beauty & lifestyle blog

czwartek, 11 kwietnia 2013

Pod prąd, czyli granulki zapachowe Regent House

Ekspansja Yankee Candle trwa w najlepsze, mam wrażenie, że o woskach i świecach piszą wszyscy. Ja, choć także jestem fanką tej marki, jeszcze nigdy o niej w swoich postach nie wspominałam i póki co nie zamierzam. Zamierzam za to pójść pod prąd i pokazać Wam coś zdecydowanie mniej popularnego, jednak na pewno równie pachnącego :))) Granulki zapachowe Regent House! 

Pachnące granulaty dostępne są w ogromnej ilości wariantów zapachowych. Stosuje się je zupełnie tak samo jak woski, rozgrzewając w kominku. Różnica polega jedynie na tym, że granulki się nie rozpuszczają, po prostu uwalniają zapach pod wpływem ciepła.

Kominka szukałam całe wieki. Chciałam koniecznie, żeby był biały i żeby pozbawiony był wszelkich ozdobników. Nie macie pojęcia, jak trudno było coś takiego znaleźć. Wszędzie zawijasy, wzorki i inne wątpliwej dla mnie urody dekory. W końcu trafiłam na swój ideał w starej dobrej Aromatelli. Jest śliczny! Białe drewno z białą ceramiczną miseczką i szklaną podstawką na świecę.






Kominkiem cieszę się już od wielu miesięcy, najczęściej sięgając po woski Yankee Candle, ale jakiś czas temu skusiłam się na kolejne zakupy na Aromatelli, tym razem stawiając właśnie na granulaty. Na dobry początek wybrałam ciepły, korzenno - owocowy Cinnamon & Orange, kokosowy Blue Coconut z domieszką piżma i słodkiej jeżyny, delikatny i dziecięcy Baby Powder, a także świeży i lekki Linen Fresh.






Granulki są bezpieczne, czyste i proste w użyciu. Do ich użycia nie potrzeba wody - wystarczy jedynie wsypać 1-2 łyżeczki produktu do kominka, a będą stopniowo, przez kilka godzin, uwalniać zapach olejków zapachowych. Kiedy aromat zaniknie, a granulki wyblakną, należy je po prostu zastąpić nowymi.


Z przedstawionej czwórki rozczarował mnie tylko Cinnamon & Orange. Granulki wydają się być mocno nasączone, ale zapach jednak nie uwalnia się intensywnie, ja w każdym razie ledwie go wyczuwam. Pozostałe trzy okazały się mocne, szybko wypełniają pomieszczenie i dość długo się utrzymują. Nie są to co prawda zapachy tak złożone jak te od Yankee Candle, które często bywają wieloskładnikowymi kompozycjami, ale mnie to nie przeszkadza, wybór granulek jest tak duży, że spokojnie można znaleźć coś satysfakcjonującego [wszystkie dostępne na Aromatelli rodzaje granulatów można przejrzeć TUTAJ].

Granulki jak dla mnie mają nad woskami jedną podstawową przewagę - nie rozpuszczają się i nie wymagają mozolnego czyszczenia kominka. Są też zdecydowanie wydajniejsze. Woskową tartę dzieliłam zwykle na cztery części, granulki natomiast pakowane są w woreczki o pojemności 200 g, przy czym na jeden kilkugodzinny zapachowy seans wystarczy ich dosłownie łyżeczka! Biorąc pod uwagę, że taki woreczek kosztuje tylko 9 zł, granulaty stają się naprawdę ekonomiczną propozycją.

Bardzo mi się te pachnące kuleczki spodobały i jestem pewna, że kupię ich więcej. Mam już na oku kolejne zapachy!

Póki co wzięłam jednak na próbę ręcznie robioną świecę Bomb Cosmetics, Olive Garden.






Świeca o świeżym, cytrusowym aromacie, łączącym akcenty oliwek dojrzewających w słońcu z pomarańczą i mandarynką. Ich kuszące zapachy otacza lekkie, białe kwiecie oraz cenne aromaty drzewne... Zawiera czyste, naturalne olejki eteryczne z Amyris oraz Cedru.

Czas palenia: 45 - 50 godzin.



Taaaaa, mydełka też mi wpadły do koszyka. Ale o tym innym razem :DDD


Co myślicie o pachnących granulkach? No i jakie zapachy lubicie najbardziej? Piszcie!


Buziaki,
Cammie.



81 komentarzy :

  1. Już od dawna czaje się na zakupy w Aromatelli, może tym razem się złamię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tanyia, ja uwielbiam ten sklep, ma wspaniały asortyment!

