
środa, 30 listopada 2011
:DDD

środa, 23 listopada 2011
Gość w dom :)))
Jakiś czas temu prezentowałam Wam przeciwtrądzikową serię Bioclin Acnelia włoskiej marki Instituto Ganassini [KLIK], zapowiadając jej rychłą recenzję. Niestety z pewnych względów nie mogłam przeprowadzić testów osobiście. Ale nie martwcie się, recenzja będzie! Z kłopotu wybawiła mnie niezawodna Frenka, która cały trud sprawdzenia skuteczności linii wzięła na siebie :))) Pozwólcie, że oddam jej głos, zapraszam do lektury.
Dzięki uprzejmości Cammie miałam okazję wypróbować zestaw kosmetyków firmy Instituto Ganassini linii Bioclin Acnelia, przeznaczony do codziennej pielęgnacji cery mieszanej, tłustej i trądzikowej. Moja skóra zazwyczaj nie sprawia mi większych kłopotów, ale tak szczęśliwie (czy też raczej nieszczęśliwie) się złożyło, że w momencie otrzymania kosmetyków miałam wysyp zanieczyszczeń, krostek, pory były rozszerzone, no wiadomo, o co chodzi ... Jakby na to nie patrzeć, byłam właściwą osobą na właściwym miejscu!
W skład zestawu próbek wchodziły trzy preparaty: żel oczyszczający, kuracja przeciwtrądzikowa oraz emulsja do cery trądzikowej.
Bioclin Acnelia C - żel oczyszczający
Wskazania: Codzienne oczyszczanie skóry mieszanej, tłustej i skłonnej do zmian trądzikowych. Dzięki wyselekcjonowanym składnikom aktywnym skutecznie zapobiega powstawaniu zmian trądzikowych. Delikatny w działaniu.
Efekt: Preparat pozostawia skórę dokładnie i głęboko oczyszczoną. Pory są mniej widoczne, a skóra jest wyraźnie wygładzona zyskując „efekt nowej skóry”.

Moja opinia
Żel jest całkiem niezły. Nie przepadam za żelami z serii przeciwtrądzikowych, ponieważ są zwykle jak dla mnie zbyt wysuszające, mocno ściągają skórę. Tutaj- miła niespodzianka, jest dość łagodny, a wciąż dobrze oczyszczający. Dobrze się pieni i ma nienachalny, świeży zapach.
Bioclin Acnelia K - kuracja przeciwtrądzikowa
Wskazania: Kuracja przeciwtrądzikowa o działaniu mikro złuszczającym do skóry tłustej i skłonnej do wyprysków. Wygładza powierzchnię skóry. Minimalizuje niedoskonałości skóry. Zapobiega rozmnażaniu się bakterii odpowiedzialnych za trądzik.
Efekt: Niedoskonałości skóry zostają usunięte, zaczerwienienia zmniejszone, a skóra odzyskuje jednolity wygląd i blask.

Moja opinia
Bez owijania w bawełnę: prawdopodobnie rewelacja ;) Skuteczność tego preparatu mnie zaskoczyła. Niestety, do testów dostarczono tylko trzy próbki po 3ml (no cóż...), nie spodziewałam się cudów. Produkt szybko się skończył, ale nawet w tym krótkim czasie moje pory wyraźnie się zmniejszyły, koloryt ujednolicił, mniejsze zanieczyszczenia znikły, a większe zmniejszyły. Zapach tej emulsji był delikatny, prawie niewyczuwalny, konsystencja lekka, nadająca się pod makijaż. Szkoda tylko, że niemożliwe było przetestowanie kosmetyku przez zalecaną przez producenta ilość czasu, czyli 3-4 tygodnie, co nie pozwala na pełną, rzetelną ocenę skuteczności działania.
Bioclin Acnelia M - emulsja do cery trądzikowej
Wskazania: Codzienna pielęgnacja skóry mieszanej, tłustej i skłonnej do zmian trądzikowych. Dzięki wyselekcjonowanym składnikom aktywnym nawilża, reguluje wydzielanie sebum i zapobiega powstawaniu zmian trądzikowych.
Efekt: Skóra jest idealnie nawilżona, jednolita, gładka i matowa.

