Odkrycie marca? Tylko jedno, ale za to jakie! Idzie sobie baba do supermarketu, a tam Inecto Pure Coconut :DDD To seria kosmetyków zawierających czysty olej kokosowy, z której absolutnym hitem jest dla mnie sprej nabłyszczający.
Nabłyszczający spray do włosów
Zawiera 100% czysty ekstrakt kokosowy. Redukuje elektryzowanie włosów i nadaje im intensywny blask.
Składniki: cyclopentasiloxane, cocos nucifera (coconut) oil, parfum (fragrance), coumarin, benzyl salicylate.
Inecto Pure Coconut to marka brytyjska ---> KLIK, oferująca produkty do ciała (żel pod prysznic, balsam, masło, olejek, scrub i krem do rąk), do włosów (szampony, odżywka, maska, serum, termoochrona i sprej nabłyszczający), a także do twarzy (peeling, balsam do ust i chusteczki do demakijażu). Wszystkie formuły oparte są na oleju kokosowym.
Do niedawna o istnieniu Pure Coconut nie miałam nawet pojęcia, dopiero przypadkowy zakup spreju do włosów (w E. Leclerc) sprawił, że zainteresowałam się tą marką. Sprej już po pierwszym użyciu tak mnie zachwycił, że szybko wróciłam po szampon i odżywkę, pamiętałam, że stały na sklepowej półce. Po szamponie nie było już niestety nawet śladu, ale odżywkę nawilżającą zgarnęłam.
Odżywka też okazała się wspaniała, ale sprej po prostu nie ma konkurencji. Aplikowany na wilgotne włosy sprawia, że po wysuszeniu stają się miękkie, sypkie, gładkie i błyszczące, przy tym w ogóle nie obciążone. Jak po wizycie u dobrego fryzjera! Serio, usłyszałam nawet kilka komplementów. Jeśli chodzi o pielęgnację włosów, to w ostatnim czasie najlepiej wydane 15 złotych :)))
Nie wiem, skąd taka kosmetyczna perła wzięła się w supermarkecie. W sumie to nieważne. Mam tylko nadzieję, że nie zniknie z asortymentu i że będę mogła do niej regularnie wracać. Nie obraziłabym się też, gdyby pojawiły się w sprzedaży także inne produkty marki, brałabym w ciemno!
Dziewczyny, znacie Inecto? Widujecie gdzieś kosmetyki tej marki? Skusiłybyście się na kompleksową pielęgnację opartą na oleju kokosowym? Dajcie znać. No i koniecznie podzielcie się swoimi marcowymi odkryciami!
Buziaki,
Cammie.
Wiosenny konkurs w toku!
Zachęcam do udziału,
do wygrania dwa różne zestawy kosmetyków Yves Rocher,
jeden na blogu KLIK,
jeden na fejsbuku KLIK,
każdy o wartości 150 zł.
Powodzenia!
nigdy nie słyszałam o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńBalbina, ja wcześniej też nie, ale podobno w Wielkiej Brytanii jest popularna. Dla mnie w każdym razie prawdziwe odkrycie :)))
Usuńnie znam ale kusisz :D
OdpowiedzUsuńSiempre, marka moim zdaniem warta zainteresowania, mam tylko obawy co do dostępności ...
UsuńW tymże samym supermarkecie podchodziłam do tych kosmetyków kilkakrotnie :) Po Twojej opinii pewnie przy kolejnych zakupach wrzucę coś do koszyka :)
OdpowiedzUsuńMegdil, a widziałaś coś więcej oprócz kosmetyków do włosów? U mnie niestety chyba nie ma.
UsuńSprawdzę i dam znać :)
UsuńWprawdzie wieki temu, ale obiecałam, więc donoszę - na Leclercowych półkach, oprócz kosmetyków do włosów, widziałam też peeling do twarzy i krem do rąk ;)
UsuńMegdil, dzięki! muszę zajrzeć do siebie, mam nadzieję, ze też rozszerzyli asortyment, krem do rąk brałabym w ciemno!
UsuńCo za entuzjazm! :D Widać, że naprawdę jesteś zadowolona :)))
OdpowiedzUsuńFF, jestem, i to jak :)))
UsuńNiestety okazuje się, że nie we wszystkich Leclerkach są te kosmetyki.
UsuńMogę ci kupić :DDD
UsuńMoże kiedyś się w tej sprawie uśmiechnę ;) :*
UsuńW jakim supermarkecie można go dostać? Poczułam się zainteresowana :))).
OdpowiedzUsuńMarta, pisałam w poście (nie czytasz dokładnie :PPP). W E.Leclerc :)
UsuńOja, ale wtopa :)). Pomyślałam, że to nazwa jakieś firmy kosmetycznej .. Dziękuję :).
UsuńNie ma za co :*
Usuńmialam odzywke do wlosow,szampon i dwa zele pod prysznic z tej serii i maslo do ciala(?) ktore stoi i poki co nie uzywam :p polubilam te produkty.
OdpowiedzUsuńPeach, szczęściara! Domyślam się, że masz do nich łatwy dostęp?
Usuńchcialabym miec latwy dostep,ale niestety nie mam. Te w/w produkty przywiozla mi siostra z Holandii.. Zaluje strasznie,ze u siebie ich nie widzialam, bo zapach maja genialny ;)
UsuńJeśli mieszkasz w Polsce, to popatrz tutaj:
Usuńhttp://79.96.138.228/skleponline/index.php?manufacturers_id=18&osCsid=feabb623087ddeb73285ee4d623c03de
W ubiegłym roku spędziłam kilka dni w UK, tam prawie wszędzie widziałam sporo tych kosmetyków i tak właśnie przyglądałam się im, dumałam nad szamponem bo kusił ale bałam się podrażnienia (albo tego iż okaże się świetny a ja będę miała tylko jeden:D) a i pojemność walizki też mocno ograniczona więc nie kupiłam, teraz żałuję bo wiem że w moich stronach go nie dostanę. alizz
OdpowiedzUsuńAlizz, butle mają pół litra pojemności, także bagaż na pewno byłby obciążony. Trzymam kciuki, żebyś jednak zdołała je gdzieś dostać!
UsuńIch produkty przypadkiem odkrylam na wakacjach w Holandii. Miałam ich serum,ktore uwielbialam.Straczylo mi n arok przy regularnym stosowaniu-bardzo wydajne.Odzywka jednak nie przypadla mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńIlovemakeup, którą miałaś, nawilżającą, czy termoochronę?
UsuńJa mam nawilżającą, moje włosy ją kochają :DDD
nawilzajaca :)
UsuńJa też mam właśnie tę. Dla mnie jest świetna :)))
UsuńCiekawe gdzie mozna zdobyc te kosmetyki ... ;)
OdpowiedzUsuńMoim odkryciem w tym miesiacu byla odzywka do rzes z alverde;)
Doczytalam ;)
UsuńTonia, alverde na szczęście staje się u nas coraz lepiej dostępne, także dobrze wiedzieć, na co ewentualnie zwrócić uwagę, dzięki :)
UsuńA Inecto można kupić w Leclercu :)
Ubiegłaś mnie :D
UsuńSzampony i odżywki są także w Hebe - w wersji z kokosem lub arganem.
UsuńAktualnie są w promocyjnej cenie ok. 11 zł za 500ml opakowanie.
Skusiłam się na szampon kokosowy :)
Bunia, dzięki za informację!
UsuńSzkoda, że do e.leclerc mi nie po drodze ;p
OdpowiedzUsuńChel, jak wyżej, wklejałam linka dla Peach :) Koleżanka mi podesłała :)))
Usuńhttp://79.96.138.228/skleponline/index.php?manufacturers_id=18&osCsid=feabb623087ddeb73285ee4d623c03de
a czy włoski świecą się jak jajeczka? ;)
OdpowiedzUsuńSauria, nie nadążam za twoim poczuciem humoru :DDD Błyszczą się, błyszczą, jeśli o to ci chodzi :DDD
Usuńhaha taki żarcik pryma aprilisowy ;)
Usuńnie znam :D ale już wiem, że poznam :) mi niestety też e.leclerc nie jest po drodze..
OdpowiedzUsuńMoodHomme, wklejałam wyżej link do sklepu internetowego, okazuje się, że można dostać te kosmetyki online. Ale za sklep nie ręczę, pierwsze o nim słyszę!
Usuńha nie znamy ...
OdpowiedzUsuńW Mamibeciowie nie mamy nawet chyba Leclerca :D:D
Ale nie kus ,bo mi sie muszmieć włączy ...
Mami, niemożliwe! Musicie mieć.
UsuńA jednak nie ...
Usuńhttp://www.e-leclerc.pl/com_stores/
Widzisz ,jaka metropolia :P
UsuńNie narzekaj!
