beauty & lifestyle blog

piątek, 5 lipca 2013

Cała para w gwizdek, czyli Maybelline Colorama Neons

Kiedy zobaczyłam neonową kolekcję Colorama Maybelline, byłam oczarowana. Te kolory! Mocne, intensywne i nasycone. Z miejsca wyobraziłam sobie, jak pięknie wyglądać będą na paznokciach. Tymczasem psikus! Miłości z tego nie będzie ...

Maybelline Colorama Neons mają przedziwną dla mnie formułę. Nieco żelową, bo dość przejrzystą, nie kryjącą idealnie płytki paznokcia, jednocześnie wysychającą przy tym do półmatu! Daje to moim zdaniem nieciekawy efekt, dlatego na wierzch zawsze aplikuję nadający połysk top coat. Tak jak na zdjęciu poniżej, na którym prezentuję wściekły róż nr 188.






Mani wygląda całkiem przyzwoicie, prawda? Musiałam jednak znaleźć na to sposób. Po kilku nieudanych aplikacjach nauczyłam się, że neony najlepiej nakładać w dwóch naprawdę grubych warstwach, wtedy udaje mi się osiągnąć satysfakcjonujący poziom krycia. Cienkie warstwy, nawet trzy, ciągle pozostawiają prześwity, a kolor na paznokciach jakoś traci na intensywności, z pewnością ze względu na tę nietypową przejrzystą formułę, o której wspominałam. Ehhhh, skomplikowane to wszystko ...


1. Dostępność - 1 (bezproblemowa, wszelkie drogerie z szafą Maybelline).
2. Cena - 1 (niewygórowana, około 10 zł).
3. Kolor - 0 (w butelce świetny, prawdziwie neonowy, na paznokciach niestety traci charakter, zwłaszcza bez odpowiedniego topcoata).
4. Aplikacja -1 (bardzo łatwa, słaba pigmentacja lakieru ułatwia malowanie).
5. Pędzelek - 1 (charakterystyczny dla całej serii, dość krótki, ale poręczny).
6. Krycie - 0 (fatalne, do zaakceptowania co prawda, gdyby formuła była prawdziwie żelowa, no ale nie jest).
7. Wysychanie - 1 (błyskawiczne, co łatwo zaobserwować gołym okiem, lakier wysychając traci na połysku, zastygając ostatecznie w półmacie).
8. Współpraca z innymi preparatami (tu: Golden Rose All in One, Golden Rose Gel Look Top Coat) - 1 (wzorowa, przynajmniej tyle).
9. Trwałość - 1 (średnia, ale przyzwoita, około 4 dni).
10. Zmywanie - 1 (bardzo łatwe).

Moja ocena: 8/10.


Ocena niby wysoka, ale punkty odjęłam za kluczowe cechy. Bo co to ma być, no! Gdzie ten neonowy kolor, ja się pytam? Cała para w gwizdek ... Żeby wydobyć coś z tego lakieru, trzeba się naprawdę napracować, sięgając po wspomagacze. No chyba że ktoś lubi półprzejrzyste, półmatowe wykończenie ... Ja nie lubię. 

Ale jeszcze się nie poddaję. Kupiłam biały kremowy lakier z myślą o stosowaniu go jako podbijającą kolor bazę i będę eksperymentować. Mam nadzieję, że kolejny neon zaprezentuję Wam w pełni jego jaskrawych możliwości :DDD


Miałyście do czynienia z tą neonową kolekcją? Co o niej myślicie? Czepiam się, czy faktycznie coś z nią nie tak?


Buziaki,
Cammie.




76 komentarzy :

  1. Szkoda że nie daje neonowego kolorku, ale i tak ładnie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jessie, no niestety, jest zdecydowanie mniej intensywny niż można by się spodziewać.

      Usuń
  2. Kolor bardzo mi się podoba, ale ja od kilku tygodni choruję na róże :)
    Gdzieś już słyszałam o tej dziwnej formule.
    Chyba Szusz o niej mówiła ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneta, tak, oglądałam film, w którym mówiła o tych lakierach, ale w przeciwieństwie do mnie ona je zachwala ...

