beauty & lifestyle blog

wtorek, 30 lipca 2013

Na luzie, czyli moje ostatnie kosmetyczne zakupy

Miałam dziś ogromną ochotę coś dla Was napisać, ale brakowało mi pary, żeby zabrać się za jakiś konkretny temat. Zupełnie więc na luzie wrzucam kilka zdjęć i parę słów komentarza odnośnie moich ostatnich kosmetycznych zakupów. Może być? :DDD


Mój ulubiony jak dotąd BB krem, Lioele Dollish Veil Vita [KLIK, KLIK i KLIK], dokonał niedawno swego żywota i przyznam szczerze, że zachciało mi się już czegoś nowego. Bardzo dobrze wspominałam sampla przeciwzmarszczkowego kremu Missha, dlatego nie zastanawiając się długo kliknęłam Signature Wrinkle Filler BB Cream SPF 37 PA ++.






Świetny zakup, jestem niezwykle zadowolona (klikałam na ebay w niezawodnym sklepie RubyRuby KLIK). Piękny jasny kolor (21), fantastyczny stopień krycia plus widoczne gołym okiem wygładzenie struktury cery, oto Missha Wrinkle Filler! Czuję, że będzie hit.


Ostatnią kroplę wycisnęłam też z kolejnej tubki filtra The Face Shop Natural Sun SPF 45 PA+++ [KLIK i KLIK] i też zachciało mi się odmiany. Zastąpiłam go filtrem L'Oreal UV Perfect SPF 50 PA+++, który choć całkiem fajny, okazał się kompletnie niewydajny (recenzja niebawem), także wiedząc, że za chwilę znowu będę w potrzebie, razem z BB kremem kupiłam od razu Missha All-around Safe BlockWaterproof Sun Milk SPF 50 PA+++.






Jeszcze tego filtra nie używałam, więc do końca nie wiem, czego się spodziewać. Wyboru dokonałam intuicyjnie, mam nadzieję, że nie będę żałować. Recenzje zbiera pozytywne, także jestem dobrej myśli.


Ostatnia nowość to róż do policzków MAC, który trafił do mnie w drodze wymianki. Oddałam frostowy Margin [KLIK] (niestety nie umiałam się z nim dogadać, jednak nie mój kolor), w zamian otrzymując intensywnie różowy Pink Swoon.






Zdecydowanie moje klimaty! Już zdążyłam go polubić. Silna konkurencja (dosłownie i w przenośni, widzicie nasycenie tego koloru?) dla mojego ulubionego dotąd delikatnego Well Dressed. Bardzo udana wymianka, Ania, dziękuję!


To tyle, powściągliwa jestem ostatnio, jeśli chodzi o zakupy kosmetyczne (czego nie mogę powiedzieć o zakupach ciuchowych :DDD). Wpadło Wam coś w oko? A może znacie już te produkty? Napiszcie, co o nich myślicie. I koniecznie zdradźcie, co ostatnio trafiło do Waszych zakupowych koszyków!


Buziaki,
Cammie.




91 komentarzy :

  1. wow, róż jest mega żarówiasty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katanka, na szczęście łatwo się rozciera, więc plamy koloru nie grożą :D

      Usuń
  2. Uwielbiam takie odcienie róży ale niestety źle w nich wyglądam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yasminella, a ja właśnie dobrze się w różu czuję :)

      Usuń
  3. świetne łupy :))) czekam na prezentację różu, zapowiada się nieźle :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta, postaram się przygotować jakieś oddające kolor słocze.

      Usuń
  4. ehh same cuda:) a ile czekałaś na przesyłkę z ebay?

    OdpowiedzUsuń
  5. Róż niczym landrynka;) Ja ciuchowa jakoś ostatnio nie jestem:( tyle rzeczy kupiłam, ale drugie tyle oddałam do sklepu:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, ja musiałam odnowić garderobę po powrocie do pracy. Także powiedzmy, że jestem usprawiedliwiona ;)))

      Usuń
  6. Ciekawa jestem filtra (jestem w połowie trzeciej tubki FaceShop i też chyba potrzebuję odmiany). U mnie trwa akcja redukcji zapasów, więc z zadowoleniem stwierdzam że zakupów w lipcu (póki co;) nie było. Nawet cu=iuchowe wyprzedaże mnie w tym sezonie nie porwały...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maqda, ja jakichś szczególnych zapasów nigdy nie robię, uzupełniam braki na bieżąco, także rzadko się zdarza, żebym jakieś hurtowe zakupy robiła. Pielęgnację kupuję raczej w przemyślany sposób, gorzej z kolorówką, tutaj jednak mnie ponosi :DDD

      Usuń
  7. Fajne zakupki!
    Właśnie myślę nad jakimś różem z MAC... hmm... Tylko nie wiem, który...

