beauty & lifestyle blog

wtorek, 25 stycznia 2011

Mój pierwszy raz ;)))

Trudno w to uwierzyć, ale do tej pory nie miałam do czynienia z marką MAC. W moim mieście nie jest dostępna, a zakupy internetowe okazały się kompletnym fiaskiem, bo trafiłam na podłą podróbkę :( Bardzo byłam jednak ciekawa tej słynnej jakości MACa, dlatego kiedy nadarzyła się okazja, chętnie z niej skorzystałam i oto mam, prosto zza oceanu :)))

Blot Powder (Light), Mineralize Skinfinish Natural (Light) oraz 187 Duo Fibre Brush







Zakupy jak widzicie skromne, ale odważne, bo wybierałam w ciemno. Na szczęście kolory pudrów okazały się trafione, a pędzel zapowiada się na luksusowego następcę mojego starego, wysłużonego duo fibera z Coastal Scents :) Także całkiem udany ten mój pierwszy raz ;)))

38 komentarzy :

  1. Och pamiętam mój pierwszy raz z MAC;) Muszę Ci jednak powiedzieć, że z MSF Natural zupełnie nie jestem zadowolona, świecę się po godzinie, mało tego, po kilku godzinach cera wygląda jak ser szwajcarski, bo puder wydaje się znikać z twarzy:/

    OdpowiedzUsuń
  2. dobry wybór, bardzo lubię Skinfinish :) pędzla nie mam, bo mam inny duo fiber; Blota miałam kiedyś był ok, ale mnie nie zachwycił na tyle, by do niego wrócić - wiem, że cieszy się ogromną popularnością ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mizz, moje pudry ciągle są jeszcze dziewicze, więc nie wiem, jak będą się na mojej cerze sprawować. Mam nadzieję, że nie będzie źle :)

    Estello, widzisz, co osoba to opinia :) Właśnie Mizz napisała, że Skinfinish jest do kitu :))) Muszę sama się przekonać, innej rady nie ma ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. niektore rzeczy z maca sa bardzo fajne :) ... ja tez przewaznie kupuje w ciemno i potem sie zastanawiam czy dobre wybralam :] ... potestuj i napisz jak sie sprawuja...

    OdpowiedzUsuń
  5. Maus, w swoim czasie na pewno zrobię porządną recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wiadomo, nie każdemu wszystko pasuje :)
    Ja lubię nakładać Skinfinisha jako puder wykańczający, żeby wyrównał ładnie to czego podkład nie do końca dał radę ;) jego głównym zadaniem nie jest matowienie, bardziej odświeżenie, no ale wiadomo, różne mamy skóry i różne wymagania :))
    a Blot się sprawdza u mnie :) ale ja nie jestem wiarygodna bo nie mam bardzo tłustej skóry...
    i pewnie dlatego tez nie jestem wiarygodna, że kocham MACa ;) haha

    OdpowiedzUsuń
  7. jakże się cieszę, że kolory dobre! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Yasminello, czy jest czego, to się dopiero okaże :)

    Kasiaj, ja tam nie mam zastrzeżeń do twojej wiarygodności, za coś przecież pokochałaś :) Poza tym, czy te masy zadowolonych kobiet mogą się mylić? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Freniu, mój ty osobisty doradco! ;)))
    :***

    OdpowiedzUsuń
  10. Blot Powder mialam i dobrze wspominam:D (choc nie mam wiekszych problemow ze skora i skupilam sie bardziej na strefie T,chyba ze dokuczyly mi leki i wtedy potrzebowalam do uzycia globalnego)
    Mac'a nie kocham ale sa produkty,ktore bardzo lubie i ogromnie sobie cenie np.tusz Zoom Lash-moje objawienie.Mam ochote na linery ale poki co zachwycil mnie NYX wiec zobaczymy.
    Skinfinish brzmi ciekawie,bede wyczekiwala na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  11. Hexx, właśnie widziałam u ciebie te nowe linery, zaciekawiły mnie :) Od dawna chodzi za mną jakaś głęboka śliwka. Mam niby z żelową z CS, ale prawie na wykończeniu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wychodzi na to, że ja wciąż jestem dziewicą ;)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Kusil mnie Liquidlast Liner Mac'a ale nie potrafilam sie zdecydowac na kolor i nie wiedzialam co bedzie dostepne wiec...zaryzykowalam cos tanszego,czas pokaze czy to trafny wybor.
    Jezeli chcialabys znowu zelowy liner to polecam sprobowac Bobbi Brown,ma przepiekny kolor Violet Ink 4-bardzo wydajny i zaluje,ze podobnej tonacji nie ma w MAD Minerals.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jeszcze z Mac'iem nie romansowalam, chociaz dawno temu prawie nabylabym blota.
    Dlatego z niecierpliwoscia czekam na recenzje :) Moze tym razem cos wyjdzie :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ooooj super :* Jestem bardzo ciekawa mineraliza, bo sama chcialam go sprobowac ... cos mnie ostatnoi naszlo na MACa ... BlotPowder u mnie sprawdzil sie calkiem niezle, tylko, ze zaskakujaco szybko sie skonczyl :( No i zdaj relacje z pedzla :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Violl :DDD

