Bella Oggi po raz drugi. Dziś przygotowałam dla Was prezentację lakieru z serii One Week, którą ocenię na podstawie odcienia nr 31 Sandal, czystego, neutralnego beżu.
Po zachwytach nad serią Gel Effect [TUTAJ], po One Week spodziewałam się równie wysokiej jakości. Niestety, mimo całej sympatii do Bella Oggi, muszę przyznać, że nieco się rozczarowałam ...
1. Dostępność - 0 (tak jak pisałam ostatnio, tylko Hebe, Super-Pharm, pannakotasklep.pl).
2. Cena - 1 (około 11 zł, czyli sporo mniej niż w przypadku serii Gel Effect).
3. Kolor - 1 (jak dla mnie nudziak idealny, myślę, że pasujący zarówno do skóry bladej, jak i opalonej).
4. Aplikacja - 0 (formuła Gel Effect, mimo że gęsta, sprawiała, że lakier doskonale przywierał do płytki paznokcia, w przypadku One Week ta gęstość po prostu nie pozwala na precyzyjne malowanie).
5. Pędzelek - 0 (jak wyżej, sprawdził się przy Gel Effect, przy One Week okazał się klapą, bo olbrzymi rozmiar pędzelka plus gęstość lakieru poważnie utrudnia malowanie).
6. Krycie - 1 (standardowe).
7. Wysychanie - 1 (jak na tak gęsty lakier, naprawdę szybkie).
8. Współpraca z innymi preparatami (tu: Eveline 8in1 i Lovely Super Fast Dry Top Coat) - 1 (bez zarzutu).
9. Trwałość - 1 (One Week to lakier typu long lasting i spełnia swoje zadanie, jest trwały, u mnie przetrwał 5 dni, zmyłam, bo po pierwsze mi się znudził, a po drugie moje paznokcie szybko rosną).
10. Zmywanie - 1 (bajecznie proste, znowu wystarczył mi jeden duży wacik).
Moja ocena: 7/10.
W moim odczuciu One Week przy Gel Effect wypada trochę jak maluch przy mercedesie. Owszem, jest naprawdę trwały, ale uciążliwie się go aplikuje, a kremowemu wykończeniu brakuje połysku. Na szczęście cena jest adekwatnie niższa, także jeśli kogoś uwiedzie jakiś kolor z tej serii, to nie ma się co zastanawiać, bo jednak zalety przeważają nad wadami. Nudziak w każdym razie ze mną zostaje i będę po niego sięgać, bo jest śliczny, warto się dla niego pomęczyć z malowaniem. Ale jeśli trafię gdzieś na lakiery Bella Oggi, to celować będę raczej w serię Gel Effect. Raczej ... Chyba ... Chyba raczej na pewno ;)))
Sama nie wiem czy ten kolor mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSerduszko, no nikt za ciebie nie zdecyduje :DDD
UsuńCammie, to prawda, ale czasem się trafia na takie "trudne" kolory i nie wiadomo czy się podobają czy nie :P
UsuńŻartowałam, znam to uczucie :)))
UsuńŚLICZNY KOLOR ;P
OdpowiedzUsuńAla, też mi się bardzo podoba :)
UsuńKolor ma świetny, taki typowy nudziak. W sumie przebolałabym te trudności w aplikacji :))
OdpowiedzUsuńMarta, myślę, że jest tego wart :)
UsuńMnie się kolor bardzo podoba... tylko te problemy rzy malowaniu by mnie irytowały :)
OdpowiedzUsuńJedwabna, coś za coś ;)))
Usuńehh... moje paznokcie slabo wygladaja w takich kolorach! Ja wole roze i pomarancze :)) Ale u Ciebie bajera :)
OdpowiedzUsuńLuiKa, generalnie wolę intensywne kolory, ale nude to klasyk, warto mieć na podorędziu :)
UsuńNie przepadam za kolorami bez wyrazu :) taka już odjechana jestem ;D
OdpowiedzUsuńAngel, co kto lubi, wiadomo :)
Usuńmmmmmm... uwielbiam nudziaki :) mam jeden z wibo :)
OdpowiedzUsuńStrawberry, ja mam kilka, ale ten chyba najładniejszy :)
UsuńUwielbiam beże ;)
OdpowiedzUsuńKatsuumi, są bezpieczne i eleganckie :)
UsuńUwielbiam takie kolory :). Szkoda, że ciężko się maluje.
