Po kilku tygodniach życia na walizkach, wracam do rzeczywistości. Dziękuję wszystkim, którzy wirtualnie towarzyszyli mi w podróży, śledząc i komentując kolejne wpisy. Mam nadzieję, że udało mi się oddać ducha miejsc, które odwiedziłam :)))
beauty & lifestyle blog
Święte słowa - w domu najlepiej :)!
OdpowiedzUsuńJesteś! Tak się zastanawiałam kiedy napiszesz z domu :-) Twój urlop był świetny, cieszę się, że znalazłaś czas by podzielić się z nami swoimi wspomnieniami z odwiedzanych miejsc.
OdpowiedzUsuńPs. zazdroszczę Ci tych włosów! :-))))
co racja, to racja :)
OdpowiedzUsuńa kotek pewnie nie posiada się z radości :)
No, to teraz do roboty, zaległości nadrabiać :D
OdpowiedzUsuńWitaj Cammie w domku !
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę wirtualną podróż. Cały cykl wpisów sprawił mi wiele radości. I potwierdzam: tak udało Ci się oddać ducha odwiedzanych miejsc. I doprawić go swoim duchem. Wyszło nader smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńNatalia, było super, ale cieszę się, że już wróciłam :)
OdpowiedzUsuńKasiek, cieszę się, że cię zainteresowałam :)
Simply, w zasadzie to do dzisiaj sprawia wrażenie lekko obrażonego ;)))
Zoila, żebyś wiedziała, że do roboty :D
Mami, :*
Sabb, starałam się :*
Twoje wpisy o podróży były fantastyczne! Przeczytałam wszystkie:) Mam nadzieję, że będziemy Ci towarzyszyć również na kolejnych wycieczkach:))
OdpowiedzUsuńApril, póki co, to się "wyzerowałam" z urlopu ;)))
OdpowiedzUsuńcala i zdrowa- to najwazniejsze! :)
OdpowiedzUsuń:) Fajna podróż :D
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo podobały się wpisy z wyjazdu. :) Były ciekawe i rzeczywiście czuło się klimat opisywanych miejsc. :)
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem :) Fajnie było uczestniczyć w Twoich podróżach!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcie!!! A podróż którą odbyłaś i w którą zabrałaś nas wirtualnie ze sobą - była fascynująca :)
OdpowiedzUsuńSlicznie wygladasz na tym zdjeciu :)
OdpowiedzUsuńOoliskaa, na szczęście obyło się bez przykrych przygód :)
OdpowiedzUsuńGreatdee, :)
Redhead, lubiłam dzielić się z Wami swoimi wrażeniami :)
Bella, cieszę się, że ci się podobało :)
Katalina, Maus, dzięki! :*
Cammie witaj :* ogromne dzięki za relacje z podróży :) fajnie, że mogłam z Tobą podróżować :*
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :))
A jak tam storczyki? Dały radę? ;)
OdpowiedzUsuń