    Hexx, najchętniej to chciałabym w pisaku :)

    Moodlishko, recenzja będzie na bank :)

    Urban, coś mi się wydaje, że MSF jakoś szczególnie wydajny też nie będzie, mam wrażenie, że jest dość luźny. Zobaczymy. A co do pędzla - pierwsza klasa! Mam ochotę na więcej :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. JA też nigdy nie miałam jeszcze kosmetyków z MACa. Muszę wreszcie się skusić. Zawsze jednak są inne wydatki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję bardzo udanych zakupów! Pędzel wygląda fantastycznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo jaśniutko wygląda, maznęłabyś choć na łapce :)
    pędzel tez mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  20. W jakich granicach cenowych mieszczą się te pudry?
    Ciekawy blog!Dodaje do obserwowanych i zapraszam do obserwowania mojego bloga;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ag Pe, mnie w sumie tez ceny powstrzymywały, bo mam MACa w swoim rodzinnym mieście, gdzie bywając od czasu do czasu mogłam zrobić zakupy, a jakoś nigdy nie zrobiłam.

    Vexgirl, żebyś wiedziała, że jest fantastyczny! Chyba zrobię recenzję porównawczą. O ile ktoś byłby zainteresowany :)

    Il_Sole, kolory w zasadzie gdzieś się gubią, na skórze wyglądają transparentnie :)

    Inspirattiion, dziękuję za zainteresowanie :)
    Cen w Polsce dokładnie nie znam, swoje zakupy robiłam w Stanach. Pudry kosztowały w granicach dwudziestu kilku dolarów każdy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajne zakupy, będę czekać na porównanie pudrów :)
    Jako i Viollet moja kosmetyczka jeszcze MACa nie zaznała, aczkolwiek było blisko, bo już udało mi się tam zabłądzić ;) Ceny mnie jednak zniechęciły.
    Z innej beczki: linery Bobbi Brown podobno niezłe, choć ja mam zamiar spróbować najpierw żelowych Maybellinów, kosztują ok. 40 zł, a na niemieckich blogach je chwalą ;)

    Fanka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam nadzieję, że chociaż Ty będziesz zadowolona ze swoich pierwszych zdobyczy z MAC.
    Moją pierwszą rzeczą był korektor Studio Finish Concealer i niestety okazał się być nietrafionym zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fanka, nie wiedziałam, że maybelline ma takie linerki. Daj konieczne znać, jak się sprawdzają.

    Dziuniek, chciałabym :) Mam nadzieję, że się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
  25. To jestem ciekawa Twojej opinii o tych produktach :) Moja przygoda z Mac była na razie jednorazowa, bo wszystkie produkty okazały się kiepskie ;) Ale jak minie złe wrażenie to pewnie wrócę po coś jeszcze ;)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja wciąz swój pierwszy raz w tej dziedzinie mam przed sobą ;) Może kiedyś :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Iwetto, a na czym się tak zawiodłaś?

    Katalino, plus jest taki, że wszystko przed tobą ;)))

    OdpowiedzUsuń
  28. CAMMIE prawda jest taka że dużo bym dała za samą możliwość wypróbowania, wyrobienia sobie zdania, a nie posiadaniu pełno wymiarowek, ale może kiedyś sie doczekam xD

    OdpowiedzUsuń
  29. Yasminello, w salonach firmowych testy są możliwe, po prostu musisz się kiedyś wybrać do najbliższego :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wiesz jakoś zakazdym razem jak idę do maca i patrze sobie, bądź rozeznaje się w kolorkach, czuję się jakby pan ochroniarz i panie tam pracujące miały mnie za złodziejkę, a to duży minus, bo ja nie lubię czuć się nie komfortowo w sklepach.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja czułam się tak dziś w Naturze :/ Też tego nie lubię :///

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja jak mykam do natury lub rossmana to mam spokoj ba a nawet z jednym panem ochroniazem to dzień dobry i co slychać

    OdpowiedzUsuń
  33. Heh, może to jest na nich jakiś sposób, zaprzyjaźniać się z nimi ;)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Hehe ale to tak przypadkiem, bo pan sie mnie zapytał jaki mam lakier na paznokciach, bo jego żona szuka od pewnego czasu takiego koloru. hehe

    OdpowiedzUsuń
  35. Żartujesz? A to dobre! :DDD

    OdpowiedzUsuń
  36. No stoje sobie coś tam sobie ogladam i czuje że mnie obserwuje,gdzieś tam sobie myśle tak tak prosze pana jestem potencjalną złodziejką, a po chwili słyszę dzień dobry przepraszam czy mógłbym panią o coś zapytać.

    OdpowiedzUsuń