Pomysłowość ludzka nie zna granic. Także w dziedzinie akcesoriów kosmetycznych. Ledwo przywykłyśmy do tego, że do zrobienia makijażu potrzebujemy sterty pędzli i gąbeczek (jeszcze nie tak dawno wystarczały nam nasze palce, nieprawdaż? ja doskonale pamiętam te czasy :DDD), a już okazuje się, że potrzebujemy kolejnych gadżetów. Absolutnie niezbędnych podobno! No przecież ;)))
Oczywiście trochę ironizuję, ale fakt jest faktem, że kiedy natknęłam się w sieci na Sigma SPA Brush Cleaning Glove, to złapałam się za głowę. Czy naprawdę bez specjalnej rękawicy nie można porządnie wyprać pędzli?
Rękawica opisywana jest przez producenta jako rewolucyjne rozwiązanie pozwalające łatwo i oszczędnie wyczyścić wszelkie pędzle ze wszelkich zabrudzeń. Koszt? "Jedynie" 39 dolarów, czyli około 120 złotych.
Nie zrozumcie mnie źle, ja nie twierdzę, że to jest zły produkt. Prawdopodobnie jest rzeczywiście skuteczny. Zastanawiam się po prostu, czy trafia w nasze rzeczywiste potrzeby, czy też raczej w potrzeby kreowane w nas przez sprytny marketing.
Co myślicie o rękawicy i innych tego typu gadżetach? Pogadajmy :)))
Buziaki,
Cammie.
No to pięknie! na FB,
zapraszam!
W ostatnim czasie natknęłam się na sporo recenzji tej rękawicy. Jak się okazuje, zdania są mocno podzielone.
Buziaki,
Cammie.
Ja uważam, że mi by to GENIALNIE ułatwiło mycie pędzli :)
OdpowiedzUsuńMam zawsze problem, żeby się za to zabrać, bo to miseczki, to ręczniki itp., wycieranie, wyciskanie, mycie ręczne i ręczne płukanie, a tu mamy spore ułatwienie :)
No i to ciągłe wymienianie wody ... A tu fajnie, czysto, bezproblemowo, tylko że drogo ...
Jamapi, jak na kawał gumy cena faktycznie wysoka :)))
UsuńDla mnie pranie pędzli nie jest jakoś szczególnie uciążliwe, może dlatego, że robię to codziennie na bieżąco, rzadko kiedy nazbiera mi się sterta.
No właśnie ja mam z systematycznością problem, ale właśnie dlatego, że za dużo z tym pierdzielenia :P
UsuńMoże po prostu masz za dużo pędzli? Żartuję, my, kobity, w sensie kosmetycznym nie znamy sformułowania "za dużo" ;)))
UsuńMam lenia po prostu :P
UsuńNo i faktycznie 'za dużo' znam tylko w odniesieniu do cyfr na wadze łazienkowej :P
Witaj w klubie :DDD
Usuńot taki mały gadżecik za jedyne 120 zł :) Dla jednych dużo dla drugich mało :) ja wiem, że obejdę się bez niego ;)
OdpowiedzUsuńKasia, ja też. Gdybym się uparła, mogłabym sobie ją sprawić, ale naprawdę nie widzę sensu.
UsuńZgadzam się z Tobą- dla mnie to tylko wydawanie niepotrzebnie pieniędzy. Co ludzie nie wymyślą :)
OdpowiedzUsuńGoska, dla mnie ta rękawica jest w sumie pomysłowa, ale i tak mimo wszystko wydaje mi się fanaberią :)
UsuńCoś co ma pomóc oszczędzić zjadając jednocześnie więcej pieniędzy niż byśmy tak na prawdę "oszczędziły". Ale gadżet ciekawy, nie powiem. Tylko oczywiście za bajery trzeba trochę zapłacić. Sigme lubię, fajny jest ten ich stojak do suszenia pędzli. Gdybym mieszkała w stanach to może bym się pokusiła bo ich 39 $ a nasze 120 złotych to jest odczuwalna różnica niestety... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMadlen, oszczędność ma niby polegać na tym, że pędzle dzięki tej rękawicy wyczyścić można niewielką ilością detergentu.
