Wpadam z szybką zapowiedzią. Już niebawem na No to pięknie! będziecie mogły zobaczyć nową wiosenną kolekcję O.P.I., Mariah Carey! I niezależnie od tego, czy lubicie jej muzykę, czy też nie, gwarantuję Wam, że serią warto się zainteresować. Aż w czterech z ośmiu kolorów użyto formuły płynnego piasku!
(Zdjęcia: materiały promocyjne O.P.I.)
Z definicji wynika, że Ikoną jest osoba posiadająca specjalny status. Jest to kwestia mistycyzmu postaci, którego nie da się opisać. Show Biznes lansuje wiele barwnych osobowości, ale jedynie kilka gwiazd zyskało miano Ikony. Do tego grona należy bez wątpienia Mariah Carey. Jest obdarzona skalą głosu wynoszącą 5 oktaw, ale zazwyczaj podczas koncertów jej głos osiąga tony wyższe niż rejestr gwiazdkowy! Na swoim koncie ma wiele przebojów i nagród, w tym 5 Grammy. Sprzedała ponad 200 milionów płyt na całym świecie. Jest laureatką tytułu „Gwiazda Millenium”. W sumie Mariah Carey umieściła na pierwszym miejscu listy Billboardu 18 hitów (o jeden przebój więcej niż Elvis Presley) i tym samym znalazła się na 2 miejscu w rankingu artystów z największą ilością singli nr 1 na świecie (więcej singli umieścił jedynie zespół The Beatles - 20).
Bez względu na nasze osobiste preferencje muzyczne, Mariah Carey jest Ikoną przemysłu muzycznego i gwiazdą wszechczasów, posiadaczką głosu, który niejedną osobę dosłownie zwalił z nóg! OPI po raz kolejny stworzyło kolekcję lakierów sygnowaną nazwiskiem znanej gwiazdy. Limitowana kolekcja Mariah Carey by OPI, jest połączeniem blasku Ikony POP z jakością Ikony przemysłu piękna, jaką jest marka OPI. To mocne uderzenie talentów zaowocowało stworzeniem kolekcji ośmiu odcieni wybranych osobiście przez artystkę.
Nowością jest formuła płynnego piasku (Liquid Sand), użyta w czterech kolorach. Po wyschnięciu emalia wygląda jak zaschnięty piasek, co więcej – jest piaskowa w dotyku i matowa, ale spod spodu przebłyskują mieniące refleksy. Pozostałe cztery odcienie są klasykami dobranymi do urody, karnacji i charakteru gwiazdy.
Efekt płynnego piasku bardzo mnie zainteresował, naoglądałam się swatchy (Was też do tego zachęcam) i muszę przyznać, że wygląda to naprawdę ciekawie. Już nie mogę doczekać się pierwszych testów! Wszystkie lakiery oczywiście będę na bieżąco Wam prezentować, także na pewno niedługo będziecie wiedziały, co i jak.
Tymczasem zostawiam Was z materiałami promocyjnymi i wcinając pączki czekam na kuriera :DDD
A propos pączków, jak Wam mija tłusty czwartek? Mam nadzieję, że nie wygłupiacie się dziś z żadnymi dietami!
Całuję i życzę smacznego,
Cammie.
ależ piękności ! Już widzę kilka, które chciałabym zobaczyc u siebie :D
OdpowiedzUsuńKasia, z piaskowych największe wrażenie robi na mnie Stay the night, z klasycznych zaciekawił mnie różowy top. Już nie mogę doczekać się paczki!
UsuńKochana, również czekam na kuriera z tego samego powodu!:) Za samą Mariah nie przepadam ale okropnie napaliłam się na te lakiery :D
OdpowiedzUsuńMavia, ja też :) Może nie na wszystkie, bo do tych niebieskości nastawiona jestem sceptycznie, ale cała reszta wygląda smakowicie :)))
UsuńKolory wyglądają cudnie. Szkoda tylko, że cena powala :(
OdpowiedzUsuńSmacznych pączków :)
Lili, dzięki :) Został mi jeden i chyba już się poddaję :DDD
UsuńNo proszę!
OdpowiedzUsuńKilka kolorów wpadło mi w oko :)
Poczekamy, zobaczymy.
Kraina, mam nadzieję, że będę mogła napisać na ich temat same pozytywne recenzje :)
UsuńWidziałam je jakiś czas temu na ich stronie. Jestem ciekawa efektu.
OdpowiedzUsuńA pączków mam na koncie dwa :)
Kasiek, ja też dwa :))) Choć zarzekałam się, że zjem co najmniej cztery :PPP
UsuńCzekam na posty ze zdjęciami lakierów ;)
OdpowiedzUsuńKatarzyna, będą, będą, pierwszy może już w przyszłym tygodniu?
UsuńMi jeden lakier wpadl w oko:)
OdpowiedzUsuńKosmetoholiczko, a który?
UsuńFajna jest ta kolekcja:) a Mariah lubię:)
OdpowiedzUsuńJuicy, do niej mam stosunek obojętny, a do jej kolekcji? Jeszcze nie wiem :DDD
UsuńIszTy! Obejrzałam przez Ciebie te swatche i już wszystkie z tym piaskiem mi się podobają (can't let go <3), a ze zwykłych anti bleak. tak, tak! Czekam na Twoje opinie i Twoje swatche:D
OdpowiedzUsuńPaniLewczyk, no co ja mogę, że one takie fajne? :PPP
UsuńMożesz przeforsować, żeby były tańsze :D
Usuńbtw. Zapomniałam o pączuchach. Wciągnęłam jednego dużego i z 10 małych :D
Obawiam się, że niestety przeceniasz moje możliwości :DDD
UsuńA co do pączków, to nie wypominając, widzę, że tobie możliwości nie brakuje :DDD
Hahahah! Chyba najwyższa pora założyć bloga :D Może chociaż pączki darmowe dostanę :D Ale z drugiej strony co to taki malutki pączek na jednego gryza?
