Już od dłuższego czasu dostaję od Was prośby, żebym pokazała swoje włosy, uznałam więc, że odpowiedź na TAG "Moje włosy w pigułce" będzie ku temu doskonałą okazją. Dziękuję Reni [KLIK], która zmobilizowała mnie do udziału w tej zabawie.
1. Jaki jest twój naturalny kolor włosów?
Jestem szatynką, naturalny kolor moich włosów określiłabym jako średni brąz.
2. Jaki jest twój obecny kolor włosów?
Włosy farbuję od lat (szybko liczę w pamięci ... od jakichś dwunastu). Początkowo była to po prostu typowo kobieca chęć odmiany, dziś w pewnym sensie jest to siła przyzwyczajenia, ale i konieczność, bo gdzieniegdzie zauważam już pierwsze siwe pasma. W każdym razie od zawsze trzymam się brązów, nigdy nie eksperymentowałam z innymi kolorami. Zwykle po prostu lekko przyciemniam swój naturalny odcień, aktualnie noszę (mocno już wypłukany) L'Oreal Sublime Mousse 40 Naturalny Ciemny Brąz.
3. Jaka jest aktualna długość twoich włosów?
Zaraz zobaczycie na zdjęciu :))) Generalnie od lat noszę włosy długie bądź bardzo długie. Niedawno niestety zmuszona byłam sporo je skrócić (10-15 cm), bo po ciąży wypadają mi jak szalone i nie prezentowały się już dobrze :(((
4. Na jaką długość chciałabyś zapuścić włosy?
Wystarczy, że odrosną do stanu sprzed ostatniego cięcia.
5. Jak często podcinasz końcówki?
Nie robię tego z jakąś ustaloną regularnością, raczej w razie potrzeby, kilka razy w roku.
Proste jak druty! I niestety niezbyt podatne na stylizację.
7. Jaką porowatość mają twoje włosy?
Testu na porowatość nigdy nie robiłam i ciężko mi zgadywać. Z jednej strony bardzo długą schną (jeśli wieczorem położyłabym się do łóżka z mokrymi włosami, rano nadal byłyby wilgotne), co wskazywałoby na niską porowatość, z drugiej jednak są niezwykle podatne na puszenie, co wskazywałoby na coś zupełnie odwrotnego. Nie wiem!
8. Jakie są twoje włosy (normalne, przetłuszczające się, suche)?
Cóż, moje włosy niestety mają tendencję do przetłuszczania się, dlatego stałym elementem mojej porannej rutyny jest mycie głowy.
9. Jak wygląda twój codzienny włosowy rytuał pielęgnacyjny?
Każdy dzień zaczynam od mycia głowy, stosuję szampon i odżywkę do spłukiwania (raz w tygodniu maskę). Włosy osuszam ręcznikiem i chodzę sobie w turbanie przez jakiś czas, malując się i jedząc śniadanie. Potem w ruch idzie suszarka, bo naturalnie schłyby ładnych parę godzin. Jeśli chodzi o stylizację, to długi czas nie mogłam obyć się bez lakieru do włosów, którym układałam odrastającą grzywkę, ale teraz to już niepotrzebne. Za każdym razem sięgam za to po jedwab Green Pharmacy, lubię też dodający objętości fluid Kemon.
10. Czego nie lubią twoje włosy?
Zdecydowanie nie lubią dużej wilgotności powietrza. I wiatru! Zwykle noszę włosy rozpuszczone, więc wiatr to mój wróg.
11. Co lubią twoje włosy?
Codzienne mycie i wygładzające odżywki.
12. Jaka jest twoja ulubiona fryzura?
Najlepiej czuję się z włosami rozpuszczonymi, po prostu.
