beauty & lifestyle blog

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Nareszcie!

Nareszcie! Po kilku miesiącach (nie po dwóch, czy trzech, tylko raczej po czterech, pięciu) dotarło do mnie zza oceanu moje lakierowe zamówienie. Trwało to tyle, bo zakupy były zbiorowe i bardzo duże, organizowałyśmy się więc jak najtaniej, decydując się na przesyłkę drogą morską. Już zaczynałam się martwić, czy ta paczka w ogóle do nas trafi, ale w końcu odnalazła drogę do domu ;)))



Jesteście ciekawe, co kupiłam?



ESSIE Big Spender, intensywny fuksjowy róż.

ESSIE California Coral, delikatna koralowa czerwień.

ESSIE Da Bush, trudny do opisania bardzo jasny kolor khaki.






Wypatrzony wieki temu róż ze złotym shimmerem,

CHINA GLAZE Strawberry Fields.






Zdecydowałam się też na słynny top coat POSHE,
który podobno wysusza i utwardza lakiery z prędkością światła. 






Czekałam długo, ale warto było, bo ceny zza oceanem są dużo atrakcyjniejsze niż u nas, nawet jeśli doliczyć koszty przesyłki. Zresztą, co Wam będę tłumaczyć, sporo z Was na pewno też decyduje się na zakupy za granicą, prawda?

99 komentarzy :

  1. Cudowne lakiery ! Ale Ci ich zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cosmopolitanka, pamiętam, jak je wybierałam, zdecydować się nie mogłam, bo przecież wszystkich lakierów świata nie kupię :DDD

      Usuń
  2. essie jak to essie, ale jak chcę chinkę:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sauria, te truskawkowe pola chodziły za mną, ze hej. Doszło do tego, że i w polskich sklepach online zdążyły pojawić się w rozsądnej cenie, a ta moja paka szła i szła ... Jeszcze chwila i gdzieś bym kliknęła :DDD

      Usuń
    2. Właśnie dlatego nie lubię zakupów zagranicznych. Paczka z iherb szła do mnie 2 miesiące, ja zupełnie zapomniałam co zamawiałam i jeden z szamponów w międzyczasie kliknęłam u polskiego dystrybutora:D
      Zazdroszczę lakierów, truskawa piękna:)

      Usuń
    3. Lidia, fakt, często trzeba uzbroić się w cierpliwość ...

      Usuń
  3. California Coral wygląda przebajecznie! Swatchuj, please! Bo nie wiem czy mam kupować już czy za chwilę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aliss, jeśli chodzi o swatche, to najpierw kiko :DDD Może nawet i jutro :))) A ten koral to bierz w ciemno, piękny jest :DDD

      https://www.google.pl/search?q=california+coral&hl=en&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=H3Q7UL7sD4TXtAbK1YGwAQ&ved=0CC0QsAQ&biw=1366&bih=643

      Usuń
    2. MRU! :)) no niech będzie, poczekam :))

      Usuń
    3. Będę miała cię na uwadze, postaram się wrzucić zdjęcia jak najszybciej :)

      Usuń
  4. A ja jeszcze nic nie zamawiałam z zagranicy :) Ja tu w naszej "Polsze" mam wszystkiego pod dostatkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwila, może i mamy wszystkiego pod dostatkiem, ale za to w jakich cenach ... Niestety za wiele kosmetyków w Polsce przepłacamy :/

      Usuń
    2. Tak, ceny kosmetyków z zagranicy, u nas powalają - chodziło mi raczej o nasze rodzime marki, które uwielbiam! :)

      Usuń
    3. Też uważam, że niektóre polskie marki są bezkonkurencyjne :)))

      Usuń
  5. Nie za dobrze Ci??:D Piękne te kolorki ciekawa jestem tego top coat,ja używam teraz z Alessandro,wysusza lakier super szybko,ale ściąga kolor;/Więc jak wzorki robię to jak za długo maluję topem to rozmazuje ;/ No ja też robię zakupy za granicą :D W polsce hihi:) Dzisiaj przyszła do mnie paczuszka:)


    Buziak:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Decameron, o tak, ty masz inną perspektywę :DDD
      Co zamówiłaś? Pochwal się!

