Sama nie wiem, co robić z tymi glossyboxowymi postami. Już kiedyś Was o to pytałam, zdecydowanie prosiłyście, żeby co miesiąc prezentować zawartość pudełka. Dla mnie to żaden problem, ale z drugiej strony ilość wpisów na ten temat w dniu doręczenia boxa jest tak duża, że za każdym razem i tak zastanawiam się, czy ja przypadkiem Was nie zamęczam? Pytam zatem po raz drugi i ostatni, pokazywać, czy nie pokazywać? Dajcie znać w komentarzach.
Tymczasem spójrzcie jednak, co trafiło do pudła tym razem.
SIERPNIOWY GLOSSYBOX
CHARMINE ROSE
kokosowy peeling do ciała
CLARENA
Clarena Body Line
krem do biustu z efektem push - up
CLINIQUE
All About Eyes
krem pod oczy
L'OCCITANE
żel pod prysznic z ekstraktem z werbeny
mydło z liśćmi werbeny
SCHWARZKOPF PROFESSIONAL
BC Oil Miracle
szampon
KRYOLAN
(edycja dla Glossy Boxa)
Lipstick Fashion
Zbliżenie na pomadkę.
Nie ukrywam, że najbardziej cieszę się z Clinique All About Eyes, zawsze chciałam ten krem wypróbować. Podoba mi się też peeling kokosowy i werbenowe mydełko. Żel pod prysznic i szampon raczej mnie nie ruszają, zwłaszcza że o tym ostatnim nigdy wcześniej nie słyszałam. Krem do biustu przemilczę, po karmieniu piersią już chyba żaden specyfik mi nie pomoże ;))) Ale przyda się. Pomadka wygląda całkiem całkiem, kolor obiecujący, w sumie fajny gratis.
Sierpniowy GlossyBox satysfakcjonuje mnie połowicznie, ale pokaźny słoiczek All About Eyes pozwala przymknąć oko na zastrzeżenia. Mam nadzieję, że będzie to dla mnie taki sam hicior, jak Siquens Renovation z pudełka lipcowego, w którym po prostu się zakochałam. Jest genialny!
Stymuluje odnowę komórek skóry. Wyraźnie wygładza kontur oka jednocześnie redukując cienie i opuchliznę pod oczami. Przywraca spojrzeniu świeżość i blask. Intensywnie wygładza zmarszczki i zapobiega powstaniu nowych. Odżywia, ujędrnia i uelastycznia skórę. Regeneruje wrażliwą skórę wokół oczu. Utrzymuje optymalny poziom nawilżenia. Redukuje cienie i opuchliznę pod oczami. Nie podrażnia. Nie zawiera parabenów ani parafiny. Przebadany dermatologicznie.
Rewelacyjny krem pod oczy, polecam każdemu, kto szuka czegoś odżywczego, odczuwalnie pielęgnującego, a jednocześnie lekkiego. Uwielbiam, jak koi skórę, kocham sposób, w jaki subtelnie ją rozświetla (tak, tak, daje widoczne rozświetlenie, zawiera bowiem złote mikrodrobinki). Dziewczyny, bez kitu, to chyba najlepszy krem pod oczy, jaki miałam okazję stosować. Będę do niego wracać, to jest pewne.
Jeśli chodzi o zawartość wcześniejszych pudełek, to z czystym sercem mogłabym też polecić Wam krem Lierac Hydra - Chrono Baum Extreme. Zużyłam do ostatniej kropelki, ale niestety nie zachowałam opakowania, w związku z czym nie mam Wam teraz co pokazać. W każdym razie krem jest boski, lekki, świetnie nawilżający, szybko poprawiający kondycję skóry. Mam chrapkę na pełnowymiarowe opakowanie i kiedyś pewnie kupię.
Ciekawa jestem Waszych faworytów. Jeśli subskrybujecie pudełka, piszcie, co jest Waszym największym glossyboxowym odkryciem. A jeśli ciągle tylko obserwujcie ich zawartość u innych, dajcie znać, co jak dotąd najbardziej wpadło Wam w oko.
Ja tam lubie boxy ogladac :) Tylko z tego co widze, u wszystkich to samo jest?
OdpowiedzUsuńLllorandare, szczerze mówiąc nie wiem. Miałam dziś gorączkowy dzień, nie zaglądałam na blogi, także nie mam porównania.
Usuńpokazywać!
OdpowiedzUsuńCrazy, rozkaz! :DDD
UsuńKryolan świetna marka dlatego jestem bardzo ciekawa tej pomadki...czekam na recenzje z niecierpliwością ;)
OdpowiedzUsuńLaNina, dam znać :)))
Usuńmi się to pudełko totalnie nie podoba ;) a krem ma w składzie plastik i choć mam gdzieś jeszcze próbki to się boję go używać..
OdpowiedzUsuńMissesstyle, ale jak to plastik? W jakiej postaci?
Usuńzapamiętałam sobie ten filmik Maaaaadzi http://www.youtube.com/watch?v=IgHS3G8cljc
UsuńObejrzę sobie w wolnej chwili, dzięki :*
UsuńJa tego nie pamiętam, choć Madzię subskrybuję i chętnie oglądam.
Ja byłam w ciężkim szoku jak obejrzałam i chyba dlatego zapadło mi tak w pamięć;)
UsuńCóż, trzeba zgłębić temat.
UsuńPewnie, tzn. można wypróbować tylko trzeba być czujnym.
Usuńużywam kremów AAE od ładnych paru lat (5-6?) i nic mi się po nich nie stało... także bez paniki myślę :)
UsuńKasia, też mi się tak wydaje, gdyby było coś na rzeczy, o sprawie byłoby chyba głośniej.
UsuńKusisz Siquensem, ale to może za kilka lat...
OdpowiedzUsuńNatomiast jeśli chodzi o Clinique - wiesz, że w składzie ma plastik?
Farfaraway, Renovation akurat moim potrzebom odpowiada ;))) Dla młodszych jest seria Prevention :)
UsuńO plastiku dowiedziałam się przed chwilą od Missesstyle :)
UsuńJa nie subskrybuję tego pudełka.
OdpowiedzUsuńW sumie, to jestem daleka od blogowej manii pudełkowej.
Z tego zestawu podoba mi się krem z Clareny - bardzo lubię tę firmę.
Będę czekała na recenzję.
Kraina, nie sądzę, żebym ulegała jakiejś manii, ja po prostu, mimo kilku wpadek, lubię to pudełko :) Uważam, że w porównaniu do innych tego typu subskrypcji, glossy naprawdę się stara i trzyma poziom, wyciągając wnioski z popełnianych błędów.
Usuńprezentacja glossy zawszę się przyda:) dobrze wiedzieć, że ten jest... no cóż... śreeeedni
OdpowiedzUsuńBestia, fakt, bywało lepiej. Ale gorzej też bywało ;)))
Usuńz tego co pamiętam do tej pory najbardziej rozwaliło mnie mydełko kibica... poważnie...?!
UsuńJa tam lubię mydła, przecież wiesz :DDD
UsuńJa powiem krótko .
OdpowiedzUsuńNie obserwuje "wszytskich blogów" dla samego obserwowania, więc mnie tam aż tak nie zamęczają te boxowe wpisy .Zdaję sobie sprawę , ze jeśli ktoś czyta ma w obserwowanych pół bllogera to może czyć zmęczenie materiału ;)
Jak dla mnie posty pudełkowe mogą zostać Cammie ;)
ech już nie widzę na gały .. plus nowy laptok = ciągłe literówy ... bbbrrrr.. sorki
UsuńMami, luz, nic się nie stało przecież. Dzięki za głos :*
Usuńteż cieszyłabym się najbardziej z pomadki i kremu pod oczy :) żele, mydła itp. wg mnie mają za mała pojemność żeby sobie jakieś zdanie wyrobić :(
OdpowiedzUsuńPigeons, ja przede wszystkim myję się mydłami, nie żelami, więc w moim przypadku niezależnie od pojemności produkt jest chybiony, i tak nie kupię. Choć przyznaję, że czasem zabieram te buteleczki w podróż.
Usuńfaktycznie, w podróży te pojemności sprawdzają się idealnie
UsuńTo ich główna zaleta, bo generalnie za żelami nie przepadam.
Usuńładna ta szminka :)
OdpowiedzUsuńKarmel, rzeczywiście ładna, chyba nie budzi tylu kontrowersji, co poprzednie pomadki kryolanu.
UsuńTym razem pudełko bardzo mi się podoba:) Oby kolejne były tak samo udane.
OdpowiedzUsuńTheBeauty, też mam taką nadzieję :)
Usuńoczywiście, że pokazywać!!! :)
OdpowiedzUsuńStrawberry, no doooobra :DDD
UsuńMoim zdaniem całkiem fajny zestawik:)
OdpowiedzUsuńEwelina, ja mam pewne zastrzeżenia, ale w sumie się nie czepiam :)
UsuńOczywiście , że pokazywać. Bardzo fajne pudełko :)
OdpowiedzUsuńDenticoo, dobrze poznać wasze zdanie :)
UsuńDodawaj posty, każdy ma inne spostrzeżenia na temat boxów, więc dla mnie każda opinia się liczy :)
OdpowiedzUsuńMiałam zacząć subskrypcję od sierpnia, ale nadal mnie nie przekonują te glossyboxy...
Pozdrawiam ❤
Asia, bez przekonania to nie ma co w to wchodzić, po ci potem poczucie straty kasy :)
UsuńMi właśnie podoba się to, że w dniu przyjścia paczki pojawiają się notki na rozmaitych blogach. Każdy ma swoją opinię na temat danego kosmetyku i fajnie jest czytać sprawozdanie z paczuszek z różnych perspektyw. :)
OdpowiedzUsuńPrzystanek, w takim razie zapraszam na kolejne wpisy na ten temat :)
UsuńAAE to bardzo fajny krem. Dla moich oczu wyjątkowo delikatny - mnie puchną po wszystkim prawie, ale nie po nim. Mam andzieję, ze będziesz zadowolona.
OdpowiedzUsuńO boxach się nie wypowiadam - jestem całkowicie dporna na tę manię. Ale zawsze lubię Twoje zdjęcia. :)
Sabb, spróbuj siquensa, naprawdę wart uwagi i w sumie niedrogi :)
UsuńJuż znalazłam stronę i czytam. Wygląda to bardzo dobrze. I są dostępni w Super Pharm. Przy okazji sprawdzę, czy mają próbki.
UsuńDziękuję Cammie!
Sabb, jeśli interesuje się ten krem, a nie będzie próbek, to z chęcią wyślę ci odrobinkę do testów. Daj znać :)
UsuńPodoba mi się zawartość tego pudła, jednak nie na tyle aby się skusić na zakup kota w worku
OdpowiedzUsuńWszystko, ja tam lubię niespodzianki :)))
UsuńHmm, a ja po każdym poście opisującym takie pudełka mam ochotę je zamówić, ale ciągle się waham, że będzie problem, gdy będę chciała zrezygnować.
OdpowiedzUsuńBe, ale jaki problem? cofasz subskrybcję i już :)
UsuńTen box bardzo mi się podoba, Glossy widzę na tle innych boxów w PL trzyma poziom.
OdpowiedzUsuńKrem AAE dla mnie kiedyś był super, ostatnio jak go użyłam był taki sobie, ogólnie kiedyś szalałam na punkcie Clinique, a ostatnio coraz więcej produktów mnie wkurza. Każdy lubi co innego. Za to kremem Siquens mnie zainteresowałaś :)
Tanyia, siquens jest superowy :)))
UsuńBardzo mi sie podoba sierpniowa zawartosc.
OdpowiedzUsuńClidzia, :)
UsuńMoje zdanie jest takie, że jak mnie dany post nie interesuje to go po prostu omijam :) Więc nawet wysyp Glossyboxów, które mnie szczerze powiedziawszy niezbyt interesują, mi zupełnie nie przeszkadza :) Pisz o czym chcesz :)
OdpowiedzUsuńBasia, a jednak przeczytałaś :))) Dzięki za opinię :)
UsuńJa niestety nie mogę nazbierać gwiazdek :p
OdpowiedzUsuńMonika, tu nie zbierasz żadnych gwiazdek, to nie to pudełko. Płacisz 49 zł i masz :)
Usuńpewnie, ze pokazywac - na kazdym blogu sa inne zdjecia i troche inne spostrzezenia, wiec warto zapoznac sie z kilkoma opiniami
OdpowiedzUsuńTusenskonaa, dzięki za opinię :)
Usuńpokazywać :) nie będę odkrywcza, ale jak już będę miała przesyt pudełkami to odpuszczę :) teraz zaciekawieniem sobie czytam rożnie spostrzeżenia :)
OdpowiedzUsuńFerrou, wolałam zapytać, niż was zamęczać :)
UsuńPokazuj, pokazuj ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna szminka ;) Czekam na recenzję ;*
Martucha, :)
UsuńMoim zdaniem pokazywać :) Gdybym ja nie subskrybowała pudełka, chciałabym zobaczyć, co w nim jest. A nawet jeśli mam własne pudło, to zawsze istnieje możliwość, że ktoś inny ma odmienną od mojej zawartość ;) Poza tym nie chodzi o samo pokazanie pudełka- każda blogerka w notce o GB wyraża swoje zdanie o zawartości - i to jest najciekawsze :)
OdpowiedzUsuńXkeylimex, super, że interesuje cię moje zdanie, to miłe, dziękuję :)
UsuńBardzo lubię Siquensa z lini Prevention :)
OdpowiedzUsuńDezemka, masz z pudełka? Ja tej linni nie znam, renovation to mój pierwszy kontakt z tą marką :)
UsuńHm...a ja jestem tym kremem Siquens mooocno rozczarowana przez ten brokat :| Po kiego grzyba oni go tam tyle napchali, mienię się jak tania bombka :| Na powiekach może jeszcze by uszło ale pod oczami?! Nie rozumiem...
OdpowiedzUsuńSzminka jest absolutnie cudowna, od wczoraj mam ją na ustach z przerwą tylko na noc ;)
Ala, a mnie się te drobinki podobają :)))
UsuńPomadki jeszcze nie próbowałam.
No masz...może go będę używać jako rozświetlacza na polik :D
UsuńCammie, fluid, który od Ciebie dostałam jako bonus w paczy jest mistrzuniem! Nie spodziewałam się, że się u mnie tak dobrze sprawdzi. DZIĘKI! :*
Super, dla mnie niestety okazał się za ciemny. Liczyłam na to, że będzie ci służył :)
UsuńTeraz jestem troszkę opalona, może na zimę rzeczywiście będzie zbyt ciemny. Na chwilę obecną jest super :)
UsuńNo to świetnie. Jaśniejszego odcienia niestety nie ma :/ W ogóle skandal, tylko trzy kolory w palecie.
Usuńuwielbiam czytać Twojego bloga, dlatego nawet gdyby 10000000000000000000000 osób napisało dokładne recenzje pudełek i tak przeczytam Twoją ;) od 3 miesięcy nie subskrybuję GB i nie wiem czy do niego nie wrócę..
OdpowiedzUsuńUnfashion, takie słowa to miód na moje blogerskie serce, dziękuję :***
Usuńpudełko jest świetne :) ja bardzo lubię czytać twojego bloga i dlatego właśnie najczęściej.. (czyt. zawsze) czytam twoją notkę na temat GlossyBoxa, potem już tylko sprawdzam czy wszyscy mieli to samo :D
OdpowiedzUsuńKamiluśka, w dodatku jesteś top komentatorką! Chyba cię jakoś wynagrodzę ;)))
Usuńnie trzeba mnie wynagradzać :) bo wynagrodzeniem jest to że mogę czytać twój blog :))
UsuńCałkiem fajnie wygląda :) krem pod oczy, krem do biustu, peeling i pomadka w dodatku - takim glossyboxem bym nie pogardziła. I jestem za pokazywaniem, fakt, dużo osób pisze o zawartościach, ale koniec końców Twoje posty o nich należą do tych najlepszych.
OdpowiedzUsuńCassidy, dziękuję! Nie wiem, co to za szczęśliwy dzień, że zbieram tyle miłych komplementów :DDD
UsuńAle najlepsze i tak jest to, że odpisujesz na każdy komentarz! :) GB udany, tak na marginesie.
OdpowiedzUsuńChwila, jestem wam to winna, bez waszych komentarzy, waszej aktywności, ten blog nie miałby racji bytu :) Odpowiadam nie tylko z sympatii do was, moich czytelniczek, ale też po prostu z szacunku.
Usuńpokazywać, pokazywać:) fajna zawartość:)
OdpowiedzUsuńWera, mówisz i masz :)
UsuńPisz koniecznie o tym pudełeczku... w zasadzie na inne blogi nie zaglądam (oprócz Viollet i Reni), więc nie mam gdzie poczytać na ten temat :)
OdpowiedzUsuńAngel, ty akurat to zawsze możesz pooglądać sobie na żywo :)))
UsuńTym razem pudełko ma naprawdę fajną zawartość, wszystko mi się podoba.
OdpowiedzUsuńLidia, o, a większość dziewczyn ma jednak jakieś zastrzeżenia.
UsuńCiekawe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na http://cox-fashion-and-beauty.blogspot.com
Pozdrawiam!
Cox, :)
UsuńZ całego pudełeczka mi odpowiada jedynie kremik pod oczy Clinique...
OdpowiedzUsuńbuźka
Confessions, dla mnie to też najjaśniejszy punkt tej edycji.
UsuńKokosowy peeling pewnie pachnie bosko..
OdpowiedzUsuńBlondie, własnie wczoraj się nim peelingowałam. Pachnie ładnie, ale spodziewałam się jednak czegoś bardziej intensywnego.
Usuń