    Z drugiej strony - mam ochotę na 2 Sleeki - Rose Gols oraz Life's a Peach, znalazłam też podobny z Bourjois... i z Inglota mi się jeden podoba...

    Ciężki wybór...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, znając swoją słabość do róży, kupiłabym wszystkie :DDD

      Usuń
    2. Ja pewnie je powoli też skompletuję... ;)

      Usuń
  8. Liv, ooo, bardzo ciekawy wybór! Daj znać za jakiś czas, jak się sprawdzają te kremy.

    OdpowiedzUsuń
  9. mam ten bebik Mischy i jestem nim zachwycona juz od 6 miesiecy (wlasnie sie skonczyl .. buuuuuuuuuuuu...)....
    uzywam go na zmiane z mineralami (jak mam cere przesuszona od mineralow to uzywam BB )..
    mialam jeszcze z tej serii podklad(czarne opakowanie ) i baze (biale opakowanie) ale odsprzedalam bo zdecydowanie najlepszy jest wlasnie BB cream ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiscie Misshy nie Mischy (zawsze sie myle .. he he )..

      Usuń
    2. Ank, ja wcześniej miałam próbkę i tak mi podeszła, że wiedziałam, że wcześniej czy później kupię pełnowymiarowe opakowanie. Świetny jest ten krem!

      Usuń
    3. Mnie też się myli, zawsze sprawdzam :DDD

      Usuń
  10. Nie miałam tej Misshy, mam chwilowo zapas BB na długo :D
    Róż z MACa mam i lubię, ale w innym odcieniu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nena, ja na tę chwilę mam dwa i chciałabym więcej :DDD

      Usuń
  11. Misshę chciałabym dla samego opakowania, to prawdziwa ozdoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. czekam na więcej o Signature Wrinkle :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ten filtr z Misshy, tylko że w wersji ze złotą nakrętką. Jest świetny ;) Delikatnie błyszczy (ale mam tłustą cerę), praktycznie cały się wchłania ;) Zapach średni, ale trudno. Będziesz zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lenti, mam nadzieję :) Wzięłam wersję wodoodporną, dlatego różni się nakrętką.

      Usuń
    2. Ale na mojej też pisze że jest wodoodporna :P Wiem że w takiej kolorystyce opakowania jest wersja zwykła tego filtru. Dobra mniejsza o opakowanie, ważne żeby dobrze działał :D

      Usuń
    3. A no to nie wiem, myślałam, że wersje różnią właśnie nakrętkami.

      Usuń
    4. Też tak myślałam ;) Ale może zmienili opakowania.

      Usuń
  14. Ale kolor tego różu! Soczysty, nie ma co.:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystko mi się podoba! A opakowanie Signature jest urzekające!

    OdpowiedzUsuń
  16. No to teraz .. te ciuchowe Cammie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Opakowanie tego kremu BB jest prześliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Daj mi parę tygodni, musimy się dobrze poznać ;)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Róóóżowy róż, dosłownie, świetny kolorek! :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczny ten róż,opakowanie Signature eleganckie i ładne;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mischa ma tak piękne opakowanie, że na miniaturze myślałam, że to perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale fajny róż! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idalia, decydowałam się na niego tylko na podstawie słoczy, ale nie żałuję, trafiony w dziesiątkę :)))

      Usuń
  23. Odcień różu faktycznie intensywny! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ proszę! A teraz proszę zdradź, jak nasycenie koloru, bo wyczytałam, że jest "buildable". Prawda li to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frenka, prawda, prawda! Świetnie się z nim pracuje. Jest dobrze napigmentowany, ale fajnie się rozciera, także już minimalną ilością można podkreślić policzki, nie korzystając z całego potencjału tego koloru. Ale jak ktoś ma ochotę, to mocniejszy efekt też łatwo osiągnąć.

