Czas podsumowań :) Już od jakiegoś czasu planowałam podzielić się z Wami moimi typami na kosmetyczne hity mijającego roku, zrobiłam nawet listę, ale wydłużała się i wydłużała, więc ostatecznie doszłam do wniosku, że nie tędy droga. Hitem roku może zostać tylko coś, co się naprawdę wyróżnia. Dlatego postanowiłam, że wśród swoich tegorocznych ulubieńców wybiorę JEDNĄ rzecz. Najlepszą z najlepszych :)))
Rozważałam wiele możliwości. Któryś z BB kremów, Wibo Extreme Nails, Inglot Dry&Shine? E.L.F. Complexion Perfection, Sleek Storm, Everyday Minerals Luminizing Sunlight Powder? Mask of Magnaminty Lush, mydło aleppo, olej migdałowy? Co wybrać, jak zdecydować? Przecież tak wiele rzeczy w tym roku wzbudziło mój zachwyt. Ale po dłuższym zastanowieniu w każdym faworycie znajdowałam jakąś wadę, jakiś mankament. Każdy okazywał się pod jakimś względem niedoskonały. Oprócz jednego :)))
And the winner is ...
... Benefit, Thrrrob!
(Zdjęcie:www.benefitcosmetics.com)
Idealny! Wspaniały rozświetlający róż w w doskonale chłodnym, rozsrebrzonym odcieniu. Delikatny, subtelny, wydajny, nigdy mnie nie zawiódł. Jaśniutki, cudownie ożywia moją bladą karnację. Podkreśla policzki pięknie odbijając światło, nadając świeży, wypoczęty look. Kilka machnięć pędzlem i od razu wyglądam lepiej. Dobry i na co dzień, i od święta, to po niego sięgam malując się na najważniejsze okazje, to jego zabieram na wszelkie wyjazdy. Lubię go, po prostu go lubię. I na pewno kupię kolejny. Tak, to mój ulubieniec 2010 roku, Benefit Thrrrob :)))
Wybrałam, dokonałam prawie niemożliwego. Was też zachęcam do wytypowania faworyta. Pamiętajcie, best of the best, zwycięzca może być tylko jeden :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Śliczne ma to pudełeczko. ;)
OdpowiedzUsuńChyba bym nie potrafila wybrac faworyta ale jakbym musiala sie zdecydowac na jeden produkt to podejrzewam, ze byly to u mnie jednak BB krem :]
OdpowiedzUsuńJezeli chodzi o kolorowke to moim faworytem jest paleta Smashbox Masquarade Illusion BAKED FUSION SOFT LIGHTS PALETTE,paznokcie-lakiery OPI,pielegnacja Lush Aqua Marina.
OdpowiedzUsuńJednak gdybym miala wytypowac tylko jeden produkt to byloby to niemozliwe do wykonania;)
Kamila kusisz mnie tym Benefitem ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! (-:
Ps. zbieram się i zbieram by do Ciebie napisać dłuższą wiadomość ;)
Benefit ma świetne róże! Od dłuższego czasu zbieram się do kupna Sugarbomb, ale nie wiem kiedy udam się do Sephory, bo 140zł boli ;p Na Allegro wszystkie te róże i bronzerki są po 40zł, ale nie jestem pewna do ich oryginalności... ;p
OdpowiedzUsuńwszystko fajnie,ale kolor nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńa co do best of the best,to bardzo fajny pomysł, pomyślę nad tym :D
wszystkiego dobrego w nowym roku :)
Dominika, akurat jakość opakowań kładzie się cieniem na tej marce, ale dla mnie są urocze :)
OdpowiedzUsuńMaus, domyślam się, że miałabyś problem, widziałam twoja listę ;)))
Hexx, Smashboxa nie znam w ogóle ... :( Powinnam? :DDD
Kasiek, dziękuję, tobie też wszystkiego dobrego! No i napisz koniecznie, co u ciebie :*
Anulaat, ja swój kupiłam akurat w Londynie, więc nie przepłaciłam, w Sephorze ceny są zawyżone. A na allegro nie kupuj, podróby! Więcej na ten temat w postach pod etykietą "Benefit", tutaj:
http://no-to-pieknie.blogspot.com/search/label/Benefit
Pilar, w takim razie może Georgia? Coralista? Dandelion? do wyboru, do koloru:
OdpowiedzUsuńhttp://www.benefitcosmetics.com/cheek-color-makeup-core-Products/b/2357882011
chyba nie byłabym w stanie wybrać swojego faworyta roku, może korektor z MAC pro longwear, ale w 100% nie jestem przekonana, czy to właśnie TEN produkt roku 2010;)
OdpowiedzUsuńFaworyt i to jeden, nie , nie umiem się zdecydować:) W maju jak w zeszłym roku przyznam nagrody Piękność Roku, ale to będzie kilka produktów:)
OdpowiedzUsuńZa to kosmetykiem po który sięgałam najczęściej w grudniu był korektor pod oczy Bobbi Brown.