UsuńNo i niestety zgadzam się co do ceny, nie ma przełożenia na złotówki.
Moim zdaniem to świetny pomysł i czekam aż rynek zostanie zalany przez tańsze podróby :D
OdpowiedzUsuńBella, tego, że to nastąpi, możemy być pewne. Trzeba śledzić chińskich sprzedawców ;)))
UsuńDokładnie :) Na ten moment cena jest dla mnie za wysoka. Bo to taki gadżet bez którego da się żyć, ale miło by było spróbować ;)
UsuńW zasadzie to nie sprawdzałam, może Chińczycy już te rękawice robią? :DDD
UsuńDla mnie to totalnie zbędny gadżet, nie mam żadnego problemu z ręcznym praniem pędzli. Za to mam lepsze pomysły na wydanie 120 zł ;)
OdpowiedzUsuńVioll, ja też nie narzekam na brak pomysłów. Szczerze mówiąc pomysłów to ja mam więcej niż kasy :DDD
UsuńHa! też chciałam dodać o tym posta :D Fajny gadżet, ktoś mi napisał że przypomina rękawicę do odsierściania kota ;D Skusiłabym się, gdyby nie ta cena :D
OdpowiedzUsuńIw, siostro :DDD Chadzamy w internecie chyba tymi samymi ścieżkami, bo często nam się spotkanie w pół drogi zdarza :DDD
UsuńA moim zdaniem taka rękawica to super pomysł. Dziś rano właśnie myłam wszystkie moje pędzle- mam ich niedużo - zaledwie 10 sztuk. A pod koniec miałam już tak rozmoczoną, obolałą dłoń (bo nalewam płyn do mycia na dłoń i w tym płynie "kręcę kółka" pędzlem), że aż mi się odniechciało. Jakbym miała tak być 20, 30 pędzli, to chyba bym sobie dziurę zrobiła. Pędzle są miękkie, ja staram się być delikatna, ale tarcie w jednym miejscu powoduje w końcu ból. Poza tym taka rękawica na pewno pomogłaby mi skuteczniej te pędzle wymyć. Dlatego ja z chęcią bym ją kupiła, jeśli tylko jej cena byłaby bardziej przyjazna dla mojego portfela :)
OdpowiedzUsuńKasia, tak jak pisałam, dla mnie pranie pędzli nie jest uciążliwe i rękawica nie wydaje mi się potrzebna. Ale jak może ułatwić komuś życie, to dlaczego nie? :)))
UsuńMi się wydaje, że przydałby mi się taki gadżet ale niż niego przecież też da się myć pędzle ;)
OdpowiedzUsuńJa używam płynu z MACa teraz a on praktycznie bez szorowania rozpuszcza brud :)
Co do samej "sterty" to u mnie tez rzadko występuje bo każdego dnia myję jakiś pędzel i za każdym razem inny więc nie mam tego problemu :)
Mama, ja też piorę na bieżąco, więc problem mnie nie dotyczy :)
UsuńFajny gadżet ale nie za taką cenę, pewnie fajnie byłoby ja mieć i wypróbować ale dla mnie jak to zobaczyłam to pomyślałam, o fajne ale w sumie niepotrzebne ;)
OdpowiedzUsuńKsenka, otóż to, fajne, ale da się bez tego żyć :)
UsuńJednym zdaniem, Goss wyział rękawicę hehe ;P
UsuńŻe co zrobił? :DDD Nie zrozumiałam :DDD
UsuńJak dla mnie, zbędna rzecz.