UsuńJak na jednego gryza, to w sumie się nie liczą, możesz sobie jeszcze trochę zjeść :DDD
Usuńhaha! Dzięki za pozwolenie :D Ale biorąc pod uwagę, że dopiero co dzięki sesji zrzuciłam nadmiarowe, powakacyjne(!) kilogramy to pozostanę przy jakiejś delikatnej kolacji :P
UsuńTak czy inaczej smacznego :)
UsuńDziękuję ;)
UsuńJa na lakierki się nie skusze bo niestety nie "moje" kolorki. A co do pączków zjadłam 2 z dżemem i 2 takie z dziurką - donaty to się chyba nazywa. A obiecałam sobie że tylko 2, potem przyszła moja mama... Jak tak dalej pójdzie to odrobię te 6 kg które zrzuciłam :/ Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńMadlen, te z dziurką to chyba po prostu oponki? ;)
UsuńChyba... Ja tam maniaczką pączków nie jestem i jem raz w roku. Za to czekolada mnie prześladuje ;) i ptasie mleczko mocno mleczne
UsuńA ja właśnie odwrotnie, ptasiego nie cierrrpię, a pączki mogłabym codziennie jeść :) Tłusty czwartek to moje ulubione święto :DDD
UsuńFajna jest ta kolekcja. Szczególnie stay the night, a butterfly moment i pink yet lavender. Czekam na Twoją opinię :) A co do pączków to zjadłam dwa z budyniem ;)
OdpowiedzUsuńDżem, typujesz niemal tak samo jak ja :)))
UsuńCammie, ale cudeńka:-))) Szczerze mówiąc to nie wiem, który najładniejszy - uwielbiam lakiery:)))
OdpowiedzUsuńJa zjadłam dwa pączki, ale od jutra dieta :)))
Kayah, diety są przereklamowane :PPP
UsuńNie mam na myśli jakiejś konkretnej, ale zwyczajnie MŻ :)
UsuńSpokojnego wieczoru Cammie:)
Dzięki, wzajemnie!
UsuńStay the night i Anti bleak zapowiadają się super! :) Melduję, że zjadłam dwa pączki-jeden, bo tradycja; drugi, bo jeden to jakoś tak za mało ;))) pozdr
OdpowiedzUsuńEvelvas, norma wykonana, możesz się odmeldować :DDD
Usuńzazdroszczę, lakierki OPI mnie zachwyciły, ale cena...
OdpowiedzUsuńSauria, fakt, cztery dychy za butelkę mogą zaboleć :/
UsuńCzerwony i fioletowy wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńTanyia, na zdjęciach rzeczywiście śliczne, zobaczymy, jak na żywo, bo z tym bywa różnie :)
Usuńmogłyby tak wylecieć mi przez ekran te lakiery :D
OdpowiedzUsuńWdowa, spróbuj jakiegoś zaklęcia, może zadziała :DDD
UsuńJestem bardzo ciekawa tego piasku, czekam na foty i wrażenia :)
OdpowiedzUsuńFF, w sumie nie wiem, czego się spodziewać, bo jeszcze z taką formułą nie miałam do czynienia, ale naklejek też się obawiałam, a okazały się całkiem fajne. Także nastawiam się pozytywnie :)
UsuńNiemożliwy mi się pooodoooobbaaa:D
OdpowiedzUsuńMami, mnie też :DDD Rzuć sobie okiem na swatche, o ile jeszcze tego nie zrobiłaś, piękny jest! Ale stay the night piękniejszy :)))
UsuńFormuła płynnego piasku? Każdy nowy pomysł twórców lakierów mnie zadziwia:) Wszystkie kolory ciekawe, postarali się. Tylko ciekawe czy na żywo będą takie same.
OdpowiedzUsuńPączków zjadłam tylko 2 i naprawdę nie dam rady więcej.
Lidia, ja wymiękłam po trzech ;)
UsuńCzekam na swatche :D
OdpowiedzUsuńFrance, zapraszam :)
Usuń:) ja mam całą kolekcję sandów i właśnie ją pokazuję u siebie!
OdpowiedzUsuńświetny zakup, nie będziesz żałowała :D
Gdzie ten kurier, gdzie ten kurier? ... :DDD
Usuńten efekt płynnego pisaku brzmi dość intrygująco :) z OPIkami się nieszczególnie lubię, ale bardzo chętnie obejrzę je u Ciebie na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńMarti, mam nadzieję, że będą warte tego całego hałasu :)))
UsuńZ moją siostrą również skusiłyśmy się na trzy lakiery z tej kolekcji - Anti Bleak, Sprung i A Butterfly Moment :) Jestem ciekawa Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńLipstick, fajnie wam, że możecie robić sobie takie wspólne zakupy. Ja muszę chyba poczekać, aż mi córa podrośnie ;)))
UsuńOOOO zapowiada się fantastycznie. Przyznaję, że mimo skromnych zapasów OPI u mnie, bardzo lubię tą firmę. Czekam z niecierpliwoscią
OdpowiedzUsuńPastereczko, zapraszam :)
UsuńBardzo lubię lakiery z tej firmy, Mariah Carey to zdecydowanie osoba, która przyciągnie do kupna :) Ten różowy kolor jest piękny!
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, jedyny krem w tej kolekcji :)
Usuń