Moja opinia
To chyba najsłabszy element serii. W założeniu ma podtrzymywać efekty kuracji, ale do końca tak nie jest (może ta by było, gdybym preparatu Bioclin Acnelia K używała przez te 3-4 tygodnie ;) ) Nie jest wystarczająco nawilżający, a stan cery nieznacznie się pogorszył.
Podsumowując, prezentowane kosmetyki są bardzo dobrą alternatywą dla innych aptecznych preparatów przeciwtrądzikowych, bo skuteczną, a ceny zawierają się w przedziale 30-38zł. Minus - dostępność! Nie zauważyłam tych produktów w aptekach, nawet tych lepiej wyposażonych, aktualnie można je dostać głównie on-line (KLIK), a szkoda!
W swoim i Waszym imieniu dziękuję Frence za rzetelną i wyczerpującą recenzję. Freniu, miło mi było Cię gościć :* Marnujesz się, zakładaj bloga! :DDD
wtorek, 22 listopada 2011
Morskie opowieści :)))


niedziela, 20 listopada 2011
Orient Express ;)))

sobota, 19 listopada 2011
Zdrada ;)))

piątek, 18 listopada 2011
Pozycja obowiązkowa :)))

Fluid MACRO zwiększa grubość i objętość włosów. Nadaje im zdrowy, lśniący oraz pełen życia wygląd. Nie klei się. Nie ma negatywnego wpływu na działanie innych zastosowanych produktów do stylingu. MACRO to propozycja dla wszystkich pragnących stałej objętości, miękkości i niezrównanego połysku. Efektem jego zastosowania są lekkie, nieposklejane włosy o miłym zapachu leśnych jagód i naturalnie wyglądającą wystylizowana fryzura.
VOLUME E CORPOSITA, odżywka nadająca grubość i zwiększająca objętość fryzury. Odżywka oparta jest na bazie protein roślinnych (proteiny z soi i pszenicy) i naturalnych energetyzujących ekstraktów (wyciąg z pąków lipy, wyciąg z nasion lnu). Zawiera substancje czynne, nabłyszczające i zmiękczające. Ułatwia rozczesywanie cienkich i przewrażliwionych włosów, dodaje im objętości i blasku, nie obciążając włosa. Odżywka zmniejsza puszystość podczas suszenia, sprawiając, że włosy stają się podatne na układanie. Ułatwia nadanie objętości i pomaga utrzymać ją w czasie, sprawia, że włosy stają się grubsze, błyszczące i bardzo lekkie.
czwartek, 17 listopada 2011
Inspirowane naturą :)


Aby zapewnić włosom odpowiednią ochronę i piękny wygląd, naukowcy Pantene Pro-V połączyli dobroczynną moc natury zawartą w odżywczych właściwościach azjatyckiej rośliny Cassia z najnowszymi osiągnięciami nauki, tworząc wyjątkową linię Nature Fusion z kompleksem Cassia. Eksperci Pantene Pro-V poddali polimery pozyskane z nasion Cassii rewolucyjnemu procesowi technologicznemu, zwanemu kwaternizowaniem, który sprawia, że polimery przywierają do włosa. Aby lepiej zrozumieć efekty, jakie daje proces kwaternizowania, wyobraźmy sobie pozbawiony ząbków suwak. Posiada on strukturę, ale brak mu zdolności zaczepiania się. Ząbki zamka (w tym wypadku dodatnie ładunki – czyli kationy) są dodawane właśnie w procesie kwaternizowania. Zwiększona liczba dodatnich ładunków sprawia, że unikalny kompleks Cassia pomaga odżywiać włosy, chronić ich powierzchnię przed uszkodzeniami spowodowanymi tarciem, a także neutralizuje negatywne ładunki, charakterystyczne dla zniszczonych włosów.
Ciekawe, jak Nature Fusion poradzi sobie w zderzeniu z moimi oczekiwaniami, a te są spore. Zobaczymy. W każdym razie jestem dobrej myśli i już teraz zapraszam Was na recenzję!
środa, 16 listopada 2011
Ładne kwiatki :)))