UsuńA wiesz, że w kwietniu chyba przyjadę na parę dni? Może kawa? Dasz się zaprosić? :)
no ba .....:D
UsuńSzkoda, ze pierwsze miejsce to niestety sylikon i to raczej bardziej on niż olej kokosowy daje efekt nablyszczenia
OdpowiedzUsuńEwek, bardzo możliwe, aczkolwiek ja się silikonów nie boję, moim włosom służą :)
UsuńDodam jeszcze, że cyclopentasiloxane to silikon lotny, także samoczynnie odparowuje :) Nie jest taki groźny ;)))
Usuńmoje też lubią ,inaczej siano :P
UsuńPiąteczka :D
Usuńpowiedziałabym, że silikon jest w takim preparacie po to aby redukować tłustość oleju kokosowego :P bo np. miałam jakiś sprey z olejkami a sam olej i po samym oleju w bardzo małej ilości były strąki nawet na końcówkach niestety ;/
UsuńNie znam, ale Leclerca mam praktycznie pod domem, więc muszę iść poszukać, gdyż czuję się mocno zaintrygowana :D
OdpowiedzUsuńAsia, koniecznie, zwłaszcza że masz tak blisko!
UsuńInteresujące :) na pewno rozejrzę się za tymi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńSylwia, :)
Usuńznam je są naprawdę dobre :) mój Mąż je uwielbia
OdpowiedzUsuńMonika, jeśli chodzi o włosy, to mój golący się na zero mąż nie ma co pielęgnować ;)))
UsuńNie znam ani tej marki, ani tego produktu chociaż przyznam szczerze, że troszkę mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńMagda, tylko troszkę? ;)))
UsuńCammie, również widziałam je w tym markecie. Nie omieszkałam powąchać i kosmetyki rzeczywiście pachną kokosem. Ale że zupełnie nie kojarzyłam nazwy firmy zrezygnowałam z zakupu. I chyba zrobiłam błąd.
OdpowiedzUsuńTekashi, też zrobiłam ten błąd za pierwszym razem, a jak w końcu zmiękłam, szamponu już nie było :/
UsuńMam Leclerc po drodze z pracy, więc jutro zajrzę. Może coś jeszcze zastanę. ;)
UsuńUdanych łowów!
UsuńNie znam tego produktu, ani firmy, ale miałam kiedyś inny sprej nabłyszczający, było to dawno i nie pamiętam nawet jakiej firmy on był, ale efekt był super.
OdpowiedzUsuńIza, jeśli chodzi o ten konkretny, to nawet pal licho to nabłyszczanie. Zachwycam się przede wszystkim efektem wygładzenia i sypkości włosów, które uwielbiam. No i bardzo, ale to bardzo ułatwia rozczesywanie włosów :)
UsuńMuszę to zakupić !
OdpowiedzUsuńMarzę o sypkich i lśniących włosach ! :D
Agusia, dla mnie to też wymarzony ideał, zwłaszcza że włosy zawsze noszę rozpuszczone :)
Usuńno tak zachwyt zachwytem ale czemu o cenie ani słówka się pytam ? :)
OdpowiedzUsuńBestia, a dlaczego nie czytasz dokładnie, ja się pytam? :PPP
UsuńW mordę, trzeci raz musiałam przeczytać żeby wychwycić!
UsuńWtórny analfabetyzm jak nic! biję się w pierś!
Zostaw swoją kształtną pierś w spokoju, każdemu może się zdarzyć :D
UsuńOczywiście Leclerca u mnie też nie ma, bo jakżeby inaczej. Tej marki nigdy nie widziałam :( ale bratóweczka czasami jeździe to jej podeślę do "opaczenia"
OdpowiedzUsuńJaką masz okrągłą liczbę obserwatorów ładną :*
Ania, aaaa, rzeczywiście. Ale to oznacza, że komuś podpadłam, bo kilku obserwatorów zwiało :DDD
UsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie. Zaintrygowałaś mnie tym sprejem :)
OdpowiedzUsuńKamiluśka, dla mnie to też była zupełna nowość :)
Usuńjuż myślałam, że jestem taka zacofana że nie znam tej firmy, ufff :))
UsuńNo co ty, wystarczy przejrzeć komentarze, ta marka dla większości z nas to zagadka.
UsuńPierwszy raz widzę i czytam o tych kosmetykach.
OdpowiedzUsuńNa masło do ciała, z przyjemnością, bym się skusiła.
Aneta, mam niestety pewne podejrzenia, że w polskich sklepach pojawiła się tylko seria do włosów.
UsuńCiekawy, skuszę się na pewno! Będe teraz w Holandii, więc może tam uda mi się zakupić ich kosmetyki :-) No i po przeczytaniu jednego komentarza, skuszę ię na odżywkę do rzęs z Alverde :D
OdpowiedzUsuńKasiek, zwróć też uwagę na kamuflaż pod oczy, podobno świetny!
