Te z Was, które śledzą mojego fejsbuka, pewnie już się domyślają, co się święci. Owszem, wzmianki o Yves Rocher nie były przypadkowe :))) W najbliższym czasie będziecie miały na No to pięknie! okazję poczytać trochę o tej marce. Szykuję też dla Was atrakcyjny konkurs! Ale to dopiero za kilka dni, tymczasem chciałabym pokazać Wam, co trafiło do mnie w ramach tej nowej współpracy. Zapraszam na intro :)))
Doskonale wszystkim znana, bijąca rekordy popularności
wygładzająca i nabłyszczająca włosy PŁUKANKA OCTOWA Z MALIN
i nowość, OLEJEK ODBUDOWUJĄCY DO WŁOSÓW,
koncentrat olejków jojoba, makadamia i babassu.
Krem przeciwzmarszczkowy przywracający cerze blask
z serii SERUM VEGETAL oraz krem nawilżająco - matujący
z serii SEBO SPECIFIC.
Bezsilikonowy SZAMPON PRZYWRACAJĄCY BLASK z wyciągiem z nagietka
oraz bezsilikonowa ODŻYWKA ODBUDOWUJĄCA z olejkiem jojoba.
Aksamitna maseczka odbudowująca NUTRITIVE VEGETAL.
Podkład rozświetlający PURE LIGHT w odcieniu 200 Beige
(niestety dla mnie za ciemny, pewnie niebawem będziecie miały okazję zagrać o niego
w kolejnym błyskawicznym rozdaniu) oraz
nabłyszczający lakier do paznokci w najnowszym odcieniu z gamy MAUVE POUDRE.
Ja jestem stałą klientką Yves Rocher od wielu lat, tym bardziej cieszę się z możliwości zaprezentowania Wam asortymentu marki, zwłaszcza że wiem, że wśród Was też cieszy się sporą sympatią i pewnie z zainteresowaniem przyjmiecie moje recenzje. Będziecie miały okazję poczytać nie tylko o klasycznych bestsellerach, ale także o nowościach. Zapraszam!
Póki co wyglądajcie posta konkursowego, wszystko wskazuje na to, że będę miała dla Was wspaniałe nagrody!
Buziaki,
Cammie.
najbardziej intrygują mnie kosmetyki do włosów :-)
OdpowiedzUsuńBalbina, olejku jeszcze nie używałam, ale szampon i odżywka poszły w ruch. to mój pierwszy kontakt z kosmetykami YR do włosów i muszę przyznać, że jak na formuły bezsilikonowe, które zwykle średnio mi służą, jest naprawdę dobrze!
UsuńSuper . Jestem ciekawa tego olejku do włosów ;)
OdpowiedzUsuńAla, ja też, głównie przez olej babassu w składzie, który tak mi służył w nieodżałowanej odżywce z Isany :)
UsuńNo proszę! I wszystko jasne :) Miłego testowania cammie :)) A ja będę wypatrywać konkursu ;)
OdpowiedzUsuńSerduszko, koniecznie, bo jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, to będziecie baaaardzo zadowolone :*
Usuńpłukanka bardzo mnie kusi, ale niestety nie po drodze mi do Yves Rocher :))).
OdpowiedzUsuńMarta, ja mam na szczęście w zasięgu spaceru, także często zaglądam. Inna rzecz, że ostatnio najczęściej kompletowałam tam prezenty dla moich bliskich z różnych okazji, jakoś dla siebie zwykle nic nie brałam, najwyżej jakieś drobiazgi.
Usuńbardzo lubię tą płukankę octową :)
OdpowiedzUsuńPat, ja też już ją znam, także myślę, że recenzji doczekacie się szybko :)
UsuńKami, milunio!
OdpowiedzUsuńPłukanka octowa jest super i pieknie pachnie!
Frenka, miła odmiana po nieudanej przygodzie z Marion ...
UsuńZwarta i gotowa czekam!:)
OdpowiedzUsuńFifijka, wzorowa postawa :DDD
UsuńPłukanka octowa jest na prawdę dobra! Jestem ciekawa tego olejku do włosów :)
OdpowiedzUsuńMania, niby rekomendowany jest do włosów suchych, ale właściwie moje końcówki się kwalifikują, na całej długości i tak rzadko kiedy olejuję.