wtorek, 15 listopada 2011
Brand new :DDD





poniedziałek, 14 listopada 2011
Barwy miasta :)))


sobota, 12 listopada 2011
Koty za płoty :)))

środa, 9 listopada 2011
Bezpieczna zima :)))

niedziela, 6 listopada 2011
Improwizacja :)))

- trochę ryżu
- kawałek żółtego sera
- żółtą paprykę
- kilka jajek
- puszkę kukurydzy
- majonez
- sól, pieprz i curry
sobota, 5 listopada 2011
Zima (nie taka) zła :)))

środa, 2 listopada 2011
Patrz mi na usta :)))

Efekt uzyskany przy użyciu Double Therapy marki JOKO sprawia, że usta stają się zmysłowe i kuszą zdrowym wyglądem. Jest to możliwe dzięki połączeniu działania dwóch dobroczynnych składników. Kompleks kolagenowy silnie nawilża i uwydatnia usta, a masło aloesowe odżywia głębokie warstwy naskórka oraz chroni przed szkodliwym działaniem.
Lip gloss Double Therapy JOKO wyraźnie wygładza skórę ust i pokrywa ją lśniącą, półtransparentną powłoką. Formuła zawiera aloes, witaminy E i F oraz kolagen. Działanie składników aktywnych można odczuć zaraz po nałożeniu Double Therapy na usta. Lip gloss powoduje delikatny efekt mrowienia i daje przyjemne uczucie chłodzenia.
Składniki zawarte w Double Therapy sprawiają, że lip gloss ma kompleksowe działanie. Specjalna postać kolagenu szybko wchłania się, długotrwale nawilża i likwiduje efekt spierzchniętych ust. Dzięki temu usta są optyczne powiększone – bez ingerencji skalpela, czy strzykawki. Masło aloesowe chroni skórę przed wysuszaniem, pomaga odżywiać głębokie warstwy naskórka i regeneruje komórki. Dodatkowo formuła jest wzbogacona kompleksem witamin E i F, które nawilżają skórę i działają przeciwrodnikowo.
Kolory błyszczyków w opakowaniach są bardzo intensywne, ale po nałożeniu na ustach wyglądają dużo jaśniej. Podczas aplikacji mają przyjemny, delikatny zapach, jednak potem nie jest on wyczuwalny.
Ogromnym plusem błyszczyków jest efekt chłodzenia, jaki dają. Przyznam, że bardzo mi się to podoba. Mrowienie na ustach jest wyczuwalne i dzięki temu usta wydają się większe. Szkoda tylko, że efekt ten szybko znika.
Podoba mi się również to, że drobinki brokatu są subtelne. Nie zauważyłam żeby brokat wędrował mi po brodzie, czy wokół ust. Niestety minusem jest to, że moje długie włosy z łatwością lepią się do niego. Opakowanie jest bardzo eleganckie i estetyczne, co sprawia, że chętnie sięgam po taki produkt.
Podsumowując, bardzo podoba mi się efekt, jaki można uzyskać dzięki błyszczykom Joko. Uczucie mentolu na ustach i powiększenie ich powoduje, że jest to doskonały produkt na lato!
Pozwólcie, że dodam swoje trzy grosze, zwłaszcza że do Face of the sun trafiły trzy z sześciu kolorów kolekcji, pozostałe trzy zostały zaś u mnie: cielisty beż, jasny róż i zgaszona czerwień :)))