OdpowiedzUsuń120 zł wolę wydać w przyjemniejszy sposób :)
Kraina, jaki, jaki? :DDD
UsuńRękawica jest całkiem pomysłowa, ale widziałam ją w akcji w jednym z filmików na youtube i nie zrobiła na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. W sumie to nawet lubię myć pędzle tradycyjną metodą i zupełnie mnie do tego wynalazku nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńDżem, no to zaoszczędziłaś 120 zł, na co wydasz? ;)))
UsuńJuż od dłuższego czasu kuszą mnie rosyjskie kosmetyki :)
UsuńZa 120 zeta to się trochę obkupisz :DDD
UsuńCałej kwoty bym nie przeznaczyła, ale pewnie większą jej część :D
UsuńNo tak, w dobie kryzysu trzeba myśleć też o zaskórniakach ;)))
UsuńWidziałam to już w kilku miejscach w sieci ostatnio i rzeczywiście w pierwszej chwili było łał ale czad, ale po zastanowieniu mam takie samo wrażenie jak Ty że to chyba nie jest aż tak niezbędne :) poza tym może za jakiś czas jak minie taki pierwszy szał okaże się że cena spadnie, albo inna firma zrobić coś podobnego w niższej cenie :) no zobaczymy co z tym będzie :) ja bym na razie nie kupiła tego na pewno :)
OdpowiedzUsuńDaguszka, właśnie wyżej już ktoś wróżył, że zaraz pewnie pojawią się tańsze "odpowiedniki" :DDD
UsuńJa myje normalnie w rękawiczkach zwykłych jednorazowych ale ta na pewno jest sto razy lepsza ale czy warta wydawania tylu pieniędzy?
OdpowiedzUsuńKitty, dla mnie niekoniecznie, ale dla niektórych, sądząc po waszych komentarzach, byłby to jednak wydatek uzasadniony :)
UsuńSzczerze... ja bym nie wydawała tyle pieniędzy na rękawicę :D Zwróciłabym bardziej uwagę na płyn do oczyszczania pędzli i jakieś tańsze rowiązanie - na pewno da się jakoś zastąpić te rękawice :P
UsuńFakt, podstawa to skuteczny, ale i łagodny detergent, a nie jakieś tam akcesoria :)
UsuńZgadzam się :)
UsuńDla mnie ona nie kosztuje duzo, moglabym ja kupic ale tak wlasciwie to... po co? Wydaje mi sie totalnie zbedna.
OdpowiedzUsuńShinnen, czy ja wiem, zastosowanie bym dla niej pewnie znalazła, gdybym na przykład dostała ją w prezencie :DDD
Usuńmnie taka rękawica raczej na nic by się nie przydała :) no może po za tym że wydałabym pieniądze promując firmę. Ale nie pogardziłabym gdybym dostała ją w prezencie.. mając ją kupić nie zrobiłabym tego ..
OdpowiedzUsuńKamiluśka, w sumie fajna rzecz na prezent, może sama kiedys komuś taki zrobię? :)
Usuńdobry pomysł na prezent :) ja na razie nie mam funduszy więc takiego prezentu sprawić nikomu nie mogę .. nawet sobie ;/
UsuńA co, wydałaś wszystko na pierścionki? :DDD Sorry, ale przypomniałam sobie naszą ostatnią rozmowę :*
Usuńa powiem ci szczerze że kupiłam jeden ;d właśnie z Florentines ;* no może z małą dopłatą mojego ukochanego :P
UsuńCzyli jest coś na rzeczy :DDD
Usuńjest, jest :DD
UsuńNiech się dobrze nosi :* Daj znać za jakiś czas, jak się sprawuje, też mam chrapkę na pierścionek stamtąd :)
Usuńnosi się świetnie :D oczywiście że dam znać :))
Usuńmój pies ma taką rękawicę do wyczesywania futra ;D
OdpowiedzUsuńObs, a wiesz, że ja też jakieś dalekie skojarzenie ze zgrzebłem miałam? :D
UsuńJak będzie tańszy to czemu nie? Mam około 25 pędzli więc mycie trochę trwa. Ale nie czuję się jakoś szczególnie nieszczęśliwa, że nie mam rękawicy do pędzli;)
OdpowiedzUsuńDiary, ja mam pędzli chyba nawet więcej, ale nigdy nie piorę ich jednocześnie.