13. Gdyby twoje włosy umiały mówić, co by powiedziały?
"Ratunku, spadamy!" ;)))
Naprawdę, nigdy jeszcze nie miałam tak dużego problemu z wypadaniem włosów, jak teraz po ciąży. Niby wiem, że to naturalny proces, któremu nie można zapobiec, ale serce mi się kraje, kiedy widzę te kłęby włosów ... W odpływach, na szczotce, na poduszce, na podłodze ... Nie jest dobrze :(((
Właśnie tak ma się sprawa z moimi włosami. Długie, farbowane, wymagające częstego mycia i bardzo, bardzo, bardzo osłabione po ciąży. A jak się mają Wasze włosy? Opiszcie je w kilku słowach, czekam na Wasze komentarze! A do odpowiedzi na TAG zapraszam Pannę Joannę, Niecierpka i Xkeylimex :)))
A skoro już jesteśmy w temacie włosów, to na koniec chciałabym Wam pokazać mojego małego kudłatka!
Całuję Was,
Cammie :*
Piekne masz włosy :) moje też wypadały, po operacji i utracie krwi, ale brałam suplementy, brałam Vitapil, przyspieszał porost włosa, bardzo dobrze na mnie działał. Przez ostatnie miesiące miałam dużo stresu i też mi zaczęły bardziej wypadać. Skrzyp i pokrzywa - dzięki temu już mniej wypada i mam mnóstwo baby hair.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Lena, dziękuję, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem. Ja niestety nie mogę się suplementować, karmię piersią.
UsuńJejciu, jakie śliczne słoneczko maleńkie!!! Zakochać się można ^___^
OdpowiedzUsuńKatalina, buziaczki od Zuzi :*
UsuńPrzepięknie razem wyglądacie, pociecha musi być Twoją wielką dumą! :)
OdpowiedzUsuńWłosy świetnie, grube, gęste :) Wypadanie się unormuje, pomyśl sobie że teraz leci to co i tak by poleciało w czasie ciąży. Przez 9 miesięcy trochę się nazbierało zaległości :)
Siempre, wszystko to niby wiem, ale i tak mam doła, jak zbieram te kudły z podłogi :(((
Usuńjaka śliczniutka! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci prostych włosów..ja niestety mam kręcone i włosy proste jak druty to moje marzenie ;)
Zamień się ze mną ;) Ja mam proste jak druty włosy i chciałabym żeby były choć trochę falujące i mniej oklapnięte ;)
UsuńDziewczyny, bo to chyba tak już jest, że zawsze chce się tego, czego nie może się mieć :D
UsuńKudłatek juz nie taki mały :D:D
OdpowiedzUsuńBoże ,ale jest piekna Cammie ! a włoski po mamusi !
Cudna , cudna córcia !
P.S
Przestaną wypadać .Nie przejmuj się aż tak mocno .Jak piszesz to naturalne .Włoski masz piękne , zdrowe i takie też nadal będą .
Aha
UsuńMam przyjaciółkę , która rodziła w sierpniu i jest zdziwiona , że jeszcze nie wypadają ( to jej 3 dziecko ) .Ma podejrzenia , że to nadal brane witaminy dla ciężarnych powstrzymują ten proces i boi sie przestać :P
Mami, dziękujemy za komplementy :* Mała ma już pięć miesięcy :)
UsuńA koleżance powiedz, że to niestety nie o to chodzi :DDD Ja też ciągle biorę swoje witaminy, a włosy i tak lecą. Przez trzy miesiące po porodzie nie działo się nic niepokojącego, aż nagle zaczęły wypadać z dnia na dzień :(
Masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie mnie rozczuliło, urocze maleństwo :)
Paramore, dziękuję :^
Usuńprzepiekne jestescie obie. nie moge sie napatrzec:) a Zuzia jakie ma geste wlosy! slodka jest:)
OdpowiedzUsuńja wlosy mam takie jak Ty, dlugo schna i tez sie pusza.i wypadaja;(
Jajego, uwierzysz, że się z takimi urodziła? Sensacja na porodówce :DDD
Usuńja tez takie mialam jak sie urodzilam, geste i czarne jak smola. babki na porodowce mi podobno loki krecily, takie dlugie klaczki mialam:) a z czasem rozjasnialy i przerzedzily sie;/.
