Zaopatrzona w szampon do włosów ze skrzypem polnym i prowitaminą B5, odżywkę wzmacniająco - regenerującą oraz mgiełkę wzmacniającą od dziś zaczynam walkę o piękne, mocne, zdrowe włosy. Moim orężem są produkty z serii Radical polskiego Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona KLIK.
Linia przeznaczona jest do włosów zniszczonych, łamliwych, osłabionych i wypadających. Pierwsze rezultaty rzekomo mają być widoczne po trzech tygodniach. Poczekamy, zobaczymy :))) Na pewno dam Wam znać. A tymczasem może opowiecie o własnych doświadczeniach z tą bądź co bądź dość popularną kuracją?
poniedziałek, 13 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Radicala nie stosowałam. Za to używam od dłuższego czasu seboradin niger i muszę przyznać że jestem bardzo zadowolona- włosy zaczęły szybciej rosnąć, mniej wypadają, są jakby gęstsze.
OdpowiedzUsuńCzekam na relację jeśli chodzi o Radical. Może i ja wypróbuję.
a przy okazji nie wiesz może gdzie można kupić nieoczyszczoną naftę kosmetyczną?
Ale heloł, przecież Ty już masz piękne, mocne i zdrowe włosy... Nawet jeśli te kosmetyki działają cuda, to i tak nie zauważysz różnicy :))
OdpowiedzUsuńa btw - tytuł posta rozłożył mnie na łopatki ;))
Ciekawie się prezentują. :) A tytuł nieziemski. :D Zazdroszczę pomysłowości. :)
OdpowiedzUsuńOczywiście że stosowałam kończe opakowania właśnie - pomogły my bardziej siębłyszczą , włoski mozęsz zobaczyć na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze powodzenia !
Szampon Radical stosuję zamiennie z szamponem dla alergików Emolium. Mam dość cienkie włosy i niestety po umyciu Radicalem dzieje się z nimi coś dziwnego, stają się bardzo szorstkie i trudne do rozczesania. Po aplikacji odżywki Biovax wracają do normy i są super, pomimo tych trudności wierzę w jego dobroczynną moc.
OdpowiedzUsuńNigdy nic mnie nie uczuliło tak jak mgiełka Radicał stosowana codziennie ; ) Wiec radzę uważać... Póki co konczę kurację z Rzepy Joanny i Radicalową mgiełkę pobiła na głowę :)
OdpowiedzUsuńA ja stosowałam serię Radical 2 miesiące i kondycja moich włosów poprawiła mi się bardzo. Przestały wypadać zupełnie i wzmocniły się. Minusem jest tylko to, że się bardzo puszą przy stosowaniu tych produktów.
OdpowiedzUsuńA ja tak czytam o tym Radicalu wszedzie, i czytam, i robi mi sie na niego ogromny smak ...
OdpowiedzUsuńHaha świetny tytuł:D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam tabletki z Radicala i pomogły na przejściowe wypadanie włosów i wzmocniły pazurki nieco:)
Panno Malwinno, słyszałam wiele dobrego o tym seboradinie :)
OdpowiedzUsuńVioll, komplemenciaro :DDD
Dominiko, ty też jesteś niezły czaruś ;))) ale dziękuję.
Madziamakeup, tego potrzebowałam, pozytywnej opinii kogoś z Was :)
Nurka, mam nadzieję, że nie będę miała takich problemów. Dziś w każdym razie włosy rozczesałam z łatwością.
Kosmetykoholiczko, będę ostrożna, choć na szczęście nie jestem podatna na uczulenia.
Vexgirl, właśnie o to mi chodzi, zeby przestały tak bardzo wypadać :) Także twoja opinia utwierdza mnie w przekonaniu, że kuracja przyniesie pożądane efekty.
Urban, w Polsce Farmona jest łatwo dostępna, ale nie wiem, jak z dostępnością za granicą :(
Anonyme, tabletki? A gdzie je dostałaś? W rossmannie, czy jednak w aptece?
OdpowiedzUsuńSpróbuj jeszcze wody ziołowej w mgiełce Barwy - jest super! Ja używam pokrzywowej na przetłuszczajace się włosy i nie muszę tak często myc czupryny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Katja
oo to coś dla mnie, więc czekam na ocenę :)
OdpowiedzUsuńCammie ja stosowałam i niestety, nie zauważyłam efektów. Jesli nawet, to minimalne, choć mam za sobą ze cztery opakowania ampułek. Pomogło dopiero Vichy - trzeciego dnia używania przestały mi wypadać włosy. Niestety, ostatnio stres pokonał nawet aminexil i od jakiegoś czasu znow się sypią, choć mniej.
OdpowiedzUsuńAnonimie, nawet nie wiedziałam, że Barwa ma w ofercie mgiełki :) Zobaczymy. Najpierw dam szansę Radicalowi.