      Usuń
  2. Cammie, śliczny kominek!!! Idealnie wpasowuje się w mój gust-biały, elegancki i minimalistyczny:D

    O granulkach nigdy nie słyszałam- ciekawy patent:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. April, jest jeszcze wersja czarna, też całkiem fajnie wygląda. No ale ja mam białe wnętrza, także ten jest jak specjalnie dla mnie stworzony :)))

      Usuń
  3. Ja dopiero dzisiaj, po ponad 2 latach skusiłam się na pierwsze woski YC. Świat się kończy ;)

    Pokazane przez Ciebie granulki wydają się ciekawe.
    Kominek bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamila, no to niezapomnianych wrażeń życzę! Mam nadzieję, że trafiłaś z zapachami :)

      Usuń
  4. Dziekuje za polecenie tej strony - takiego kominka szukam juz od dawna:-)))) a granulaty tez przetestuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edzia, aromatellę naprawdę polecam, wielokrotnie robiłam tam zakupy i zawsze byłam zadowolona. W dodatku po rejestracji za każdy zakup przyznawane są punkty, które przy kolejnych zakupach można wymieniać na różne gratisy z asortymentu sklepu. Taki program lojalnościowy dla stałych klientów :)

      Usuń
  5. piękny kominek :) Party Lite także mają piękne w swojej kolekcji..Woski,to oni też mają cudownie pachnące z tym że jeden,który dzieli się na bodajże 6 części kosztuje jakieś 40 zł...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agusia, Party Lite? Nie znam, muszę poguglać.

      Usuń
    2. Tak,mało znane w Polsce...Natomiast poza granicami naszego kraju to bardzo znane i powszechne :).Mam w rodzinie konsultantkę i w ten sposób się dowiedziałam...Ceny mają,jakie mają ale te małe podgrzewacze są niesamowite ! Przecudnie pachną,nawet jak położymy je na samym stole nie ma opcji,żeby się coś wylało itd...Zapachy nie są sztuczne jak te podgrzewacze w większości z hipermarketów.Po prostu są dobrej jakości,a za nią trzeba zapłacić...

      Usuń
    3. Zainteresowałaś mnie, serio.

      Usuń
    4. Cieszę się.Mnie kusi pewien świecznik...taki masywny na podgrzewacz jest srebrny i ma imitacje fajerwerek...jak włożymy świece miga właśnie jak one.Miałam okazje widzieć na żywo i skutecznie mnie oczarował :D

      Usuń
    5. Zastanawia mnie tylko, dlaczego w tym katalogu nie mam cen? Jest jakiś sposób, żeby się dowiedzieć, co ile kosztuje?

      Usuń
    6. Cammie,też mi się to nie podoba.Chyba tylko u konsultantek,poszukałam troche sama i nie znalazłam pełnego katalogu :)

      Usuń
    7. Nie lubię czegoś takiego :/

      Usuń
    8. Jak wyżej napisałam nie podoba mi się przedstawienie produktów,od najlepszej strony i zostawienie z niczym...Nie wiem,co tutaj był za zamysł...Napewno nie dobry...

      Usuń
    9. To pewnie przez tę sprzedaż bezpośrednią, wszystkie szczegóły zdradzają chyba na prezentacjach. Do mnie kompletnie nie przemawia taka strategia.

      Usuń
  6. Aromaterapia olejkami poza łazienką do mnie nie przemawia. Te cudeńka mają dla mnie ograniczone zastosowanie. Za to na płomień świeczki chętnie patrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tenebrity, u mnie w łazience na stałe stoi chyba z siedem świec :))) A kominek w salonie codziennie wieczorem idzie w ruch :)

      Usuń
  7. Kominek świetny,ale przyznam,że z tymi granulkami nie miałam do czynienia :D Cały czas zachwycam się Yankee Candle i odkrywam nowe zapachy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olfaktoria, YC też bardzo lubię, ale chciałam spróbować czegoś nowego. Podoba mi się, że odpada czyszczenie kominka po wosku :DDD

      Usuń
  8. kominek ładny, również chce kupić biały... jednak z niższej półki cenowej :) może coś w sobotę kupie :)

    o granulkach pierwszy raz słyszę :D jak zaopatrzę się w nowy kominek to pomyślę o nich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strawberry, stacjonarnie będziesz szukać? Może będziesz miała więcej szczęścia, ja niczego fajnego nie mogłam namierzyć, sama tandetna chińszczyzna.