UsuńOby Zuzi wloski zostaly takie piekne jak ma:)
Też mam nadzieję, że zawsze będą ją zdobić. Póki co jednak zdążyły jej sporo zjaśnieć :)
UsuńOMG! piękne zdjęcia :>
OdpowiedzUsuńObsession, dzięki! :*
UsuńDziękuję za otagowanie, chętnie odpowiem :)))
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy i piękną masz córcię, ostatnie foto jest to po prostu cudowne :)
Asia, no to czekam na twoją odpowiedź! Już parę twoich "włosowych" wpisów widziałam, ciekawa jestem, co tam u ciebie nowego :)
UsuńCammie, a ja chciałam powiedzieć, że jesteś przepiękną kobietą i masz ślicznego bobasa :) Moje włosy też nie znoszą wiatru!
OdpowiedzUsuńMajtki, zawstydzasz mnie :o Ale dziękuję! :*
UsuńBardzo przyjemnie czytało się Twoją odpowiedź na tag. Zazdroszczę długości. :))) Ja swoje włosy na razie ratuję maską z L'Biotici oraz wcierką Radical, ciekawe czy to choć troszkę pomoże :)
OdpowiedzUsuńMarta, jakieś dwa lata temu przeprowadzałam kurację radicalem i była całkiem skuteczna. No ale wtedy włosy wypadały mi znacznie mniej niż teraz. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z efektów :)
UsuńJaka cudowna córcia :) I mama również :)
OdpowiedzUsuńMnie włosy też ostatnio mocniej wypadają :( Moje są podobnej długości niestety bardzo cienkie. Muszę je chyba lekko wycieniować bo są bardzo przyklapnięte przy skórze. Chyba są już za ciężkie.
Kasiek, raz w życiu pocieniowałam i to był błąd, moim włosom cieniowanie nie służy, każdy włos w inną stronę. Najbardziej lubię, kiedy są równe na całej długości.
UsuńTo mój pierwszy koment u Ciebie: Jesteście P I Ę K N E!
OdpowiedzUsuńI włoski obie macie śliczne :)
Megan, witaj :) Cieszę się, że zdecydowałaś się odezwać :) Dziękujemy :*
UsuńOstatnie zdjęcie przesłodkie! Muszę jednak stwierdzić, że mamy bardzo podobne włosy - przetłuszczające się i wypadające ;(
OdpowiedzUsuńKarmel, też myjesz codziennie? Z jednej strony przyzwyczaiłam się do tego jak do mycia zębów chociażby, ale z drugiej wkurza mnie, że zabiera mi to rano tyle czasu.
UsuńCorcia jaka piekna,a wlosy obie macie piekne :*
OdpowiedzUsuńIlovemakeup, dzięki :*
Usuńcórka cała mama :O te same oczka i rzęsy
OdpowiedzUsuńYes, ona ma te rzęsy niesamowite, dłuższe niż moje pomalowane :DDD
Usuńcórcia jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńSimply, dziękuję w imieniu Zuzi :)
UsuńZuzia jest przeslodka, a Ty masz pieknie wygladajace wlosy. I chyba mamy podobna dlugosc, tylko ze moje sa wycieniowane, niemniej jednak zapuszczam jeszcze troche;)
OdpowiedzUsuńLemesos, mam nadzieję, że moje też odrosną i że coś mi jednak na głowie zostanie. Bo na razie mam wątpliwości ;)))
UsuńOstatnie zdjęcie cudne! Widać, że córka podała się z urodą na mamę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za otagowanie! Teraz chyba nie będę miała wyjścia i muszę się zmobilizować do odpowiedzi ;) Z przyjemnością to zrobię jakoś w połowie tygodnia :)
Kasia, cóż, włosy na pewno po mnie, no przecież nie po swoim łysym (wybacz, Skarbie) tacie :DDD
UsuńHahaha, ale jesteś miła xD Twój mąż czyta Twojego bloga? Mój chłopak początkowo nie czytał, więc mogłam od czasu do czasu coś tam wygadać czytelnikom, a teraz nic się nie uchowa... Ale w sumie ma to też swoje plusy- sugeruję mu w ten sposób dyskretnie, co bym chciała od niego dostać xD
UsuńCzyta, czyta, ale nie jest obrażalski :DDD Poza tym jest łysy z wyboru ;)))
UsuńObie przepiękne! :) Nie mogę oderwać oczu od ostatniego zdjęcia :)))
OdpowiedzUsuńA co do włosów - od zawsze są i na zawsze pozostaną Twoim atutem, nie martw się :) Może to marne pocieszenie, ale Twoje włosy nawet przerzedzone i tak są 2 razy gęstsze niż włosy przeciętnej Polki :) Zachwycają jak zwykle.