A ja powiem szczerze, że jakoś Benefit do mnie nie trafił. Pamiętam zachwyt na Wizażu jak pojawił się w Sephorze - wszystkie chciałyśmy go mieć :D Róż poszedł do ludzi (nie pobił Cliniqua, ani... mineralnej Maybelline - choć od reszty był lepszy), tusz - tu było znacznie gorzej niż z różem - przede wszystkim nie pogrubiał, choć miał. Poza tym w deszczowy dzień, pod koniec mi popłynął...
OdpowiedzUsuńMoże miałam pecha, ale się zraziłam do Benefitu na długo (oba kosmetyki były z Sephory).
Mizz, ja jeszcze MACiem nie miałam do czynienia (oprócz pewnej nieszczęsnej podróby ...), ale w tym roku planuję to nadrobić ;)))
OdpowiedzUsuńPieknoscdnia, od tego roku planuję co miesiąc wyłaniać ulubieńca :)
Czekam na twój majowy ranking!
Ania, własnie na tym to polega, że każdemu służy co innego :) Dlatego tak bardzo ciekawa jestem waszych ulubieńców :)))
hehe to gratuluje wyboru;) niestety ja sie nawet nie zabieram za wytypowanie mega kosmetyku ;) mam problemy z ograniczeniem sie do jednego:D;)
OdpowiedzUsuńBenefit ma piękne róże♥
OdpowiedzUsuńGratuluję wyboru, mnie w 2010 roku chyba żaden kosmetyk nie zachwycił w 100%.
Chyba, że wliczyć akcesoria, to wybrałabym pędzle Maestro (jeśli jeden to 497):)
Mysle ze ciezko byłoby mi wybrac jeden kosmetyk, ale pomysle nad tym :D
OdpowiedzUsuńShopaholic Dream, drogą eliminacji ;)))
OdpowiedzUsuńAnonyme, czyli coś jednak zasłużyło na wyróżnienie ;)))
Agnieszka, koniecznie daj znać, jeśli wybierzesz :)))
ooo..jaki sliczny różowy :D:D:D
OdpowiedzUsuńMój ci on! :)))
OdpowiedzUsuńJa jeśli miałabym wyłonić mój hit tego roku, to aknederm. Coś co wreszcie doprowadziło moją skórę do ładu... nie licząc trzech ostatnich niespodzianek - pamiątka z wycieczki pociągiem :D
OdpowiedzUsuńAngel, a ja ciągle jeszcze nie kupiłam ...
OdpowiedzUsuńja się przymierzam do kupna drugiej tubki :)
OdpowiedzUsuńDobra. Kupię go. Serio, przekonałaś mnie. Tego właśnie szukam. :)
OdpowiedzUsuńSabbath, nie było moim zamysłem nikogo przekonywać, ale miło wiedzieć, że liczysz się z moją opinią :***
OdpowiedzUsuńładny kolo, taki chłodny róż i śliczne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :D
OdpowiedzUsuń