UsuńSame przyjemnostki :)
OdpowiedzUsuńAneta, prawda? :)))
UsuńKurdę a ja nigdy nie używałam tych kosmetyków, u mnie ich nigdzie nie ma więc mi tylko net zostaje... ciekawi mnie odżywka do włosów i te płukanki octowe ;)
OdpowiedzUsuńKsenka, tym bardziej czekaj na konkurs :)))
UsuńTa płukanka taka popularna a ja o niej nie słyszałam? No to czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńNatooral, no bardzo popularna! Gdzieś ty się uchowała? :DDD
UsuńCzekam na pierwsze recenzje, bo YR bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńMania, zapraszam :)
UsuńNigdy nie używałam kosmetyków tej firmy, dlatego jestem bardzo ciekawa Twoich recenzji :) A konkursik - hmm już nie mogę się doczekać! :]
OdpowiedzUsuńSylwia, konkursik, a może nawet dwa? ... :DDD
UsuńCiekawi mnie lakier,pokaż go kiedyś na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńAgusia, oczywiście, że pokażę!
UsuńBardzo ciekawi mnie ta płukanka i olejek do włosów, kuszące produkty:)baardzooo
OdpowiedzUsuńAgnieszka, mam nadzieję, że będę miała na ich temat pochlebną opinię :) Co do płukanki to w sumie jestem tego pewna, bo ją już znam, ale olejek to póki co jeszcze zagadka.
UsuńOch, olejku jestem bardzo ciekawa :-) Czekam na ten konkurs niecierpliwie, bo jesteś baaaaardzo tajemnicza :-)
OdpowiedzUsuńMellody, oj tam, zaraz tajemnicza :PPP
UsuńNa płukankę czaję się od jakiego czasu, ale ten olejek też wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńHoshi, to gorąca nowość :)))
UsuńCzęsto zaglądam do YR, więc z przyjemnością przeczytam Twoje recenzje :) Najbardziej ciekawi mnie olejek do włosów :)
OdpowiedzUsuńApril, tak myślałam, że będzie zainteresowanie :)
UsuńOj jest, jest :-) Jak słyszę "olejek do włosów", robię się bardziej czujna :-)
UsuńMellody, nie wiedziałam :DDD
UsuńNigdy nie mialam okazji uzywac niczego z tej firmy- ale przyznam, ze wydaje sie solidna ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńKatsuumi, pozycję ma ugruntowaną, to na pewno :)))
UsuńJestem niezwykle ciekawa maseczki.
OdpowiedzUsuńLakier również wygląda interesująco :)
Idalia, jeszcze jej nie stosowałam, ale chyba właśnie dzisiaj trzasnę sobie domowe spa. Potrzebuję chwili oddechu, córeczka zerwała mnie dziś z łóżka o 5.50 ...
UsuńWow, cudowności! :) Jestem ciekawa, jak spisze się olej - kusił mnie bardzo, ale na razie postanowiłam wykorzystać resztki kokosowego, które u mnie zalegają.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie też Twoja opinia o płukance malinowej - dla mnie jest favem :)
Kasia, mój kokosowy właśnie się przeterminował, miałam wersję spożywczą. Zła jestem jak nie wiem, bo w sumie niedawno kupiłam i nie spojrzałam na datę ważności. A wiesz, jak to jest w tych małych sklepikach, wszystko ci wcisną, byle tylko towar zszedł i strat nie było.
Usuńgratulacje! miłych i owocnych testów :)
OdpowiedzUsuńMarti, dziękuję :*
UsuńA ja ostatnio zaczęłam odkrywać asortyment YR i już nie mogę uwierzyć, że wcześniej mogłam żyć bez tych cudnych kosmetyków - zachwyciły mnie żele pod prysznic - może i nieco za drogie, ale zapachy mają wprost nieziemskie! Fenomenalna maseczka 5-minutowa (taka w brązowej tubie), maska do włosów z masłem karite i olejkiem jojoba, delikatne mleczka do ciała, które szybko się wchłaniają, ale trzymają nawilżenie - idealne do stosowania rano, no i peeling lawendowy do stóp - cudo! Z chęcią poczytam o Twoich wrażeniach, tym bardziej że zaintrygowało mnie kilka powyższych produktów :)
OdpowiedzUsuńKocie, i nawet ceny mają przystępne, jeśli korzystać z kuponów zniżkowych dla stałych klientów :)))
UsuńSuper! Czekam na posty z testów włosowych, oby efekty były jak najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńYR podbiło moje serce wodą toaletową o zapachu werbeny - uwielbiam, po prostu uwielbiam!
Mirt, z YR pochodziły moje pierwsze w życiu perfumy, Ming Shu :))) Do dziś są w sprzedaży, mam do nich sentyment :)
UsuńLata temu byłam stała klientka YR, potem zaliczyłam kilka mniej udanych zakupów i już do nich nie wróciłam.
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie ciekawi lakier (na zdjęciu wygląda cudnie), podkład i szampon, bo wiecznie szukam idealnego :)
Miłych testow i obszernych recenzji życzę Tobie i sobie :)
Anonimie, lakier to najnowszy odcień tej kolekcji i pierwszy, z jakim w ogóle mam do czynienia, jeśli chodzi o YR. Zaskoczył mnie pędzelek, dłuższego w życiu nie widziałam!
UsuńKiedyś miałam lakier NailTek i miał bardzo długi pędzelek.
UsuńMalowało się nim fatalnie. Użyłam chyba 2 razy i zrezygnowałam z męczenia się.
Trudno nad takim długim zapanować, mazie się nim jakoś tak niezdarnie.
Tym bardziej jestem ciekawa recenzji.
Zobaczymy, jak się sprawdzi. Ale mam pewne obawy :DDD
UsuńCiekawia mnie te płukanki octowe :) czekam na recenzję i gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńKasienka, dzięki :)
UsuńO, olejek do włosów! Nie wiedziałam, że mają coś takiego w ofercie, czekam na Twoje wrażenia.
OdpowiedzUsuńDo szamponów jestem trochę zrażona, kiedyś jeden od nich mnie wysuszył.
Całkiem lubię YR, mają sporo ciekawych produktów i duże promocje, a to kusi:)
Lidia, mają, mają olejek, od niedawna :)
UsuńPoszukałam i widzę, że zapowiada się nieźle, nawet bez silikonów. 99% składników naturalnych, ale składu się nie doszukałam, będę czekać na Twoją recenzję, chyba, że wcześniej trafię do sklepu:D
Usuńja dopiero niedawno odkryłam te kosmetyki i z pierwszych nowości w mojej łazience jestem bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńSzpinakożerco, witaj :) Jesteś tu nowa, prawda? Zapamiętałabym taki nick :DDD
UsuńJa również jestem wierną klientką Yves Rocher od lat. Uwielbiam ich kosmetyki i w 95% się u mnie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa właśnie tych nowości do włosów, kończy mi się zapas ukochanej dwufazówki, więc niedługo szykuje się zamówienie :)
Anna, która dwufazówka? Z tej takiej niebieskiej serii z bławatkiem? Miałam, zużyłam dwie butelki, ale miłości z tego nie ma. Zdecydowanie wolę tę wodę w żelu do demakijażu :)
UsuńDokładnie ta dwufazówka. Jest moim numerem 1!
UsuńWodę też miałam, ale u mnie to z nią właśnie nie ma miłości.
Za to dwufazówki zużyłam już... sama nie wiem ile!
Najlepszy przykład na to, że każdemu służy co innego :D
Usuńjestem ciekawa tej płukanki i olejku do włosów ;)
OdpowiedzUsuńKamiluśka, dam znać, co i jak :)
Usuńw takim razie czekam, bo moje włosy ostatnio potrzebują naprawy :))
Usuńniestety, YR nie ma stacjonarnego sklepu w usa, mozna zamowic produkty online. co z tym sie wiaze: nie znam nowych zapachow i czasem boje sie zaryzykowac, dlatego z niecierpliwoscia czekam na recenzje :)
Ola, mieszkasz w Stanach? Wiem, że to pewnie marne pocieszenie, ale możesz cieszyć się innymi markami, które dla nas, w Polsce, są niedostępne albo dostępne bardzo słabo.