Violl, dzięki, ty to umiesz podnieść kobitkę na duchu :DDD Kochana jesteś :***
UsuńPowtórzę jeszcze raz te wszystkie wpisy powyżej... Ostatnia fota rządzi! :)
OdpowiedzUsuńI obie jesteście przepiękne! :*
Karanloth, nawet nie wiesz, jak miło mi czytać takie komentarze, dziękuję!
UsuńZuzia, Ty cudzie Ty mały! :) piękna jest, obie jesteście piękne kobietki :)
OdpowiedzUsuńa włosy przestaną wypadać jak ustabilizuje Ci się gospodarka hormonalna - mojej siostrze wychodziły garściami przez 8 miesięcy po porodzie, straciła połowę i musiała ściąć z takich do łopatek na krótkie... więc Twoje wyglądają naprawdę dobrze :)
Merczens, pytanie, jak będą wyglądać po ośmiu miesiącach :D A na serio, już teraz widzę sporą różnicę, nawet linia przedziałka zrobiła się szersza :/
Usuńale masz długie i gęste włosy! <3 jeżeli one Ci tak rzeczywiście wypadają to sobie nie mogę wyobrazić jak wyglądały wcześniej!
OdpowiedzUsuńa Zuzanka och i ach :D
PaniLewczyk, po prostu było ich więcej :DDD
Usuńhahahahah :D no tak :D
UsuńZuzia jest urocza :) masz piękne długie włosy zazdroszczę! ten blask ahh...
OdpowiedzUsuńStrawberry, na moje standardy i tak są teraz krótkie :D
Usuńjakie ma długie włoski, ślicznie :) zdaje mi się że mam bardzo podobne włosy do Twoich ;)
OdpowiedzUsuńSunshine, a znasz jakiś dobry sposób na puszenie?
UsuńCudny ten Twój Kudłaczek :) Podobny do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCudny ten Twój Kudłaczek :) Podobny do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMarta, chwilami wydaje mi się podobna, a chwilami w ogóle :DDD
UsuńFaktycznie sporo ciachnęłaś włosy. Trzymam kciuki, żeby się opamiętały z tym wypadaniem, bo jak to tak?! :*
OdpowiedzUsuńKudłaczek taaaki śliczny! :))) Zmierzwisz jej grzywkę od cioci? :)
FF, no właśnie nie wiem, jak to tak? :DDD
UsuńŚliczne obieee ;) ja tez mam proste jak druty i nie chca ze mną współpracować...
OdpowiedzUsuńKsenka, moje właśnie też oporne :)
UsuńAle cudna jest Twoja Zu :))))
OdpowiedzUsuńMam podobną długość włosów do Twoich. Zawsze nosiłam krótkie fryzury, ale dwa lata temu coś mi "odbiło" i zaczęłam zapuszczać. Teraz mam cel; chcę je za jakiś czas ściąć i oddać na perukę dla fundacji Rak'n'roll. Muszą jeszcze trochę urosnąć.
Myję włosy co 2, czasami 3 dni. Zawsze używam odżywki, co jakiś czas maskę. Starem się je regularnie olejować. Farbowałam włosy kilka lat (najbardziej lubiłam Welaton średni brąz ;) .. i tak kolor wychodził prawie czarny ), w ubiegłym roku ;) wpadłam na pomysł powrotu do naturalnego koloru (brąz). Uff trochę to trwało (na początku wspomagałam się henną) .. teraz nie farbuję i o dziwo odrosty nie są aż tak widoczne.
