Wybaczcie kilkudniową nieobecność, zniknęłam bez słowa, ale po dniu fatalnym przyszedł dzień jeszcze gorszy. Na szczęście sytuacja jest już opanowana. I kończąc ten osobisty wstęp dodam tylko, że nigdzie nie ma tyle smutku na metr kwadratowy co na szpitalnych oddziałach dziecięcych ...
Na początku maja wspominałam Wam, że rozpoczynam walkę z przebarwieniami. Z wyjątkiem typowych śladów po kłopotach z cerą, z pigmentacją nigdy nie miałam szczególnego problemu, ale w ciąży zauważyłam, że na skórze pojawiły się plamki. Myślałam wtedy, że to zwykła ciążowa przypadłość, dziś już wiem, że sprawa była dużo poważniejsza. Co prawda teraz wszystko jest już dobrze, ale o jednolity koloryt skóry nadal muszę walczyć. Tym bardziej, że serum L'Oreal Kod Młodości Blask, po którym tyle sobie obiecywałam, nie do końca się sprawdziło ... Ale po kolei.
Producent obiecuje skórę pełną blasku, o wyrównanym kolorycie i stopniowo znikających przebarwieniach. Spójrzcie zresztą same (kliknijcie, żeby powiększyć). Dziwicie się, że się skusiłam?
To serum miało dać mi wszystko, czego potrzebowałam. Stosowałam je sumiennie każdego dnia (z krótką przerwą w szpitalu) przez dwa miesiące, zgodnie z zaleceniami, solo lub pod krem. I co? I pstro!
Serum jest lekkie. Pięknie pachnie. Fantastycznie się wchłania. Dobrze współpracuje z kremami. Sprawdza się niezawodnie pod makijażem. Widocznie poprawia wygląd skóry. Poważnie, cera staje się gładka i promienna. Skoro zauważam te wszystkie zalety, to dlaczego się czepiam? Bo efekt, jaki daje, jest po prostu nietrwały! Od serum oczekuję swoistej kuracji, stopniowej i rzeczywistej poprawy kondycji skóry, a nie poprawy chwilowej i wyłącznie wizualnej! Dlatego mimo że bardzo przyjemnie mi się tego preparatu używało (ładne opakowanie, pompka, rozsądna drogeryjna cena), więcej z pewnością go nie kupię. Bo dwa miesiące to dość, żeby miał szansę zadziałać.
Moje przebarwienia jak były, tak są. Postanowiłam wytoczyć cięższe działa i planuję zakupy w Biochemii Urody. Myślicie, że duet serum rozjaśniającego EXTRA i toniku z kwasem PHA 6% da radę?
Agnieszka Barbara,
zwyciężczyni ostatniego rozdania,
do dziś się do mnie nie zgłosiła.
Jeśli nie zrobi tego do niedzieli,
nagroda trafi do kogoś innego,
będę losować jeszcze raz!
Ja też mam przebarwienia, choć moja cera jest młoda i wciąż borykam się z problemami skórnymi. Udręka..
OdpowiedzUsuńMarta, nie wiem, ile masz lat, ale sama piszesz, że jesteś młoda, więc może wszystko unormuje się z wiekiem?
UsuńW tym roku 17. Mam nadzieję, że tak, bo te ciągłe niespodzianki nieciekawie wyglądają, kiedy spotykam się z koleżankami w moim wieku, a ich cera jest w dobrym stanie.
UsuńNie miałam nigdy jakiś wielkich problemów z przebarwieniami ,ale jednak wiadomo ... cos tam głownie po lecie się zawsze nazbiera , cos zostanie ( dziś po kręceniu sie po blogowym świecie pełnym mądrości sama jej juz sporo zaczerpnęłam ) i wkurza . Ubiegłej jesieni zdecydowałam się na walkę profesjonalnymi kwasami i byłam naprawdę zachwycona .Nie tylko poprawił się równy koloryt ,ale kraterki były takie malusie , ze az miło . Widzę , ze mimo stosowania pichtowego toniku niestety wraca tendencja zapychania ... i wiem ,ze znów jesienią wrócę jak bumerang do mojej kosmetyczki .
OdpowiedzUsuńMami, no tak, ale kwasy to dopiero jesień / zima, a mnie już się coś chce z tym cholerstwem robić :DDD Kwas PHA jest bezpieczny nawet latem, dlatego się zdecydowałam.
UsuńNo tak .. racja .
UsuńJa chodzę latem na peeling kwasem migdałowym ,bo wlasnie latem można . Są tez fajne kremy na bazie tego kwasu . Np Clarena ma taki krem .
I najważniejsze .
