beauty & lifestyle blog

piątek, 6 lipca 2012

Jaka piękna katastrofa ;)))

Tak, nadal trzymam się mocnego postanowienia poprawy i nie kupuję nowych lakierów, ale jasny róż po prostu wziął i mi "wyszedł" ;))) Uzupełniłam więc zbiory o piękny odcień tego koloru (nr 4) z kolekcji Pure Beauty Wibo. Jest śliczny, taki żywy i nasycony!









Bardzo lubię takie odcienie na swoich paznokciach. Wydaje mi się, że ładnie współgrają z moją karnacją, są wyraziste, a jednocześnie niekrzykliwe. Często po nie sięgam, nic więc dziwnego, że też najszybciej znikają. Luka w każdym razie uzupełniona, Wibo uratował sytuację :)))



1. Dostępność -  1 (Rossmann).
2. Cena - 1 (atrakcyjna, około 6 zł).
3. Kolor - 1 (intensywny i kremowy, tak jak lubię).
4. Aplikacja - 1 (bezproblemowa dzięki idealnej konsystencji).
5. Pędzelek - 1 (charakterystyczny dla Wibo, precyzyjny).
6. Krycie - 1 (standardowe, dla ładnego efektu potrzebne dwie warstwy).
7. Wysychanie - 1 (w normie).
8. Współpraca z innymi preparatami (tu: Eveline 8in1, Lovely Super Fast Dry Top Coat) - 1 (bez zastrzeżeń, żadnych smug, żadnych bąbelków).
9. Trwałość - 1 (jak zwykle rewelacyjna, na moich paznokciach Wibo trzyma się nawet do tygodnia).
10. Zmywanie - 1 (bezproblemowe).

Moja ocena: 10/10.



Uwielbiam lakiery Wibo, charakteryzuje je świetna relacja ceny do jakości, tym razem też się nie zawiodłam. Odcień różu bardzo mi się spodobał, fajny kolorek na lato. Pomyślałam, że porządnie utrwalony będzie nie do zdarcia! A że akurat topy też mi "wyszły" (a wyczekiwany Poshe idzie do mnie, idzie i dojść nie może ...), capnęłam od razu Lovely Super Fast Dry Top Coat. Nie spodziewałam się zbyt wiele, bo marka jest niskopółkowa i łatwo naciąć się na bubla, ale ku mojemu zaskoczeniu top nawet daje radę. Szkoda tylko, że ta buteleczka jest tak beznadziejna! Albo ja taka niezdarna ... Najpierw nie mogłam jej odkręcić, a potem przy malowaniu tym jakże nieporęcznym pędzelkiem wylałam połowę, co zresztą widać na załączonym obrazku ...






Katastrofa ... Ale za to jaka piękna w połączeniu z różowym Wibo! :DDD


Przypominam o rozdaniu


66 komentarzy :

  1. Myslalam ze nie podszedl Ci ten lakier i sie dziwilam bo ja je bardzo lubie! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kolorek. Muszę spróbować mocniejszych różów, bo te słabsze nie lubią moich paznokci. Albo to moje paznokcie nie lubią ich ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Magdalena, też mi się wyjątkowo podoba :)))

      Usuń
  4. Witaj w gronie niezdarnych motorycznie ;))
    Ładny Wibiak :) enerdżetik kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aliss, każdy by poległ na tej butelczynie :ppp

      Usuń
  5. Mi kiedyś przy odkręcaniu topu z Golden Rose, cała buteleczka wyleciała do góry, chlapiąc wszystko co się dało, telefon przyjaciółki, biurko, podłogę, monitor... wszystko miałam w topowych kropkach. :( Łączę się w bólu. :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam lakiery Wibo. U mnie kilka dniu temu na blogu było o smerfowym kolorze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pati, niebieskości akurat mam wystarczająco, a staram się lakierowe zakupy ograniczać :)

      Usuń
  7. Mam ten sam lakier i jest jednym z moich ulubieńców na wakacje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia, moim ulubieńcem też pewnie będzie :)

      Usuń
  8. Bardzo ładny kolor, rzekłabym, że odmładzający ;) Jak tylko zakończę projekt "denko", z pewnością wypróbuję, razem z topem oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olfaktoria, tylko nie bierz ze mnie przykładu i nie rozlej! :DDD

      Usuń
    2. Hehe, zobaczymy :D:D:D

      Usuń
  9. No fakt, dobrze jest mieć taki róż w swoich zbiorach. Też mam podobny mimo że zasadniczo za różem nie szaleję ;) Ale paznokcie to paznokcie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katalina, ja na paznokciach lubię bardzo :DDD

      Usuń
  10. Nigdy nie miałam wibo, zawsze myślałam, że są kiepskie. A Ciebie zaczepiam i zaczepiam o adres a Ty nic! (ten sam czy jaki?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pastereczko, wibo godne są uwagi!