A i moje włosy są falowane ;) Jestem leniwcem jeżeli chodzi o stylzację, więc zazwyczaj myję włosy wieczorem. Jak myję je rano, to do modelowania używam szczotki obrotowej z Babyliss. Jak wysuszę samą suszarką to mam szopę na głowie ;)
Kasiek, dlaczego byłam przekonana, że masz całkiem proste włosy? Tak cię zapamiętałam :)
UsuńI gratuluję pomysłu! Naprawdę niezły plan, mam nadzieję, że go zrealizujesz.
Z tymi drogeryjnymi farbami to tak już jest, że brązy zwykle wychodzą na czarno :DDD Nauczona doświadczeniem zawsze trzymam farbę na włosach znacznie krócej niż zaleca producent :) Swoją drogą Sublime Mousse jest naprawdę dobra i niezwykle łatwa w obsłudze, pierwsza farba, którą jestem w stanie samodzielnie sobie nałożyć.
Bo jak się widziałyśmy to miałam wyprostowane włosy, jeszcze z 2 - 3 lata temu codziennie prostowałam włosy ;)
UsuńHa! Wiedziałam, że coś jest na rzeczy :DDD
Usuń;-)
UsuńCammie zdradzisz jaki masz tusz na tym zdjęciu? Twoje rzęsy wyglądają cudnie!
A na córcię nie mogę się napatrzeć :) :*
Pewnie, że zdradzę. Gosh Catchy Eyes :)
UsuńCammie, to zdjęcie to już po ścięciu? W ogóle nie widać, że są w złym stanie. Pięknie wyglądasz. Twoja córa jednak skradła tego posta. Cudowna kruszyna. :)
OdpowiedzUsuńIdalia, to zdjęcie z dzisiejszego poranka, nówka sztuka nie śmigana ;))) Ścinałam parę tygodni temu.
UsuńHeh, już po północy, w sumie to był wczorajszy poranek :DDD
Usuńo rety, jakie masz piękne włosy! i w ogóle ślicznaś! a widać po kim córa odziedziczyła urodę :)
OdpowiedzUsuńMarti, kochana jesteś, dzięki za dobre słowo :*
UsuńJeżeli chodzi o porowatość, to na to pytanie mogę odpowiedzieć tak samo jak Ty.
OdpowiedzUsuńTwoje dziecko jest urocze! Boziu, jakie ma włosy ... Cudo! Niech się pięknie i zdrowo chowa :)
Kraina, od urodzenia ma takie :DDD
UsuńNa zdjęciu Twoje włosy wyglądają na zdrowe i naprawdę grube! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńConfessions, dziękuję, ale uwierz mi, są mocno przerzedzone. Wiadomo, na zdjęciu nie ma tego jak pokazać.
UsuńJaki jest wasz sekret na mocne włosy, ja mam nieustannie zniszczone końcówki i chyba od 3 miesięcy nie urosły mi nawet o milimetr przez to, bo się strasznie kruszą
OdpowiedzUsuńOpony, jesteś babką, czy facetem? Z ciekawości pytam.
UsuńWygląda na to, że masz włosy wyjątkowo podatne na zniszczenia mechaniczne. Proponowałabym ściąć, ile się da, żeby pozbyć się zniszczonych końcówek, bo prawda jest taka, że nic ich nie zregeneruje. Jeśli stylizujesz włosy na gorąco (suszarka, prostownica itp.) koniecznie zainwestuj w coś termoochronnego. Po podcięciu zdrowe końcówki zabezpieczaj jakimś olejkiem / jedwabiem, chroniąc przed urazami. To ważne zwłaszcza w takim okresie jesienno - zimowym jak teraz, kiedy ciągle nosimy czapki, szaliki, płaszcze i włosy wyjątkowo są narażone na otarcia, elektryzowanie itp. A jeśli farbujesz, to może trzeba by rozważyć łagodniejszą farbę? Możliwe, że te zniszczenia to właśnie po kontaktach z chemią.
Twoja córeczka jest prześliczna, niech szybko rośnie :)). Masz mimo wszystko gęste włosy, ale życzę byś szybko opanowała to wypadanie!