      Usuń
    2. Tak, masz rację - pamiętam :)

      Usuń
    3. Najwyraźniej przypadły jej do gustu.

      Usuń
  3. A taką miałem ochotę na te lakiery! Mam różowy neon z Golden Rose (ta seria z szerokim pędzelkiem) i też jest taki żelowy-przezroczyty. Ale czasem mam ochotę się pomęczyć dla koloru. Mam wrażenie, że to podobna formuła, bo tamta też błyskawicznie wysycha. Można by się bawić w białe bazy, ale nie po to kupuję osobny, neonowy lakier. Tak czy inaczej - Twój na paznokciach prezentuje się pięknie ; ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MrMajlajf, słuszna uwaga, też nie lubię produktów, do których muszę doinwestować ... No ale zdecydowałam się na biały lakier, bo mam jednak nadzieję, że coś z tych neonów wyduszę (mam dwa), a i inne lakiery będę mogła w razie czego też podrasować.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Paradoxa, ma coś w sobie, ale liczyłam na mocniejszy efekt.

      Usuń
  5. chciałaś neon a skoro go nie ma to się nie dziwię,że jesteś nie zadowolona;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusia, już pal licho kolor, ten róż nawet mi się podoba, ale to dziwne zgaszone półmatowe wykończenie jak dla mnie jest po prostu brzydkie :/

      Usuń
  6. Widziałam te lakiery, nawet w Biedronce ale tylko na nie spoglądam. Wykończenie matowe lub półmatowe mi nieprzeszkadzań, ale prześwity już tak. Nie znoszę jak lakier prześwituje. Malowanie grubych warstw dla mnie nie jest dobre, bo zawsze, ale to zawsze jak mam "sporo" lakieru na paznokciach to muszę sobie dobić na nim wzroki lub w ogóle zniszczyć, mimo że uważam ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenti, ten top z golden rose, którego używam, bardzo skutecznie wysusza, także problem z wzorkami z głowy. No ale to nie zmienia faktu, że lakier prześwituje. Po trzech warstwach można macierz paznokcia zobaczyć.

      Usuń
    2. A używasz jeszcze jakiś "wysuszacz", który mogłabyś polecić? Bo do GS nie bardzo mam dostęp.

      Usuń
    3. GS, w sensie GR, golden rose?

      Lubię też taki w kropelkach z inglota, z takich bardziej dostępnych. A przez internet to zamawiam seche vite albo poshe, oba świetnie, szybkie jak błyskawica, choć mają niestety tendencję do obkurczania lakieru na końcówkach paznokci (nie każdego co prawda).

      Sporo tez ostatnio pozytywnych recenzji wysuszacza z sally hansen, ale jeszcze nie miałam z nim do czynienia.

      Jedno jest pewne, odpuść sobie essence, co się skuszę na jakiś top coat, to żałuję.

      Usuń
    4. Tak :P Miało być (GR) Golden Rose :P

      O nie, ostatnio kupiłam base coat z essence, to pewnie też beznadzieja będzie, skoro top jest.
      Dzięki za info ;)

      Usuń
    5. Kurcze, coś ostatnio moje komentarze nie wchodzą na wielu blogach, ehh, co to sie dzieje z tym bloggerem.

      Chyba spróbuję z Sally, a z essence już się trochę wpakowałam ;P Bo kupiłam base coat, ale z tego co piszesz to pewnie bedzie beznadziejny tak jak topy ;/

      Usuń
    6. A i chodziło mi o Golden Rose, zły skrót zrobiłam :P

      Usuń
    7. Lenti, żebyś wiedziała, że wszystkie twoje komentarze w spamie znalazłam, nie wiem, o co chodzi.

      Baz z essence nie miałam, także się nie wypowiadam, może akurat będziesz zadowolona. Mnie tylko topy podpadły, chyba ze trzy różne miałam.

      Usuń
  7. Lakier ma w sobie to coś :)

    http://kazdy-ma-jakiegos-bzika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilona, fakt, może się podobać, zależy, kto ma jakie oczekiwania :)

      Usuń
  8. Hm, faktycznie dawno nie być w Rossmannie, bo nawet nie wiedziałam o tej nowej kolekcji... Pewnie na jakiś kolor się skuszę dla wypróbowania, bo prezentują się bardzo ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanne, w buteleczkach naprawdę robią wrażenie, kolory wydają się przepiękne. Od różu, przez fiolet, pomarańcz, aż po zieleń.

      Usuń
  9. A ja nie widziałam lakierów i tuszy w Rossie :(

    A właśnie, planujesz w najbliższym czasie recenzję fioletowego tuszu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MałaMii, są na pewno, ostatnio widziałam.

      Recenzję tuszu zrobię na pewno, tylko jeszcze nie wiem kiedy. Trochę rozczarowałam się co do koloru, myślałam, że to będzie głęboki śliwkowy fiolet, a tymczasem ten fiolet jest właśnie taki neonowy, elektryczny. Na moich rzęsach średnio to wygląda.

      Usuń
    2. Taką śliweczkę ma Inglot, a ja właśnie poszukuję neonu ;)

      Usuń
    3. To powinien ci pasować :)))

      Usuń
  10. Po porstu jesteś wymagająca;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładny, ale zdecydowanie bardziej wolę stonowane kolory :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, oj tam, nie ma zbyt różowego różu :DDD

      Usuń
  12. Kolor mimo braku neonu,bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juicy, żeby jeszcze mniej było przy nim pracy ...

      Usuń
  13. nie wygląda neonowo :D Ale i tak całkiem fajny,choć pewnie nie dałabym go rady nałożyć,mam strasznie słabe nerwy :DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agusia, a ja właśnie przy malowaniu paznokci znajduję u siebie całe pokłady cierpliwości :DDD Serio, uspokaja mnie to.

      Usuń
  14. Nie jestem fanką neonu, dlatego taki kolor bardziej by mnie usatysfakcjonował niż obiecany :D Piękny róż ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olfaktoria, ja w ogóle mam słabość do różu, w każdej postaci :DDD

      Usuń
  15. bardzo ładny kolor.. no ale jak miał być neon, a nie jest, to rozumiem rozdrażnienie:) podziwiam, że nie odpuszczasz.. czekam na efekty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Veronique, a no nie odpuszczam, mam nadzieję, że następnym razem będę mogła wam pokazać piękny, wyrazisty neonowy fiolet :)))

      Usuń
  16. Śliczny kolorek.Zazwyczaj omijam róże ale ten jest naprawdę fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, a mnie właśnie do różu ciągnie :D

      Usuń
  17. Szczerze nie podoba mi się ten odcień ale może na żywo lepiej wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robaczeeek, wydaje mi się, że zdjęcie dobrze oddaje kolor (przynajmniej w ustawieniach mojego monitora), ale wiadomo, kwestia gustu. W razie czego ta neonowa kolekcja składa się z kilku diametralnie różnych kolorów, jest w czym wybierać. Następnym razem pokażę fiolet :)

      Usuń
  18. Widzę, że lakiery z tej serii stanowią podobny niewypał jak emalie, które wchodzą w skład blogerskiej kolekcji. Firmy, Wibo i Maybelline, uznały, że wiele osób skusi się na pseudożelową formułę. Niestety, ta nie została należycie dopracowana, czego efekty możemy "podziwiać" na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Usta, miałam kilka tych niby żelowych z Wibo, ale to i tak była inna formuła niż te neony. Tamte lepiej kryły, no i nie wysychały tak brzydko bez połysku.

      Usuń
  19. ostatnio patrzyłam na lakiery maybelline w biedronce i już chciałam jeden kupić. w ostatniej chwili stwierdzilam, ze jednak nie. nie jestem jenak pewna czy to byla seria neons...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kassiora, wydaje mi się, że neonów w biedrze nie ma, chyba tylko regularne kolory.

      Usuń
  20. Kolorek jak najbardziej ...nasz :P
    Ale nie przepadam za ich lakierami . Jeden , ( czerwony ) jest całkiem przyzwoity ,ale kupiłam kiedyś na promo dwa inne odcienie i ...oba poszły w kosz . Beznadzieje prześwity ..do szału mnie doprowadzały . Nie wiem ... być może firma nie dba o to aby proces produkcji był zawsze na poziomie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mami, ja kupiłam jakiś czas temu czarny, ale jeszcze nie użyłam. Także na dobrą sprawę to mój pierwszy kontakt z coloramą. Szkoda, że tak nieudany, bo nie zachęca do dalszych zakupów.

      Usuń
  21. Kupiłam zielony i żałuję, że nie poczekałam na Twoją recenzję! Nie dość że nie kryje, jest półmatem to jeszcze barwi paznokcie -_- Pomalowałam paznokcie u jednej ręki i miałam go może na nich ze 20 minut. Zmywam, a tu żółto-zielona poświata :/ Boję się myśleć co by było jakbym miała go dłużej... MAKABRA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PaniLewczyk, otóż to! Widzę, że masz bardzo podobne odczucia. Czyli jednak nie czepiam się, tylko coś z tymi lakierami nie tak. Choć uczciwie muszę dodać, że stosując bazę problemów z przebarwieniami nie mam, przynajmniej z różem i fioletem. Resztę kolekcji oddałam w rozdaniu i teraz mam trochę wyrzutów sumienia, bo pewnie zwyciężczyni nie jest zadowolona ... No ale skąd mogłam wiedzieć?

      Usuń
    2. Ja też go kładłam na bazie... Tzn na odżywce Killysa... A mimo to zafarbowały... Zdecydowanie się nie czepiasz i to nie jest wina jednego lakieru tylko jak widać całej serii...
      Myślę, że nikt nie powinien mieć do Ciebie pretensji, gdybyś wiedziała, że to taki shit to nikomu byś tego nie oddała ;)

      Usuń
    3. No nie wiem, może ta zieleń taka felerna? Bo moje, ile bym na nie nie narzekała, na szczęście przynajmniej nie farbują :DDD

      Usuń
    4. Zielenie bywają wredne... Ale 20 min na paznokciu i taki efekt? Ja innego z tej serii nie kupię... Nie ma co ryzykować ;)

      Usuń
  22. Ja mam właśnie na swoich paznokciach jeden z nowych odcieni-metaliczny ciemny turkusowy odcień. Ja Jestem zachwycona. Dwie cieniutkie warstwy wystarczają. Colorama trzyma się w miarę długo , u mnie to zawsze około 4 dni. Nie przebarwia płytki, łatwo go zmyć. Jestem zaskoczona tą recenzją, ale cóż no każde paznokcie są inne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + a ! No ale tego koloru nie mam. Może zaryzykuję i go wypróbuję na swoich paznokciach :)

      Usuń
    2. Clicalice, ale ten turkus to chyba nie z neonowej kolekcji? Bo ja mam zastrzeżenia tylko do tej limitki.

      Usuń
  23. ajjj no to straszna szkoda, czaiłam się na nie bo jakiś neonowy kolor z chęcią bym dorzuciła do swojej kolekcji na wakacje..., ale różu w sumie chyba już nie chciałam..., bo za bardzo się do niego przyzwyczaiłąm ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenie, jest sporo kolorów do wyboru w razie czego :)

      Usuń
  24. Śliczny kolor - ostatnio gustuję w takich różach :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PureMorning, szczerze ci radzę, szukaj jakiegoś innego, ten może i ładny, ale problematyczny.

      Usuń
  25. Do neonów nie mogę się przekonać, ale ten mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. France, bo i neon z niego taki na pół gwizdka ;)))

      Usuń
  26. Odpowiedzi
    1. Paula, cieszę się, że mimo wszystko ci się spodobał :)

      Usuń
  27. Szkoda, że jest taki kłopotliwy - kolor, choć mało neonowy, bardzo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Enka, no cóż, szczyt jakości to to nie jest ;)))

      Usuń
  28. wiesz co ja to jeszcze nie miałam lakierku z Maybelline :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sauria, w sumie nie wiem, czy masz czego żałować ;)))

      Usuń
  29. Kolor ładny, choć obecnie szukam czegoś prawdziwie neonowego :) Niestety mam szlaban na nowe lakiery :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Justyna, ja też powinnam sobie szlaban zrobić :D

      Usuń
  30. Odpowiedzi
    1. Serduszko, też spodziewałam się czegoś więcej.

      Usuń