      Usuń
  9. Niedługo będę chciała koleżance kupić na ślub jakieś woski, granulki, itp, bo chce świeczki zamiast kwiatów. Więc pomyślałam o woskach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MałaMii, fajny pomysł :))) Na ślubny prezent celowałabym jednak w Yankee Candle, to uznana marka i świetna, niekwestionowana jakość :)

      Usuń
  10. Nigdy jeszcze nie kupowałam nic z tych granulek, ale o firmie slyszalam, duzo bloggerek sobie ja chwali! :) Pozdrawiam i zapraszam na nowy wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katsuumi, regent house? Ja jeszcze nie zetknęłam się z żadnymi wzmiankami. Chyba że masz na myśli ogólnie sklep, czyli aromatellę.

      Usuń
  11. Ooo, dla mnie takie granulki to nowość. Nie przepadam za tymi woskami, według mnie krótko pachną i nie jakoś super intensywnie. Jak wykończę zapasy, to pewnie skuszę się właśnie na te granulki :)
    Aha - ja też o YC nie pisałam na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. No taki kominek to ja rozumiem !
    W końcu coś ,co by pasowało do mojego salonu
    Granulatów przyznaje kompletnie nie czaję ;)

    Co do zapachów ,to jak chorągiewka ,bo kocham ciepłę wanilie ,cynamon , karmel itp ,ale zimą ... latem wolę jakieś owocowe lekkie i świeże aromaty jak limona,grejfrut czy pomarańcza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mami, naprawdę "wyjściowy" jest, pięknie się prezentuje. Jestem ogromnie zadowolona z zakupu!

      Mnie nuty cytrusowe kręcą cały rok :) Zimą tylko lubię je z jakimiś słodkimi albo korzennymi dodatkami.

      Usuń
    2. Jest jest
      Już wyczaiłam ,ze jest tez wersja wenge ..i w kropci jestem ,bo pasuje mi i taki i taki , gdyż salon mam własnie ciemne wenge i białe fronty w komodzie i półeczkach :D

      Usuń
    3. Moim skromnym zdaniem biel to biel, ponadczasowa i uniwersalna, zawsze będzie pasować. A meble pewnie kiedyś zmienisz ;)))

      Usuń
    4. No way ...:D chyba prędzej mieszkanie :D
      To zabudowana na zamowienie ściana .... , że tak ujmę telewizyjna :D

      Usuń
    5. Zmieniać mieszkanie z powodu niepasującego kominka? Słabo :DDD Ty się lepiej dobrze zastanów, który wybrać :DDD

      Usuń
  13. W następnym sezonie grzewczym na pewno spróbuję granulek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zoila, ja tam się dopieszczam na okrągło ;)))

      Usuń
  14. napewno się skuszę na te granulki:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiły mnie te granulki. Woski YC palę na potęgę, z tymi nie miałam do czynienia, a na pewno sprawdzę co firma ma do zaoferowania.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zainteresowałaś mnie tymi granulatami :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Całkiem praktyczny ten kominek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lena, akurat nie wybierałam go ze względu na praktyczność, ale tak, jest dość funkcjonalny.

      Usuń
  18. jaki śliczny jest ten kominek!

    OdpowiedzUsuń
  19. ooo granulek jeszcze nie miałam, jestem na etapie wosków hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sauria, jedno z drugim wcale się nie kłóci! :)))

      Usuń
  20. powiem szczerze, że pierwszy raz słysze o granulkach, ale bardzo mnie ciekawią ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamiluśka, no popatrz, udało mi się czymś cię zaskoczyć :D

      Usuń
    2. już nie raz mnie zaskoczyłaś :DD

      Usuń
  21. Kominek rzeczywiście jest śliczny, taki niespotykany :) Mój wygląda nieco jak taki retro dzbanek i też mi się podoba :) A o granulkach wcześniej nie słyszałam, brzmi interesująco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serduszko, ja szukałam właśnie czegoś prostego, ciężko było :D

      Usuń
  22. Czuję przesyt woskami YC.
    Z wielką przyjemnością wróciłam do biedronkowych zapachów LaRissa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aneta, w biedrze rzeczywiście fajne świece można dostać. I widziałam, że zaczęły się też jakieś w lidlu pojawiać.

      Usuń
  23. Pierwsze słyszę! :)
    A co do mozolnego czyszczenia kominka... Serio? Ja po prostu wypalam wosk do końca i nie ma po nim śladu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rebellious, chyba żartujesz? Mnie nigdy nie wypalił się do końca! Zapach się ulatnia i tyle, mogę palić i palić i nic. Wtedy wylewam.

      Usuń
    2. O nie, nie, olejki eteryczne wyparują szybciej niż wosk, potem to już nawet zaczyna nieciekawie pachnieć...


      Cammie, nie wylewaj, tylko poczekaj aż zastygnie i włóż kominek do lodówki. Jak wosk zmarznie, to odejdzie bez problemu.

      Usuń
    3. Słomka, chyba mam za wysoką temperaturę w lodówce, bo ten patent u mnie nie zadziałał :D

      Usuń
    4. U mnie zawsze działa. Spróbuj do zamrażalnika ;)

      Usuń
  24. pierwsze widzę te granulki.. zatrzymałam się na woskach :P
    piękny ten kominek! *_*

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ładny kominek, ja też szukałam właśnie czegoś takiego, a strony aromatella nie znałam.
    Czy nadaje się on także do wosków? Bo na stronie piszą, że jest przede wszystkim dostosowany do granulek.

    I jak zapach Fresh Linen? Czy to zapach świeżego prania? Takiego przewianego wiatrem? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie, aromatellę gorąco polecam, fajny sklep z ciekawym asortymentem i świetną obsługą :)

      Kominek jak najbardziej nadaje się do wosków, sama też często odpalam w nim YC.

      Co do Fresh Linen, to niestety nie jest to zapach prania, którego się spodziewałam. Chyba że założymy, że proszek był bardzo kwiatowy ;))) Jest ładny, przyjemny, ale nie taki oczywisty, prosty, raczej trochę perfumeryjny.

      Usuń
    2. To szkoda, bo szukam własnie takiego zapachu świeżego, schnącego w letnim słońcu prześcieradła :)
      Pewnie doskonale wiesz, co mam na myśli :)
      Może któryś z wosków YC spełni moje założenia. Czas na testy :)
      Na amazonie na hasło Fresh Linen/Fresh cotton jest całkiem spora oferta, może kiedyś też potestuję.

      Usuń
    3. Ale wiesz co? Przedwczoraj, kiedy znowu wsypałam do kominka linen fresh, mój mąż zapytał, co tu tak pachnie praniem :DDD Także ja już sama nie wiem :DDD

      Usuń
  26. Ja ostatnio kupiłam 8 wosków, ale wydaje mi się, że te wszystkie zapachy są strasznie podobne do siebie ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. France, zależy, jakie wybrałaś. Ja miałam podobne odczucia tylko przy zapachach świątecznych, korzennych, kręcących się wokół korzennych przypraw i pomarańczy.

      Usuń
  27. I kominek mi się podoba, i wyglada, że i zapach by sie spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. O czymś takim jeszcze nie słyszałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetykomania, no to właśnie usłyszałaś :)))

      Usuń
  29. Nie miałam pojęcia, że takie coś istnieje ;) Zaraz sobie przejrzę spokojnie stronę aromatella.pl
    Kominek bardzo elegancko się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda, witaj :)

      A wiesz, że na aromatelli dziś, z okazji dnia czekolady, 5% zniżki na wszystko? :DDD

      Usuń
  30. Zastanwiam się właśnie, skąd się wziął boom na te wszystkie świeczki, pachnidełka i kominki :). Zwykle, gdy nabywałam tego typu rzeczy, to okazywało się, że pachną ładniej, jak się nie palą, niż gdy się palą. Jak jest z tymi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lagenko, tak to już jest, coś podbija blogosferę czy YT i wszyscy kupują ;))) Co do granulek, to w opakowaniu są niezwykle intensywne, jednak koncentracja olejków robi swoje. Ale w czasie palenia zapach uwalania się stopniowo, także na pewno nie jest duszący. Wyczuwalny, wypełniający pomieszczenie, ale nie męczący.

      Usuń
  31. Odpowiedzi
    1. Mama, dzięki :) Widziałam, że teraz w ofercie aromatelli pojawiły się nowe wzory, też bardzo piękne, minimalistyczne, a co najfajniejsze, sporo tańsze! Mam ochotę kupić sobie drugi do sypialni :)

      Usuń
  32. witam wszyskich ja pale od ponad roku granulki i woski co chciałam napisać że granulki to fajna sprawa moje ulubione to;anielskie skrzydła,blask świec,czarna orchidea,gwiazdka z nieba,białe piżmo,łagodne fale,czekolada z wiśniami,miłość,wróżkowy pył,anioł stróż,te napewno jeszcze kupię.następnie sa fajne;japońska magnolia,coco-mango papaja,motylgwiażdziste niebo,szczęście.a teraz jakich nie kupię;azyl,księżniczka,anielskie snyharmonia bo śmierdzą.a wy jakie granulki polecacie.A z wosków to dzień ślubu,i ten z misiem to moje faworyty

    OdpowiedzUsuń