OdpowiedzUsuńZoila, też żałuję.
UsuńJako fanka nudziaków mogę tylko powiedzieć, że z chęcią widziałabym go u mnie :)
OdpowiedzUsuńFrance, wcale się nie dziwię! :DDD
UsuńMiałam podobny kolor z Safari (to był mój pierwszy lakier z tej firmy) i się rozczarowałam, na paznokciach wyglądał nieciekawie...
OdpowiedzUsuńCoconut, ja nie znam tej marki, nigdy się nie natknęłam.
Usuńkolor fantastyczny ale nie znoszę gęstych lakierów ...
OdpowiedzUsuńSheva, ja właśnie też mam z nimi problem :/
Usuńladny odcien, taki neutralny. a firmy nie znam!
OdpowiedzUsuńMarie, dla mnie to też nowość :)
Usuńkolor bardzo fajny :) naturalny :)
OdpowiedzUsuńSunshine, to jego główna zaleta :)
UsuńA ja mam podobne odczucie, co Zielone Serduszko. Kolor lakieru taki dość dziwny, strasznie mdły. Za to paznokcie jak zwykle miłe dla oka. :)
OdpowiedzUsuńMadeleine, dziękuję :*
UsuńMimo, że lubię kolory nude na paznokciach, to ten, który pokazujesz dzisiaj nie bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNi to szary.
Ni to beż.
Chyba, że aparat troszkę 'przekłamuje'.
Kraina, zawsze trzeba brać pod uwagę jakieś przekłamanie. A to aparat, a to ustawienia monitora ...
Usuńaj tam problemiki..kolor jest urzekqający, ja to uwielbiam właśnie od mocnych rażacych kolorów robić sobie przerwę takimi nudziakami..ten jest piękny!:)
OdpowiedzUsuńMonica, właśnie, u mnie to też raczej na zasadzie przerwy od czegoś intensywnego :)
UsuńŁadny kolor :)) Lubię nudziaki.
OdpowiedzUsuńPureMorning, :)
Usuńśliczny kolor, uwielbiam takie.. :D a co do firmy to nie znam i nie widziałam. :)
OdpowiedzUsuńKamiluśka, niestety słabo dostępna :/
Usuńno niestety, chyba jak będę w jakimś większym mieście to będę musiała szukać.
UsuńW SP są dostępne :)
Usuńja mam za daleko do SP więc muszę szukać gdzieś indziej :)
UsuńNo to może przez internet?
Usuńświetny kolor, muszę go poszukać :))
OdpowiedzUsuńCzarodziejka, powodzenia :)
UsuńŁadny kolor, niestety pędzelek i konsystencja trochę mi nie odpowiada... No ale może wypróbuję, bo odcień śliczny :)
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, trochę się namęczyłam z malowaniem, ale jak widać, efekt nie jest taki zły :)
UsuńFakt, Cammie, efekt nie jest taki zły... :)
UsuńStarałam się!
UsuńA ja jednak wolę neonki na paznokciach ;))
OdpowiedzUsuńBlondie, pewnie, też mają swój urok :)
UsuńKolor jest ładny, ale faktycznie wypada słabiej na tle żelowego brata :)
OdpowiedzUsuńBella, nie da się ukryć.
UsuńA może by go tak uzdatnić... rozcieńczalnikiem? :)
OdpowiedzUsuńFF, o tym nie pomyślałam! Ale chyba bym się trochę cykała.
UsuńSą takie specjalne do lakierów do paznokci, dodaje się jedną-dwie krople i nie zmienia się nic poza konsystencją. Mam flachę tego z Orly, znajdę jakieś sensowne opakowanie i Ci wyślę :)
UsuńNie wysyłaj! Mam Seche Restore :)))
Usuńnudziakowy to zdecydowanie nie mój faworyt, ale czerwony nr 17 z tej serii jest rewelacyjny. problemy z aplikacją są niczym w porównaniu z efektem końcowym^^
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńFajnie, że jesteś zadowolona :)))
Usuń