Nie wiem co tam z Zuzanką ,ale mam nadzieję , ze juz lepiej i oby nigdy ,przenigdy więcej ...
Masz rację .Widok chorych dzieci i smutek rodziców to najgorsza dolina ...:(
Muszę pogadać ze swoją kosmetyczką :)
UsuńMigdał na lato dużo lepszy, a czy karmisz jeszcze piersią? jeżeli tak to odradziłabym stosowanie kwasów. Może się też tak okazać że przebarwienia związane z ciążą utrzymają się aż do roku czasu, a później samoistnie znikną:)
UsuńA może serum z kwasem migdałowym z BU?? kwas migdałowy nie uczula na słońce więc można używać latem, a jeśli używasz filtrów to spokojnie możesz stosować nawet złuszczające serum lub peeling
OdpowiedzUsuńKsenka, właśnie Mami wyżej migdał mi sugerowała :)
UsuńJak pisałam swojego posta t jeszcze go nie było ;) fajnie ja też go polecam, wyleczyłam nim swoją buzie o czym pisałam na blogu ;)
UsuńJakiego posta? swój komentarz - mała pomyłka ;)
UsuńWezmę pod rozwagę :)
Usuńmi sam tonik z kwasem PHA 6% na przebarwienia nie pomógł, ale może w duecie z serum będzie skuteczniejszy? chyba warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńaha, walczę z przebarwieniami potrądzikowymi, a nie pigmentacyjnymi
Usuńdużo zdrówka dla córeczki życzę :*
Simply, w zasadzie zdecydowałam się już na te zakupy, więc okaże się to w praktyce :)
Usuńod siebie mogę polecić krem Bandi z kwasem migdałowym,
OdpowiedzUsuńniedawno go recenzowałam
świetny na przebarwienia i nie tylko :)
Alieneczka, a gdzie kupujesz Bandi? Ja tego w sklepach nigdy nie widziałam.
UsuńCammie -kupisz na All bez problemu .
UsuńMiałam serię Hydro - świetna .
Mami, dobrze wiedzieć. W sumie to czego nie ma na all? :DDD
Usuńhttp://www.bandi.pl/index.php tu też kupisz :)
UsuńTanyia, dzięki, jesteś niezastąpiona!
UsuńSzkoda :( jestem na etapie szukania różnego rodzaju serów (serum ;)) i nawet takim l'orealem bym się zainteresowała.. a tu klops.
OdpowiedzUsuńAliss, ten loreal w sumie nie jest zły, pod wieloma względami naprawdę mi pasował, kłopot w tym, że spodziewałam się czegoś więcej. Uwierzyłam reklamie, durna ja :DDD
Usuńto serum to chyba siostra Serum Vichy Liftactiv Serum 10 , które miało robić cuda a nie robi właściwie nic ;/
UsuńJoanna, tego z Vichy kompletnie nie znam, ale to możliwe, to w końcu jeden koncern.
UsuńO, a miałam za tym serum Vichy też się rozejrzeć..
UsuńCammie- ale ja pewnie takie samo podejście jak Ty bym miała ;) chcę więcej!
W końcu serum powinno robić więcej jak krem, od tego jest :)
UsuńNo właśnie :/
UsuńJa mam sporo przebarwień na Twarzy. Jesienią chcę zacząc z nimi walkę. Kupiłam w tym celu krem z Biodermy na przebarwienia, zobaczymy czy zadziała.
OdpowiedzUsuńJoanna, ja stawiam na BU :)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńMagdalena, może nie tyle, że się nie sprawdził, co mnie nie usatysfakcjonował.
Usuńnigdy nie miałam problemów z przebarwieniami (odpukać), ale w Twoim wypadku może jakaś konsultacja u dermatologa ? ;>
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie na akcję "LETNIE WZORKI" ;))
Meg, jakoś nie mogę trafić na dobrego dermatologa, spróbuję najpierw pomóc sobie sama :)
Usuńpodobno fajnie to serum, ale ja jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńKamiluśka, nie najgorsze, ja jednak oczekuję czegoś więcej :)
Usuńno to w takim razie obie szukamy tego samego :P
UsuńŚledź wpisy, jak odkryję coś skutecznego, na pewno dam znać :)
Usuńna twoim blogu jestem na bieżąco! :D
Usuń:*
Usuń; **
UsuńCzekam z niecierpliwością na posty o przebarwieniach,mi po ciąży zostało ich mnóstwo.Zapraszam na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńPasje, na pewno będę relacjonować, jak mi idzie :)
UsuńPolecam Ci Krem z BU z AZELO/BHA :) Ładnie i widocznie rozjaśnia już po około dwóch tygodniach systematycznego stosowania. Efekt jest raczej trwały :)
OdpowiedzUsuńJa też mam niestety przebarwienia i cały czas szukam czegoś dobrego. Pamiętam, że jeszcze Obsession polecała coś dobrego z Orientany (chyba jakaś żelowa maska, co też dobrze rozjaśniała, ale jeszcze nie kupiłam).