UsuńA ja często. Jak maluje kogoś, a zwłaszcza jak kilka osób, to wszystkie pędzle obowiązkowo do kąpieli i dezynfekcji.
UsuńNo wiadomo. Ja też piorę, ale na bieżąco i raczej nie zbiera mi się nigdy większa ilość naraz.
UsuńJa nienawidzę myć pędzli i nie wiem czy cokolwiek mogłoby mi pomóc chociaż troszkę polubić to zajęcie :D Nie jestem więc przekonana do takiej rękawicy :P
OdpowiedzUsuńSerduszko, a może właśnie dzięki niej zmieniłabyś negatywne nastawienie? Never say never!
UsuńCammie, za dobrze siebie znam! Nawet taka cudowna rękawica by nie pomogła :D Na moje lenistwo i nienawiść do tej czynności :D
UsuńSkoro się upierasz :DDD
UsuńCzego to ludzie nie wymyślą;)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy tą rękawice trzeba później umyć też jakimś specjalnym przyrządem;)
Lidia, przyrządem to pewnie nie, ale zaraz się pewnie dowiemy, że są specjalne detergenty :DDD
UsuńA jeżeli takiego detergentu jeszcze nie ma to może jest to dobry pomysł na biznes;)!
UsuńGdyby to było tańsze- super, ale za taką cenę mam wrażenie, że nie warto ;/
OdpowiedzUsuńFrance, bo to jednak sporo na przeciętną polską kieszeń.
Usuńwolę myć pędzle w tradycyjny sposób :)
OdpowiedzUsuńUn-usual, jak jednak chyba większość z nas :)
Usuńmoim zdaniem to przegięcie i zwyczajny chwyt marketingowy. A może tylko tak piszę bo nie znam cudownych właściwości tej rękawicy? hmmm trudno moje łapki będą musiały im wystarczyć =)
OdpowiedzUsuńAgnusbe, ja też zostaję przy gołych łapach ;)))
UsuńNigdy nie nakładałam makijażu palcami, od razu kupiłam sobie pędzelki (o mamo, jakie te pierwsze były badziewne - patrząc z perspektywy czasu) ;) Chętnie bym wypróbowała taką rękawicę właśnie żeby się przekonać, czy faktycznie coś daje, czy jest tylko zbędnym gadżetem.
OdpowiedzUsuńNena, pytanie, kiedy zaczęłaś się malować ;))) Ja gdzieś tak w '99, pojęcia wtedy nie miałam, że jakieś pędzle w ogóle istnieją ;)))
UsuńPrzesada..., choć gdyby kosztował kilka złotych... :D
OdpowiedzUsuńWena, niedoczekanie nasze :DDD
UsuńDla mnie jest to zbędny produkt. Do tej pory dawałyśmy sobie radę bez rękawic i jakoś nie narzekałyśmy :) Ja mówię 'NIE' :D
OdpowiedzUsuńMadzia, no tak, ale z drugiej strony możemy iść z postępem ;)))
UsuńKochana, czasem zdarzają się naprawdę ciekawe i potrzebne rzeczy i jak się o nich dowiadujemy myślimy 'o kurde, fajna sprawa, jak ja mogłam bez tego funkcjonować?' u mnie tak było właśnie z pędzlami czy elektryczną szczoteczką do zębów ale czy rękawica do pędzli jest czymś takim? Chyba nie sądzę :)
UsuńJa właśnie też mam wątpliwości.