Usuńtak. oczywiscie masz racje :)
UsuńAle smakołyki do testowanie. Bardzo dużo dobrego słyszałam o tej płukance do włosów choć nie miałam jeszcze okazji jej wypróbować.
OdpowiedzUsuńDenticoo, wszystko przed tobą :)))
UsuńJestem bardzo ciekawa płukanki i olejku do włosów :) Jak będę dobre to na pewno je kupie :) Z tej firmy mam tylko krem BB.
OdpowiedzUsuńFrance, i jak się spisuje? Ja dopiero dziś, przeglądając stronę, zorientowałam się, że mają bb krem w ofercie.
Usuńpłukankę znam i lubię:) świetna współpraca gratuluję;) oby Ci kosmetyki jak najlepiej służyły
OdpowiedzUsuńBogusia, dzięki :*
UsuńCiekawią mnie produkty do włosów. O płukance słyszałam wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńZołza, u mnie narzekania na nią raczej też nie będzie, znam ją od dawna, sprawdza się :)))
UsuńZ wielką chęcią poczytam o olejku i lakierze :)
OdpowiedzUsuńKatarzyna, zapraszam :)
UsuńJeśli chodzi o produkty Yves Rocher, dotychczas miałam do czynienia tylko z niebieską kredką do oczu, z której jestem zadowolona. Jestem ciekawa, jak u Ciebie sprawdzą się kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji włosów. Może wśród nich znajduje się jakaś perełka, za którą warto się rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńUsta, mam wrażenie, że ta odżywka jest taką perełką. Używam jej od niedawna, zaledwie od kilku dni, ale już zrobiła na mnie wrażenie :)
UsuńMoja mama miała kiedyś to serum i była bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKirei, mam nadzieję, że ja też będę zadowolona. Stosowałam kilka kremów YR, ale jeśli chodzi o serię przeciwzmarszczkową, to będzie pierwszy raz. No ale nic dziwnego, latka lecą.
Usuńten olejek jest niesamowity, uzywam go jakiegoś czasu i zauważyłam że stan moich włosów bardzo się poprawił :) przyjemnego używania :)))
OdpowiedzUsuńMadziorex, fajnie, że to piszesz, jeszcze praktycznie nie ma opinii na jego temat :)
UsuńCiekawe kosmetyki, YR się postarało :)
OdpowiedzUsuńFF, nie narzekam :DDD A na serio, to wspólnie ustalaliśmy, co ma do mnie trafić.
UsuńLubię YR :) Co jakiś czas kupuję ich kosmetyki, ale żeby coś mnie powaliło na kolana to chyba nieee ;-)
OdpowiedzUsuńBella, ja dość długo trzymałam się antyperspirantów, lubię też mydła czy wody toaletowe. A dla mojego męża nie ma lepszej serii po goleniu niż ta z YR, jest jej wierny od wielu lat.
UsuńUwielbiam firmę Yves Rocher :) w ubiegłym roku stworzyłam swój własny blog poświęcony kosmetykom właśnie tej marki : Wszystkie moje recenzje, zwłaszcza najnowszych serii do włosów i twarzy są tutaj na moim blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://myyves-rocher.blogspot.com/ serdecznie zapraszam do odwiedzin i zostania obserwatorem !:) Już niedługo ruszy też urodzinowe rozdanie kosmetyczno-biżuteryjne, które ja sponsoruję !:)
Strasznie ciekawi mnie ten olejek i płukanka octowa. Mają przepiękne buteleczki, a ja jestem estetką ;)
OdpowiedzUsuńMagdalene, wiem, winna wam jestem recenzję. Muszę się w końcu za nią zabrać. W skrócie napiszę, że płukanka jest świetna, natomiast olejek nie wzbudził u mnie niestety nadmiernej ekscytacji.
Usuń