beauty & lifestyle blog

czwartek, 13 października 2011

Na koniec świata ;)))

Nawet nie umiem określić, ile kilometrów mam w nogach po swoich długich wakacjach. Dziesiątki, może nawet setki? W każdym razie bardzo dużo. Po wszystkich odwiedzanych miastach poruszałam się głównie pieszo, chcąc zobaczyć jak najwięcej. Po każdym aktywnym dniu marzyłam jedynie o pozycji horyzontalnej i chwili ulgi dla stóp. Na szczęście zabrałam ze sobą w podróż pewien kosmetyczny gadżet, balsam do zmęczonych stóp i nóg Dr Stopa Flos - Lek z serii Foot Therapy [KLIK] :)))






Przeznaczony do pielęgnacji stóp i nóg skłonnych do obrzęków. Szczególnie polecany osobom, których praca ma charakter stojący. Zawiera proteiny jedwabiu o właściwościach wygładzających skórę, ekstrakt z lilii wodnej oraz kompleks trzech ziół (kasztanowiec zwyczajny, cyprys wiecznie zielony, lipa drobnolistna), który skutecznie wzmacnia naczynka krwionośne. Balsam zmniejsza obrzęki oraz uczucie „ciężkości” i bolesności nóg. Delikatnie chłodzi i przynosi wyraźną ulgę zmęczonym stopom. Ma również doskonałe właściwości pielęgnacyjne - dobrze nawilża, delikatnie natłuszcza i uelastycznia skórę. Nowoczesna formuła balsamu umożliwia stosowanie go także bezpośrednio na cienkie rajstopy.

Pojemność: 100 ml


Naprawdę, opatrzność chyba nade mną czuwała, każąc mi spakować ten balsam w ostatniej chwili. Przydał się, o, jakże się przydał! Okazał się prawdziwym wybawieniem dla moich umęczonych wielogodzinnymi spacerami, opuchniętych i obolałych stóp. Dzięki lekkiej konsystencji lotionu, odczuwalnym właściwościom chłodzącym i nienachalnemu zapachowi, jego stosowanie było czystą przyjemnością. Możecie sobie wyobrazić ulgę, jaką czułam po każdej aplikacji. Oprócz niezaprzeczalnych walorów pielęgnacyjnych, bo skutecznego nawilżania nie można temu preparatowi odmówić, warto podkreślić jego właściwości terapeutyczne. Jeśli długie godziny spędzacie na stojąco lub przemierzacie piechotą dalekie dystanse, a zmęczone i opuchnięte stopy to Wasza codzienność, balsam Dr Stopa Foot Therapy to zdecydowanie coś, czym powinnyście się zainteresować :)


Świetnym uzupełnieniem pielęgnacji jest na pewno inny preparat Flos-Lek, mianowicie dezodorant antyperspiracyjny do stóp ze skłonnością do grzybicy.






Zawiera substancje o działaniu przeciwgrzybicznym i antybakteryjnym. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji stóp o nadmiernej potliwości i skłonności do pęknięć, wyprzeń i zmian grzybicznych. Zmniejsza pocenie się nóg i likwiduje zaleganie potu między palcami, a tym samym zmniejsza macerację skóry oraz tendencje do powstawania pęknięc naskórka. Systematycznie stosowany hamuje rozwój mikroorganizmów, w szczególności grzybów. Triclosan skutecznie zapobiega powstawaniu przykrego zapachu na ponad 12 godzin. Daje uczucie świeżości i odprężenia.

Produkt nie testowany na zwierzętach, przebadany dermatologicznie.




Co prawda dezodorant ten nie zmieścił się w mojej wakacyjnej walizce, ale jego walory poznałam dużo wcześniej, stosując po każdej wizycie na basenie. Czyli regularnie, bo musicie wiedzieć, że pływam co drugi, trzeci dzień. Nie mam co prawda problemów ani z nadmierną potliwością, ani z grzybicą, ale wiadomo, na basenie trzeba być ostrożnym. Muszę przyznać, że czuję się z tym preparatem bezpiecznie. Początkowo byłam sceptyczna, bo nieco odstraszał mnie dość intensywny zapach i dziwna w pierwszym kontakcie ze skórą dość ciężka konsystencja spreju. Jak się okazało, i zapach, i zaskakująca lepkość po chwili znikają, ustępując miejsca uczuciu odświeżenia i ochłody, niezwykle przyjemnemu w upalne, letnie dni. Podoba mi się, że dodatkowo daje też ochronę przed przykrymi niespodziankami. Wyobrażam sobie, że może to być istotne dla kogoś, kto narażony jest na nie z racji chociażby treningów czy obniżonej odporności. Także nie jest to może must have dla absolutnie każdego, ale na pewno produkt wart zainteresowania dla wszystkich lubiących bądź zmuszonych dbać o zdrowie :)

Zarówno balsam, jak i dezodorant bardzo przypadł mi do gustu. Uzbrojona w tak skuteczne preparaty, mogę iść pieszo choćby i na koniec świata ;)))

21 komentarzy :

  1. Na pewno wypróbuję balsam do zmęczonych stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji przetestować kosmetyków z tej linii ale bardzo dużo o nich dobrego słyszałam i w końcu muszę coś kupić :P

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zoila, nie zawiedziesz się, naprawdę jest skuteczny :)

    Goskaaa, koniecznie, nie ma to, jak przekonać się na własnej skórze :)

    Julia, dziękuję :) Cieszę się, że się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubie ten balsam i od kiedy poznalam szerzej oferte Dr Stopy :D jest ze mna regularnie.
    Lubie wszelkie cuda do pielegnacji stop:)

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie skończył mi się krem do stóp i dzięki Twojej recenzji wiem w jaki teraz zainwestuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli to nie są kolejne kosmetyki do stóp, które robią to samo co pozostałe z tej kategorii? :) Ciekawa recenzja, czuję się zainteresowana!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako że zimą i jesienią zawsze okropnie marzną mi stopy, mam cynamonową sól do kąpieli stóp właśnie od Dr. Stopy i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hexx, ja też z chęcią poznam resztę serii :)

    Little, cieszę się, że mogłam pomóc :)

    Violl, to jest właśnie fajne, że oprócz zwykłej pielęgnacji jako wartość dodaną dostajemy dodatkowo pewne walory terapeutyczne :)

    Ev, cynamonowa sól do stóp? O rany, muszę ją mieć!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też mam cynamonową sól do stóp - jest super, polecam :) A ten sprej stosujesz zaraz po wyjściu z basenu i prysznicu?

    OdpowiedzUsuń
  11. Cammie, sol cynamonowa goraco polecam- odkad ja poznalam zdradzam jedynie dla cynamonowej z Farmony, ktora jest inna ale rownie dobra.Wszystko zalezy od tego jak bardzo lubisz cynamon w kosmetykach:)

    OdpowiedzUsuń
  12. FF, normalnie, po prysznicu, solo albo na krem do stóp :)

    Hexx, no właśnie cynamon bardzo lubię, także ta sól mnie nęci :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. właśnie miałam Ci napisać o cynamonowej soli :D ale widzę, że dziewczyny mnie ubiegły ;) Jakbyś miała problemy z dostaniem to na pewno możesz ją zamówić na doz.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Już od dawna interesuje się tą serią i na pewno ją zakupię, ahh te cudeńka do stópek :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie używałam jeszcze tych produktów, jednak kremik jest zdecydowanie interesujący.

    OdpowiedzUsuń
  16. Faktycznie seria Dr Stopa jest świetna. Sama używam i choć zdarza mi się testować inne produkty to jednak do tych często wracam.

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nowopowstały blog urodowy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kuszące. choć ja sama nie wiem, czy doskwiera mi opuchlizna stóp, czy raczej opuchlizna wszystkiego, I to nie po dniu, a po nocy... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Anwen, to naprawdę musi być jakaś rewelacja, skoro tyle osób mi tę sól poleca :)

    Dezemka, też lubię się rozpieszczać ;)

    Katalina, cieszę się, że miałam okazję go przetestować :)

    Lustereczko, ja też na pewno wrócę :)

    Sabb, u ciebie jak zwykle wszystko odwrotnie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  19. ;)) ale masz swietny adres bloga : no to pięknie noo jakkoś mi się spodobał haha ;)
    http://martusia-life.blogspot.com/ zapraszam do mnie na rozdanie noo i obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  20. Problem ze stopami jest dość złożony. Bo to nie tylko pielęgnacja na powierzchni skóry ale i dobre obuwie, masaże itp. Przeczytałam kiedyś taki wpis, który dość kompletnie i przystępnie opisuje problem http://scandiacosmetics.pl/blog/?p=75 i proponuje proste rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń