Zatrzymując się jeszcze w temacie ShinyBox, pozwólcie, że wrócę na chwilę do edycji sprzed miesiąca. To idealny moment, że napisać kilka słów o moim ulubieńcu z czerwcowego, jubileuszowego pudełka, odświeżającym kremie do stóp SPA & Wellness Organique.
Bogaty w naturalne wyciągi krem do stóp wykazuje działanie antyseptyczne, przeciwpotne i odświeżające. Długotrwale nawilża, wygładza i odżywia skórę, bez uczucia lepkości. Zapobiega pękaniu pięt.
Odświeżający krem do stóp doskonale nawilża i pielęgnuje skórę stóp. Zawiera kompleks Hydramax – kombinację fosfolipidów i polisaharydów o działaniu silnie nawilżającym. Kompleks ten zapobiega utracie wody przez skórę, oraz wpływa na jej uelastycznienie. Mentol działa odświeżająco i delikatnie chłodzi zmęczone stopy. Krem bogaty jest w naturalne wyciągi z tymianku i szałwii, które działają antyseptycznie, przeciwzapalnie i wzmacniająco. Zioła te posiadają także właściwości zmniejszające potliwość stóp, co w połączeniu z talkiem zapobiega przykremu zapachowi, zapewniając uczucie długotrwałego komfortu. Dodatek oleju kukurydzianego odżywia, regeneruje i uelastycznia skórę, zapobiegając jej pękaniu. Pachnący świeżą lawendą krem do stóp Organique pielęgnuje i nawilża skórę, nie pozostawia tłustej powłoki oraz posiada właściwości kojące, antyseptyczne i relaksujące.
Cena: 27 zł / 75 ml.
Ten krem to zdecydowanie najmocniejszy punkt czerwcowego pudełka. Lekki, błyskawicznie wchłaniający się i odczuwalnie pielęgnujący. Dzięki zawartości mentolu przyjemnie chłodzi, idealnie sprawdzając się w gorące letnie dni, dając wytchnienie zmęczonym, często opuchniętym stopom. Polubiłam wieczorny relaksujący rytuał wcierania go przed snem, po pierwsze dlatego, że rzeczywiście daje sobie radę z nawilżeniem skóry (podobno dzięki enigmatycznemu kompleksowi Hydramax), która na stopach potrzebuje zwykle naprawdę mocnej pielęgnacji, ale też dlatego, że wchłania się bez śladu, co jest po prostu wygodne. Producent zapewnia też o właściwościach antyseptycznych tego kremu (dzięki zawartości naturalnych wyciągów z tymianku i szałwii), co postrzegam jako istotną wartość dodaną.
Słabo znam asortyment Organique, bo mam ograniczony dostęp do produktów tej marki i muszę przyznać, że bardzo tego żałuję. Przemawia do mnie ich jakość, a ten krem tylko to potwierdził. Apeluję o sklep online! Mam ochotę na mydełka z serii Botanic Garden i jakieś fikuśne bajery kąpielowe :DDD
Stopy latem są zwykle eksponowane i potrzebują szczególnej uwagi. Cieszę się, że dzięki ShinyBox trafiłam na tak fajny produkt. Korciło mnie, żeby wypróbować jakże zachwalany krem Lirene z mocznikiem, ale w tej sytuacji jeszcze się wstrzymam :DDD
A jak wygląda letnia pielęgnacja Waszych stóp? Piszcie!
Buziaki,
Cammie.
Wybierz podkład dla siebie!
Yves Rocher Pure Light
czy Maybelline Dream Satin Liquid?
Tak właśnie myślałam, że ten stópkowy krem będzie najmocniejszym punktem pudełka :)
OdpowiedzUsuńAneta, też miałam takie przeczucie od samego początku, spodobał mi się, jak tylko rozpakowałam pudełko :)
UsuńMoja letnia pielęgnacja stóp nie różni się jakoś specjalnie od tej z pozostałej części roku. No może poza tym, że częściej korzystam z dezodorantu :) A Organique znam tylko i wyłącznie z blogosfery.
OdpowiedzUsuńSerduszko, najwyraźniej mają za słabo rozwiniętą sieć sklepów.