Bella, w tym "moim" serum jest właśnie kwas azelainowy :)
UsuńCammie, może zdecydujesz się na peeling migdałowy - jest łagodniejszy od pozostałych, a ma świetne działanie. I co najważniejsze - można go stosować nawet latem! Ja wykonuję sobie takie peelingi u sprawdzonej kosmetyczki (mocniejszych kwasów nie tykam, boję się ;)) i jestem bardzo zadowolona z efektów. A na dodatek podczas wizyty można się zrelaksować i odpocząć :)
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, obawiam się, że przez najbliższe miesiące ciężko będzie mi się wyrwać do kosmetyczki ;)))
UsuńNo ale dobrze, by Ci to zrobiło :) Przecież nie mówię o całodniowym day spa, a godzinie - dwóch, raz na miesiąc/dwa wieczorem, żeby miał kto się zająć Małą :) A Tobie przydałby się odpoczynek, co? :)
UsuńEhhh, mam specyficzną sytuację, długo by opowiadać.
UsuńRozumiem, głowa do góry, wszystko będzie dobrze! :)
Usuńzostałaś otagowana
OdpowiedzUsuńhttp://moj-kosmetyczny-swiat.blogspot.com/2012/07/tag-ulubione-kanay-yt.html
zapraszam do zabawy;)
Angelikaa, dziękuję!
UsuńA próbowałaś Auriga Flavo C? Wprawdzie nie wiem czy poradzi sobie z silniejszymi przebarwieniami, ale bardzo ładnie rozjaśnia cerę :)
OdpowiedzUsuńDominika, nie próbowałam, choć rozważałam. Stanęło na BU :)
UsuńFlavo C nie można latem.
UsuńO!
Usuńdobrze że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńConfessions, :*
Usuńostatnio widzialam " cudowna" relame tego serum tv, ciekawa bylam jak sobie radzi i widze ze tego nie robi ;-)
OdpowiedzUsuńnie wiem jakie zle rzeczy Ci sie przydarzyly ale mam nadzieje ze juz wszystko bedzie dobrze :*
Marie, dzięki za dobre słowo :*
UsuńJa nie polecam tego toniku z PHA, miałam po nim straszne gule podskórne. W ogóle jakoś nie mam zaufania do BU, ktoś mądry kiedyś mi powiedział, że wszystko rozbija się o dobre pH olejków, a w warunkach domowych nie jesteśmy tego w stanie wyregulować, papierki lakmusowe są za mało precyzyjne. Myślałaś o czymś z neostraty? Seria Bionic ma PHA.
OdpowiedzUsuńAngel, Bionic! Zupełnie o tym zapomniałam :)
UsuńMam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży. Tego Ci życzę !
OdpowiedzUsuńSerum na przebarwienia nie znam, sama chcąc coś z nimi zrobić czekam do jesieni i biegiem pędze do kosmetyczki na kwasy i mikrodermabrazje. Póki co szoruję buźkę szczoteczką Clarisonic i choć wiem, że już o tym pisałam to jest ona genialna i od czasu kiedy jej używam te przebarwienia które mam są lekko rozjaśnione. Jeśli szukasz ogólnie pielęgnacyjnego serum to polecan to : http://www.biomania.pl/kosmetyki-do-twarzy/962-annemarie-borlind-body-effect-krem-do-ciala-ujedrniajacy-150-ml.html Rewelacja :)
Pozdrawiam :)
Tanyia, widzę, że lubisz kosmetyki naturalne, powinnaś odwiedzić Renię i jej Szminką po lustrze :)
UsuńA dziękuję, nie znam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńTanyia, Renia jest pasjonatką tego nurtu w kosmetyce, warto śledzić jej bloga :)))
UsuńPatrząc na skład serum EXTRA jestem pewna, że systematyczne stosowanie plus filtry z wysokim faktorem PA przyniosa efekty :) Tonik też jest fajny. W walce z przebarwieniami świetne są także retinoidy, chociaż musze przyznać, że u mnie na twarzy wspaniale poradzila sobie witC i filtry :) Dekolt masakruje kwasami i retinoidami właśnie, no ale tam się łuszczyć moge i nikogo nie straszę :)
OdpowiedzUsuńAgga, dzięki za opinię :* Naprawdę skłaniam się do tej kuracji.
Usuń