OdpowiedzUsuńNatalia, dziękuję! Mam nadzieję, że będzie książkowo i za parę miesięcy zapomnę o problemie :)
UsuńAle masz ładne włosy
OdpowiedzUsuńKarolina, narzekam na nie, ale dziękuję :)
UsuńJakie piękne Panie :)
OdpowiedzUsuńNena, kłaniamy się w pas :DDD
UsuńHej, po pierwsze: gratuluję córki, śliczna :)
OdpowiedzUsuńA po drugie, tak z ciekawości, jak Twoje postanowienie biegowe? Wyruszyłaś na trasę? :)
Heh, nie, póki co uprawiam tylko marszobiegi z wózkiem :DDD
UsuńDobre i to, jakby nie było pchasz przed sobą niezłe obciążenie :)
UsuńZ okien biura widzę często dziewczynę z wózkiem, która biega naprawdę szybko, ale też ma świetne, równe ścieżki rowerowe w tej okolicy. Większość chodników w PL ledwo nadaje się do chodzenia, a co dopiero do biegania z wózkiem.
Ja sama biegam wieczorem i wtedy biegnę ulicami.
Ja już po tych kilku miesiącach mam trasy obcykane, wiem, gdzie równo, a gdzie lepiej się nie pchać :)))
UsuńNo a ciężar rzeczywiście konkretny. Mam emmaljungę, która sama w sobie jest dość ciężka, plus waga dziecka, wszystkich niezbędnych akcesoriów, a w drodze powrotnej zwykle jeszcze jakieś zakupy. Wyjdzie 25-30 kilo, jak nic.
Masz przepiękne włosy! :) A w ogóle to kogoś mi przypominasz, ale za nic nie mogę tego kogoś wyciągnąć z zakamarków pamięci... ;)
OdpowiedzUsuńMały Kudłatek rzeczywiście jest kudłaty - szykuje się kolejna piękna czuprynka :) Słodkości małe! :*
Serduszko, ciekawe kogo :DDD Jak skojarzysz, to napisz, umieram z ciekawości!
UsuńNa zdjęciu z Zuzią przypominasz mi nieco nauczycielkę historii z LO :) Bez obaw, to jak najbardziej pozytywne skojarzenia - uwielbiałam kobietę :) Ale to chyba nie o tę osobę mi chodzi ;)
UsuńCałe szczęście, że dobrze ci się kojarzy :)))
UsuńŚliczna mała dziewczynka, a włosów ma niesamowicie dużo!
OdpowiedzUsuńTy też pięknie wyglądasz, trzymam kciuki za ustabilizowanie sytuacji włosowej.
Mnie na wypadanie pomógł bardzo żel z dermeny, ale nie wiem czy to na pociążowe dałoby radę.
Lidia, mnie już chyba nic nie pomoże ;))) Muszę po prostu przeczekać tę hormonalną burzę.
UsuńKudlatek cudny! A wlosy po ciazy - wiem o czym mowisz. To, ze sa dlugie jeszcze poteguje wrazenie. Ja w akcie desperacji wiele razy odwiedzalam apteke, a jak slyszalam ze to normalne, myslalam ze rzuce sie aptekarce do gardla. Tak duzo ich lecialo ze wydawalo mi sie niemozliwm, by bylo to normalne. A jednak przeszlo. I okazalo sie, ze bylo to normalne:)
OdpowiedzUsuńAgga, na poziomie racjonalnym niby też to wiem, ale na emocjonalnym jestem bliska żałoby :DDD
Usuńjakie piękne, gęste włosy! :) kompletnie nie widać, że mogłabyś mieć problem z wypadaniem!
OdpowiedzUsuńOnepartofme, dziękuję, dobrze wiedzieć, że obiektywnie nie wygląda to jeszcze najgorzej :*
UsuńAle masz śliczną córeczkę :-) Włoski ma bombowe ;-) Ja mam kręcone włosy i marzę o takich jak Twoje :-D
OdpowiedzUsuńMellody, Zuzi się właśnie kręcą, ciekawe po kim! :DDD
Usuńcudne maleństwo!:)
OdpowiedzUsuńZeberka, dziękuję :* Maleństwo niebawem kończy rok :)))
Usuń