UsuńZapowiada się ciekawie...Czyżbyś na paznokciach miała lakier Wibo ? :)
OdpowiedzUsuńPirelka, a nie, China Glaze :DDD Następna notka będzie jemu poświęcona :)
Usuńśliczny lakier na paznokciach;)
OdpowiedzUsuńNeeefericit, dziękuję :) Zapraszam na kolejny wpis, pokażę go z bliska :)
UsuńKrem do stóp jest zdecydowanie moim MUST HAVE :)
OdpowiedzUsuńZiuzia, a jaki jest twój ulubiony?
UsuńInteresujący! Ja na noc używam masła shea na stopy.
OdpowiedzUsuńKinga, czasami też tak robię, ale latem bardzo rzadko.
UsuńU mnie ciężko z regularnością kremowania stóp, ale ten krem z chęcią bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńJolka, jak krem mocny, to poprawi stan stóp stosowany nawet nieregularnie. No chyba że sięgasz po niego raz na parę tygodni :DDD
UsuńChyba się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńLina, myślę, że nie będziesz żałować :)))
UsuńKupiłabym go ma plus za to, że szybko się wchłania :)
OdpowiedzUsuńMonika, tłuściochy czasami też są fajne, ale latem jakoś też cenię sobie szybkie wchłanianie, pewnie dlatego, że chodzi się na bosaka. Zimą w skarpetkach nie ma tego dyskomfortu, nawet jeśli krem nie wchłania się idealnie.
UsuńCammie, dawno mnie u Ciebie nie było.
OdpowiedzUsuńO stópki latem dbam szczególnie, w końcu je pokazuję :)
Pomaga mi PedEgg i kremy Fusswohl. :)
Ania, gdzie się podziewałaś? Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze?
UsuńTak, wszystko ok :)
UsuńNa urlopiku byliśmy w międzyczasie :)
Niestety ostatnio jakoś nie mogę się dobrze zorganizować i ledwo wystarcza mi czasu na swój własny blog, na odwiedziny u innych już nie za bardzo :(
Powoli znajdziesz rytm :*
UsuńOby :)
UsuńJa jestem leniwa, robię peeling yr oraz od czasu do czasu dezodorant do stóp gdy jest mocno gorąco
OdpowiedzUsuńBogusia, no bo z tymi stopami to już tak jest, większość roku w ukryciu, to i motywacja czasem spada.
Usuńja teraz kupiłam sobie krem do stóp z Pat&Rub, czeka na mnie w PL.. następnym razem wezmę tego z Organique :) a sklep online ma być, wkrótce :)
OdpowiedzUsuńMarti, no tak, teraz jesteś dobrze poinformowana :DDD Szczerze mówiąc, zazdroszczę Wam trochę tej kampanii.
Usuńnie miałam jeszcze niczego tej marki
OdpowiedzUsuńŻaneta, wszystko przed tobą!
UsuńA ja używam AVON-owskich specyfików oraz z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńRobaczek, avon ma całkiem przyzwoitą tę serię do stóp.
UsuńJa latem szczególnie stawiam na spraye - chłodzące, przeciw poceniu, odświeżające :)
OdpowiedzUsuńChwila, próbowałam parę razy i jakoś nie mogę się przekonać.
Usuńcammiś jak lubisz takie szybkowchłaniacze , to jeszcze polece Lavere.
OdpowiedzUsuńGdybys miala parcie na cos , to daj znac.U mnie jest sklep ;)
Chetnie pomoge
Mami, dzięki za cynk! Ale w razie czego to mój mąż pięć dni w tygodniu jest w Krakowie ;))) I tak ciągle robi mi jakieś zakupy. W tym tygodniu został oddelegowany do duki po nowe filtry do water bobble i do mohito po upatrzone spodnie, bo u nas "wyszły" :D
Usuńhahaha ..
UsuńNo to musi Cię koniecznie zabrać ze sobą kiedyś ;)
W każdym razie jak coś ,to Organiq jest w Galerii Kazimierz . Nawet sklep , bo wcześniej mięli tam tylko takie stoisko -box ;)
Sama bym się "zabrała", gdyby nie praca. Urlopu w tym roku już nie mam, wykorzystałam wszystko, żeby jak najdłużej z Zuzą w domu być. I wkurzam się, że ja musiałam się nakombinować, żeby z dzieckiem rok czasu spędzić, dwa urlopy wypoczynkowe wykorzystać, trzy miesiące bezpłatnego wychowawczego brać, a tymczasem w tym roku mamy mają już tyle ułatwień, rok wolnego na dzień dobry, jeśli któraś tylko ma ochotę ...
Usuń