Zapamiętajcie ten adres: Lwów, Prospekt Swobody 27, Pasaż Opera :)))
Co się tam mieści? Domyślacie się? Podpowiem. Mydła, balsamy, szampony, scruby, maski, odżywki, kremy, obłędne i apetyczne zapachy. Tak, salon LUSH!
Oczywiście nie można było robić zdjęć, ale ostatecznie obsługa salonu przymknęła oko ;))) (Macie pojęcie, jak ja się dla Was narażam? ;)))
Pasaż Opera to miejsce bardzo ekskluzywne jak na lwowskie warunki, w świetnej lokalizacji, w samym centrum Lwowa (wielkie otwarcie miało miejsce całkiem niedawno, w grudniu 2009 roku KLIK). Także otoczenie salon LUSH ma piękne. Nie pozostaje ono jednak bez wpływu na charakter sklepu. Lush, który odwiedziłam na Wyspach, był zatłoczony, gwarny, ciasny, swojski. Owszem, trochę niszowy, ale jednak dało się odczuć, że to po prostu kosmetyczna sieciówka. A we Lwowie? W sklepie pusto, przestronnie, bardzo jasno, sterylnie, elegancko. Towar wyeksponowany z lekkim zapędem artystycznym. Widać, że oferta nie jest skierowana do zwykłego klienta z ulicy ... Wygląda na to, że na Ukrainie Lush uchodzi za markę z wyższej półki. Co uzasadniają zresztą ceny, nieco wyższe niż w Wielkiej Brytanii, zdecydowanie wysokie, jak na przeciętną ukraińską kieszeń. Moja polska kieszeń jakoś dała radę ;))) Jutro Wam pokażę, co kupiłam :)
Tak właśnie myślę, że swobodniej bym się tam czuła, gdyby było więcej klientów... Ale i tak czułam się swobodnie ;) Ekspedientka pomocna i miła, towarzystwo doborowe... No i moja polska kieszeń została tam solidnie nadszarpnięta, pierwsze testy już za mną :)
OdpowiedzUsuńJuz sie nie moge doczekac:D
OdpowiedzUsuńVioll, może napiszesz jakąś recenzję, a ja opublikuję? Chciałabyś?
OdpowiedzUsuńHexx, postaram się wrzucić coś jeszcze dziś.
No właśnie o tym już pisałam Violl :)
OdpowiedzUsuńW Lushu we Florencji musiałam się przeciskać żeby móc cokolwiek obejrzeć ;/ Nie lubię być sama w sklepie ale tłoku też nie lubię hehe
zapowiada się świetnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
Kama, jak tylko potestuję i wyrobię sobie zdanie, to chętnie pomogę :)
OdpowiedzUsuńPaula, witaj!
OdpowiedzUsuńVioll, super! Ale ... może czas pomyśleć o własnym blogu? :)))
Cammie już trochę czasu testujesz Lush,czy mozesz wytypowac swoja listę TOP 3,proszę :)
OdpowiedzUsuńEmilaDz
Emila, świetnie się wstrzeliłaś, planuję niebawem dużą zbiorczą recenzję wszystkich produktów Lusha, z którymi miałam do czynienia :)))
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziekuje i czekam z niecierpliwością :-)
OdpowiedzUsuńEmilaDZ
Emila, asap :)
OdpowiedzUsuń