OdpowiedzUsuńMadeleine, witaj! Za parę tygodni na pewno zrobię dużą recenzję :)
Sabbath, pewnie wszystko zależy od podłoża problemów z wypadaniem. Chciałabym, żeby w moim przypadku Radical zadziałał. Ale wiadomo, nie ma reguły.
OdpowiedzUsuńJa używałam jak najbardziej odżywki i mgiełki :) Jeśli chcesz poznać co myślę na temat tych produktów to zapraszam tutaj http://gusia2205.blogspot.com/2010/10/recenzja-produktow-do-wosow-radical.html moja recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Gusia, lecę poczytać :)
OdpowiedzUsuńCzekałam, aż o nim napiszesz. I wiesz, nie uwierzysz... ale ostatnio nawet używając go pomyślałam, może Ci wspomnę o nim. Co ja mogę powiedzieć: To jedyny preparat, który ogranicza ilość wypadających włosów, zaznaczam - OGRANICZA. Jeśli użyję innego, choćby raz, muszę czekać tydzień, by włosy wróciły do normy dzięki Radicalowi. Dlatego już nic innego nie stosuję. Ale szukam więcej. Chyba czas na tabletki Radical.
OdpowiedzUsuńPs. Nawet pomyślałam, że za frico firmie zaprojektuję nowe opakowanie szamponu, w podzięce za ratunek ;o)
Dorota
Ja używam suplementu w kapsułkach (można kupić w aptece i rossmanie), linii pielęgnacyjnej nie używałam. Kapsułki po kilku dosłownie dniach ograniczyły mi ostatnio wypadanie włosów. W sumie to pierwszy tego typu suplement po ktorym zauważyłam różnicę. Testuj i opisuje, może też się skuszę na inne produkty z tej linii
OdpowiedzUsuńDorota, no i dlaczego nic mi wcześniej nie wspomniałaś? Chyba się nadąsam ;)))
OdpowiedzUsuńTeż zaciekawiły mnie te tabletki.
Agnieszka, zrobię recenzję, obiecuję :)
używam od pewnego czasu mgiełki i jest super! aż muszę kupić sobie szampon z tej serii:) bo jestem radicalnie na TAK:)
OdpowiedzUsuńW aptece. Ale jeśli interesują Cię takie tabletki wzmacniające, to największą ilość skrzypu (z tych, które stosowałam)w jednej tabletce ma ProLady, aż 200mg:)
OdpowiedzUsuńAha, jeśli nie używałaś, to polecam również maskę WAX'a do włosów wypadających:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znać jak efekty bo ja o swoje pierze też musiałabym w końcu jakoś bardziej radykalnie (:P) zadbać, ale tyle tych produktów rzekomo działających cuda jest, że ciężko się na coś zdecydować :)
OdpowiedzUsuńi oczywiście powodzenia w walce :)
Kaś, widzę, że zdania na temat tej mgiełki są podzielone, od zniechęcających do entuzjastycznych ;D
OdpowiedzUsuńAnonyme, jakoś tak przywiązałam się do merz spezial, że zupełnie nie orientuję się w innych włosowych suplementach.
PannoJoanno, dzięki!
Jeszcze tylko wspomnieć muszę, że jak ktoś jest zdesperowany ilością wypadających włosów i już myśli, czy w fryzurze na zapałkę będzie mu do twarzy... nie patrzy już na to, czy szampon włosy puszy, czy są szorstkie po umyciu... byleby nie wypadały. To cel najwyższy... hehehe.
OdpowiedzUsuńA dąsaj się... do jutra Ci przejdzie ;o)
Dorota
Ja miałam mgiełkę Radicala i z trudem i mozołem ją wykańczałam. Efektów spektakularnych nie zauważyłam. Bardzo mi pomogły za to szampon z chininą i ampułki Klorane- stosowałam je przed ślubem z super efektem. Chociaż jak po czasie spojrzałam na skład ampułek, to na drugi raz zainwestowałabym tę- niemałą- kwotę w jakieś wcierki własnej roboty. Ale pomogły, to przyznaję.
OdpowiedzUsuńDorota, ja własnie jestem na granicy takiej desperacji ... :(
OdpowiedzUsuńMigdall, mam nadzieję, że ja w końcu też znajdę coś naprawdę skutecznego :)
Życzę wytrwałości, bo słyszałam że tylko po długim okresie i systematycznym użytkowaniu działa cuda ;D Osobiście nie testowałam ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Seboradin i podobne stosowałam jakieś 19-20 lat temu, potem przerzuciałam się na Neril. Jednak w moim przypadku efekty były liche, troszkę mniej włosy wypadały ale nie na tyle, żeby była wizualna poprawa.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak u Ciebie spisuje się radical. Pewnie możesz już powiedzieć coś na ten temat :)
Iwetto, jak dotąd trwam w postanowieniu :)
OdpowiedzUsuńRzabba, wiesz, że nawet przymierzam się do recenzji?
To w takim razie czekam cierpliwie :)
OdpowiedzUsuńNiedługo, obiecuję :)
OdpowiedzUsuń