      Usuń
  25. ja niestety po kilku aplikacjach pozbyłam się Missha WF - po nałożeniu był cud ale po 2 godzinach świeciłam się straszliwie, zmarszczki i bruzdy były bardziej widoczne niż gołym okiem. Niestety dla mnie to piękne opakowanie a w środku lipa. Za to od lat wracam do Missha PC - jednak ta wersja jest najlepsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siouxie, u mnie póki co sprawdza się super :) A PC jakoś mnie nie zachwyciła, poza wspaniałym kryciem.

      Usuń
  26. Piękny ten róż :)
    Na tę wersję Misshy czaję się już od dawna, ale na razie wykańczam inne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M., dobra strategia, nie ma co mnożyć bytów ;)))

      Usuń
    2. Strategia dobra, gorzej z trzymaniej się jej ;) balsamów do ciała mam już chyba na 2 lata, a kremów do twarzy co najmniej na 3 ;)

      Usuń
  27. strasznie mi się podoba buteleczka tego podkładu! a Pink Swoon jest piękny! i wcale nie tak przerażający jak się wydaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marti, to prawda, nasycenie można bez problemu stopniować.

      Okrutnie podoba mi się jeszcze Pink Tea, ale to jakaś limitka, pewnie już dawno niedostępna :/

      Usuń
  28. Ten BB krem ma cuuuudoooowne opakowanie! I chociażby dlatego chciałabym go mieć u siebie ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  29. czekam na swatche:)
    mnie cieszy wiele zakupów, które w tym miesiącu poczyniłam i jutro najprawdopodobniej (jak mi aparat nie odmówi posłuszeństwa) post na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękny róż!

    Chciałabym też zwrócić uwagę na urodę opakowania kremu BB - cudeńko! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. No to klamka zapadła. Sroka chwaliła i prawie uległam. Po Tobie już muszę. Kupię, choć jedyne doświadczenie, jakie mam z tego typu produktami to CC Cream od Clinique, który jest obrzydliwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sabb, służę samplem, może chcesz sobie wypróbować przed zakupem?

      Usuń
  32. świetne zakupy, jestem bardzo ciekawa jak róż wygląda na policzkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamiluśka, postaram się o jakieś zdjęcia, choć z ręki trudno zrobić, a ja nie mam operatora.

      Usuń
    2. Rozumiem z chęcią poczekam :)

      Usuń
  33. Takie zakupy to ja lubię :) ten krem BB z Misshy wygląda pięknie w opakowaniu:)róż z Maca ma bardzo ładny kolor :)))

    OdpowiedzUsuń
  34. Odpowiedzi
    1. Dezemka, to ty jesteś odpowiedzialna za ten zakup, wiesz? :DDD Od ciebie miałam tego sampla.

      Usuń
  35. Produkty bardzo ciekawe a do tego opakowania mają przepiękne a szczególnie krem BB :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robaczek, wielu z was spodobała się ta buteleczka :)

      Usuń
  36. Uwielbiam takie różowe róże! :D Wystarczy dosłownie odrobina i już człowiek wygląda świeżo i nieco bardziej promiennie. I koniecznie daj znać jak Ci się użytkuje Misshę (której opakowanie wygląda jak cacko). Jakoś nie próbowałam innych bebików niż te Lioele, a właśnie wykańczam tubkę i rozglądam się za czymś nowym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mirt, jest świetna i ciągle słyszę komplementy na temat wyglądu! To chyba mówi samo za siebie, bo dobrze wiecie, jakie mam problemy z przebarwieniami.

      Usuń
  37. A u mnie odwrotnie - z ciuchów nie kupiłam na wyprzedażach nic, za to kosmetyków całą masę :) Ale nie będę wyliczać, za dużo tego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwila, ja byłam zmuszona do ciuchowych zakupów powrotem do pracy, musiałam odświeżyć garderobę.

      Usuń
  38. Uwielbiam Well Dressed. Ja od czerwca od IMATS nic nie kupiłam :P chyba czas na zakupy kosmetyczne hihihi :) lakier nowy do paznokci by się przydał :P pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mags, założę się, że na imats się obkupiłaś ;)))

      Usuń
  39. Jestem ciekawa, jak prezentuje się ten róż na skórze :D Wygląda bardzo przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olfaktoria, pewnie zrobię kiedyś szerszą recenzję :)

      Usuń
  40. Mówisz, że fajny ten BeBik? :>
    Róż jest prześliczny!

    O zakupy nawet nie pytaj, poszalałam na wyprzedażach :D

    OdpowiedzUsuń