UsuńMyślę,że jest to jeden z tych gadżetów, które będą modne, ale nieprzydatne... Osobiście uważam,że i tak dobrze sobie radzę bez specjalnych rękawic :D
OdpowiedzUsuńOlfaktoria, właśnie ciekawa jestem, że pomysł się przyjmie i zapracuje na "modę" :)
Usuńmysle ze bym ja chciała, i gdybym zarabiała 6 tysiecy na miesiac napewno byla by moja;):D ale nie teraz ;)
OdpowiedzUsuńBery, w takim razie życzę rychłej podwyżki :DDD
UsuńTak się właśnie rodzi potrzeba nowego zakupu. Podejrzewam, że jakbyśmy nie widziały tej rękawicy nie pomyślałybyśmy, że mamy jakąś uciążliwość w myciu pędzli. Czyli ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia? To może wymyślimy wspólnie jakiś patent i zarobimy na tym (w dolarach)? :) Fajne smaczki wykopujesz, przyznaję, nie trafia w moje potrzeby ale może komuś się przyda.
OdpowiedzUsuńLena, jak tylko coś wymyślisz, daj znać, rozkręcimy biznes :DDD
UsuńChętnie bym przygarnęła tę rękawicę, ale nie za taką cenę.. ;) Na moim blogu trwa rozdanie, w którym można zgarnąć Benetint Benefitu i lakier z najnowszej blogerskiej kolekcji Wibo :) Serdecznie zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńSummer, dziękuję za zaproszenie :*
Usuńhehe czego to ludzie nie wymysla;) pomysl moze i ciekawy chetnie bym wyprobowala ale cena hmmm :/ za wysoka:/ tez pamietam jak wystarczaly tylko paluszki aby sie pomalowac , boze to nakladanie podkladu palcami:) hehe teraz szczerze mowiac nie wyobrazam sobie tego nawet kiedys probowalam nalozyc podklad palcami:) i nie dalo rady ;) a pedzelki uwielbiam:))) chwala temu kto to wymyslil:)
OdpowiedzUsuńZwyczajna, nakładałam palcami przez wiele lat i żyłam, ale wolałabym do tego nie wracać :D
UsuńCammie,
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zwróciłaś mi na to uwagę.
Kosmetyki są przeznaczone dla dzieci pow. 3. roku życia.
Ale nic się nie bój - na dzień dziecka będzie coś dla mniejszych dzieciaczków też :)
Buziaki dla Zuzi.
Ania, dzięki za cynk! W taki razie czekam do czerwca :)))
Usuńfajnie, fajnie, ale poczekam na tańszy zamiennik ;)
OdpowiedzUsuńSauria, no to czekamy razem :DDD
UsuńMyślę, ze mogłoby się sprawdzić. Jednak taka cena za kawałek gumy, to troszkę przesada. Gdybym miałam wolne 120 zł, to czemu nie :D
OdpowiedzUsuńMilky, no tania ta rękawiczka nie jest :D
UsuńWydaje mi się że owszem, może być to skuteczne i jeżeli ktoś miałby na zbyciu 120 zł to czemu nie. Moim zdaniem to jeden z gadżetów pt "może pomóc ale nie jest niezbędny" tak jak np. Brush guards itp. Trzeba też zaznaczyć, że 39$ to nie jest w Stanach "równoważność" 120 zł w Polsce. Chodzi mi o to, że przeciętny Amerykanin może kupić taki gadżet nie traktując tego jako duży, zbędny wydatek. U nas 120 zł to często mniej niż 10% całej pensji :(
OdpowiedzUsuńNiestety Polskie realia są jakie są :(
Magda, brush guards już chyba bardziej do mnie przemawiają, choć akurat też nie mam i żyję, a moje pędzle mają się całkiem dobrze :)))
UsuńDokładnie. Inicjatywa fajna ale pędzle można umyć, wysuszyć, nadać kształt etc. bez tychże gadżetów :)
UsuńMoże i fajny gadżet, ale ja bym nawet 40 złotych za to nie zapłaciła, nie mówiąc o 40 dolarach ;)
OdpowiedzUsuńFF, cztery dycha to chyba bym jednak poświęciła. Z ciekawości :DDD
UsuńJa bym dała chyba maksymalnie 20 zł. Także czekam na podróbki i promocje;)
UsuńCammie, te recenzje, które dodałaś, tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że chciałabym taką rękawicę :D ale nie za taką cenę, jaką sobie za nią obecnie życzą ;)
OdpowiedzUsuń