UsuńJako fanka kokosa czuję się mocno zaintrygowana tym psikadłem :>
OdpowiedzUsuńMój hit marca? Hmmm... rękawica Kessa :)
Idalia, to jak olej kokosowy w płynie, zawsze gotowy do użytku :DDD
UsuńNajwyższy czas zamiast skręcić w lewo do Biedronki pojechać w prawo do Leclerca (w życiu tam nie byłam :P ) i kupić ten spraj :)
OdpowiedzUsuńNena, no to pewnie, że następnym razem na prawo :DDD
UsuńChce, ale nie mam skąd go wziąć :((
OdpowiedzUsuńLipstick, wyżej wklejałam linka do sklepu, w którym można go kupić online :)
Usuńi pewnie bym go zjadła ;) kocham kokosowe jedzonko i wszystko co nim pachnie. A tak poważnie zaciekawiłaś mnie i chyba sobie dopiszę do listy zakupów na kwiecień
OdpowiedzUsuńMirka, jest ryzyko, pachnie pięknie kokosem :DDD
Usuńnie znam wcale i na oczy nie widziałam :) chyba, że widziałam, ale nie utkwiła mi w pamięci, bo jej nie znałam :P
OdpowiedzUsuńMarti, ty się lepiej rozglądaj po prostu :DDD
UsuńU mnie jak zwykle niedostępne. Jest 5 Biedronek ale E.Leclerc nie. Sądząc po opisie, byłby to fenomenalny produkt do moich włosów. Na Allegro jest parę produktów do ciała, ale do włosów nie ma. Pech normalnie :-)
OdpowiedzUsuńDopiero teraz wyżej zauważyłam, że podałaś linka do sklepu :-) Dzięki!
UsuńMellody, nie ma za co, udanych zakupów :*
UsuńWidzę ta markę pierwszy raz, odżywkę do włosów i balsam do ciała chętnie bym przygarnęła, u mnie e.leclerca nie ma, ale kiedyś przy okazji na nie zerknę ;)
OdpowiedzUsuńKsenka, w razie czego można kupić online, jak się okazuje :) Link gdzieś wyżej.
UsuńBędę niedługo w okolicach gdzie E.L jest, więc sobie obczaję :)
UsuńBardzo mnie to zainteresowało, ale niestety u mnie nie ma tego sklepu :( cóż może będąc gdzieś znajdę ;)
OdpowiedzUsuńTanyia, wyżej w komentarzach link do sklepu online :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie. Też często zupełnie przypadkiem trafię na coś fajnego.
OdpowiedzUsuńDenticoo, a najlepsze jest to, że wzięłam to z półki zupełnie od niechcenia, nie wierzyłam, że w zwykłym markecie, pośród bułek i pomidorów można znaleźć coś tak fajnego.
Usuńja też pierwsze słysze o tej firmie, ale ją zapamietam i wpiszę na swoją chciejolistę :D
OdpowiedzUsuńPelaska, warta zapamiętania, serio :)
UsuńSpray do włosów nie używam, bo nie mam na co (mam króciutki włosy), ale zapach kokosa uwielbiam i jego właściwości- pędzę do Leklerka w poszukiwaniu masła do ciała.
OdpowiedzUsuńMania, ja mam włosy po pas, więc jest co psikać :) A na takie masełko sama bym się skusiła! W moim lokalnym leclercu produktów do ciała tej marki niestety nie ma.
Usuńpierwszy raz widzę ta markę:p
OdpowiedzUsuńBogusia, w Polsce dostępna jest chyba od niedawna i w bardzo ograniczonym zakresie.
UsuńPierwszy raz słyszę o tym produkcie, już nie wspominając o supermarkecie.. Jak by u mnie był, to bym na pewno kupiła spray:))
OdpowiedzUsuńKosmetoholiczko, wydawało mi się, że to dość znany market.
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Muszę sprawdzić czy u mnie są te produkty, bo spray bardzo mnie zaciekawił :D
OdpowiedzUsuńDżem, sprawdź sobie, jak masz leclerca, to są duże szanse :)
Usuńzaciekawiłaś mnie, ale nigdzie tej marki nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńAnisse, no widzisz, czasem warto rozejrzeć się po supermarkecie :D
UsuńNie znam tej marki, ale z chęcią zerknę jeśli kiedyś trafię do E. Leclerc, naprawdę rzadko tam bywam :)
OdpowiedzUsuńSerduszko, musisz się wybrać!
UsuńMi też w ogóle nie jest znany ten produkt, ale już sama nazwa "olejek kokosowy" mnie bardzo kusi :D chciałabym wypróbować :D
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, ja też właśnie na to poleciałam :DDD
UsuńOooo, nie wiedziałam że ta marka jest u nas dostępna, mnie się udało wyłowić coś na wakacjach w Hiszpanii, mam ten spray oraz peeling do ciała,
OdpowiedzUsuńAlena, u mnie dostępne są tylko produkty do włosów. Nawet dzisiaj byłam znowu sprawdzić, czy nie pojawiły się przypadkiem kremy do rąk, ale niestety nie.
Usuń