      Nie zauważyłam, że zaczepiasz :DDD Adres nowy, zaraz napiszę, choć pojęcia nie mam, co ty kombinujesz, łobuzie :*

      Usuń
  11. kolor świetny, wiem bo sama go mam :) a niedawno dokupiłam też dwa kolory: z kolekcji Retro Style kupiłam lakier w kolorze żółtym, dla mnie to taki bananowy (nr.6), a z Wild Thing kolor limonkowy (nr.2) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamila, ja sobie obiecałam, że koniec z zakupami, ciekawe, czy wytrwam w postanowieniu :ppp

      Usuń
    2. ja też sobie obiecałam :) ale moje lakieromaniactwo zwyciężyło :pp

      Usuń
    3. Ja póki co jestem twarda :)))

      Usuń
    4. ja już się nauczyłam że z lakierami nie wygram.. :p ale chyba czas wziąć się w garść :D

      Usuń
    5. Skoro ta walka i tak jest z góry przegrana, to może wrzuć na luz ;)))

      Usuń
    6. muszę z tym walczyć :P kolejne pudło mi nie potrzebne :)

      Usuń
    7. Zawsze możesz oddać mi! :ppp

      Usuń
    8. jak tylko będę miała czas to posegreguję i napiszę.. te co będę mieć do oddania dam tobie :p

      Usuń
    9. No co ty! Żartowałam, nie rób sobie kłopotu :***

      Usuń
    10. ale ja z miłą chęcią to zrobię, jak tylko znajdę czas ;P

      Usuń
    11. jak nie mogę przestać kupować, to muszę w inny sposób :P

      Usuń
  12. Mam kilka lakierów w tym kolorze, aczkolwiek preferuję kolory nude i mleczne :)) Teraz moją miłością jest Mademoiselle od Essie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, ja lubię bardziej zdecydowane kolory :) Ale kilka delikatesów też oczywiście mam :DDD

      Usuń
  13. Eh, ja kiedyś Rossmanowską odżywkę w identycznej buteleczce wylałam w całości na poszewkę od kołdry. Nie do doprania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tubbi, ja na szczęście stół doczyściłam, ale akcja była błyskawiczna ;)))

      Usuń
  14. Mam ten kolorek i jest moim ulubieńcem jeżeli chodzi o serie Pure Beauty :)

    OdpowiedzUsuń
  15. no to pięknie! kolejny lakier ;) czy to nie przypadkiem uzależnienie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Też mam postanowienie nie kupowania nowych lakierów, bo mam ich za dużo i przydałoby się je zużyć, ale dzisiaj poległam. Wstąpiłam do drogerii tylko po pastę do zębów, a wyszłam z pastą i lakierem! Shame on me ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mietła, pochwal się, co kupiłaś, co to piękniś, który cię złamał :DDD

      Usuń
  17. bardzo ładny ten kolorek, ja właśnie przed chwilą malowałam paznokcie na jutrzejsze wesele też lakierem z Wibo, tylko że z kolekcji Express growth :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiek, express growth też bardzo lubię, mam kilka kolorków :) Baw się dobrze na weselu!

      Usuń
  18. Świetny kolor! Bardzo lubię takie żywe róże... A co do ograniczeń... Ja też powinnam już sobie darować nowości, zwłaszcza po zakupach popełnionych w czerwcu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karotka, co miesiąc to sobie powtarzam ... :DDD

      Usuń
  19. Ładny kolor :) Ja również lubię taki róż na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serduszko, wystarczająco widoczny, a jednocześnie bezpieczny, prawda? :)

      Usuń
  20. Śliczny kolorek,Twoja opinia zachęca do kupna ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blondie, nie namawiam, ale w razie czego będziesz zadowolona :)

      Usuń
  21. Kolorek bardzo ładny :))
    Ja juz od dłuższego czasu mam szlaban na lakiery, szczególnie niskopółkowe. Są tanie to fakt, ale potrafiłam kupić 4-5 bo mi się podobały, zeswatchowałam i odstawiałam na półkę, a jak dochodziło do malowania to brałam OPI, ChG lub Essie. Teraz staram się kupować mniej, a właśnie jakiejś lepszej firmy i na razie się udaje, choć większość to głównie czerwienie maliny i róże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tanyia, to też właśnie moje ulubione kolory i im najtrudniej mi się oprzeć :)))

      Usuń