      Usuń
  6. Big Spender i California Coral mają świetne kolory! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klamarta, Coral chyba pójdzie na pierwszy ogień. Albo chinka :)))

      Usuń
  7. Piekne te lakiery Essie, normalnie Essie mania na blogach, a u nas ich nie ma:( Cammie zapraszam i do mnie, ja z tej samej wyspy co ziomalka Decameron ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lemesos, dziękuję za miłe zaproszenie :*

      Czy wy się znacie osobiście? :)

      Usuń
    2. Nie, natknelysmy sie na siebie przez blogi kosmetyczne, ale jaki ten swiat maly!?:) Jestesmy z innych miast, ale nasza wysepka jest mala, wiec moze kiedys zorganizujemy cypryjskie spotkanie blogerek:) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
    3. No pewnie, musicie się spotkać!

      Usuń
  8. Oj Essie California coral to mi się już tak długo marzy.. :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że doszło i bez dodatkowych kosztów ;)A Big Spender jest w SP :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzykla, na szczęście nie capnęli ;)

      Jak składałyśmy zamówienie, to o essiakach w SP jeszcze nikt nie słyszał. Poza tym na transdesign i tak taniej, essie w SP po 35 zł, a tam po niespełna 6 dolców ;)

      Usuń
  10. Śliczne kolorki! Może skusisz się na konkurs?:)
    http://kosmetykinastolatki-recenzje.blogspot.com/2012/08/konkurs-do-wygrania-carmex-i-nie-tylko.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarna, raczej nie ;)
      Nie zostawiaj więcej takich linków, proszę :)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Widzę, Śliweczko, że ciągnie cię do intensywnych kolorów :)

      Usuń
  12. Wybrałaś świetne kolory Essie, zwłaszcza te California Coral, szkoda, że u nas nie jest dostępny :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karotka, cieszę się, że go wzięła, jest bardzo w moim stylu :)))

      Usuń
  13. pierwsze trio wygląda razem przecudownie ! :) omonomnom <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Californię mam i namiętnie używam, chociaż przyznam się, że dla mnie to idealny kolor głównie wiosną i latem. Jesienią wolę inne odcienie - dlatego bardzo jestem ciekawa tego da bush :) No i Poshe, na który się czaję od dłuższego czasu, ale na razie mam do wykończenia Good to go i kolejny seche vite...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanna, dla mnie tez to raczej letni kolor, ale nie przypuszczałam, że będę czekać na paczkę prawie pół roku ;)))

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Aga, jest na co popatrzeć, co nie? :)))

      Usuń
    2. Camm, popatrzeć, powzdychać.. :))

      Usuń
    3. Daj spokój, sama masz taki zbiór, że jest czym się cieszyć :DDD

      Usuń
  16. O jakbym chciała zobaczyć tą China Glaze na paznokciach... jest taka szansa?:)
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczne kolory! :) zakochałam się:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam nigdy essiaków w swej ubogiej koleckjii lakierów ale chyba się nie skuszę...
    Cena jak dla mnie kosmiczna :)
    w pełni zadowalam się polskim Inglotem i essence :)

    Ale kolorki ładne :)
    delikatne- w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cymanonek, ale Essie kupowane w Stanach w przeliczeniu na złotówki są tańsze niż Inglot!

      Usuń
  19. Miłego malowania! Fajnie, że dopłynęły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mad, w myślach już się z nimi żegnałam :)))

      Usuń
  20. Odpowiedzi
    1. Marta, wahałam się, czy go zamówić, ale teraz nie żałuję :)

      Usuń
  21. Da Bush wygląda pięknie :)
    Ja bym chyba nie wytrzymała czekać tyle na przesyłkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetoholiczko, oj tam, wytrzymałabyś na pewno. Bo niby co można zrobić? Tylko czekać.

      Usuń
  22. Cammie fajne zakupy :D mogę Ci powiedzieć, że Essie California Coral super wygląda na paznokciach :)

    ciekawa jestem Poshe :) ostatnio koło niego się kręcę ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Sliczne lakiery (mam Big Splender)a Poshe tez dobry i działa, mimo to wole Seche Vite za to, ze daje ten cudowny blask paznokciom:)czasem ma sie wrazenie jakby paznokcie były zelowe:)a nie naturalne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nef, za taki właśnie efekt uwielbiam kiko gel effect :love:

      Usuń
  24. Ceny na Trans Design są rzeczywiście świetne! Kochana trafiłam tutaj do Ciebie przez Google, możesz mi powiedzieć jak długo czekałaś na swoje upragnione cuda? I jak to wygląda? Będę bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szufladka, ale co dokładnie chcesz wiedzieć? Robiłyśmy zamówienie w kilka osób, na przesyłkę czekałyśmy dość długo, bo paczka szła drogą morską :)

      Usuń
  25. pierwsze zdjęcie to "cuda nad cudami"...jej ale kilka miesięcy wydaje się niczym przy tak urokliwej paczce ;) Choć nie wiem czy samej udałoby mi się tyle wytrzymać w oczekiwaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. opłacało się ;) jednak to czekanie .. nie wiem czy dla mnie ;p no ale chyba skuszę się na jakieś zakupy zza oceanu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamiluśka, przecież jak zdecydowałam się na te zakupy, nie zakładałam, że przyjdzie na nie tak długo czekać. Samo wyszło :)))

      Usuń
    2. hhmm .. więc ja chyba będę zmuszona zrobić tam zakupy ;p a ile zapłaciłaś za transport paczki ? :D

      Usuń
    3. Nawet ci nie powiem, bo koszty się rozłożyły na kilka osób. Ktoś robił za nas wszystkie rozliczenia i nawet nie wnikałam, która pozycja za co.

      Usuń
    4. jak tylko ponownie będziecie coś takiego organizować to daj znac ;p

      Usuń
    5. Kamiluśka, wybacz, organizujemy się w zamkniętym klubie :)

      Usuń
  27. Cudeńka ** Z chęcią zobaczę wszystkie i koniecznie napisz jak sprawuje się Poshe, bo zastanawiam się czy nie zdradzić Seche Vite ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwetto, no ja właśnie zdradziłam, bo wkurza mnie, że tak gęstnieje :/ Na pewno zrobię za jakiś czas recenzję. Mam nadzieję, że będzie pozytywna!

      Usuń
  28. Odpowiedzi
    1. Strawberry, pewnie najbardziej strawberry fields, co? ;))

      Usuń
  29. Super kolory:-) a z jakiej strony zamawialyscie?

    OdpowiedzUsuń
  30. bardzo lubie strawberry fields ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Unappreciated, czuję, że ja też polubię :)))

      Usuń
  31. Jak przegladalam te lakiery to wlasnie truskawka mi wpadla w oko zastanawialam sie ,ktora zamowila :D
    Nie wiem dlaczego ,ale bylam pewna ,ze to Viol :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamilanno, skojarzenie prawidłowe, tyle, że Violl truskawę już od dawna ma :))) Nawet nie wiem, czy już nie drugą butlę.

      Usuń
  32. ..no i przepraszam,ze to tyle trwalo :(,
    ale musze zaznaczyc,ze sama podroz morska to ok 4-5tygodni(czasem 3),
    a reszta to juz inna sprawa ;)....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj spokój, ty nie masz za co przepraszać! I tak kochana jesteś, że chciało ci się to wszystko razem z Aljaką ogarniać. Jesteście niezastąpione :***

      Usuń
  33. No wszystkie są przecudne, ciekawe jak top będzie się spisywać. Moje serducho podbił ten kolorek z China Glaze - piękny, intensywny róż i do tego złoty shimmer - piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anna, miałam tę chinkę na oku już od wielu miesięcy, super, że w końcu udało mi się ją kupić :)))

      Usuń
  34. szybko bierz sie za Poshe, chce uslyszec opinie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Podziwiam cierpliwość serio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Remedium, ale co miałam zrobić? Trzeba było czekać i tyle :)))

      Usuń
  36. I jesteś zadowolona z Essie? Bo ja tak nie bardzo :(

    OdpowiedzUsuń
  37. No to sporo czekałaś, ale zakupy bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  38. california coral przecudowny :)


    http://www.rebounde.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń