, treść pobudza do myślenia :)))
OdpowiedzUsuńOglądałam film, a później przeczytałam książkę... Muszę powiedzieć, że film był na prawdę dobrze zrobiony, ale książka mnie zdecydowanie bardziej zauroczyła.
OdpowiedzUsuńAnonimie, ekranizacji nie widziałam, wszystko przede mną :) Zresztą wolę taką kolejność - najpierw książka, potem film.
OdpowiedzUsuńWidzę, że Cię skusiłam ;)
OdpowiedzUsuńVioll, ale to Frenia mi pożyczyła ;)))
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale chyba capnę :)
OdpowiedzUsuńPffffff, a kto trąbił na wizażu jak tylko zaczął pracę w księgarni, że to taka fajna książka. Pfffff po stokroć :P
OdpowiedzUsuńKatalino, przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńVioll, proszę cię, oddychaj ;DDD
brzmi ciekawie:) pewnie się skuszę, jak gdzieś się na nią natknę:)
OdpowiedzUsuńa kto ją pierwszy przeczytał? ;P
OdpowiedzUsuńApril, mam nadzieję, że książka cię nie zawiedzie :)
OdpowiedzUsuńFrenka, nie zadzieraj z Violl ;)))
Obie was uwielbiam! :*
Hmm z życia wzięta z Twojego opisu wynika. ;) Chętnie czytam książki, więc może się skuszę, co prawda nie przepadam za kupnem w księgarni, ale cóż. ;)
OdpowiedzUsuńEmilio, to nie jest nowość, może znajdziesz w bibliotece :) Ja sama też często korzystam z bibliotek , kocham czytać :)
OdpowiedzUsuńPiękny opis i chętniej przeczytam niż oglądnę, bo wolę taką formę, bardziej trafia i pobudza wyobraźnie :) muszę sobie zapisać i sprawdzić czy jest w mojej bibliotece :D
OdpowiedzUsuńShpilka, powinnaś znaleźć, to podobno bestseller :)
OdpowiedzUsuń