Nie wiem, czy wygląda to tak samo na całej Ukrainie, ale we Lwowie można tanio kupić perły. Słodkowodne. Nie mam pojęcia, gdzie są hodowane, pewnie w Chinach ;))), ale ceny są naprawdę zachęcające. Grzech nie skorzystać. Toteż skorzystałam. A raczej skorzystał mój mąż, który zrobił mi uroczy prezent :)
Gdzie pereł we Lwowie szukać? Na Krakowskim Targu. To typowy pchli targ, trochę staroci, trochę sztuki, trochę ludowego rękodzieła, trochę biżuterii. Ceny oczywiście można "negocjować" ;)
Jeśli chodzi o perły, każdy znajdzie coś dla siebie. Eleganckie krótkie sznury, ekstrawaganckie długie, z pereł dużych, małych, klasycznie białych, opalizujących lekko na różowo, na zielono, zabarwionych na szaro czy łososiowo. Wybór naprawdę spory, aż ciężko się zdecydować. Ale klasyka jest nieśmiertelna, zawsze się obroni, dlatego dla siebie wybrałam bardzo prosty zestaw.
Im strój skromniejszy, tym lepsze stanowi dla pereł tło. Są ozdobą same w sobie. Tak uważam. I nie godzę się z tezą, że to biżuteria dla starszych, nudnych pań. A Wy jak myślicie? Pachnie seksem czy naftaliną? ;)))
Od dawna marzę o perłach...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie seks!
Perły są piękne!
OdpowiedzUsuńTakie poważne i eleganckie a jednocześnie dodają troszkę pikanterii jeśli zdobią nagie ciało.
Perły mogą wyglądać bardzo uwodzicielsko, nawet jeśli tyciu tyciu zalatują naftaliną;) Ale ja naftalinę lubię;)
OdpowiedzUsuńHmmm, czyli zdania podzielone ... Ale jednak ze wskazaniem na seks ;DDD
OdpowiedzUsuńSeks ! Uwielbiam perły :D
OdpowiedzUsuńesencja kobiecości, klasy i stylu ! czyli seks w dobrym wydaniu :) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńA jednak seks! :D
OdpowiedzUsuńKocham perły!
OdpowiedzUsuńW PL też można je tanio dostać jeśli się wie gdzie szukać hehe
Tak z ciekawości ile taki zestaw kosztował w przeliczeniu na złotówki? :)
Aga, około 50-60 złotych.
OdpowiedzUsuńPrawdziwe perły są boskie, nawet te słodkowodne.
OdpowiedzUsuńUważam, że tak jak każda kobieta powinna mieć zestaw czerwony (pomadka i lakier), tak jak powinna mieć klasyczną "małą czarną" kieckę, tak i powinna mieć perły.
Ja swoich jeszcze nie dorwałam ;-) i męczę się z dość ładnym, ale zawsze sztucznym sznureczkiem :)
Twoje są piękne.
O nie! Perły zdecydowanie są esencją seksapilu i kobiecości :) osobiście je uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńPerły są ponadczasowe :) Mi się bardzo podobają czarne perły :)
OdpowiedzUsuńCzyli przegłosowane :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za głos w dyskusji!
Powinnaś obczaić funkcję dodawania ankiet do bloga :D
OdpowiedzUsuńa czy seks czy naftalina... zależy na kim (niezależnie od wieku). Na Tobie - SEKS! :)
Uwielbiam perły! Są takie seksowne i eleganckie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://kizia-miziaa.blogspot.com/
Violl, :***
OdpowiedzUsuńKwestię ankiet przemyślę :)
KiziaMizia, witaj!
Skłonna jestem przychylić się do stwierdzenia Violet87. Z perłami jest jak z perfumami - na odpowiedniej osobie będą sexy, na innej nudne i bezbarwne. I coś mi mówi, że Tobie druga wersja nie grozi. :)
OdpowiedzUsuńSabbath, bardzo łaskawa dla mnie jesteś :***
OdpowiedzUsuńYyyy... "Łaskawa" to nie jest właściwe słowo. Powiedzmy, że trochę Cię przez Twojego bloga poznałam już. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuń